Tak jak w temacie. Pytam z czystej ciekawości czy jest to mozliwe. Prosze o wypowiedzi osób które mają cos takiego zrobione lub widziały na własne oczy takie SWAPy. Co z osprzętem, jakie koszty itd.
Printable View
Tak jak w temacie. Pytam z czystej ciekawości czy jest to mozliwe. Prosze o wypowiedzi osób które mają cos takiego zrobione lub widziały na własne oczy takie SWAPy. Co z osprzętem, jakie koszty itd.
Grazie.
Tak jest to możliwe, z racji tego że przekładasz części z jednej Alfy do drugiej "nie musisz rzeżbić". Koszty ?? hmnn wszystko zależy od tego jak się "zakręcisz" :D .
Jako że robiłem już prawie podobne projekty w prawie podobnym samochodzie :D odważe się dać ci dwie alternatywne wskazówki.
I. Nie kieruj się emocjami. Sprzedaj swoją 1,6 i kup 2,0. Pozornie się nie kalkuluje bo w tej nowej 2,0 na pierwszy ogień rozrząd, olej, pewnie coś w zawieszeniu do wymiany będzie. Ale wszystko to tylko pozory, bo cieszysz się "nierozdziewiczoną" dwulitrówką :D. AR 156 na rynku tyle że tylko szukać dobrego egzemplaża.
II. Jeśli już mocno się upierasz na swap, szukaj anglika lub tak rozbitego by przód był cały. Odcinasz fleksem kawał auta za konsolą a przed siedzeniami z przodu. Na lawete i do domu to truchło. Masz wtedy pewność że nie zaskoczy cię żadna nieprzewidziana sprawa. Wychodzi najtaniej. Niewykorzystane elementy, np. zawieszenia sprzedajesz.
Pozdrawiam
Przekładałem 2,0 ze 155 do 1,6 156 i prawie wszystko pasuje. Inne są przewody od klimy , kompresor i kolektor ssący. Jeżeli trafisz motor ze 156 2,0 to nie masz żadnych przeróbek. Musisz tylko komputer wymienić i pewnie tyle . Co do silnika to staraj się szukać silnika który jest jeszcze w samochodzie i możesz posłuchać jak pracuje. Co do Anglika to oni nie dolewają nawet płynu do spryskiwaczy . Jeżeli masz motor wyjęty i nie widziałeś jak pracuje odpuść i kup od kogoś sprawdzonego z forum.
AHA. Andrzej ok na razie zobaczę co powie mechanik o moim silniku. Zaufam twojej wypowiedzi :) jeżeli mój silnik nada się na złom (oby nie :( ) to wkładam 2 lytry.
A co się stanęło z twoim motorem?
Rozwaliłem miskę olejową i przejechałem pare km na uciekającym oleju aż silnik zaczął chodzić jak diesel poniemiecki, wtedy dopiero wyłączyłem. Właśnie w tym samym momencie spojrzałem pod spód, patrze, a tam leje się olej ciągłym strumykiem. :( Czekam na diagnoze mechanika :( żebym jeszcze miał na to kase to by mnie to szczerze waliło, zrobiłbym swap i git, ale nie mam na to kasy i przy najgorszym scenariuszu ALFA wyladuje na klockach, aż do zimy :( :( no i po prostu tego nie przeżyje.
moze lepiej kupic calego anglika 2.0 i kokpit i srodek przelozyc ze swojej
a stara sprzedac na czesci? http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-01-...C18174859.html
No właśnie tylko, że ja kocham to auto i nie chce innego :( ale rozsądnie myśląc jest w tym wiele zalet. Kurdę jedna rada chłopaki nie oszczędzajcie na osłonie silnika. Ja nie kupiłem i jeden wielki problem. A może gdyby była metalowa osłona to nic by nie było :(
no i co mechanik powiedział?
Jeszcze nie wiem :( mechanik ma całe podwórko zawalone autami i dużo roboty, nie podał konkretnie kiedy zdiagnozuje Alfe. Tak to jest jak się ma renome w okolicy i wszystkie inne warsztaty swieca pustkami a u tego znajomego przejść się nie da na podwórku. Ale sledzić temat. Jak się dowiem to napiszę.
ja jestem po swapie silnika z 1.8 na 1.8 chociaz prawie juz mialem robic 2.0 i jak sprawdzalismy to wiekszosc czesci pasu zarowno pod 1.6 , 1.8 jaki 2.0 a jak juz chcesz sie za to brac to wg mnie zdecydowanie lepiej kupic angola w dobrym stanie na czesci.. mozna takiego kupic za cene praktycznie silnika z alusami i skorami.. czegos brakuje przekladasz a reszte sprzedajesz i zwraca ci sie conajmniej robocizna ( kola sprzedajesz za 600 skory z 500 a angole po 3000 gdzie silniki na allegro minimum 2000) chociaz z drugiej strony ja znalazlem 2.0 ts działajacy ! za 500 zł tu na forum ! :D
Ku*** na razie się cicho modlę żeby ten silnik był jeszcze OK. Ale w razie Wu wezmę pod uwagę Twoją sugestię kivi.
