Printable View
panowie dzisiaj odebrałem auto od elektryka...wszystko grało. do czasu.
przejechałem jakieś 2km normalnie kierunki działały aż wkońcu przestały... bezpiecznik mi się spalił... ale dziwne bo co wymieniałem go to odrazu się palil... awaryjne działaja.
co to może byc? jutro wsumie mam podjechac do elektryka na sprawdzenie tego ,ale chciałem się was poradzic co to jest za niefart? może ktoś miał podobną usterke juz?
pozdrawiam
co do tej usterki to okazuje się że wkładając za duży bezpiecznik ujżałem dzisiaj chmure dymu wydobywającego się z pod deski ...
co to może byc??
elektrycy niestety ale niemieli czasa i musze sobie radzic sam.. :evil:
hehehe no no będziesz robił tak dalej a Alfa pójdzie z dymem... a przyczyną będzie na pewno gdzieś zawarcie na kablu sprawdź ...
Pewnie to przełącznik kierunkowskazów lub wiązka przewodów pod przełącznikiem ma zwarcie
pewnie przekaznik ci sie zjaral oby tylko on.dobrze ze gwozdzia nie wsadziles.moze nie spaliles wiecej
jak są awaryjne to przekażnik jest w porządku
zacząłem rozkręcac całą deske aby dojśc gdzie jest jakiś kabel przetarty.
ta deska jest dosyc skomplikowanie przymocowana i niejest to łatwe zadanie...
podpowiedzcie mi jak mam rozebrac tą górną pokrywe co jest przy kierownicy tą dolną bez problemu odkręciłem a ta górna niewiem gdzie sie trzyma. a chcem kuknac bo z tamtad wsumie najwięcej dymu poszło :? ahha a deska ma jakieś mocowania przy samym podszybiu? bo sciągłem ten plastik od nawiewu co jest przy samej szybie i niewiedac tam żadnych śrób, czy tam są moze jakieś spinki? bo niechcem czegos uszkodzic przez przypadek :roll:
napoczątku jaki mi wywalało ten bezpiecznik to myślalem ze to wina szyb bo są na tym samym bezpieczniku...odpiołem kostke od prawych dzwi kompletnie i niewywalało bezpiecznika.... do czasu bo po przejechaniu kilkunastu metrów jarał się spowrotem... niemam siły do tego auta już...odebrałem go z warsztatu, koleś wymieniał przekazniki i cos tam grzebał ale niesądze aby mi spiepszył coś iż teeraz niedziałają te kierunki...sam to dlatego chcem rozebrac i sprawdzic co jest grane... bo ci fachowcy to sie nadaja ... :evil:
pozdrawiam
I dla tego robie wszystko sam...
dobra.... deska prawie ściągnięta...tylko musze odkręcic te dwie śruby co są na podszybiu...jednak trzymają tą deske :evil: niejest to łatwe do otkrecenia a tym bardziej jaksie niema odpowiednich kluczy :?
ale jak sciągnąc ten plastik co jest przy kierownicy????
panowie podpowiedzcie cosik :roll:
Siwy dlatego jak wbijasz pierwszy biego to twoja alfa jedzie do tyłu :mrgreen: hehhe
pozdro
Tak radzej w gulfie jest bo one maja 1 i wsteczny kolo siebie...Cytat:
Napisał KUBAS
dobra dobra ty mie tu nieściemniaj hehheh :mrgreen:
lepiej powiedz mi jak ściągnac ten plastik zakichany...???????
Wiem ale Ci nie powiem :mrgreen:
ludziska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!
jak się demontuje ten piepszony plastik przy kierownicy?????
pomużcie..... deske zdemontowałem ale ten plasttik musze zdemontowa bo musze sprawdzic kable przy przełoncznikach...
Moze odswieze temat.
Mam podobny problem - powstal prawdopodobnie tak jechalem 200m z corcia na kolanach do sklepu i pociagnela za wlacznik awaryjnych i chyba manetke kierunkow.
EFEKT nie dzialay ani awaryjne ani migacze.
Oba bezpieczniki przepalone wymiana bezpiecznika awaryjnych pomogła. Ale niestety migacze nadal nie działaja. :(
Witam!Cytat:
Napisał alfik
U mnie pomaga lekkie stuknięcie we włącznik awaryjnych, w 90% z lewej strony, w 9 % z prawej, w pozostałych przypadkach - przód/tył :wink: Zbieram się do jego wymiany, ale póki pukanie działa, to nie mam motywacji :wink:
Pozdrawiam,
Kuba
NO poradzilem z kierunkami rozebralem osłone kolumny poruszalem kostkami (wlozylem inny bezpiecznik)
I dziala ale to moze swiadczyc o poczatku konca przełącznika kierunkowskazow.
Pojeżdzimy zobaczymy. ;)
Dzieki za wszystkie podpowiedzi.