Printable View
Witam.
Jak kupowałem moją 145-kę wymieniałem min. wahacze, kupiłem na Allegro jakieś za ok. 100zł/szt. No i fajnie tyle że po 13tyś prawy już klekocze kurde balans. I tu moja prośba - czy ktoś wstawiał wahacze, zrobił na nich więcej i są OK? Pamiętacie skąd? Sprzedawca, producent? W każdym bądź razie szukam czegoś godnego polecenia. Poza może fabrycznymi za 450zł bo takie znalazłem, ale nie stać mnie na zakup...
Z góry dzięki
Pozdrawiam - medork
a może tylko tuleje się zjechały sprawdź wtedy możesz wymienić tylko je napewno wyjdzie taniej
Ja mogę polecić wahacze Febi narazie przejechałem 8.000 i nie ma do nich żadnych zastrzeżeń, co do wymiany samych tuleji ja bym tego nie robił. Raz tak zrobiłem i straciłem na tym podwójnie.
Ja mam tuleje do wymiany czemu straciłeś ? Jak sprawdzić czy wahacz jest dobry?
Ja wymieniałem same tuleje 30 tysięcy temu (oryginalne wahacze) - obecnie przebieg 133 tysiące i wszystko jest ok.Cytat:
Napisał Lesio
czesto tez leje sie smar z wewnetrznego przegubu i zabija tuleje pod nim
Bo wymieniłem tuleje a po jakimś czasie zużył sie sworzeń co zmusiło mnie do wymiany całego wahacza a nie bardzo chciałem się zgodzić na jego wymianę.Cytat:
Napisał alfasound_mania
Jak sprawdzić wahacz ? Każdy mechanik Ci to sprawdzi, albo każda stacja diagnostyczna na szarpakach.
umnie tez wali zaiweszenie jak niewem :/ jakby sie urwac mialo chyba tez czas tuleje wymienic jaki koszt ??
Najlepiej firmy TRW trwale, takie sa na 1 raz montowane
jak komuś zależy na trwałości to polecam to http://www.carhard.pl/ ponoć nie do zajechania!!! A co do wymiany tulei to tu http://www.fanta-team.org/porady.php?tid=16 jest opis!!!
Tuleje mam w porządku (choć te wyglądają z opisu całkiem fajnie http://www.carhard.pl/), poleciał mi ten przegub kulisty na końcu. Luzów co prawda nie ma wielkich, i przegląd "no wie pan, podbijemy" ale dla własnego komfortu chciałbym wymienić.
Dzięki za sugestię, jak wymienię to zakończę post.
Pozdrawiam
TRV no fajnie,ale cena.... 350... drogo.
Poszukaj dobrze.Cytat:
Napisał medork
Ja we wrześniu kupiłem TRW poniżej 200pln, choć nie ukrywam, że cena była z rabatem. Ale gdzie tam do 350..
Ja zaplacilem 500 zl z robota za TRW :) takze dobrze poszukac, najlepiej jak massz kogos znajomego co ma znizki w sklepach
Tym razem zdecydowałem się na wahacze Moog.
Polecił mi je Pablo, także jak coś to będzie na niego. :wink:
Udało mi się je dostać po 150pln. Podobno to to samo co TRW, tylko z inną naklejką..
Zobaczymy jak długo wytrzymają..
Ciekawe czy do 156 też są tej firmyCytat:
Napisał rigobert
Co do wahaczy moog to powiem tyle, wytrzymały mniej niż birth za 85 zł.Nie pamiętam ile na nich przej. ale nie więcej niż 10 tyś. efekt sworzeń lużny i tylny (tradycyjnie ) silentbock wywalony.Fakt iż w dieslu trochę mocniej jest obciążona oś i w benzynce może polatac dłużej.Pozdr.Piotrek
Gdybyscie chcieli TRW to w tym tygodniu szukalem i najtaniej (285 zl) znalazlem w sklepmoto.pl. Zastanawialem sie jeszcze nad delphi za 220. Dobra firma ale elementy zawieszenia robi od stosunkowo niedawna, wiec wybralem TRW.
Po swietach jestem umowiony na wymiane
Oprócz TRW moim zdaniem godne polecenia są produkty Lemfoerder, tylko najczęściej wychodzą jeszcze drożej niż TRW.
Poza tym Febi robi bardzo porządne elementy zawieszenia i nie tylko.
A z jeszcze tańszych, to śmiało Delphi, Moog też wygląda bardzo solidnie i jest spod znaczka Federal Mogul, do którego należą inni znani producenci jak np. Ferodo. Poza tym na licencji Nascara, więc wróży dobrze.
A jeszcze inna rzecz, że na każdy jest gwarancja i musi on swoje wytrzymać ;)
W przypadku wahaczy do modeli 145/146/155 specjalnie na producenta bym nie patrzył , żywotność wahacza zależy raczej od dróg niż od ceny produktu bo jakość jest raczej bardzo zbliżona . Wyższa cena wahacza nie oznacza w tym przypadku większego przebiegu
Andrew, skad taka opinia?Cytat:
Napisał 75andrew155
Jezdziles na TRW i tanich zamiennikach i wytrzymaly Ci tyle samo?
Z tego, co czytalem (takze na tym forum) i slyszalem od kumpli i od mechanikow roznica w jakosci jest spora. W skrajnych przypadku zamiennik za stowe z Allegro moze tak jak u medorka rozleciec sie po kilkunastu tysiacach. TRW wytrzymuja przynajmniej 40, a jak sie zuzyja mozesz wymienic sworznie. W zamienniku tego nie zrobisz, bo poza sworzniami siadzie Ci przegob, ktory jest niewymienny.
