[147] 1.9 JTDM 120KM 2009 z Nowego Tomyśla

Witam.
We wrześniu kończę 18 lat i zdaję egzamin na prawko, jednak już teraz chciałbym kupić swój pierwszy samochód. Dysponuję 35 tysiącami. Zdecydowałem się na alfę romeo 147. Najbardziej zależy mi na niskim przebiegu i w miarę nowym roczniku. Musi być również w dieslu, ponieważ wtedy będę jeździć za darmo (...:D).

Oto co znalazłem:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-147-1-9-jtdm-120km-5d-17-C18892633.html

Jest to Alfa sprowadzona przez dość znany komis samochodowy, mający wiele ofert. Cena 34tys, postaram się utargować do 32.
Niestety komis ten jest położony 300km od mojego miasta. W tym tygodniu planuję jechać ją zobaczyć. Wcześniej jednak chciałbym się upewnić, czy się opłaca :)
Co myślicie?

Ile bym musiał jeszcze w nią włożyć po zakupie? Wymiana rozrządu starczy?

Od dłuższego czasu szukam ciekawszych ofert w rożnych serwisach i wydaję mi się, że w końcu znalazłem tą jedyną :]. Przez wakacje mam zamiar popracować nad autem. Chciałbym podłączyć chip, podciemnić szyby, zmienić końcówkę wydechu, wymienić tylne światła na białe, ochromować boczne lusterka i wrzucić jakiś sprzęt grający do bagażnika, "odpicować" wnętrze.

Myślicie, że się opłaca? Brać? :)
Pozdrawiam

Jeśli ta Alfa jest z Belgii, a jest. I jest z 2009roku, tzn.,że po drogach Belgijskich poruszała się przynajmniej 2 lata.

Nie jest to chyba możliwe, żeby w ciągu 2lat w Belgii zrobić 22tyś km, bo oni nawet do kościoła i do supersama robią więcej.

Sama cena też jest dziwna. Kolega TomekKRK ma sensowną 147kę z 2005roku z przebiegiem 70tyś km i chce za nią 29.900.

A tu niby prawie nowa alfa ma być za 34?

Wg. mnie gdzieś tu jest haczyk.

Cytat:

---

Napisał 145Q

Wg. mnie gdzieś tu jest haczyk.

---

Biedne wyposażenie - manualna klima, brak tempomatu ;) Co i tak przy roczniku 2009 dziwnie niska cena :)

Kolego kiedroo - nie patrz na przebieg (bo w Polsce to i tak pic na wodę) tylko na stan techniczny ;) Jak na prawdę Cię bolą cyferki na blacie to dla własnej satysfakcji sobie je cofniesz :P

Ogólnie mnie przebieg nie interesuje, ale ojczulo się uparł, że chce dla mnie w miarę nowy samochód, żeby "nie kaszlał" :D. Zdaję sobie z tego sprawę, że jeżeli auto ma 22tys przebiegu to "drugie tyle w pamięci" :)

Klimatyzacja dwustrefowa nie jest mi potrzebna, ale tempomat by się przydał. Mimo wszystko, chyba się skuszę na tą Alfę :)

Pojutrze jadę ją obejrzeć, może uda mi się wyciągnąć znajomego mechanika.
Obym się nie rozczarował :)

JTD raczej kaszleć nie będą nawet przy 100-200kkm ;)

ja mam przebieg 195600km i nie kaszle.

sprawdź ją przede wszystkim blacharsko, bo nikt nie sprzedaje dobrego auta po 2 latach za 40% ceny którą zapłacił w salonie.

Cytat:

---

Napisał kiedroo

Klimatyzacja dwustrefowa nie jest mi potrzebna, ale tempomat by się przydał.

---

z tych dwóch rzeczy zdecydowanie brałbym klime 2 strefy
gdzie u nas na tempo pośmigasz ?
ja użyłem jak do tej pory ( 7 mscy ) ze trzy razy na A4 i to wszystko bo u nas i na trasie masz światła itp

Cytat:

---

Napisał bocian

gdzie u nas na tempo pośmigasz ?

