Powracający błąd ABS!

Witam, wiem że już było pewnie z milion tematów, ale czytając kilka nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Mianowicie kiedyś hamując delikatnie zapaliła mi się kontrolka ABS. Od tej pory co jakiś czas się włączała i zawsze kasowałem ten błąd z kompa. Dziś już nie mogę tego zrobić, nie wiem czemu ale nie ma opcji w FESie "wykasuj błędy" :( Poniżej zrzut jak to wyglądało kiedy można było skasować. Błąd i tak zawsze powracał po przejechaniu kilku do kilkunastu kilometrów, lub zapalała się kontrolka po odpaleniu auta. Pomóżcie koledzy, jeżdżę tak do pracy i nie wiem czy wszystko jest ok czy już mam się martwić>?
Pytanie, czy tak można jeździć? Czy ten błąd oznacza że ABS mi całkowicie wysiadł?? Proszę o pomoc, pewnie wrócę dopiero wieczorem, więc będę wdzięczny za pomocne rady co do tego bo wypadało by coś z tym zrobić. Pozdrawiam.


Załącznik 34844

Jak tam u Ciebie z akumulatorem?

Wygląda na analogię do 001 z airbagu.

Akumulator kupiony w sierpniu ubiegłego roku, raczej trzyma moc i nic się z nim nie dzieje. Jak co to jutro rano sprawdzę co i jak z nim, ale nie podejrzewam aby to mogła być przyczyna.

Jakieś dalsze sugestie macie koledzy? Bo naprawdę nie wiem co z tym zrobić teraz? Czy czeka mnie całkowita wymiana tej centralki?

---------- Post added at 12:40 ---------- Previous post was at 11:24 ----------

Czy to możliwe żeby ABS mi trochę hamował kołami z przodu? jakoś tak mozolnie się zbiera, w dodatku coś szarpie przy 2000 obrotów.

sprawdź czy się grzeją mocno po jeździe, tylko se rąk nie popal

Cytat:

---

Napisał kiepas96

sprawdź czy się grzeją mocno po jeździe, tylko se rąk nie popal

---

+-

spoko jutro sprawdzę, dzięki za sugestię.

Tarcze hamulcowe sprawdzone , nie wydają się mocno gorące, nie poparzyłem się, raczej normalnie ciepłe od hamowania.

Udało mi się skasować ten błąd ponownie, ciekaw jestem czy znowu powróci. Wszystkie bezpieczniki przejrzałem, akumulator naładowany prawidłowo. Przy lewym przednim kole była luźna wtyczka ale to chyba do czujnika zużycia hamulców z pojedynczym kabelkiem, założyłem z powrotem i teraz siedzi na miejscu. Poczekam na dalszy rozwój sytuacji. Ten 50A bezpiecznik w puszce na akumulatorze może się uszkodzić? Pytam z ciekawości bo on tam jest na śruby przykręcony.

Dziś błąd i kontrolka powróciły. Po zgaszeniu i odpaleniu ponownie zgasła, na razie się nie pali. Miał ktoś z was koledzy takie przypadłości? Szczerze już mi się pomysły kończą więc proszę coś mi poradźcie, chyba że ta centralka ABS już kończy swój żywot i nie ma innego wyjścia jak wymiana.
Zauważyłem też że go strasznie muli w zakresie do 3 tyś. obrotów. Jak sprawdzić ten przepływomierz i lambdę, ma ktoś jakieś sprawdzone sposoby na to? Jakie prawidłowo parametry musi trzymać przepływka i lambda. Kiedyś jak miałem jeszcze "złe" świece zamontowane w silniku to zbierał się o niebo lepiej niż teraz. F &*@ K . Ktoś pomoże?

Działa Ci abs jak ten błąd wyskoczy? Próbowałeś ostrzej hamowac?

Cytat:

---

Napisał majster

Działa Ci abs jak ten błąd wyskoczy? Próbowałeś ostrzej hamowac?

