kilkam sobie www.alfaromeo.it - i co widże? Nie widzę wśród modeli 166.
Podobnie w .pl
Źle klikam?
Printable View
kilkam sobie www.alfaromeo.it - i co widże? Nie widzę wśród modeli 166.
Podobnie w .pl
Źle klikam?
Dobrze klikasz 166 od tego roku nie ma w ofercie, zakończono produkcję :cry:
na jedno uuuuuu :(
a na drugie :) gdyż to oznacza tyle że wkrótce pojawi się nowy model w ofercie
Produkcję 166 zakończono w 2007 roku,miała ją zastąpić 169 ale narazie cisza.
No to szkoda. Ale i tak 166 była długo produkowana, prawda?
Ostatnio mieliśmy kontakt z czarną 166 z blachami 27C (pozdrawiam), żona spytała "a może taką byś sobie kupił?"
W sumie bycie legendą wymaga poświecenia.
no to powiem tak, ta z końca produkcji jest rewelacyjnie ładna.
A ciekawe co będzie z następcą.
O ile będzie będzie.
Pamiętamy scorpio. Nie dawało sobie rady w swojej klasie i przestali go robić.
166 przegrała walkę na rynku motoryzacyjnym w swojej klasie.Konkurencja niestety była lepsza i wygryzła alfę. Nie opłaciło się fiatowi produkować nadal 166 bo poprosu za mały był popyt.Jej następca będzie zupełnie nowym i innym samochodem.
166 odeszła, 169 raczej nie będzie. Za mało egzemplarzy 166 sprzedano.
Zobaczcie że 159 jest zgrabna jak 156 a wersji full opcja luksusowa jak 166. Ona zastąpiła 156 i 166.
J@rek, scorpio pamiętamy.
Podobnie było z Oplami Vectrą i Omegą, została tylko Vectra.
produkcję rozpoczęto w 1998 r. a od 2003 r. wychodziła po lifcie.Cytat:
Napisał speedward
Scorpion pracował na złą opinię wytrwale i zapracował.
I alfa też tyra na złą opinię.
Ludzie płacili 170000 za 166 3.0 po czym okazywało się że po 11000 trzeba było wymienić wahacz z prawej strony. (znajomek z biurowca gdzie pracuję). Auto super jeździło, przyspieszenie i dźwięk silnika rewelacja, ale co z tego, skoro okazywało się nietrwałe?
oddał tą alfę po kilku miesiącach i kupił volvo s60 R. Do dziś go ma. (alfe kupił nówkę a volvo używane)
zależy jak kto szanuje samochód jak się dba to się ma.
wszyscy mówią ze w 156 lecą wahacze i drążki stabilizatora no cóż jak napier*** po dziurach to nie dziwne
ja staram się wszystkie omijać i zawieszenie się trzyma
Jeżdżę Alfą 166 3.0 Dosyć sporo czasu .Staram się zawsze dziury omijać, Do dzisiaj jazdzi jak nowa, nic nie puka nic nie stuka To cudowne auto!!!! Jak się dba tak się ma.
Zawsze powtarzam i uświadamiam !!! że AR. jest autem tylko dla wybranych!!!Cytat:
Napisał J@rek
Jak to sie mówi NIE DLA PSA KIEŁBASA!!
Wydaje mi się,że mam pewność graniczącą z przekonaniem :wink: że to nie wina samochodów a polskich dróg,one wszystko zniszczą,każde zawieszenie....jedne nieco wcześniej inne później.... :(((
Fetysz?Cytat:
Napisał zdziba
Nie wiem jak moja alfa wytrzyma moją jazdę.
Nic się nie zmieniło w stylu mojej jazdy.
Jeżeli zawieszenia nie sprawiały mi kłopotu, to była to zasługa dobrej jakości materiałów.
A biorąc pod uwagę zmiany na lepsze, jeżeli chodzi o drogi u nas w kraju, powinno dłużej się jeździć na jednym zawieszeniu niż na przykład 15 lat temu.
Koleś w grudniu 88 kupił sobie nowego passata(B3) w Berlinie.
Chyba jeden z pierwszych w Łodzi. Sypały się w nim łożyska i elementy zawieszenia.
Silnik i blacha OK.Nie da się ukryć, że na pełnym baku można było jego pasatem w trasie zrobić blisko 1000km - benzyna. Subaru w trasie piło około 8.
