Wyjące łożysko alternatora. wyciągnięcie alternatora V6

Witam.
Przez ostatnie problemy z alfą postanowiłem się wziąć za wszystko co odkładałem na później.
Bardzo długo wyło mi coś wraz ze wzrostem obrótów, podejrzewałem że będą to rolki lecz po ściągnięciu paska wyszło że wyje alternator.
Jeżeli ktoś wyjmował alternator to mógłby podzielić się w jaki sposób to zrobić.
Nie wiem czy za to się zabierać , czy mi się uda czy może trzeba lekko wyciągać silnik.
Po demontażu planuje oddać go do jakiegoś zakłądu żeby je wymienił , chyba że poradziłbym sobie bez szczególnych narzędzi?
Poradźcie.
Pzdrawiam

Alternator wyjmiesz górą, zdemontuj prawe koło i osłonę pasków, zdejmij pasek i masz dostęp do śrub alternatora.*
Żeby go górą wyjąć musisz zdemontować osłonę wtyczek na grodzi, separator oleju na odmie i puszkę dolotu na tylnej głowicy. Jak pomanewrujesz alternatorem to wyjdzie tamtędy.

Co do samej regeneracji - i tak trzeba go rozkręcić, najlepiej daj na pełną regenerację z wymianą łożysk, szczotek i regulatora, w 3 mieście koszt to ~150 PLN i nawet proszkowo pomalują obudowę ;)

dzieki na objaśnienie :)
Muszę zrzucać silnik z drążka tego górnego czy nie zdejmować?
A jeszcze jedno , co to jest puszka dolotu na tylnej glowicy?

Puszka dolotu to jest to z napisem v6 :D ten element z przepustnicą - musisz poluzwac opaski na baranach i odkręcić kilka śrub.*

powiem Ci, że nie myślałem o odkręceniu drążka - podejrzewam, że znacznie by to pomogło, tylko przód silnika podeprzyj najpierw podnośnikiem żeby nie uszkodzić chłodnic jakby poleciał do przodu.

ok, bynajmniej teraz mam pewność że wyjdzie górą , dzięki :)
A że jeszcze tak spytam to z czym jest najwięcej bawienia się?
Do baranów to muszę się uzbroić w obcęgi do opasek , bo przecież nie skręcę opaskami skręcanymi xd

A czy może te wycie słychać tak? jak u mnie w 156?
filmik http://www.forum.alfaholicy.org/156/...a_rurka-3.html str 3
filmik praca silnika, luzy na pompie wspomagania (lub tak ma być), praca z odłączoną kostką od przepustnicy.

nie , wycie jest zupełnie inne :) nie słychać stuków tylko typowo łożysko.
Hymm według mnie nie powinno być takich luzów ale musiałbyś też wysłuchać szumów bo może faktycznie łożysko siadło.
Wiesz nie mam pojęcia o ts ale może też być tak że zastosowali jakieś pływające koło lub cyś . Musisz pytać tych co ts'y maja.
U mnie najpierw łożysko alternatora bo szumi jak trza a potem będę nasłuchiwał czy jeszcze może rolki do zmiany czy pompa wyje .
Życze szybkiego zdiagnozowania problemu :)

kurcze i mam problem z jego wyciągnieciem.
Mecze sie już 3 godziny.
Nie chce mi się zmieścić między ścianka grodziową a rama do której jest przykręcany.
W jakiej pozycji go wyciągnąć ?
Kołem do góry czy jak?
Prosze o szybka odpowiedz

ja wyciagalem dolem , troche sie pomeczylem ale wyszedl

Ja swój altek w 166 wyciągałem od strony koła. Trzeba było tylko odkręcić łącznik stabilizatora bo za chiny nie chciał przejść:)
Wcześniej z kanału okręcane były przewody.

Dzięki chłopacy :)
Wyszedł górą , ale musiałem jednak popuścić poduszki(lewą i górną) i jeszcze do tego ciągnąc silnik na chłodnice i wielkim trudem wyszedł:)Nie musiałem odkręcać pokrywy z napisem v6 bo już w niczym nie przeszkadzała.
Jutro trafia do naprawy i potem już ,,tylko" montaż :p
Dołem? mi nie mieścił się między kawałkiem sanek a ścianą więc musiałbym odkręcać sanki.