[156] 2.5 V6 - silnik uwalony olejem. Skąd, dlaczego? Jak zaradzić?

KARTA PACJENTA

Pacjent:
Alfa 156 2.5 V6. Olej mobil 1 5W50. Przebieg 215 000 km. Od około 10 000km gaz.

Objawy:
Ubywa ~200ml oleju na 1000 km. Tył silnika od góry do samej miski obsrany olejem. Moc - nie zauważono braków. Nie dymi na niebiesko.

Diagnoza:
???


A tak na serio...tył silnika upierdzielony jest olejem od odmy (?) do samego dołu. Poniższe poglądowe foto coś może wyjaśni:
Załącznik 28921

1 - pęknięty wąż, zaklejony taśmą przez poprzedniego właściciela
2 - pełno oleju

Dobrze rozumuję, że gazy wraz z częścią oleju wychodzą z okolicy "2" i dalej, olej trafia przewodem zaraz nad miejscem pęknięcia do separatora (ta czarna puszka), skąd wraca do silnika, a gazy lecą wyżej do komory ssącej gdzie są dopalane? Skoro dobrze rozumuję, to gdzie jest jakiś zawór odmy? I czy normalne jest że wraz z gazami wydostaje się olej? Jeśli to wszystko tak działa to wydaje mi się, że: olej wycieka tym pęknięciem, plus ewentualnie na opasce zaraz przy wyjściu z silnika.
Jeśli ogólnie mówiąc na temat odmy, oleju ma tam być garstka, to większa ilość ucieka bo "coś" jest zatkane? Proszę wyprowadźcie mnie z błędu, chętnie dowiem się jak to faktycznie działa i co jest nie tak jak trzeba :girl_wacko:
W poniedziałek ściągnę przewody, wyczyszczę dokładnie i spróbuję całość złożyć do szczelnej kupy. Trochę martwi mnie ten ubytek oleju, ale całkiem możliwe, że duuuża część leci na tył silnika.

Jak już jesteśmy w temacie oleju to niedługo czeka mnie wymiana. Dalej trzymać się mobil 1 5w50?

Serdeczne dzięki wszystkim za jakąkolwiek pomoc :)

Cytat:

---

Napisał Krzysiooo

1 - pęknięty wąż, zaklejony taśmą przez poprzedniego właściciela

---

Sam sobie odpowiedziałeś :) Wymień wąż i opaski

Ale czy normalne jest, że olej tamtędy ucieka? Czy nie powinny być to same gazy, a olej ewentualnie jak coś się zaczyna dziać niedobrego?

Sciagnij waz z krucca i sprawdz czy nie ma dziur i opaska dobrze trzyma, bo skoro tam jest mokro to 99% ze to winowajca. Tam gdzie masz strzalke 2 to wylot wiec ma prawo sie moczyc bo same gazy wlatuja do przepustnicy wyzej chyba ze sie myle bo juz jest pozno :D

Cytat:

---

Napisał -BamBosZek-

Sciagnij waz z krucca i sprawdz czy nie ma dziur i opaska dobrze trzyma, bo skoro tam jest mokro to 99% ze to winowajca. Tam gdzie masz strzalke 2 to wylot wiec ma prawo sie moczyc bo same gazy wlatuja do przepustnicy wyzej chyba ze sie myle bo juz jest pozno :D

---

Miałem zostawić robotę do poniedziałku ale korciło korciło i się coś urobiło :D Wąż był pęknięty również na samej opasce. Doraźnie skleiłem to mocno taśmą, trzeba szukać nowego węża.
Widzę, że pod avatarami zaroiło się od podpisów "156 3.0" :cool: Możesz walnąć kwotę plus/minus za kompletnego* swapa?

* w tym: zakup silnika, ewentualny remont, sprzęgło, zmiana skrzyni biegów (?), przekładka, milion nieprzewidzianych wydatków.