---

Na Śląsku chyba rzeczywiście tempomat jest mało praktyczny, ale ja np. bardzo często poruszam się nowym odcinkiem S3 (Szczecin-Gorzów) i tam tempomat sprawdza się za każdym razem przez całą drogę.

Natomiast zgodzę się z bocianem, że zdecydowanie bardziej praktyczna jest klimatyzacja 2-strefowa niż tempo, bo klimy będziesz używać przez pół roku, a tempomatu zaledwie kilka razy w roku.

Dokładnie, auto klima fajna rzecz, a z tempomatu za często się nie korzysta...

Cytat:

---

Napisał kiedroo

Witam.
We wrześniu kończę 18 lat i zdaję egzamin na prawko, jednak już teraz chciałbym kupić swój pierwszy samochód. Dysponuję 35 tysiącami. Zdecydowałem się na alfę romeo 147. Najbardziej zależy mi na niskim przebiegu i w miarę nowym roczniku. Musi być również w dieslu, ponieważ wtedy będę jeździć za darmo (...:D).

Oto co znalazłem:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-147-1-9-jtdm-120km-5d-17-C18892633.html

Jest to Alfa sprowadzona przez dość znany komis samochodowy, mający wiele ofert. Cena 34tys, postaram się utargować do 32.
Niestety komis ten jest położony 300km od mojego miasta. W tym tygodniu planuję jechać ją zobaczyć. Wcześniej jednak chciałbym się upewnić, czy się opłaca :)
Co myślicie?

---

Myślę, że zrobisz sobie wycieczkę "za jeden uśmiech". Powiem Ci dlaczego. W Belgii bezwypadkowa 147 ze 115-konnym dieslem, z rocznika 2006 i z przebiegiem 150 tysięcy km (wersja 3-drzwiowa) kosztuje mniej więcej 4500 Euro NETTO. To Ci daje 18000 PLN + VAT + transport + opłaty - no tak na okrągło tego wychodzi 25 tysięcy. Sama różnica w przebiegu spowodowałaby, że taka 147 kosztowałaby 10 tysięcy więcej, z rocznika 2006 !!! Nie wiem więc jakim cudem komuś udało się kupić 2-letnią 147-kę za cenę ok. 35% tego, co zapłacił za nią Belg w salonie, skoro rynkowa wartość tego auta w Belgii kształtuje się na poziomie conajmniej 50% kwoty salonowej.

Nie ma co gdybać, poproś kogoś z forum o obejrzenie auta, jak na oględzinach wstępnych uzna, że warto podjechać to jedź, daj na serwis i sam ocenisz czy warto brać taką okazję.
Ktoś wspomniał o Alfie z 2005r. za 29.900 zł, dla mnie ta cena jest też stanowczo przesadzona jak za taki rocznik. Można wyrwać o wiele taniej.

Ja pisałem o Alfie Tomka, który wypowiadał się dwa posty wyżej.

Cytat:

---

Napisał turtil

Ktoś wspomniał o Alfie z 2005r. za 29.900 zł, dla mnie ta cena jest też stanowczo przesadzona jak za taki rocznik.

---

Zdaje się, że to właśnie Tomek_KRK ją sprzedaje...

Dzięki koledzy za odpowiedzi.
Przed chwilą dzwoniłem do tego komisu. Auto posiada pełne udokumentowanie i gwarantowany przebieg (w co oczywiście wątpię). Tak jak mówiliście - zostało sprowadzone z Belgii, od pierwszego właściciela. I tutaj jest haczyk:
Kupili tą alfę po stłuczce. Wymieniony został lewy błotnik/zderzak (nie zrozumiałem dokładnie) i wyleciała bodaj. boczna poduszka powietrzna. Sprzedawca mówił, że wszystko już jest naprawione, wstawiona nowa kurtyna. Posiada dokumenty i zdjęcia przed naprawą i po naprawie.

Słyszałem opinie, że jeżeli już wyleciała poduszka to lepiej zacząć szukać innego auta. Niezbyt rozumiem ten tok myślenia :P

Co teraz myślicie? Opłaca się ją brać? :)

Jeśli zrobili to wszystko solidnie i mają zdjęcia - brać.

