muszę wymienić wariator i poszukuję blokad, może mógłby ktos wypożyczyć na parę dni?
Printable View
muszę wymienić wariator i poszukuję blokad, może mógłby ktos wypożyczyć na parę dni?
spoko ja moge pozyczyc tylko nie wiem jak je odbierzesz ,a tak powaznie to bym ci proponowal kupic wlasne bo szczerze watpie czy od kogos zdobedziesz.koszt blokad nie jest wcale duzy,a masz juz na przyszlosc,poza tym takich rzeczy sie nie pozycza :wink:Cytat:
Napisał regaciarz
z odbiorem od Ciebie może być mały kłopot :wink: na wymianę miałem stawiać do warsztatu i jak usłyszałęm cenę 400zł bez części to mi szczena opadła. Mam zaufanego mechanika( znajomego) który podejmie się wymiany ale jeśli załatwię blokady. Mam wszystko co potrzebne( uszczelki, wariator)
Ja także posiadam, jeśli byś był w moich stronach.
A ja potrzebowałbym blokady do 1,6 TS - może ktoś wie, gdzie mogę w miarę tanio kupić, bo z tego co widzę w sklepach to koszt jest około 190 zł - trochę dużo jak za dwa kawałki metalu.
A może ktoś z kolegów z Wrocławia chciałby pożyczyć - ze swojej strony mogę udostępnić czujnik zegarowy do ustawienia tłoka pierwszego cylindra.
chciałem nieśmiało zapytać czy wszyscy koledzy to mechanicy tutaj?
czy poprostu lubicie dłubac przy aucie? imho lepiej takie sprawy zostawić mechanikowi który zna sie na alfach i zrobi to dobrze, ewentualne naprawy drobnych błedów przy wymianie rozrzadu bedą o wiele wieksze niz oszczednosci.
Nie trzeba byc mechanikiem, zeby pesak wymienic jeśli ma sie małą smykałkę w tej dziedzinie.W alfie tak sie składa, że jest to prosta czynnoć i nie trzeba do tego połowy samochodu rozbierać.Opis jak to zrobić jest dostępny.Cytat:
Napisał Paweł156
Ja nie mogłem znalezc mechanika chętnego bo każdy pierwszy raz widzial alfę na oczy.Jak juz znalazłem i kupiłem mu blokady, to spartolił robotę. Za kilka dni musiałem ponownie zdjąć paseki i tym razem sam to zrobiłem, mająć pewność że wszystko jest tak jak trzeba.
Koledzy podziwiam waszą odwagę (wymiana rozrządu) ja bym się tego nie chwycił co innego wymiana klocków i innych dupereli :lol:
Raz się odważyłem kopać przy rozrządzie w starej zastawie bardzo dawno temu i tak musiał przyjść mechanik samochód uruchomić
bo się okazało że ktoś przedemną coś spiepszył .
Pozdrawiam wszystkich <hello>
Z rozrządem w TS to jest tak, że jeżeli ktoś nie ma pojęcia o sprawie, to rzeczywiście niech się za to nie zabiera. Nawet doświadczeni mechanicy, którzy tego nie robili boją się zabierać za alfę. A ci trochę odważniejsi bez doświadczenia często psują robotę. Tu rzeczywiście potrzeba nieco wiedzy, ale jak się wie o co chodzi to nie ma problemu. A jak widać są na forum koledzy dysponujący odpowiednią wiedzą. :lol:Cytat:
Napisał peteja_43
z mojej strony prośba nie aktualna- postanowiłem jednak powierzyć alfę mechanikowi, który miał styczność z silnikiem T.s.
Witam własnie zauważyłe że są koledzy którzy mają odpowiednią wiedze o naszych samochodach i to na każdy temat.I ja dziękuje im za nią już nie raz kożystałe z ich doświatczenia i wiedzy Pozdrawiam P. <hello>Cytat:
Napisał SG0240
Ja kupilem moja belle ze zmielonym napinaczem rozrzadu,no coz nigdy wczesniej nie mialem stycznosci z rozrzadem ,a co dopiero mowic o regeneracji głowicy,no coz ze kupilem alfe za nieduze pieniadze postanowilem zrobic z niej krolika doswiadczalnego,zakupilem nowe napinacze rolke i paski,poniewaz 2.0 ts ma je dwa,zakupilem rowniez blokady,klucze do napinaczy i zegar do wysokosci tloka,reszte przydatnych informacji znalazlem na forum,ustawilem najpierw rozrzad aby sprawdzic czy odpali,lecz niestety kompresji rowniez nie bylo,a ze mechanicy mi wolali od 1100 funtow w zwyz za zrobienie glowicy,wiec postanowilem zwalic ja sam,okazalo sie ze 8 zaworow ssacych pogielo,zamowilem nowe 16 zaworow ,uszczelniacze ich oraz dalem mu nowe szklaneczki,dokupilem pasty do docierania zaworow,a takze kompresor do zakladania ich,zlozylem wszystko drygnal za drugim razem silnik pracuje rowniutko i nie narzekam,a nie napisalem ze auto zostalo odpalone pierwszy raz po 14 miesiacach,poniewaz pierwsze 12 stal u poprzedniego wlasciciela i u mnie nie cale dwa.po tej naprawie postanowilem dac ogloszenie na londyn i okolice w essex na ustawianie rozrzadow i powiem wam ze juz zwrocily mi sie narzedzia oraz zarobilem juz na tym ,a wiekszosc na forum alfaclub straszyli mnie ze nie dam rady tylko i wylacznie mechanik,no coz dalem rady i jestem z siebie zadowolony,wiec wrecz namawiam kolegow zeby zaczeli sami to robic poniewaz to nic kompletnie trudnego,jak ktos ma troche w glowie lub poczyta nasze wspaniale forum to da rade bez zadnych problemow.
pozdrawiam wszystkich <hello>