AR 145 1,6TS immobilizer??

Witam, mam problem autko postało miesiąc bez akumulatora bo padł, kupiłem nowy podłączyłem najpierw - potem + (o ile ma to jakieś znaczenie) i nie odpala ,wcześniej nie maiłem żadnych problemów palił na dotyk. Po przekręceniu kluczyka (czerwonego tylko taki posiadam) na 1 pozycje słychać jak załącza pompę paliwa i świeci się kontrolka akumulatora, oleju, marchewka i kluczyk code i teraz tak marchewka i kluczyk powinny zgasić się po kilku sekundach czy dopiero po odpaleniu silnika? Niestety autko nawet na holu nie chciało odpalić...Proszę o jekieś wskazówki albo namiary na kogoś kto pomógłby mi z koszalina bądź okolic. Pozdrawiam:)

Wszystkie kontrolki, po za ładowania i ciśnienia oleju powinny gasnąć w pierwszym położeniu kluczyka (oczywiście po kilku sekundach), jeśli nie gaśnie "marchewka" znaczy, że komp, podczas każdorazowej diagnozy przed odpaleniem znalazł błędy, które mogą być przyczyną braku możliwości odpalenia - mogą, ale nie muszą, bo nie każdy błąd wykryty przez kompa skutkuje brakiem tej możliwości, jeśli zaś nie gaśnie kluczyk, znaczy, że immobiliser nie został zdezaktywowany i nie odpalisz. Częstym problemem immobiliserów jest antenka, albo złącze, ale jeśli się rozkodował, to obawiam się, że czeka Cię ASO - w moim przypadku tak niestety było, bo do rozkodowania potrzebne są fabryczne kody. Możesz spróbować procedury odpalenia awaryjnego, pod warunkiem, że masz kartę kodową, ale to tylko po to, żeby dojechać na kołach do ASO, a nie na lawecie. Zdecydowanie natomiast odradzam prób odpalenia z zaciągu, bo możesz sobie narobić poważnych kłopotów. Sprawdź jeszcze, czy nie świeci Ci taka kontrolka z dystrybutorkiem, która informuje o rozłączeniu wyłącznika zderzeniowego - różne cuda się zdarzają - ja kiedyś podczas odkurzania uderzyłem w niego ssawką odkurzacza i się rozłączył... ile się nakombinowałem, z dojściem do tego, że to ten wyłącznik, to tylko ja wiem :)

code gaśnie po kilku sekundach, marchewa po odpaleniu (przynajmniej u mnie). Jak padł ci imo to jakoś dziwnie padł bo jak nie zczytał by kodów kluczy to pompa paliwa nie powinna dobijać ciśnienia.

poszukaj jakiegoś elektronika a nie zaraz aso...

Rafał, zwróć uwagę, że o konieczności wizyty w ASO napisałem wyłącznie w sytuacji, w której padnie immo - sam staram się omijać z daleka ASO, do tej pory, przez 7 lat użytkowania alfiszona byłem dwa razy, raz właśnie po kody do immo (znajomy elektronik stwierdził, że tylko oni mogą ściągnąć te kody), drugi raz, bo po samodzielnej wymienianie wariata, nie dysponując blokadami wałka, wolałem się upewnić, że wszystko jest w porządku (a nikt inny w okolicy blokad nie posiadał) - było :)

Cytat:

---

Napisał janio

o konieczności wizyty w ASO napisałem wyłącznie w sytuacji, w której padnie immo

---

Absolutnie takiej konieczności nie ma, w dodatku ASO nie oferuje usługi całkowitej dezaktywacji immo, a jedynie jego naprawy. Jak na razie wszyscy moi klienci z tego typu samochodami decydują się na tańszą opcje wyłączenia immo.

---------- Post added at 14:24 ---------- Previous post was at 14:22 ----------

Cytat:

---

Napisał janio

znajomy elektronik stwierdził, że tylko oni mogą ściągnąć te kody

---

Twój znajomy nie ma racji ;)

Intell, nie wiem co robią wszyscy, ja chciałem mieć sprawne fabryczne immo dezaktywowane kluczykiem i po wizycie w ASO, od 7 lat mam :)

Skoro nie ma racji (sytuacja miała miejsce 7 lat temu) to napisz skąd można ściągnąć te kody, bo na razie jedyną Twoją radą jest rezygnacja z fabrycznego immo - przynajmniej tak to zrozumiałem (popraw mnie, jeśli się mylę).