Sprawdź sobie jeszcze ten drugi wężyk (odpływ od separatora oleju) co wchodzi w blok niżej niż ten co zaznaczyłeś na zdjęciu. Ma tendencje urywania sie przecinania w miejscu skręcenia z opaską.

A co do swapa to jak sam zauważyłeś jest już na forum kilka osób które ogarnęły temat. A co do kosztów to sam sobie policz, powiem ci tylko tyle że do przekładki potrzeba ci tylko i wyłącznie silnika. w sumie może być bez osprzętu, byle by miał wtryski od 3.0 najlepiej tej produkowanej do 2000r. reszta gratów i tak musisz i lepiej jest dać tych co masz.
Twój koszt minimum to zakup silnika i cena roboty (przekładki). O rzeczach które warto zrobić przy okazji takiej zabawy nie będę wspominał bo to temat rzeka.

Nie tylko wtryski barany rowniez. Mnie porzekladka wyniosla okolo 2k wliczajac komplet uszczelek i zimeringow, Rozrzad dalem swoj z 2.5 bo mial przejechane "nic" tylko pasek dalem nowy. Najwieksza kwota to zakup silnika.

Cytat:

---

Napisał Krzysiooo

I czy normalne jest że wraz z gazami wydostaje się olej?

---

Tak to jest normalne. Ale oczywiście w granicach zdrowego rozsądku :)

A robiąc swapa z 2.5 na 3.0 musisz zostawić jeszcze czapki głowic bo 3.0 np. w 166 ma troche inaczej rozwiązaną odme.
I nie ma np. otworu technologicznego w rogu prawej głowicy.

Cytat:

---

Napisał QBA

A robiąc swapa z 2.5 na 3.0 musisz zostawić jeszcze czapki głowic bo 3.0 np. w 166 ma troche inaczej rozwiązaną odme.
I nie ma np. otworu technologicznego w rogu prawej głowicy.

---

Zalezy z jakiej Alfy bierze silnik ;)

Cytat:

---

Napisał -BamBosZek-

Zalezy z jakiej Alfy bierze silnik

---

Dletego napisałem że np. w 166 a jeśli to będzie 166 to trzeba zmienić też kolektor dolotowy.

Cytat:

---

Napisał QBA

Tak to jest normalne. Ale oczywiście w granicach zdrowego rozsądku :)

---

Zgadza się.

Jak przez odmę wali zbyt dużo oleju może świadczyć to o złej kondycji dolnej części silnika (blok) Przedmuchy.

Cytat:

---

Napisał -BamBosZek-

Zalezy z jakiej Alfy bierze silnik

---

No właśnie, z jakich Alf braliście motory? I jaką mają moc te 3 litrówki?
Bo zaciekawiło mnie to. 2k to stosunkowo nie dużo jak na swapa.

Mi sie udalo wyrwac tanio silnik dlatego tyle mnie to wynioslo, srednio ceny wachaja sie od 2 - 3 k za sam motor, a jaka moc to pokaze dopiero hamownia :P bo z seryjnych danych to 220KM+ teraz czas na przerobke ukladu wydechowego zeby go rozluznic pod 3.0 i poprawienie dolotu.

O to chodziło, bo nawet jakby silnik był niewiele ponad 200km, to już taką zmianę odczuję - pytałem, bo kiedyś oglądałem silniki i były to 3.0 ale prawdopodobnie od 155, które miały 170 km bodajże. I taki swap by się nie opłacał z 2.0 150 km. To samo turbina - ok 30 km więcej, a koszt ponad 4k. Ale dodatkowe (ponad) 50km za 2-3k, to już coś. Poza tym swap jest, sądzę, łatwiejszy niż uturbianie motoru.

Chyba nastał czas aby się poważnie zastanowić i zacząć odkładać na następne lato :)

hehehe to nie taki proste jak masz 2.0 i chcesz wsadzic V... :) kazdy kto robil swap mial wczesniej 2.5 a nie TS a :)