Dzisiaj odebrałem Alfę od mechanika. Miska jest ok to poprzedni mechanik coś namodził i korek spustowy po prostu puścił i cały olej się wylał. Korek został zgubiony, jakimś cudem się odkręcił. Moim zdaniem spie555ył coś mechanior :( Silnik pali, ładnie się wkręca na obroty. Mechanik kazał jeździć i słuchać. Zobaczymy jak to dalej będzie. Teraz jakoś tak dziwnie spada mi nagle z obrotów podczas ostrego hamowania. Zdarzyło mi się to dwa razy i zgasła. Ale nie wiem jaka jest tego przyczyna. Pochodziła sobie Alfinka na luzie ze 20minut, później ją przegoniłem ostro na trasie kręcąc do 5tys. No i przed chwilą wrociłem z trasy, zaraz idę ją umyć. Także widzicie jak to jest z tymi mechanikami. Ostatni raz zaciągnąłem go do ojca kolegi ;/ raz zaciągnałem i to był o jeden raz za dużo. Koszt tego wszystkiego to olej mobil plus nowy korek i plus robocizna = 150zł. Na razie cieszę się jak dziecko widząc ukochaną na podwórku, mam nadzieję, że nie będzie sprawiała problemów. Martwą mnie trochę te jej obroty. Wcześniej tak nie miała ;/
to w miare Ci sie "udalo" wazne ze mozesz jezdzic
ma kopa takiego jak miala?
a na luzie jak chodzi to obroty sa ok czy tez swiruja?
ja znam przypadek mechanika ktory do 146 1.4 ts chcial od dolu olej wstrzykiwac bo nie trzymalo cisnienia czy cos
Na luzie skacze ale tylko przez pierwszą minute. Później jest ok. Nie wiem czy może ujowy LPG zatankowałem?? <myśli> bo później to chodzi ładnie. Podjechałem do kolegi 3km, pogadałem z nim pół godziny i ogień, spowrotem do domu. Przed domem wyhamowywałem z setki do zera. Czyli z piątego biegu na luz i aż do wyhamowania na podjazd. Skręcam i nagle bach, zgasła Alfina. No to ją znowu uruchomiłem i na podwórko jazda. Taki to przypadek, w sumie drugi raz jak posiadam belle. Ale będę obserwował Alfine jak się zachowuje. Wiesz co może to głupie co napiszę, ale wydaje mi się jakby mocy właśnie przybrało! To naprawdę dziwne, ale ma lepsze odejście. Może to tylko moje wyobrażenie i to że odebrałem ją po ponad tygodniu, zaciąga mi klapki na oczy - to szczęście :D . W sumie tydzień jeździłem Unem rodziców to może stąd to poczucie odejścia w Alfie haha :) ale mocy ma tyle co miała, to pewne!
---------- Post added at 21:04 ---------- Previous post was at 20:52 ----------
Mam pytanie?? Czy powodem zgaśnięcia auta może być prawie całkowicie zdechnięty aku?? Kurna dopiero poszedłem zapalić auto a on nawet nie ruszył rozrusznikiem ;/ dobrze, że zatrzymałem się przed garażem. Lekkie pchnięcie i wjechałem pod dach... u mechaniora zapalałem na klemy, a u kolegi przez pół godz chodziło radio na LCD, bo słuchaliśmy muzy przy samochodzie na wyłączonym silniku. Tam zapalił, ale teraz ani drgnął. Jutro idzie na 12h pod prostownik.
a sprobuj przelaczyc na benzyne i zobacz czy beda takie same objawy
miales wlaczona klime?
Moja bella nie ma klimy :D
Oki zrobię dziś tak jak mówisz. I dam znać.
Odkopuje temat bo troszke niejasnosci mam... a mianowicie
Mam alfe 147 2004r 1.6 eco. Silnik bral duzo oleju ok 700ml na 1000km wiec postanowilem go rozebrac wiec wytargalem go z auta rozebralem na czesci z nadzieja ze wymienie pierscienie delikatne honowanie panewki nowe przy okazji i rozrzad bo juz najwyzszy czas.. okazalo sie ze poprzedni wlasciciel albo wrzucil cos do cylindra albo przeskoczyl rozrzad i zawor odbil sie na tloku powodujac delikatna deformacje tloka a przy tym rysujac gladz cylinda.. teraz pozostaje tylko szlif i kompletny remont lub swap na 2.0. i tutaj moje pytanie w takim stanie jak jestem teraz czyli wszystko od a do z z 1.6 eco, co trzeba kupic zmienic rzezbic aby wrzucic 2.0.. wiem ze na pewno drozej mnie wyjdzie ale kuszi mnie prawie 50 koni wiecej.
Czy poloski podejda i czy miska olejowa jest tak samo przykrecana bo widzialem ze 2.0 nie ma w misce podpory na poloske a ja taka posiadam wiec zmiana miski lub/i ???
Kolektory dolotowe i wydechowe.. wydechowe sie roznia ale jezeli zakrece moje to czy cos sie stanie ? mocowania wygladaja niemal identycznie
Komputer i immo. ktos gdzies cos ze plug&play ale niedowierzam zbytnio.. przepustnica moze zostac ta od 1.6?
mocowania samego silnika do podluznic oraz sam osprzet, podejdzie wszystko ladnie i zgrabnie?
streszczajac prosze o dokladne badz przyblizone roznice i zmiany w tym swapie, raz a porzadnie bez zbednego spamowania bo nie wiem co mam jutro robic z tym fantem
a co wy byscie doradzili ? 2.0 czy remont kapitalny? oczywiscie biore pod uwage ze nowy silnik rowniez moze byc w sredniej kondycji ale pomijam fakty oczywiste.. moze wtedy remont ale juz 2.0?
Jestem sercem z alfa moje pierwsze autko i chce je miec jak najdluzej dlatego tak kombinuje :) inna alfa 147 to juz nie bedzie moja 147 :P
Dzieki z gory za odpowiedzi