Cytat:

---

Napisał turtil

Nie ma co gdybać, poproś kogoś z forum o obejrzenie auta, jak na oględzinach wstępnych uzna, że warto podjechać to jedź, daj na serwis i sam ocenisz czy warto brać taką okazję.
Ktoś wspomniał o Alfie z 2005r. za 29.900 zł, dla mnie ta cena jest też stanowczo przesadzona jak za taki rocznik. Można wyrwać o wiele taniej.

---

No to wyrwij o wiele taniej bezwypadkową 147 ze 150-konnym multijetem i przebiegiem 70 tysięcy km, ze skórą, klimą automatyczną, itp. Może się podzielisz informacjami, gdzie się takie auta taniej wyrywa?

Nie wierzę w "delikatnie uszkodzone" 147 z 2009 roku, ze śmiesznym przebiegiem i ceną na poziomie dobrze utrzymanego rocznika 2007 z przebiegiem pod 100.000 km. Na miejscu zapewne się okaże, że to "delikatne uszkodzenie" tylko minimalnie zagniotło dach i wystarczyło 2x młotkiem klepnąć i już była nówka sztuka. Przecież w Belgii nie ma czegoś takiego jak rynek samochodów używanych - Belgowie kupują tylko nówki, a jak się im znudzą albo uderzą samochodem w kota, to go od razu oddają za pół darmo Polakowi.

Cytat:

---

Napisał Tomek_KRK

No to wyrwij o wiele taniej bezwypadkową 147 ze 150-konnym multijetem i przebiegiem 70 tysięcy km, ze skórą, klimą automatyczną, itp. Może się podzielisz informacjami, gdzie się takie auta taniej wyrywa?

---

Chwalisz swoje kolego. Mi nie zależało na skórze, przebieg mam mniejszy, klimę ręczną i wyrwałem o wieeeele taniej. PS. rocznik też 2005r. Więc proszę Cię - bez farmazonów tutaj. Zależy od tego, na czym komu zależy. Fakt, silnik słabszy, ale dla mnie plusem jest opinia, że 8V są trwalsze i bardziej sprawdzone. Pozdrawiam.

Zadzwoniłem jeszcze raz i poprosiłem o przesłanie zdjęć sprzed naprawy alfy, świeżo po wypadku.
Oto one:
http://img694.imageshack.us/img694/9...2011431.th.jpg



http://img191.imageshack.us/img191/1...2011432.th.jpg



http://img580.imageshack.us/img580/2...2011433.th.jpg


http://img685.imageshack.us/img685/4...2011764.th.jpg



http://img807.imageshack.us/img807/7...2011765.th.jpg



http://img692.imageshack.us/img692/2...2011767.th.jpg



http://img17.imageshack.us/img17/312...2011768.th.jpg



http://img834.imageshack.us/img834/9...2011430.th.jpg


Dodam, że auto zostało już w pełni naprawione i wygląda tak: http://photos02.otomoto.pl/photos/original/C18/89/26/C18892633_4.jpg

Nabrałem wątpliwości co do kupna. Ale przynajmniej sprzedawca uczciwy :)
Zdaję się na Waszą opinie i rady.

Krótko i na temat - auto na zdjęciach ma wywalone poduchy przednie. To świadczyło o bardzo mocny przeciążeniu jakie powstało w momencie walnięcia kołem w "coś". Teraz zastanów się - wyrwało koło z fabrycznych mocowań, nie masz ŻADNEJ pewności, że nie naruszyło to bardzo istotnych elementów dla bezpieczeństwa jazdy - chociażby punktów mocowania wahaczy. Będzie sukcesem, jeśli to auto jeździ po tej naprawie prosto. Będzie sukcesem, jeśli ma w miejscu poduszek poduszki, a nie zaślepki. Będzie dużym sukcesem, jeśli przy następnej stłuczce zachowa się tak, jak przewidział producent, być może ratując Ci życie.
Poza tym takie uderzenie od razu rodzi pytanie - co np. z maglownicą - czy już stuka, czy zacznie stukać wkrótce? Co np. z dołem samochodu - czy przypadkiem nie wyrwał ktoś dziury w misce olejowej?

