Elektronika!!!

WITAM,ODPIĄŁEM AKUMULATOR NA CHWILĘ ŻEBY DOLAĆ WODY,JAK PODŁĄCZYŁEM Z POWROTEM PRZESTAŁA MI DZIAŁAĆ CAŁA DESKA ELEKTRONICZNA,SKRZYNIA BIEGÓW-TYLKO WCHODZI 1,2 i R.JAK MAM WŁĄCZONE ŚWIATŁA-Z PRZODU ŚWIECĄ TYŁ JUŻ NIE.HALOGENY TEŻ PRZESTAŁY DZIAŁAĆ I CAŁY CZAS PISZCZY KONTROLKA OD AUTOMATYCZNEJ SKRZYNI BIEGÓW-STAN OLEJU JEST TAM DOBRY A TEZ MIGA.TYLKO TO POKAZUJĄ TABLICE,ŻADNEJ PRĘDKOŚCI ANI STANU BAKU CZY OTWARTYCH DRZWI.WSZYSTKIE BEZPIECZNIKI SĄ DOBRE I TE POD MASKĄ I TE PRZY KIEROWNICY,W SCHOWKU OD PASAŻERA SĄ DWA 30Am DOBRA A TEGO CZARNEGO NIE WYMIENIŁEM.WYMIENIŁEM TEŻ PRZEKAŻNIK NAPIĘCIA TEN UNIWERSALNY.SĄ MOŻE GDZIEŚ WIDOCZNE INNE PRZEKAŻNIKI?KOMPUTER WSKAZUJE SŁABE NAPIĘCIE...PROSZĘ O POMOC!!!

Czytaj więcej: http://www.forum.alfaholicy.org/blog...#ixzz1SUEkD8CC:confused:

OK, a w jakiej klejności kolego odpiąłęś klemy, a może tylko jedną klemę? W jakiej kolejności podłączyłeś wszystko spowrotem? Zadbałeś aby nie miała kontaktu z karoserią, resztą elementów pod maską? Żadnego zwarcia nie zrobiłeś, bo tak to mi jakoś wygląda... Może spróbuj odpiąć klemę masową na 30 minut, podepnij ponownie. Czy aby na pewno masz dobrze spiętą klemę plusową, nic się nie poluzowało jak zdejmowałeś skrzyneczkę z zacisku plusowego?

Z ciekawości, jakie napięcie masz na zaciskach akumulatora, jakie jest napięcie jak odpalisz auto (jeśli masz woltomierz i możesz sprawdzić)?

Wydaje się że wszystko ok.oleje,napięcie z mojej alfy było niskie,była przekładka wszystkich bezpieczników,akumulatora,wykasowanie błędów -poza jednym-to jest p0650-lampka awaryjna-niski sygnał-krytyczny!!!proszę o pomoc...jestem bez prawej ręki!!!156-2.0.

Może zwarcie w samym akumulatorze, bo to trochę duży armagedon.

Witam,raczej nie.a jeżeli by tak było to jak to wyleczyć?przekładaliśmy akumulator z innej alfy-mocniejszy i nic dalej to samo po650-lampka awaryjna-niski sygnał-krytyczne.zmieniłem też przekażnik prądu-ten uniwersalny.nic nie dało.

Napisz po kolei co robiłeś (jak odpiąłeś klemy) przy Afie, aż do awarii.

Odczepiłem nawet nie klemę a 2śrubki od plusa w tej czarnej skrzynce na akumulatorze pużniej całą klemę a następnie minusa.dolałem wody,podpiołem i już.po uruchomieniu silnika już było bez podświetlenia i świateł tylnych,po przejechaniu kawałka zauważyłem że nie wchodzi mi 3 i świeci skrzynia biegów.podłanczałem pod kompa były błędy chyba 11,zostały skasowane poza jednym
P0650-LAMPKA AWARYJNA niski sygnał krytyczne
nigdzie nie mogę odnależć co to jest.

No to na przyszłość zapamiętaj że zawsze pierw się odpina klemę minusową, później dopiero plus. Jak zakładasz to analogicznie pierw przykręcasz plus później minus. Minimalizujesz w ten sposób ryzyko przypadkowego zwarcia. Istnieje niestety spore prawdopodobieństwo że u Ciebie właśnie do tego doszło.

Załącznik 30631Załącznik 30628Załącznik 30625Załącznik 30629Załącznik 30626Załącznik 30627 zrobiłem zdjęcia co mi wyszło jak podpięty został komputer może ktoś mi pomoże proszę o pomoc

Jak odpinałeś ten kluczyk to aby czasem nie miałeś kluczyka w stacyjce?? Jeśli się nie myle to jak nie miałeś to mogłeś swoim sposobem nie za duże szkody narobić bo bez kluczyka większość obwodów nie działa.

Witam,nie miałem kluczyka w stacyjce,gdzieś poszło zwarcie ale nikt nie wie gdzie...bezpieczniki sprawdzałem jeden 7.5 był spalony-przekazniki te za bezpiecznikami pod kierownicą są dobre...proszę o pomoc!!!

