Printable View
Nie wiem co jest. Od jakiegoś czasu znika mi prąd.
Aku jest nowy i jak postoi 2 dni to nawet nie zakręci
rozrusznikiem. Jak go odłączę to może stać nawet
2 tygodnie i odpala bez problemu.
Co może rozładowywać aku w tak krótkim czasie?
Miał już ktoś taki problem?
Znam podobny przypadek. Prąd pożerał ICS. A dokładniej dolny moduł podłączony szarą wtyczką. Jest o tym temat poszukaj na forum.
Najprościej jest sprawdzić jaki jest porób prądu przy teoretycznie wszystkim wyłączonym i po kolei wyjmować bezpieczniki by sprawdzić co jest takie żarłoczne. Tak chyba najczęściej radzą na forum.
Ja miałem kiedyś taki problem z uciekającym prądem zobacz ten temat: http://www.forum.alfaholicy.org/166/...nstalacje.html
U mnie nie czuć spalenizny, więc to pewnie odpada.
Z nagrzewnicy też mi nie cieknie.
Czytałem, że to może być też problem z palącymi się
żarówkami w drzwiach, ale wszystkie gasną.
Centralny zamek to też było poruszane na forum, zacina się włącznik krańcowy czy coś podobnego w samym zamku i cały czas idzie prad na zamek usiłując zamknąć co zamkniete i rozładowywuje aku..
twardy11 zastosuj się do rady drift-r 'a, o ile pamiętam to nie jedna osoba zlokalizowała prądożerce w ten sposób.
Też mi się wydaje, że to będzie
najlepszy sposób.
Więc będę musiał kupić multimetr,
Na moim nie mogę sprawdzić poboru
bo coś się popsuło.
wymień bezpiecznik i powinien działać mały szklany w środku chyba 1A:)
już go wymieniałem, bo był przepalony i dalej nic
Ja tez miałem taka przygodę. Okazało się ze nie gasły lampki w drzwiach. Miałem uszkodzoną nagrzewnicę, kapało na przekaźnik i jakaś zwara się zrobiła. Wymieniłem przekaźnik wyczyściłem płytkę, bo przy okazji zalane były pozostałe od szyb i zamka centralnego bodajże tam jeszcze są.
Pzdr
mi lampki gasną wszystkie i z nagrzewnicy też nie kapie, bo sprawdzałem
Kolego Twardy11,
Posprawdzaj bezpieczniki, jak koledzy wyżej pisali. Miernik kosztuje kilkanaście złotych w byle elektronicznym sklepie i taki wystarczy. Podłącz się pod aku na wyłaczonym silniku i wyjętym kluczyku ze stacyjki. MIernik będzie Ci pokazywał ile ciągnie prądu - wtedy wyjmuj po kolei bezpieczniki, zacznik od tych pod kierownicą.
PS Ja tak zlokalizowałem winowajcę czyli ICS. U mnie ciagnął 2 A i nie wytrzymawał 2 dni. Podobnie jak u Ciebie więc powodzenia w szukaniu:)
Oczywiście przy pomiarze trzeba pamiętać o lampce w bagażniku, bo przy otwartej klapie będzie działać lampka i wyłącznik czasowy i zawyżać pobór prądu. Najlepiej zatrzasnąć śrubokrętem zamek w klapie, żeby myślał że zamknięta.
Wszystko samo wróciło do normy. Po podłączeniu multimetra
pobór prądu wynosi 0,08A. Czyli wszystko ok, ale dalej nie wiem
co pożerało prąd, ale najważniejsze że już jest ok.
Ehh u mnie było to samo jakoś na wiosnę, aku zdechło w ciągu doby do zera, pomiary nic nie wykazały. Podejrzewam te lampki w kabinie, zwykle są wyłączone a wtedy pamiętam że je przestawiłem na zapalanie przy otwartych drzwiach. Może ten czasowy wyłącznik się zwiesił i świecił do upadłego, ale nie mam na to dowodów.Cytat:
Napisał twardy11
U mnie ciągle się rozładowywał, 2 dni i ładowanie, później już go odłączałem.
Witam,
podepne sie pod temat, rowniez mam problem z czyms co ewidentnie zzera mi prad tylko u mnie aku pada do zera w 1-2 godzin, co moze pobierac az tyle pradau? Mam nowe aku zawiozle je wczoraj na reklamacje dostalem zastepczy i dzis zamontowalem w aucie wszystko bylo ok po okolo 2 godzinach cos mnie tknelo zeby sprawdzic auto a tu zonk. Nawet sie centralny nie otworzyl.
Dobrze gada polać mu. Tylko sprawdzając gdzie masz upływ prądu będziesz wiedział co gdzie i jak.Cytat:
Napisał kelpin
- - - Updated - - -
Zrób to samo co napisał kolega w cytowanym poście.Cytat:
Napisał mbronowicki
Nauczcie się że takie pytania to abstrakcja, skąd ktoś może wiedzieć co Ci tyle prądu pobiera?? To co było u innego nie znaczy że u Ciebie.
Miernik w łapę i mierz nie wiesz jak to poszukaj albo spytaj.
Miernik bede mial za jakas godzine wiec wezme go w lape i mbede mierzyl, jest napisane w temacie jak to zrobic wiec bede wiedzial, myslalem ze forum jest wlasnie po to aby zadawac takie pytania, byc moze ktos mial podobny problem i moze mnie naprowadzic na rozwiazanie, moze ktos ma pomysl co moze wyladowac cale aku do zera w 2 godz wiec pytam
Dokładnie tak. Standardy to:Cytat:
Napisał Avari
- niegasnące lampki (sprawdź w bagażniku, w drzwiach przy progach)
- ics
- centralny/alarm
- dodatkowe urządzenia niefabryczne (u mnie było dodatkowe immo które wygląda na to trochę wariowało i żarło prąd)
Miernik za 20 zeta ustaw na pomiar prądu, wepnij w szereg z akumulatorem, powinien być znaczny prąd jak ci tak szybko pada aku. Jeśli będzie to bezpieczniki wyszarpuj i sprawdzaj czy spadnie.
Sprawdź czy po włożeniu naładowanego aku do auta, bez odpalania silnika, nie robi ci się po kilkunastu minutach ciepły alternator. Jeśli tak szybko ci wysysa to musi być coś bardzo prądożernego. Podejrzewałbym uwalone diody/regulator na alternatorze.
Zgadza się po to jest forum ale w tym pytaniem chcesz żebyśmy wróżyli z fusów. Każdy z nas musi mieć jakiś zaczep żeby coś stwierdzić. Są rzeczy które mają dziesiątki powodów i żeby powiedzieć co i jak to najpierw należy je eliminować. Zdaję sobie sprawę że nie wszyscy o tym wiedzą i zwracam im w pewnym sensie honor. Jednak pewnych schematów działanai trzeba się nauczyć. Co przykre większość najpierw pisze a później zastanawia się nad problemem bbo tak oczywiście wygodniej.Cytat:
Napisał mbronowicki
Witam po swietach, dopiero dzis mialem okazje pogrzebac przy aucie wczesniej albo praca albo przygotowania da swiat, winowajca okazal sie przekaznik od swiec zarowych. Po podpieciu miernika w szereg pobor produ byl na poziomie ponad 14 A. Teraz juz wszytko wrocilo do normy. Dzieki wielkie za pomoc.