Jak mówiłem - okazji z Belgii NIE MA. Są auta albo w cenach ciut powyżej średnich allegrowych (i to są auta w miarę normalne), a cała reszta tanich okazji to są auta cofane, auta powypadkowe, auta cofane i powypadkowe, auta ze "znikniętym" VAT-em.

---------- Post added at 19:16 ---------- Previous post was at 19:13 ----------

Cytat:

---

Napisał turtil

Chwalisz swoje kolego. Mi nie zależało na skórze, przebieg mam mniejszy, klimę ręczną i wyrwałem o wieeeele taniej. PS. rocznik też 2005r. Więc proszę Cię - bez farmazonów tutaj. Zależy od tego, na czym komu zależy. Fakt, silnik słabszy, ale dla mnie plusem jest opinia, że 8V są trwalsze i bardziej sprawdzone. Pozdrawiam.

---

Ale niestety my nie mówimy o 1.9 JTD 8V, tylko o 16V. To się MUSI przełożyć na cenę, nikt debilem nie jest, żeby oddawał auto z lepszą jednostką napędową za cenę auta z gorszą. Może silnik 3.2 V6 w 147 to jest też jakiś kibel, bo jest głośny i paliwożerny, dlatego te auta powinni oddawać w cenie 1.9 JTD 8V?

Tak samo jak obecność klimy automatycznej i skóry - dla Ciebie być może jest to detal, dla mnie nie - bo w 147 co jak co, ale fotele skórzane biją jakością ogólną welurowe (mówię zarówno o sztywności fotela jak i o jego trwałości). Ile to było to wieeele taniej? 3 tysiące? 5 tysięcy? jesteś pewien, że Twoje auto nie miało żadnych historii jak tutaj pooglądać można na zdjęciach wspominanej 147 z 2009?

I powiedz mi jeszcze, że dla Ciebie nie ma znaczenia, że auto było tak uszkodzone, jak oglądamy na zdjęciach od handlarza - przecież je można DOBRZE naprawić... tylko, że ta DOBRA naprawa to spotykana jest najczęściej w Baśniach Braci Grimm. W życiu każdy drutuje co się da, bo DOBRA naprawa takiej 147 to jest conajmniej 8 tysięcy do wyłożenia.

Żeby nie było - ja dopuszczam w autach, które kupuję, uszkodzenia. Mogą wyglądać mniej więcej tak:
Załącznik 29624

To nie zagraża bezpieczeństwu przyszłego nabywcy i nie będę się musiał zastanawiać, czy ktoś mnie nie poda do sądu, bo miał miejsce wypadek. A wypadek wyglądał tak, że się temu misiu kółko urwało, bo spawalim podłogę ze szwagrem w stodole...

Mam jeszcze jedno pytanie. Ta alfa nie jest zarejestrowana. Ile wyniosą opłaty zarejestrowania jej? Chodzi mi o akcyzę. Bo z tego co słyszałem, to musiałbym jeszcze zapłacić ponad 5 tysięcy, żeby legalnie jeździć tą alfą.

Wyłożyłem się ze śmiechu na plecy po tym wypracowaniu , nic dodać nic ująć ... Dobrze że chociaż Twoje są "igiełki" <LOL>






Co do opłat jest do dwóch litrów pojemności więc akcyza nie bedzie wysoka , w połowie tej sumy co napisałeś powinieneś się zmieścić

Cytat:

---

Napisał _cichyy_

Co do opłat jest do dwóch litrów pojemności więc akcyza nie bedzie wysoka , w połowie tej sumy co napisałeś powinieneś się zmieścić

---

Nawet mniej. Max około 2 tysięcy. Jeżeli auto jest powyżej 2 litrów to i tak jest sposób na zmniejszenie tej akcyzy ale wtedy to już trochę zabawa jest i czasu trzeba na to poświecić

Cytat:

---

Napisał Tomek_KRK

Ale niestety my nie mówimy o 1.9 JTD 8V, tylko o 16V. To się MUSI przełożyć na cenę, nikt debilem nie jest, żeby oddawał auto z lepszą jednostką napędową za cenę auta z gorszą.