---

Więc tak, jak ten błąd wyskoczy i kontrolka się zapali, ABS kaput, nie działa. Hamuje jak muł. Teraz go odpaliłem, zgasło samo i zahamowałem ostro i czuć że ABS ożył, działa. Bądź tu mądry, podejrzewam że jutro znowu się zapali i mu się odwidzi współpraca, ponownie. Aha jak dziś wyjeżdżałem z bramy to na wzniesieniu mi wstrząsnęło autem i wtedy sie zapaliła diabelska kontrolka ABS. Może coś nie styka? Kurcze ale gdzie szukać. Nawet nie mam pojęcia gdzie ta centralka jest zamontowana>? Może jakiś kabel nie styka albo zaśniedział?

Czytałeś? http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...ciomierza.html

Cytat:

---

Napisał woyteq

Czytałeś? http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...ciomierza.html

---

Tak czytałem. Już się zapoznałem z tym artykułem. Dziękuje. Pytanie czy to rozwalać czy szukać nowej?

Cytat:

---

Napisał Woland83

Tak czytałem. Już się zapoznałem z tym artykułem. Dziękuje. Pytanie czy to rozwalać czy szukać nowej?

---

Szukaj nowej szkoda czasu, nie są drogie...

Już dziś odkryłem co mi muli Alfę, ten ABS, błąd powrócił w drodze do pracy i nagle kaplica, nagły spadek mocy na niskich obrotach a tak ładnie dziś szła aż się zdziwiłem. Teraz znowu zniknął ten błąd, kontrolka się nie pali. To stało się na dziurawej nawierzchni, wiec jest to zależne od wstrząsów. Pewnie coś tam nie styka. Jakiś kabelek lub coś. Teraz prośba do was koledzy powiedzcie mi co mam popsikać kontakt sprayem?? Jakie kable od ABS gdzie tego szukać, bo być może to tylko pierdoła obluzowany kabel, nie stykający przewód lub coś temu podobne. Proszę o jakieś wskazóweczki. Będę wdzięczny.

Dobrze to jeszcze może się od was dowiem czy obluzowana klema plusowa może mieć wpływ na wyskakującą kontrolkę abs>? Dziś Mi niuńka zdechła i poruszałem klemą i odpaliła. A kontrolka znowu się zapala na nierównościach. HELP ludzie.

Cytat:

---

Napisał Woland83

Dobrze to jeszcze może się od was dowiem czy obluzowana klema plusowa może mieć wpływ na wyskakującą kontrolkę abs>? Dziś Mi niuńka zdechła i poruszałem klemą i odpaliła. A kontrolka znowu się zapala na nierównościach. HELP ludzie.

---

Dokręć klemę i obserwuj, według mnie to centralka, rozbierałem to u siebie i śmiało mogę stwierdzić, że jeden lub kilka z nich mogło się po postu pourywać, przez co na wybojach raz łączy a raz nie. Połączenia między płytkami są wykonane dosłownie z "włosów" a całość zalana jest czymś co mi przypomina silikon. Sam dochodziłem do tego ponad miesiąc, sprawdzając i czyszcząc wszystkie połączenia.

http://www.youtube.com/watch?v=UqtowdSDbxU

Koledzy przyłącze sie do tej rozmowy może powiecie mi co jest u mnie kontrolka abs sie pali i oczywiscie nie dzieła ABS pali sie juz dlugi czas około 3 miesięcy dopiero dzisiaj pisze o tym ponieważ bardzo dużo czytałem o tym na forach i wiele osób pisze że to się naprawi samo:) ale niestety nie w mojej alfinie ogólnie obrotomierz dziala nic mu nie dolego nie ma spadku mocy tylko od czasu do czasu zapala się kontrolka od hamulca ręcznego.Może ktoś miał taki przypadek i wie dokładnie co trzeba zrobić? AR 156 1.6Ts 1998

Cytat:

