Witam,
mam pytanie, czy ma ktoś jakiś hmm rysunek techniczny bądź jakąś instrukcję jak wyjąć silnik boxera z Alfy 156?
Pozdrawiam
Printable View
Witam,
mam pytanie, czy ma ktoś jakiś hmm rysunek techniczny bądź jakąś instrukcję jak wyjąć silnik boxera z Alfy 156?
Pozdrawiam
Ale z bagażnika?Cytat:
Napisał Esti
a Ty wiesz czym jeździsz?? 156 w boxerze?? może z subaru wtedy chylę czoło:D
fiergloo :D
Hahaha, ten tekst zasługuje na tekst miesiąca/roku :DCytat:
Napisał fiergloo
Silniki boxera Alfy Romeo zakończyły swój żywot w Alfie 145/6 w roku 1996.Cytat:
Napisał Esti
A skąd wiecie, że kol. Esti nie zrobił wczesniej swapa ? ;)
To, że tak napiszę, skoro wiedział jak włożyć, to powinien wiedzieć jak wyjąć :D.Cytat:
Napisał williamdrake
Dobra koledzy, teraz powaga.
Esti, co chcesz w końcu wyciągać? Jeśli nie wiesz jakiego rodzaju masz silnik to podaj pojemność.
może cyferki tylko pomylił:)
więc tak, kolego: otwierasz maskę, patrzysz na boki, tam są takie dwa duże zaciski, wiesz, takie blokady.
musisz jednocześnie pociągnąc do siebie oba zaciski, wtedy się zwolnią
ale uważaj: silnik zacznie ci wyjeżdzać do góry, więc musisz sie odsunąć po zwolnieniu zacisków
jak już wyjedzie ponad obrys karoserii, musisz go chwycić za uszy
tam będą takie uszy do chwytania, po bokach
tylko weź rękawiczki, bo się smarem ubrudzisz
jak już chwycisz, podnieś do góry a następnie opuść, już poza obrysem auta i delikatnie połóż na dnie torby
załatwione
leże i kwicze ;)Cytat:
Napisał fiergloo
ale było by Ciekawie jakby faktycznie miał tam BoXeR'a ! :D
ja poprostu nie wierze! przecieram oczy ze zdumienia, patrze i znów to widzę! :D chłopaki, może to podpucha? może on testuje naszą wiedzę albo cierpliwość:P
Myślę, że chłopakowi chodziło o V-kę, tylko jego wiedza motoryzacyjna jest trochę z tyłu za nim, widywałem już na forum silniki 2,4JTD V5, ale cóż nie wszyscy wszystko wiedzą od razu. Kolego Esti może napisz(z dowodu rejestracyjnego) jaki masz silnik- przynajmniej pojemność, to będzie łatwiej- przynajmniej dowiesz się co masz- w sumie są 3 możliwości: R4, R5 i V6- ale na pewno nie B4- no chyba, że masz samochód po swapie, ale wtedy odpowiedzi szukaj u twórcy/wykonawcy swapa, a nie na forum.
i jak Ci idzie wyciąganie boxera ze 156-stki? :D w sumie to może kolega psa chciał wyciągnąć ? :D jest taka rasa boxer, sam miałem. mądre, rodzinne, ładne...ehh, miło go wspominam :)
to jak kolego, co z tym silnikiem? :D
teraz sie nei odezwie pewnie bo wszyscy tu sobie polewke urządzili :PCytat:
Napisał Jester
a szkoda - każdy kiedyś był laikiem - ja jak pierwszy raz widziałem Boxera [ silnik... w Alfie 33.... :) ] to za główną częsc silnika uznałem to co potem okazało sie kolektroem ssącym... a jak jeszcze wczesniej widziałem silnik od Poloneza to już wogole nie wiedziałem jak taki kawał metalu może napędzić samochod :P
a dalej ciągnąc temat to faktycznie może mu pies (boxer) wleciał do silnika - koledze kiedyś wleciał kot... wieć sie zdarza :D
A Vkę to najlepiej pewnie dołem wyciągnąć jak ze 164
Oj tam oj tam ja z kuzynem wyciągałem silnik w 145 obwiązując go linką dwa elementy rusztowania w górę, linkę przytrzasnęliśmy dzwiami od malucha (najpierw od kierowcy później od pasażera :D:D hehe 1 i nieokrzesana moc 126p wyjęła silnik na zewnątrz (maluchowi aż się słupki zakrzywiły) - patent 14 i 18 latka heheCytat:
Napisał maciejbydg_87
W poprzedniej alfie kot wkręcił mi się w pasek od alternatora i 2 tygodnie śmierdziało coś, później idąc do samochodu zauważyłem wystajacy ogon kotka heheCytat:
Napisał maciejbydg_87
haha :D no to miałeś niespodzianke, ja przy wymianie rozrządu znalazłem przy termostacie zasuszoną kość :D auto stało u mojej mamy a ona mówiła, że kuny się gdzieś zalęgły. co do kotów to znajomemu w lagunie kot pod silnikiem na osłonie leżał (żywy wlazł) kolega pojechał gdzieś po coś, prawie 120km zrobił i patrzy a tu kot spod auta wychodzi :DCytat:
Napisał Zwol4
Witam, z tego powodu, że nie wiem, pytam na forum.
Ale oczywiście pseudo-inteligentni ludzi zgrywają najmądrzejszych.
Dzięki za nieotrzymaną pomoc.
Pozdrawiam, tkwijcie dalej w błędnym przekonaniu, że jesteście "ekspertami"
kolego, teraz grasz wielce obrażonego, o co mozesz być, jednak musisz przyjąć, że w 156 nie było fabrycznie bokserów i z tego powodu tyle żartów
wrzuć na luz i najlepiej zrób fotkę tego, co masz pod maską, to na pewno znajdziesz tu pomoc
jeśli masz przełożony silnik, to nie wiem czy ktoś poda Ci instrukcję od a do z
ja coś tam do boxerów mam ale nie jestem pewien czy wyjmowanie silnika tam jest. aczkolwiek temat przekomiczny, taka jakby analogia " jak wyciągnąć z ferrari silnik 2.5 tdi" :D
wystarczyło poradzic sie dziadka google i wszystko jasne niz sie zaraz obrażac:) prosze http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfa_Romeo_156
Foch precyzyjny! Temat zamykam, gdyż kolega dalej uważa, że ma boksera w 156 i ciągle oczekuje od was rysunku co by wiedzieć jak silnik wyjąć.Cytat:
Napisał Esti