---

Dla kogoś kto szuka konkretnego silnika to ma znaczenie, dla kogoś kto po prostu chce diesla - niekoniecznie.

Cytat:

---

Napisał Tomek_KRK

Tak samo jak obecność klimy automatycznej i skóry - dla Ciebie być może jest to detal, dla mnie nie - bo w 147 co jak co, ale fotele skórzane biją jakością ogólną welurowe (mówię zarówno o sztywności fotela jak i o jego trwałości).

---

No faktycznie, klima manualna a klima automatyczna to wielka różnica i nie ma sensu kupować auta tylko dlatego, że nie posiada tej lepszej. Jak ktoś już takie pierdoły szuka to zapraszam do salonu. Ważne, że klima jest.
Skóra... Tu akurat nie masz racji, bo śledząc nawet to forum widać, że dla niektórych skóra nie jest lepszą opcją.

Cytat:

---

Napisał Tomek_KRK

Ile to było to wieeele taniej? 3 tysiące? 5 tysięcy? jesteś pewien, że Twoje auto nie miało żadnych historii jak tutaj pooglądać można na zdjęciach wspominanej 147 z 2009?

---

Jeszcze taniej. Miało przeszłość, o której wiedziałem. Nie lubię polemizować z ludźmi, którzy z góry zakładają, że ich Alfa to niuńka, przy której nic nie było i ręczą za to, a oceniają innych Alfy z góry, że mogły być robione, dłubane, składane w stodole jak to określiłeś. Wg mnie to takie płytkie trochę z Twojej strony.


KONIEC OFFTOPU.

Cytat:

---

Napisał turtil

Dla kogoś kto szuka konkretnego silnika to ma znaczenie, dla kogoś kto po prostu chce diesla - niekoniecznie.

No faktycznie, klima manualna a klima automatyczna to wielka różnica i nie ma sensu kupować auta tylko dlatego, że nie posiada tej lepszej. Jak ktoś już takie pierdoły szuka to zapraszam do salonu. Ważne, że klima jest.
Skóra... Tu akurat nie masz racji, bo śledząc nawet to forum widać, że dla niektórych skóra nie jest lepszą opcją.

---

Możesz sobie pisać co chcesz, ale faktów nie zmienisz - za wyposażenie, które w salonie jest za dopłatą, przy aucie używanym też będzie wymagało jakiejś dopłaty. Dlatego dużo nabywców aut używanych chce modele lepiej wyposażone, godząc się na poniesienie na nie większego wydatku. Porównywanie praktycznie najlepiej wyposażonej wersji diesla z wersją praktycznie najuboższą nie ma większego sensu, tak samo jak nie ma sensu porównanie GTA z JTD. Prościej wytłumaczyć się chyba nie da.

Klima automatyczna jest zauważalnie lepsza od manualnej - ot chociażby dlatego, że ustawiasz sobie temperaturę zadaną i zapominasz o tym urządzeniu. Przy manualnej często trzeba sobie kręcić kółkiem od temperatury, żeby dobrać odpowiednią, jak już auto się we wnętrzu schłodzi. No chyba że uwielbiasz cały czas wiejące z nawiewów +10 stopni Celsjusza.

Cytat:

---

Napisał turtil

Miało przeszłość, o której wiedziałem. Nie lubię polemizować z ludźmi, którzy z góry zakładają, że ich Alfa to niuńka, przy której nic nie było i ręczą za to, a oceniają innych Alfy z góry, że mogły być robione, dłubane, składane w stodole jak to określiłeś. Wg mnie to takie płytkie trochę z Twojej strony.

---

No to skoro Twoje auto miało przeszłość i stąd zapewne wzięła się istotnie niższa jego cena, to nie opowiadaj, że czyjś egzemplarz jest zdecydowanie zbyt drogi, bo Ty kupiłeś taniej. Kupiłeś taniej, bo masz gorsze wyposażenie i gorszą wersję silnikową (niezależnie od tego, co będziesz tutaj wypisywał, to 16-zaworowy JTD jest lepszym i drożej wycenianym silnikiem niż 8-zaworowy) + jakaś tam przeszłość, o której akurat TY wiesz. Więc idealnie wpasowujesz się w sytuację na rynku motoryzacyjnym - TU NIE MA NIC ZA DARMO.

