na wstępie witam wszystkich forumowiczów.
chciałbym się dowiedzieć jak fachowo nazywają się części które przedstawiłem na foto ( 1 i 2 ). z góry dziękuje za odpowiedź
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2008/03/48.jpg
Printable View
na wstępie witam wszystkich forumowiczów.
chciałbym się dowiedzieć jak fachowo nazywają się części które przedstawiłem na foto ( 1 i 2 ). z góry dziękuje za odpowiedź
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2008/03/48.jpg
IMHO - tuleja gumowo stalowa o konstukcji warswowej - silentblock
A przy okazji - dlaczego masz tak zaolejoną osłonę przegubu wewnętrznego?
tzn nr 2 to ten silentblock ? czy to jest to ? : http://moto.allegro.pl/item333658695...7_156_166.htmlCytat:
Napisał J@rek
a co do oleju to gdzieś sobie trochę ucieka - naprawa przede mną ( a raczej przed mechanikiem )
mam wrażenie, że twoje strzałki wskazują na silentblocki.
Na allegro facet sprzedaje od górnego, na Twoim zdjęciu jest dolny wahacz.
Jeżeli mogę coś doradzić - nie kombinuj.
Chcesz to sam wymienić?
Gratuluję pomysłu. Zwłaszcza na wyciśnięcie starego silentblocka z wahacza.
Trochę gimnastyki będziesz przy tym miał.
to co pokazałeś na zdjeciu to są tuleje dolnego wahacza, nie wymienia sie ich, trzeba cały wahacz wymienić, z górnymi jest tak samo, koszt dolnego wahacza to około 300zł, górnego około 160zł
bardziej chodzi mi o nr 2 - podobno się jakoś wybija i wymienia
wpędzisz się w sytuację, że będziesz miał auto bez wahacza i nie będziesz miał jak dojechać do 'warstatu'.Cytat:
Napisał zdzisław
Takie bzdety jak wymiana wahacza to pestka dla każdego 'warstatu'.
Ale.. Wola Twoja - kombinuj.
nie nie - nie chce tego robić pod blokiem tylko w warsztacie. chodzi o to że na kontroli zawieszenia gościu powiedział że do wymianki tylko mam łączniki drążka stabilizatora i właśnie te tuleje ( nr 2 ) i mówił że nie trzeba całego wahacza bo są ok. tylko żeby to kupić to muszę wiedzieć jak to się nazywa
no to gościu nie wie ze w 156 nie wymienia sie samych silentblocków, wejdz sobie na strone sklepu który sie u nas reklamuje albo na allegro i kup dwa dolne wahacze, nie babraj sie w próby wymiany silentblocków i jedz do warsztatu który ma pojęcie o AR, w dziale Południe chłopaki powiedzą Ci gdzie warto podjechac.
Brniesz dalej.
Zrobisz jak chcesz.
Jak pojedziesz do warsztatu, to oni będą wiedzieli co kupić.
no i powiem szczerze że trochę zgłupiałem bo właśnie wróciłem z warsztatu ( jeden mechanik nawet jeździ alfą ale 164 ) i po obejrzeniu powiedzieli że można wymienić same tuleje dolnego wahacza (zarówno tą mniejszą jak i większą ), sprzedawca z allegro ( autosklep24 ) też powiedział że się wymienia i nawet takie mają
Zostaw mechanikom, to są tak bzdetne tematy, że każdy wie co zrobić.
Niech wymienią i już.
i tak właśnie zrobię
dziękuje wszystkim za poświęcony dla mnie czas
Ludzie co wy mu tu wypisujecie
J@rek, Paweł156, a co to za problem samemu wycisnac ta tuleje ?? 2
Wystarczy duze imadlo i odpowiednie tulejki zeby zaprzec albo jechac na prase Wcisnal za 10 zl od sztuki
Roboty wcale nie ma tak duzo
Co do samego sensu wymiany tych tulei to jest raczej niewielki bo zaraz moze walnac swozen
Jak masz dostep do kanalu to zamawiaj dolny wahacz lacznik stabilizatora i sam bierz sie za robote W internecie mozna nawet manuale znalesc
no tak, wszystko sie da jak sie uzyje odpowiedni sporo siły :) tylko chyba wazne aby chłopak miał bezpieczne auto i nie robił roboty dwa razy.Cytat:
Napisał Szef
wahacze dolne-z tego co wiem- sa tak zrobione ze nie powinno sie w nich nic wymieniac, w przeciwiństwie do innych marek w których sie to da zrobic. pamietam ze tamt był juz pouszany i było kilka osób które wymianiały silentblocki, ja jestem zwolennikiem tege ze jesli cos jest tak zrobione to nie bez powodu wiec lepiej niech wymieni dolny wahacz.
Szef, Jasne, przecież to też będą robić ludzie - tylko:
mają stosowny sprzęt - odpowiednio duże imadło - musi mu wejść wahacz plus tuleja do wyciśnięcia - no, ale to każdy ma oczywiście. A w warstatach mogą mieć ręczną prasę, którą zrobią to bezboleśnie.
Podlewarowany samochód na kanale - żaden problem - każdy ma ogrzewany garaż mniej więcej szerokości 5 metrów i długości 6 -jakoś do kanału musi wejść.
Itd.
Jasne, może to zrobić na chodniku pod blokiem - nie mówię że nie.
Tylko jak nie wyciśnie tuleji - to będzie szukał pieszo innego rozwiązania bo auto utrupione stoi.
Zaraz się okaże, że za diabła nie chce mu wyjść trzpień i...
Jak ktoś lubi - niech robi. Parę razy klucz ześliźnie się z nakrętki - łapy pokaleczone - ale jaki męski wówczas będzie :).
Twardziel - sam robi.
Hobby - bawi go to.
Kiedyś swoje fury rozbierałem po kupnie i składałem. Bawiło mnie to.
Teraz nie biorę się za to, bo stopień popieprzenia się zmienił i nie wystarczy kilka kluczy i uniwersalny ściągacz.
No i nery cały czas wystawione na śliczną teraz pogodę.
Zrobi jak będzie uważał -z jednej strony doświadczenie z drugiej jak widać jest zielony i tylko użyje jak pies w studni i może coś spitulić.
J@rek,
Jarek no przeciez napisalem ze jesli ma sie dostep do kanalu
Na chodniku czy w samym garazu to szkoda szarpaniny Lepiej zaplacic i zapomniec
zapłacę i zapomnę ( razem z tymi tulejkami - po2szt na wahacz ) 200zł bo wiedzy i warunków do samodzielnego działania nie mam.
pozdrawiam
Szef, czytałem, ja chciałem tylko wyraźnie podkreślić, że jest to dość upierdliwe, gdy się tym nie dysponuje.
Ale jak widzę doszedł do słusznych wniosków :)