Sprawdzałęś dodatkowe bezpieczniki nad tymi które znajduję się pod kierownicą? Jeden z nich jest akurat od deski rozdzielczej...

Tak ,pod bezpiecznikami są ukryte przekażniki prądu 3 sztuki -nie mylić z bezpiecznikami-są dobre.............

Cytat:

---

Napisał palchon

Jak odpinałeś ten kluczyk to aby czasem nie miałeś kluczyka w stacyjce?? Jeśli się nie myle to jak nie miałeś to mogłeś swoim sposobem nie za duże szkody narobić bo bez kluczyka większość obwodów nie działa.

---

a co moglo się stać przy odpięciu akumulatora gdy kluczyk był w stacyjce bo mam podobny problem zniknęły mi światła przednie , tylne i przeciwmgielne padl mi aku a w miedzy czasie odłączałem go, żarówki bezpieczniki sa ok na forum dostałem podpowiedz ze ma spróbować zamienić obrotomierz podobno ma powiązanie ze światłami ale zamiana nic nie pomogła nadal nie mam świateł możne ty mi coś podpowiesz
z góry dziękuje i pozdrawiam

Załącznik 30651 witam ponownie, małe pytanko czy bezpieczniki te dwa rzędy u góry nad tym schematem który dodałeś czy sa prawidłowo wpięte jak byś miał schemat to prosił bym o przesłanie z góry dziękuje

Kurcze, dalej nieciekawie. Sprawdzenie i stwierdzenie, że bezpieczniki i przekaźniki są OK prowadzi to wniosku że uszkodzeniu uległa elektronika - tzw. "moduł komfortu" i/lub elektronika zegarów - to nie tylko podświetlenie, działanie samych zegarów, znajdują się tam także sterowniki prądowe dla świateł. Ale najpierw wypada wyeliminować wszystkie bezpieczniki i przekaźniki z listy podejrzanych... choć cała ta nieciekawa sprawa zalatuje mi uszkodzoną elektroniką.

Acha... i jeszce u Ciebie dochodzi sterowanie Selespeed - on chyba stanowi osobny moduł, choć niech się wypowie ten kto już dłubał przy tym.

Kolego dla mnie to jest bardzo dziwny problem. W sumie kilka razy mi się zdarzyło (przez pośpiech) nie tak odpiąć podpiąć aku ale nic takiego się nie wydarzyło. Może kolega j.w. może ma rację. Wychodzę z założenia, że Alfy to delikatne zabaweczki ;/

Cytat:

---

Napisał SCHNNAZZI

Kolego dla mnie to jest bardzo dziwny problem. W sumie kilka razy mi się zdarzyło (przez pośpiech) nie tak odpiąć podpiąć aku ale nic takiego się nie wydarzyło. Może kolega j.w. może ma rację. Wychodzę z założenia, że Alfy to delikatne zabaweczki ;/

---

Jak każde inne auto, gdzie dominuje elektronika. Im nowszy sprzęt tym gorzej, taka prawda. Z drugiej jednak strony pomijając wady w fazie projektowania oraz uszkodzenia w wyniku kolizji, źle przeprowadzonych napraw, czynników atmosferycznych (korozja połączeń, szadź) to elektronika jest dość odporna i nie powinna się psuć. Tu jednak coś się stało przy pracy, kolega Pako mógł tego nie zauważyć, nie musiało być widowiskowych snopów iskier - wystarczy zwarcie i elektronika pada bezszelestnie. Pytanie tylko gdzie i co padło. Na pocieszenie - większość rzeczy da się naprawić w rozsądnych peiniądzach, powinien poradzić sobie z tym każdy elektronik jeśli tylko trafnie zdiagnozuje się przyczynę. Nie na darmo ostrzeżenia w autach nowszej generacji, że prace przy instalacji elektrycznej zleca się tylko ASO, nawet akumulator -> wymiana w ASO. W nowych autach nieraz jest tak przekombinowane, że wymiana wspomnianego aku wymaga dezaktywacji części modułów, przestawienia ich w tryb serwisowy, bo inaczej a to immo pójdzie w las, a to autoalarm się rozkoduje, auta możesz już nie odpalić.

---------- Post added at 10:47 ---------- Previous post was at 10:43 ----------

Alfa jeżdzi w trybie awaryjnym 1-2 i r cały czas....

---------- Post added at 10:54 ---------- Previous post was at 10:47 ----------

Kolego wszystkie bezpieczniki i przekażniki prądu są ok a ten modu komfortu to gdzie jest?:???

Cytat:

---

Napisał PAKO11

Oddałem alfę do gościa w toporowicach...on się tym zajmuje siedział ok.1godziny ale nic zostawiłem ją do weekendu...zobaczymy...

---------- Post added at 10:47 ---------- Previous post was at 10:43 ----------

Alfa jeżdzi w trybie awaryjnym 1-2 i r cały czas....

---------- Post added at 10:54 ---------- Previous post was at 10:47 ----------

Kolego wszystkie bezpieczniki i przekażniki prądu są ok a ten modu komfortu to gdzie jest?:???

---

Moduł komfortu czy jak kto woli zespolona jednostka sterująca znajduje się od strony pasażera pod/za schowkiem, w jego okolicach.