A teraz może pomóż w jakiś sensowny sposób koledze, który pytał o konkretny model, zamiast się rozpisywać na temat tego, co Ty kupiłeś i jaka to była okazja i jak to się łatwo takie okazje wyrywa.

---------- Post added at 22:47 ---------- Previous post was at 22:43 ----------

Cytat:

---

Napisał _cichyy_

Wyłożyłem się ze śmiechu na plecy po tym wypracowaniu , nic dodać nic ująć ... Dobrze że chociaż Twoje są "igiełki" <LOL>
Co do opłat jest do dwóch litrów pojemności więc akcyza nie bedzie wysoka , w połowie tej sumy co napisałeś powinieneś się zmieścić

---

Kolejna konkretna odpowiedź w temacie. Rozumiem, że dla ciebie uszkodzenia tej 147 to jest pryszcz i spokojnie wsiadłbyś do takiego samochodu i zasuwał 180 km/h po autostradzie? A może podzielisz się swoją wiedzą, która zapewne jest niesamowicie rozległa w temacie napraw blacharskich i mechanicznych aut po wypadkach i w jakiś sensowny sposób uzasadnisz dlaczego należałoby kupić albo dlaczego nie należałoby kupować modelu, który jest tematem dyskusji?
Akcyza wyniesie ok. 1000 PLN. To jest 3.1% od wartości samochodu.

Nie ma co się kłócić koledzy, każdy ma swój gust i wie czego chce.



Dzięki bardzo za odpowiedzi. Jeżeli akcyza wyniesie 1-2 tys to jeszcze to zniosę :).

Mam mieszane uczucia odnośnie tej Belli. Bardzo chętnie bym ją kupił, bo już się w niej zakochałem. Pojadę ją obejrzeć i podjadę tą alfą na stację diagnostyczną. Jeżeli uznają, że wystąpiły jakieś poważniejsze uszkodzenia, tak jak powiedział Tomek_KRK to będę zmuszony szukać dalej...

Cytat:

---

Mam mieszane uczucia odnośnie tej Belli. Bardzo chętnie bym ją kupił, bo już się w niej zakochałem. Pojadę ją obejrzeć i podjadę tą alfą na stację diagnostyczną. Jeżeli uznają, że wystąpiły jakieś poważniejsze uszkodzenia, tak jak powiedział Tomek_KRK to będę zmuszony szukać dalej...

---

Przede wszystkim - i absolutnie nie daj sobie wmówić, że nie warto wydawać na to kasy - zrób porządną geometrię komputerową wszystkich 4 kół. Nie samą zbieżność, ale GEOMETRIĘ - czyli wszystkie parametry dotyczące układu jezdnego - zbieżność, pochylenia kół, kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy oraz równoległość osi. Jeśli którykolwiek z tych parametrów wykracza poza normę - każ go ustawić tak, żeby nie wykraczał za pomocą normalnej regulacji zawieszenia - czyli kręcenia przeznaczonymi do tego śrubami. Koszt tego powinien się zamknąć w 80 PLN.

Jeśli nie uda się dojść do parametrów dopuszczalnych przez producenta - to odpuść ten samochód. Dla własnego bezpieczeństwa.

Bezwzględnie zmierz samochód czujnikiem grubości lakieru. Z uwzględnieniem m.in. WEWNĘTRZNYCH blach, widocznych po podniesieniu maski silnika, z lewej strony (od strony kierowcy). Jeśli tam są grubości wskazujące na prostowanie, szpachlowanie i malowanie tych elementów - też bym auto odpuścił.

Obowiązkowa jazda - zwracasz uwagę na to, czy auto nie ściąga, czy równo hamuje, czy nie ma żadnych stuków z zawieszenia i układu kierowniczego. To auto ma mieć 22 tysiące km - więc powinno jeździć jak nowe. Jeśli tak nie jeździ - do widzenia.