---

Napisał robert03

Koledzy przyłącze sie do tej rozmowy może powiecie mi co jest u mnie kontrolka abs sie pali i oczywiscie nie dzieła ABS pali sie juz dlugi czas około 3 miesięcy dopiero dzisiaj pisze o tym ponieważ bardzo dużo czytałem o tym na forach i wiele osób pisze że to się naprawi samo:) ale niestety nie w mojej alfinie ogólnie obrotomierz dziala nic mu nie dolego nie ma spadku mocy tylko od czasu do czasu zapala się kontrolka od hamulca ręcznego.Może ktoś miał taki przypadek i wie dokładnie co trzeba zrobić? AR 156 1.6Ts 1998

---

Znajdź kogoś z kompem, podepnij się może to tylko padł jeden z czujników ABS, odnośnie kontrolki hamulca ręcznego to może masz mało płynu hamulcowego :nono:. Jak nie masz kompa to zmierz oporność czujników miernikiem, odpinasz kostkę (2 pod maską i 2 w bagażniku) mierzysz i się dowiesz czy któryś padł...

Może to idiotyczne, ale coś mi się wydaje że za ten błąd ABS odpowiadał akumulator a raczej przerwy w połączeniu na klemie plusowej. Dziś rano auto mi "siadło" wszystko zgasło przy próbie odpalenia, kompletny brak zasilania. Poruszałem klemą i wróciło do normy. Jest nieco wyrobiona. Obserwuję to zjawisko ponieważ nie mam czasu na zabranie się za tą centralkę ABS i od kilku dobrych dni spokój. Dziwi mnie to. Alfa się zbiera jak dawniej czyli niby wszystko ok, tak jakby samo wróciło do normy. Pytanie, jakiś patencik koledzy na poprawienie styku na tej klemie plusowej? (jakieś smarowidło? kontakt spray?) Bo ta skrzyneczka i kabelki które z niej wychodzą "ściągają" ją nieco na bok i przez to chyba jest taka wyrobiona ta klema. Poza tym już jak ją kupowałem nie wyglądała za fajnie. Ostatnio w FES-ie udało mi się połączyć z ABS i żadnych błędów nie ma. Dziwne.

Najlepiej było by wymienic kleme na nową + wyczyscic wszystkie połaczenia wraz z masami (aku, karoseria i skrzynia) oraz przesmarowac smarem miedzianym. U mnie po zabiegu czyszczenia masy na karoserii oraz na skrzyni + smar miedziany ładowanie podskoczyło do góry z 13,77 do 13,91 na włączonych światłach.

Nowa centralka ABS już zamówiona, jak wymienię dam znać czy ciągle świecąca się lampka ABS na konsoli zgaśnie.
Na razie nie mogę się w ogóle połączyć z ABS więc mniemam że skończył swój żywot definitywnie.

Dziś wymieniłem tą centralkę ABS nota bene z tego samego rocznika i wersji silnikowej a działa. Błędów nie ma na kompie, znikła przeklęta, ciągle świecąca kontrolka ABS i zdaje się że już po problemie. Teraz trzeba wypróbować w akcji. Jakby nie było ABS na zimę się przydaje. Dziękuję koledzy za rady i za instrukcję od Woyteq. Centralkę odkręciłem nie wyjmując pompy trochę jest grzebania z tymi śrubami na torx (T20) ale jakoś da radę.


Załącznik 38165Załącznik 38166tak wygląda pompa po ściągnięciu z niej centralki
Załącznik 38167 Ciężko się wyjmuje ten kabelek który jest umieszczony pod spodem centralki, ja podważyłem go zwykłą wykałaczką i zszedł.
Załącznik 38168 Tu ciężkie odkręcanie śrub. Najlepiej odkręcić zbiorniczek z płynem hamulcowy wtedy będzie lepszy dostęp.
Załącznik 38169 Lewy nowy zamówiony, prawy mój (zepsuty) oprócz barwy tych wałeczków w środku niczym się nie różnią.
Załącznik 38170 Po robocie. Poskładane jak było na początku, operacja trwała dla nie wprawionego około 2,5 godziny.

Pozdrawiam wszystkich którzy pomogli mi w tym temacie.