Printable View
Witam,
Musze zakupić opony do 147,
Zapewnie wybór padnie na budżetowe nowe gumy,
nie chce kolejny raz używek, które się jak nie zząbkują to popękają i nie będą trzymały drogi,.
Myślę nad Kleber Dynaxer DR,
Dębica, Dayton D210,
Chodzi mi tylko o rozmiar - obecnie mam 195/55
Myślę ze względu cenowego nad 185/55
Jeździ ktoś na takich oponach w 147?
Ewentualnie czy coś moglibyście polecić tak do 150zł za sztukę ?
Czy w ogóle warto kupić takie opony ?
Myślałem jeszcze nad barum bravius 2
Ja swoje opony letnie miałem 195/60/15 Goodyear naprawdę świetnie się jeździło, teraz w tym rozmiarze mam zimówki bo letnie zmieniłem na felgi 16 205/55/16 opona Dębica Presto. Zimówka Dębica Frigo. Dębice są bardzo dobre no i cenowo też wychodzi wporządku.:cool:
Ja mam barum bravuris 2 195/60. Za jedną dałem 200zł. jak na razie nie narzekam, opony dają rade.
Bez sensu szukać takiej taniości przy 15". Niedawno za 207 zł/szt kupiłem rewelacyjne Pirelli P6 Cinturato - polecam.
Co do rozmiaru - wg mnie za bardzo sobie pomniejszasz koła. Sam jeżdżę na 195/65
Jak można "ze względu cenowego" kupować opony o 3 rozmiary mniejsze niż mają być...? Różnica między 195/65 (lub 185/65), które mają być seryjne a tymi, które chcesz kupić to 5cm! Tu nie chodzi tylko o estetykę i komfort ale również wskazania licznika i co najważniejsze odpowiednie działanie ABS, którego czujniki i itp są kalibrowane na opony przewidziane przez fabrykę.
skoro o kosztach mowa to chyba najpopularniejsze będą 185/65/15Cytat:
Napisał mattom
rozmiar jak najbardziej dobry ( nawet zalecany ) , wybór duży , ceny niskie
w pierwszym poscie wkradł się błądCytat:
Napisał Belfer27
mialo być 185/65 a nie /55 - takie mam według ksiązki - dlatego pomyślałem czemu nie.
Z drugiej strony - przy takim rozmiarze nie warto się ograniczać - ok.
Z tym że 600zł mam na opony, a 800 już nie,
po prostu więcej nie uzbieram no i szkoda mi wywalić tyle na opony.
Dlatego sztywna granica 150zł.
Riken, coś możecie powiedzieć ?
Ewentualnie o dębicach cos ?
O Dębicach powiem tylko tyle, że wiele osób, które nimi handlowały powoli z tego rezygnują bo mieli wiele reklamacji, problemy z ich uznawaniem itd. Co do opon Riken nie wypowiadam się bo nie miałem z nimi styczności ale marka coraz bardziej widoczna na rynku.
To Twój wybór. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem oszczędzania na oponach, hamulcach itd...Cytat:
Napisał mattom
napisz do Romana ( z forum ) , który sprzedaje opony w na prawdę dobrych cenachCytat:
Napisał mattom
http://www.forum.alfaholicy.org/czes...tml#post388101
a na szybko z allegro
np
http://allegro.pl/wwwmotohurtcom-bar...694755986.html
www.oponeo.pl
aniej nie udalo mi sie znAlezc. za 150zl to nie wiem Ale za 200 spokojnie cos kupisz
to jak szkoda Ci kasy na nowe to kup dobre używki
http://allegro.pl/4-opony-lato-klebe...731463464.html
Nie kupuj nowych, no chyba ze sie boisz uzywek. ja ostatnio kupilem bridgestony za smieszna kase, moze nie jakies boskie ale daja dobrze rade narazie
---------- Post added at 20:34 ---------- Previous post was at 20:34 ----------
ja bym niezakladal wezszych , jak cos to 195/65
Hej...
No to i ja sie doloze (jako praktyk, a nie teoretyk, ktory cos wie i slyszal, ze jego kolega... :) ).
1. Debica Frigo 2 Directional (zimowka) - opona rewelacyjna. Samochod fantastycznie sprawuej sie w glebokim sniegu. Nawet bloto sniegowe im nie straszne (oczywiscie jesli kierowca ma olej w glowie, a nie tylko w misce olejowej) :)
2. Sava Eskimo S3 (zimowka) - mega rewelacja. To chyba najlepsza opona jaka mialem. Mozna jezdzic po nieodsniezonych gorskich drogach (kolo Zlotoryi sprawdza sie na 100%)
3. Sava Intenso (letnia) - swieta, cicha opona, ktora nie reaguje na zmiany pogody. Swietnie sie trzyma na suchej i mokrej nawierzchni. Nawet na mokrej kostce granitowej. Wada. Niestety dosc szybko sie sciera i wystarcza na jakies 3 sezony.
4. Goodridge D500 - (letnia) chinska masakra, dla osob, ktore chca szybko spotkac sie z Bogiem. Wiecej komentarza nie trzeba.
5. Barum Quartaris (wielosezonowe) - wiem, ze zaraz rozpocznie sie wielka dyskusja (dyletantow) na temat stosowania opon wielosezonowych, ale... z punktu widzenia uzytkownika: w lecie opony sprawuja sie SUPER. Nie straszny im goracy asfalt poludniowej Europy jak i deszczowy i dziurawy asfalt rodzimej produkcji. Trzymaja sie swietnie drogi. W zimie doskonale wlasnosci trakcyjne i swietna przyczepnosc (sprawdzone w gorach, a nie w warunkach odsniezonego miasta). Opony cholernie trwale. Nie scieraja sie nadmiernie (jak SAVA). Dodatkowa zaleta jest taka, ze nie trzeba ich wymieniac co sezon.
6. GoodYear Eagle... (letnie) - raz uzywane, super, ciche, miekkie... fajne na suchy asfalt. Na mokrym lodowisko :(
7. Michelin costamPilot (letnie) - REWELACJA... tylko cena zaporowa (wiec nie w Twoim zainteresowaniu)
8. Debica Frigo 2 (zimowa) - kiepska, nieudana, zla. Zle sie trzyma sniegu, a na dodatek jest bardzo halasliwa.
Jak naprawde zalezy Ci na kasie to zastanow sie nad pkt. 5.
6. GY F1 ( akurat takie miałem dwa razy w 215/45/17 ) - głośne masakra , fajnie kleją , ścieralność masakra ( 2 razy miałem i nigdy nie kupię tego )Cytat:
Napisał bartstep
8. miałem i mam nawet jeszcze - suuuper było i tanie na dodatek ( zima 185/65/15 )
3. sava intensa - było bdb ( lato 205/55/16 )
Nie szukam opon wielosezonowych ani zimowych - komplet 2 letnich michelinów czeka w piwnicy na stalówkach.
Dalej szukam jakiejś fajnej oferty na Barumy,
ewentualnie przeczekam do zimy zaloże zimówki i bede szukał czegoś pod koniec roku.
Opony to jedyna rzecz, która utrzymuje nawet najlepsze auto w kontakcie z podłożem - dlatego nie warto na nich oszczędzać. Ja jeździłem na P6 Cinturato 195/60 i nie były jakieś szczególnie drogie... Polecam tylko przy zakupie sprawdzić, czy opony są w miarę nowe.Cytat:
Napisał mattom