Mylisz się, napisałem jedynie, że większość osób decyduje się na dezaktywacje immo z powodów finansowych (naprawa immo jest niejednokrotnie droższym rozwiązaniem)

Kody można odczytać ze sterownika immo/komputera silnika - w zależności od producenta/modelu pojazdu.

Ale ja pisałem o naprawie, a nie jego usunięciu - nie pamiętam dokładnie ile mnie to kosztowało, ale nie była to jakaś powalająca kwota - to nie była naprawa, immo było sprawne (w każdym razie nie wymagało żadnej naprawy w potocznym znaczeniu tego słowa) tylko z jakiegoś powodu się rozkodowało.

Jesteś pewny, że AR 146 również, bo akurat ten elektronik to mój kolega i wątpię, żeby zależało mu na skierowaniu mnie do ASO ;)

Samo zakodowanie immo to nie problem, ale w tych autach często występuje problem z wiązkami, cewkami immo, często trafiają się też uszkodzone sterowniki immobilisera, naprawa takich usterek jest droższa niż dezaktywacja immobilisera w sterowniku silnika.

Tak jestem pewien, zrobiłem już nie jedną sztukę.

Czyli na podstawie kodów, które można odczytać "ze sterownika immo/komputera silnika" można zakodować immo - sorry, że tak dopytuję, ale kolega na prawdę ma pojęcie o tym co robi, a przynajmniej dotychczas tak sądziłem :) Ostatnio usunął mi usterkę, z którą borykałem się przez ładnych parę miesięcy i nikt nie był w stanie nic stwierdzić, nawet po podłączeniu do ECU.

Tak, może inaczej. W ASO mają dostęp do bazy kodów, po numerze vin są w stanie sprawdzić kod, który jest ukryty w sterowniku w aucie. Kod w sterowniku jest zapisany w pamięci EEPROM jawnie bądź zaszyfrowany. Po jego odczycie i w razie potrzeby odszyfrowaniu mamy ten sam kod, który ASO ma zapisany w bazie.
Kolega pewnie pojęcie i ma, ale są to sztuczki o których niewiele osób ma pojęcie. Mnie tylko chodziło o to, żeby sprostować Twoją wypowiedź o konieczności udania się do ASO.

Cytat:

---

Napisał Roboo8887

roszę o jekieś wskazówki albo namiary na kogoś kto pomógłby mi z koszalina bądź okolic.

---

Po pierwsze napisz jaki to rocznik bo od tego zależy czy mamy do czynienia z CODE I czy CODE II - po drugie kolejność podpinania klem powinna być odwrotna aby klucz, który może Ci się z ręki wyślizgnąć nie zrobił zwarcia, czyli podłączasz najpierw "+" a potem "-". W sprawie naprawy immo już wielokrotnie podawałem namiary na firmę KO-CAR - naprawiają zdalnie, za rozsądne pieniądze i w ciągu dwóch, trzech dni. Jesteś najprawdopodobniej ofiarą rozkodowania się immo lub uszkodzenia antenki, czego skutkiem jest nierozpoznawanie klucza lub brak możliwości sczytania tego kodu z transpondera w kluczu. Tak czy siak czeka Cię procedura awaryjna jeżeli masz kartę kodową - wtedy będziesz wiedział, że ECU jest sprawne i wczytywanie kluczyków do ECU oraz czyszczenie antenki i od tego bym zaczął ;)

AR jest z rocznika 97r 165tys przebiegu.
aquarius01 miał racje najpierw trzeba było podłączyć ''+'' potem ''-''
za daleko szukałem myśląc że to coś poważniejszego z immobilajzerem,
ale na szczęście kryzys zażegnany, dziękuję za pomoc pozdrawiam:)

Cytat:

---

Napisał Roboo8887

AR jest z rocznika 97r 165tys przebiegu.
aquarius01 miał racje najpierw trzeba było podłączyć ''+'' potem ''-''
za daleko szukałem myśląc że to coś poważniejszego z immobilajzerem,
ale na szczęście kryzys zażegnany, dziękuję za pomoc pozdrawiam:)

---

Na przyszłość zapisz sobie gdzieś - masz system ALFA/FIAT/LANCIA CODE I i w dzisiejszych czasach nie jest on już żadną tajemnicą i jego ewentualna naprawa nie jest droga ;)

Trick z kolejnością podpinania aku to jak widać nie czary mary a święta prawda, choć brzmi niedorzecznie - nie Ty pierwszy się na to złapałeś. Gratuluję powrotu do żywych :)