Podsumujmy, czyli dalej nic nie działa:
- światła pozycyjne tył;
- światła przeciwmgłowe przód;
- Selespeed tryb awaryjny;
- wszystkie wskaźniki w kabinie;
- podświetlenie wskaźników w kabinie;

Zgadza się? Do sprawdzenia jest naprawdę sporo.

Czy w przypadku wskaźników/zegarów - dla prędkościomierza sprawdziłeś następujące zespoły bezpieczników:

- B01
- B05
- B11
- B98
- B99

zgodnie z poniżej załączonym obrazem.


Załącznik 30775


-----------

Powyższe info zamieściłem po to aby w 100% wyeliminować przepalony bezpiecznik. Jak sprawdzimy wszystkie zestawy dla każdego nie działającego modułu to wtedy można zabrać się za elektronikę. Błędy jakie pokazuje FES jak prześledziłem w przypadku Selespeed'a oznaczają usterkę obwodu przekaźnika pompy - stąd problemy w biegami, radzę nie jeździć tak autem. Czytałem o problemach z Selespeed podobne do Twojej i sugerowano sprawdzenie elektryki zasilania pompy.

Ale mniejsza o to, chłopie, patrzę na zrzuty FES'a jeszcze raz... a tam napięcie akumulatora - 7,37 V??? WTF? Sprawdziłeś miernikiem napięcie na zaciskach, ponowie pytanie - czy aby na pewno wszystkie połączenie w tej czarnej skrzynce są poprawnie pozłączane? Jeśli tak (wszystko poprawnie złączone i wartość napięcia na zaciskach aku > 12 V) to mierzyny wartość napięcia kolejno na obwodach elektryki poszczególnych modułów przy bezpiecznikach, jak jest w graniach podawanych przez FES'a czyli 7 - 8 V, generalnie mniejsze od 11 V to jest problem. Szukamy zwarcia, bo w takim układzie coś ewidentnie ciągnie nam prąd powodując dość poważny spadek napięcia i dla części układów jest on równoznaczny z niepoprawnym działaniem.

Jeśli masz na aku napięcie w granicach 7 V to mogłeś skwasić sprawę przy dolewaniu wody, wystarczy trochę przedobrzyć i może dojść do zwarcia elektrod wyprowadzonych z cel, nadtopienia ich, po prostu zwarcia w aku = uszkodzenie aku > wymiana na nowy.

Ku pamięci, mój post odnośnie wymiany aku z dezaktywacją autoalarmu META:
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...tml#post413500

Witam,sam nie poradziłem,oddałem do gościa prawie 30km ode mnie potrzymał dwa dni i zrobił,na pewno było zwarcie i spadek mocy w akumie.reszty mi nie powie bo to elektryk robił a nie on-takie gadanie...ale dolanie tej wody kosztowało mnie prawie dwie stówki,teraz nie dolewam-zajadę a nie doleję!!!!!!!!!!!!!:stop:

Hmm mi to wygląda tak że mogłeś coś zalać przypadkiem ale tak jak piszą wyjmujesz kluczyk ze stacyjki potem odpinasz klemy od dołu czyli od początku maski patrząc od grilla w górę,zazwyczaj wystarczy pierwsza ale lepiej drugą też dla pewności i nie ma prawa się nic stać, możesz jeszcze odczekać chwilę aż sie rozładują jakieś kondensatory i lejesz działasz;)

- ja bym jeszcze do tej twojej obecnej życiowej maksymy dodał jedną:

- odpowiednia kolejnośc rozłaczania -- załączania klem akumulatora.

- przez takie działanie jak TY poprzednio można sobie ładne kuku zrobić z elektroniką auta.
- całe szczeście że to był tylko selespeed 156.

Panowie odkopuję temat, mam podobny problem. Tylko z mojej strony wyglądało to tak: zrobiłem alfiką 120 km, odstawiłem, pojechałem potem umyć auto, odstawiłem, po godzinie moja żonka postanowiła, że do koleżanki na chwilkę podskoczy, odpaliła wszystko normalnie się zaświećiło, ujechała jakieś 500 m naglę auto zaczęło "kangurkować" i zgasły wszystkie wskaźniki, przestraszyła się i zjechała na bok. Po chwili jak ja przyszedłem widzę takie cuś:

po przekręceniu kluczyka na zapłon absolutnie nic się nie świeci ani żaden wskaźnik nie działa
autko normalnie odpala, chociaż na drugim biegu raz zaczęło "kangurkować" teraz jeździ już normalnie
wszystkie światła są tylko tylnych pozycyjnych i podświetlania tablicy brak
jedyne co się świeci na desce rozdzielczej to strzałeczki kierunkowskazów i trójkącik na włączniku od awaryjnych

gdzieś jest bezpiecznik od deski rozdzielczej????

moje autko to alfa 156 1.9 JTD 2000 110 koni

Witam po bardzo długiej przerwie ale pozbyłem sie tego awaryjnego autka...
W końcu poszły mi panewki i niewidziałem sensu naprawiać..
Pozdrawiam wszystkich.