Ja miałem trochę później legacy kombi. I Koleś pluł sobie w brodę, że uległ powszechnemu mitowi, że niemieckie są najlepsze a japońce to badziew i szmelc. Ja nie wiedziałem co to jest auto,a on odwiedzał warsztat. I nie wynikało to z jazdy po dziurach i stylu jazdy. Przez jakiś okres czasu miał problemy elektryką - ale uważam, ze było to wynikiem nieznajomości tematu przez polskich mechaników.
święta prawdaCytat:
Napisał zdziba
dokładnie i oby tak zostałoCytat:
Napisał zdziba
Wedle mnie 166 Przegrała walkę z niemiecką konkurencją o klienta i ich przekonaniami że pojazd niemiecki jest lepszy .
Oj, bedzie 169 :twisted: W 2009 roku, ma dzielic podzespoly z Maserati Quattroporte :twisted: Tabela a proposo przyszlosci AR :wink:Cytat:
Napisał ozzy
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2008/03/63.jpg
ooo skąd masz takie fajne dane?
pora zacząć odkładać... 55.000 EUR? Pikuś! :twisted:
Z całym szacunkiem dla Maserati, jeżeli 169 będzie miała wspólne części, to ja się już trochę boję. Jeżeli AR będzie aż tak luksusową marką... ceny będą... nieosiągalne. Ale chętnie zobaczyłbym 169 na ulicach.Cytat:
Napisał Milano_155
W najnowszym auto-swiecie chyba pisze ze w 2010 ma byc 169
carscoop.blogspot.com :wink:Cytat:
Napisał Rosik
Cytat:
Napisał Milano_155
http://carscoop.blogspot.com/2008/01...oposition.html
a wg. mnie kto jezdzil wloskimi samochodami zawsze to zawsze nimi bedzie jezdzil.a ci co jezdzili golfami potem przesiadli sie na golfy 3 nastepnie weszla era audi b4 a teraz ostatnio to znowu passaty-bo sie tak wiesniokom przyjelo ze niemiecki to musi byc VW :D albo sasiad kupil WV to ja tez se kupie :D .Moze wlsokie nie sa trwale pod wzgledem zawieszenia ale jazda nimi to czysta przyjemnosc . :)Cytat:
Napisał Thomas
Ja Alfy wprost uwielbiam. Ale ślepy jak coniektórzy nie jestem.
Kolega przewiózł mnie VW Golf 2.0TDI 150KM... muszę z przykrością stwierdzić, że auto odchodziło jak marzenie, fotele trzymały świetnie, dźwięk silnika super, fun z jazdy ogromny. To już nie te VW co kiedyś :wink: Ceny za nówkę też nie te same, wysokie jak diabli.
lacky, mylisz się. Ludzie mieli dobre doświadczenia z VW to kupują VW. I tyle.
Ale z zewnątrz... szkoda patrzeć.
To jest jakis oksymoron :? ZADEN ale to ZADEN diesel nie brzmi super :roll: Super to brzmi benzynowa V6, V8 itd., ale nie diesel :?Cytat:
Napisał ozzy
Wiekszosc ludzi ma bardzo male wymagania, o czym swiadczy ranking sprzedazy aut w Polsce :roll:Cytat:
Napisał ozzy
Ozzy........ a przewieź że łaskawie swoje 4 litery AR 147 1.9 JTD 150 PS :DDD ( klasa ta sama co VW sweter )
A jak już to zrobisz, to napisz nam co nieco na ten temat :P
P.S Jedyny fajny znany mi klang Diesla jest w motorkach od R6 (rzędowych) do V6 TDi. Reszta to malizna.
Panowie, dajcie spokój, po prostu zaskoczył mnie ten Golf mile, ale nie powalił.