Może w Niemczech, bo u mnie wytrzymały niecałe 20000.Cytat:
Napisał Gary
Sworznie to chyba są nie wymienne ale można wymienić tuleje.Cytat:
Napisał Gary
Moja opinia jest raczej z własnych i dosć długich doswiadczeń a nie zasłyszanych .Cytat:
Napisał Gary
Sworzeń jeśli się rozleci to jest niewymienny czy to będzie Zamiennik czy orginalny wahacz . Przegub w wahaczu to ja nie wiem gdzie wystepuje
racja. tak, jak zauwazyl Lesio pomylilem sworznie z tulejami.Cytat:
Napisał 75andrew155
to jak sie nazywa ten ruchomy element po przeciwnej stronie, co tuleje (jeden z trzech punktow, w ktorych montuje sie wahacz)?Cytat:
Napisał 75andrew155
Okazalo sie, ze i tuleje i wlasnie te czesc mam zuzyta, wiec wymiana tulei nic by nie dala. W TRW licze, ze "przegub" wytrzyma dluzej i bede mogl tuleje wymienic
Ten element z reguły jest nazywany sworzniem, jednak można też się spotkać z określeniem 'przegub' ;)Cytat:
Napisał Gary
Sworzeń wahaczaCytat:
Napisał Gary
dorzuce swoje - po zimie (12 tys km) padły te szpeja na których jesienią moją 155 przytargałem z Reichu, a wydawały się jeszcze niezłe. Więc jestem świeżo po wymianie : wahacze NK (ok.180 plnx2) - po co przepłacać za TRW skoro i tak prawdopodobnie padnie po podobnym przebiegu, łączniki stabilzatora NK (nie pamiętam), końcówki drążków MOOG (ok.120 kpl) + robota i znowu jest cisza i precyzja prowadzenia :) jakoś skłaniam sie ku opinii 75andrew155 ze żywotność tego wszystkiego zależy od napotkanych/ominiętych dziur a mniej od marki
Heh, tak sobie poczytalem i znalazłem podobienstwo, rownież wahacze mam NK (ok.160PLN, nie pamietam), wyglądają identycznie jak TRW (porównałem), a cena znacznie niższa i końcówki drążków też MOOG-a, bardzo solidne po badaniu organoleptycznym. Przejechane 10kkm, rokuje że przejeżdżę jeszcze wakacje. Jeżeli zrobię na nich 15000 to wystarczy.Cytat:
Napisał ppoll27
A teraz ciekawostka, tak BTW, popsuły mi się amortyzatory z przodu, oryginalne po przejechaniu 158kkm, miały prawo, w koncu auto od urodzenia jeździ po polsce. Traf chciał że wpadły mi w ręce używki z anglika, również oryginały z 200kkm na karku. Za małe pieniądze, ponoć dobre. Przekonałem się po założeniu - Niebo a ziemia!!!!!!!!!!
Teraz uzmysłowiłem sobie jak kolosalny wpływ na zużycie podwozia ma stan dróg.
Ja to już dawno sobie uzmysłowiłemCytat:
Napisał adk
Panowie ja za tydzień zmieniam sprzęgło a co za tym idzie i całe zawieszeni bo robota jest ta sama.Ostatnio miałem założone wah. FEBI ale 40 tyś. po WAWIE robi swoje.Do wymiany kupiłem 2 x wah. VEMA , 2 x końc. VEMA ,2 łączniki Akron, 2 gumy stabilizatora (od nowości).Zwróciłem uwage na Veme bo zauważyłem iż konstrukcja silentb. jest inna niż w innych tanich wah.Silentb. vemy szczególne ten tylny jest wzmocniony dodatkową gumą która nie pozwala mu sie ruszać na boki przy urwaniu.Jak będę wymieniał porobię foty .Pozdr Piter
piecka i jak ci sie te wahacze vemy sprawuja ??
W tej chwili przejechałem jakieś 2 tyś . więc ciężko jest mi cos powiedzieć.Powiem za to o FEBI.Po 40 tyś wahacz od kierowcy lewy w dobrej kondycji , a prawy od pobocza rozwalony na amen.Myślę że VEMA więcej nie przelata.Pozdr.Piter
Witam,
ja zrobiłem eksperyment trochę z ciekawości a trochę z konieczności z prawej strony założyłem wahacz firmy FAST a z lewej MOOG. T
o będzie chyba najlepszy test wytrzymałości tych dwóch firm za rok powiem wam która wygrała ;)
Póki co mogę powiedzieć że jakość wykonania i końcowego wykończenia obu jest podobna chociaż MOOG kosztował przeszło 2x więcej niż FAST.
Ja jakieś 15 tys km temu założyłem wahacze formy REMA, auto z silnikiem JTD, tak więc przód bardziej obciążony i jak na razie zero problemów. Komplet tych dwóch wahaczy + łączniki stabilizatorów kosztował ok 250 zł więc mało.
Co do trwałości póki co nie ma zastrzeżeń. Jest jednak jedna uwaga - diagnosta który ustawiał mi zbieżność auta po wymianie tych wahaczy (w ASO AR) miał problemy z właściwym ustawieniem zbieżności, mówił że wahacze są "za krótkie". Trochę się pomęczył ale udało się ustawić jak trzeba. Auto jeździ jak po szynach i jak na razie nic nie stuka...
Nie załozyłeś od Tipo przypadkiem są ok 1 cm krótsze o naszych do alfy/marea.Pozdr.Piter
Może tak być od Tipo są krótsze.
A ja wymieniłem lewy i prawy na RTS-hiszpański zamiennik, numery kat. do 145/146 te same co do Bravo HGT. Do pozostałych modeli Bravo/Brava, Marea niby te same wahacze, ale numery kat. już były inne. Płaciłem 150/szt.Cytat:
Napisał czarek145
Z tańszych zamienników podobno niezłe są jeszcze firmy Teknorot.