Printable View
Witam.Mam krótkie pytanie czy i ile ewentualnie można jeździć z uszkodzonym sworzniem w wahaczu dolnym,dodam że narazie nie słyszę stuków żadnych pomimo że z kanału dopatrzyłem się jego uszkodzenia.Pytanie dotyczące rechotania z prawej strony od strony pasażera jak się silnik rozgrzeje coś ktoś miał podobnego?Jakby jakaś rolka czy łożysko w rolce.Alfa 156 2.4jtd 136km.Dzięki za wszelkie info.
Rechotanie to najprawdopodobniej łańcuszek na pompie oleju zwal pasek wielorowkowy odpal i będzie ładnie słychac co i jak są tematy na forum
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...a_wymiany.html
http://www.forum.alfaholicy.org/156/..._olejowej.html
słyszałem ze kolo moze odpasc
Jak długo można wozić się z tą dolegliwością, auto kupiłem jakieś 2 tygi temu poza tym co z tym wahaczem wytrzyma jeszcze czy też do wymiany na już?
Nikt tego nie widział, wiec jak możemy ocenić czy to uszkodzenie dyskwalifikuje ten wahacz z miejsca. Nikt ci nie da gwarancji czy daty do kiedy można jeździć. Sworznie zazwyczaj dostają luzów i wtedy stukają. Wiec jeśli u ciebie cisza to nie wiem na czym polega jego uszkodzenie. Jeśli to osłona tylko to wymienić gumę jeśli to luz na sworzniu to już sam musisz ocenić czy przemęczysz się jeszcze czy nie.
Ale w skrajnej sytuacji jak wyskoczy sworzeń w czasie jazdy to będziesz miał nieciekawie. Jednak to następuje raczej już przy takim luzie że nawet bass w radiu ci nie pomoże zagłuszać stuków.
To mnie uspokoiłeś kolego,guma narazie wywalona jest faktycznie jak patrzyłem z kanału ale nie puka nic podczas jazdy.Generalnie jeszcze się boję o tą pompę oleju ile to może wytrzymać...bo klocka przyszykować nie łatwo jest tak z miejsca :D by wymienić.
Jezeli nie stuka i nie ma zadnego luzu to wymień gumę i jezdzij dalej.
W Alfie nie spotkałem się jeszcze z urwaniem sworznia czy też zeby sworzen wyskoczył z wahacza ale w Passacie B5 widziałem dwa takie przypadki
To niemożliwe przecież pancerwagony się nie psują :cool:Cytat:
Napisał czesany
Wczoraj widziałem barana któremu scyzoryk do passata odmówił posłuszeństwa,. po prostu bateria padła (mój ziomal z wiochy, ściągnął mu wujek passaciora z 2000 roku od lekarki z Niemiec z malutkim przebiegiem 120 tysi, zapewne płakała jak go sprzedawała- jak bym takiego wujka pognał z pałą, on ma 320 przelotu na moje oko i wiecznie coś nie tak) i po samochodzie jak wsadził kluczyk do drzwi to alarm zaczął napierniczać i tak do rozładowania, a drzwi się nie otworzyły. Teraz kupili drugiego ze stanów 2.0 T po miechu jest na sprzedaż, niestety moja przy tym jeździ o kropelce, ten czołg pali 12 przy 80 km/h
Ja z takim czymś spotkałem się w audi a4 na serpentynach przy wyjściu z zakrętu ale mieliśmy sporo szczęścia raczej zaliczony rów po przeciwnej stronie drogi trochę pogięte nadkole.Cytat:
Napisał czesany
Powiedzcie mi bo słyszałem że regenerują pompy oleju jest to do przejścia czy trzeba nową kupić?
Tak jak mówiłem przegonie ją troche i na postoju słychać rzęrzenie nie jest to mocne ale słychać i teraz nie wiem ile z tym można jeszcze pojeździć generalnie jak po mieście jeżdze normalnie spokojnie to nie mam tego objawu.Zatem może jeszcze nie ma tragedii??
Zrzucałeś pasek po przebutowaniu??
Jak mogłem zrzucić pasek? nie kumam mówie tylko że bo bucie słychać te rechotanie nieco ale przy spokojnej jezdzie po mieście nie słychać jak podjade pod dom
Pasek wielorowkowy od osprzętu.
Rzuć i zobacz czy nadal rechocze