Alfa na 1szym miejscu nadal :wink:
A wracając do 169... niech wchodzi jak najszybciej, 166 będzie jeszcze tańsze 8) mój powrót do 166 będzie łatwiejszy :wink: bo tęsknię jak cholera
ozzy nie staj po stronie wv ze niby 150 km jakos jezdzi -moze i jezdzi ale widzac na kazdym skrzyzowaniu golfa czy passata ostatnimi czasy to sie ma dosc .lepiej zasiasc za sterami czegos niepowtarzalnego :D czegos jedynego w swoim rodzaju ,czego niewiele jezdzi po drogach :D . swoja droga jezdzilem Honda Civic przez jakies 1.5 roku w Usa i powiem ze zrobilem nia prawie 90000km i niezmienilem nawet oleju,zmienilem raz opony i sprzedalem za te same pieniadze i dodam ze japonczyki to potrafia cos zrobic :D
ja tam będę tesknic za alfą 166 z końca produkcji- auto wyglądało o niebo lepiej niż przed FL- i hmm ta linia- piekne tylen światła i agresywny przód- cudo :(
Jeździło bardzo fajnie. Co mnie właśnie zdziwiło. Byłem przekonany że to kupa złomu... a tu niespodzianka.Cytat:
Napisał lacky
Ale ja nigdy nie mówiłem, że Golf jest autem wyjątkowy. Wyraziłem tylko swoje uznanie dla innej marki. A konkretnie dla ego silnika. To źle? Zlinczujcie mnie za to :wink:Cytat:
Napisał lacky
A poza tym z wiekiem dochodzę do wniosku, że nie ważne czym się jeździ, ale kto siedzi w środku... Wolę mądrego człowieka w Golfie niż dupka w Maserati. Lubię samochody, za Alfami szaleję, ale producenci się rozwijają. A od kiedy Loeb króluje na torach to marką kojarzącą się ze sportem motorowym jest Citroen ;// a nie Alfa. Ktoś powie: kiedyś Alfa wygrywała w Formule... ale kiedy to było? Samochody się od tego czasu jednak zmieniły... teraz AR idzie w Design. Bo jakość wykonania i trwałość może być lepsza... u innych przecież jest lepsza. A jak się AR zepsuje? Zmieni się kierownictwo, marka pójdzie w stronę rodzinnych Minivanów to dalej będziesz lacky szalał za AR? Nie będziesz. Dlatego wato wiedzieć co się dzieje i doceniać czasem coś więcej niż swoją ukochaną markę. Bo inni producenci bynajmniej nie zatrzymali się w rozwoju i oferują całkiem niezłe auta. Czy z duszą? Czasami... tak!
Ale chyba główny problem polega na braku zrozumienia. Otóż: Ja uwielbiam AR za to jak się w niej czuję, nie za to że widać mnie w tłumie. Mam w dupie czy mnie w tłumie widać czy nie. Wiem ile jestem wart bez spotlight'u na mnie. 166 była jedynym autem, którym chciałem jeździć, kolega smuz ma fajny opis: "166 powodów do dumy", coś w tym jest, to nie jest "166 powodów dlaczego wyróżniam się w tłumie". Bo mi o innych nie chodzi. To ja się mam dobrze czuć. I tyle. Jak zrobią Golfa, w którym będę się czuł super, to kupię Golfa, i będę miał głęboko gdzieś czy kierowców Golfów jest dużo czy nie. Bo ja auto kupuję dla siebie, a nie dla innych.
A ja również swoją Hondę bardzo lubię, jest wierna jak pies. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Ale brakuje jej tego czegoś co miała Alfa. Nie wiem jak to wyrazić... Po 166 żaden samochód mi się nie podoba. Honda to etap przejściowy, cały czas mam nadzieję że żona ją sobie weźmie, a ja będę mógł sobie kupić... "mniej rozsądne autko" :mrgreen: czytaj: Alfę.Cytat:
Napisał lacky
Niestety nie 169, wrócę do 166, to jest fantastyczne auto. Inne Alfy przy nim wyglądają kiepsko czyli (poniżej żarcik tak w stylu J. Clarksona, więc nie bijcie):
- 145 i 147 jak małe Alfiątka
- 156 i 159 jak młodszy nastoletni brat: trochę szurnięty i wyrywny, ale i tak go kochasz:mrgreen:
166 to jest to, a 169... aż boję się pomyśleć... pamiętacie jaki był skok pomiędzy 164 a 166? To co będzie teraz? Nie mogę się doczekać 8)))
A ja takie cudo nabędę ponownie. Właśnie przed FL. Tylko troszkę cierpliwości...Cytat:
Napisał Wierzba
Kwestia gustu bo mi w sumie sie podoba przed FL :twisted:Cytat:
Napisał Wierzba