http://moto.allegro.pl/wahacz-alfa-r...874342380.html
Printable View
u mnie jest ich filia i mam ich górne wahacze u siebie. Zrobiłem na nich jakieś 2-3 tys i na razie spokój. Jeśli je kupisz radzę od razu wyciągnąć tuleje i poczęstować je smarem. Ja użyłem teflonowego i spokój nic nie piszczy.
Też je mam i jestem bardzo zadowolony, pół roku już jeżdżę po tych naszych pięknych :) drogach i na razie nic nie słychać.Sam je wymienialem i spasowanie jest naprawdę rewelacyjne,nie używałem żadnego smaru i jest ok. ale może to dobry pomysł.polecam.
Był temat o Stenbergach już wystarczy szukajki użyć - ogólnie ten sam chiński szmelc co inny w tej samej cenie. IMO nie warto - szkoda nerwów i wydanej kasy
Są w grupie automotive więc jak większośc producentów robiących częścia dla fiata itd więc nie mogą być najgorsze :)
potwierdzam. gorne przejechały u mnie może z 10 tys. i się rozleciały...
wykonane są ładnie i pasują idealnie ale trwałość to jakaś kpina...
zrobiłem trochę km po wrocławiu i tam zostały dobite :)
chyba, że zamierzasz robić rocznie 5 tys km, to można się nad nimi zastanowić (do wyboru masz jeszcze FAST i QAP w podobnje cenie)
pozdrawiam,
Adam
Może nic nie wniosę do tematu, ale wszystkie te najtańsze na allegro są "wzmacniane" :)
Do tej pory korzystałem w wahaczy Ricambii Orginali- http://allegro.pl/wahacz-gorny-trw-a...832635734.html.
Ale ich cena za bardzo wzrosła.
Czy wahacze z tej aukcji http://allegro.pl/wahacz-gorny-alfa-...871856463.html, będa takie same jakościowo. Wygląda na oryginał TRW a nie podróbkę.
NIE POLECAM mam je ok pół roku i rozwulkanizowała się guma na tulejach, sworznie niby cale ale jak dlugo, ogolnie oddalbym je juz na gwarancje ale nie moge znalezc dowodu zakupu :/ osobiscie wiecej nie zaryzykuje i kupuje TRW :) Koszty wymiany, zbierzności, trzepaków, znowu wymiany tuleji, znowu zbierzność i teraz czekam na sworznie aż padną. Nic przyjemnego kupe niepotrzebnej kasy poszło.
Pozdrawiam
ja mam je od jakiegos tysiaca km ,wiec nic nie powiem o ich trwałosci , poprzednie ,nie wiem jaka firma ,nie było nawet literki o nr nie wspomne , tulejki wypadły po demontażu,wiec te sa o niebo lepsze ,a gdyby nawet sie po 10tys rozsypały to przeciez tylko 95 zet i godzina roboty ,wiec nie biadolcie
Dobrze wiedzieć, myślałem też ze jak TRW to gumy są we wszystkich takie same. Mi oryginał wytrzymał jakieś 60 tyś km.
Prośba to wszystkich, żeby podawać przebiegi a nie tylko czas, bo w pół roku można zrobić różne dystanse.
może dla Ciebie ok, ale jeśli ja robię 40 tys km rocznie i miałbym sobie policzyć koszta (4 x 210 zł) to z lekka się nie opłaca. nie wspominając o robieniu zbieżności i straconym czasie na wymianę ;)
wszystko zależy kto ile i jak użytkowuje samochód. z mojego punktu jest to nieopłacalne. raz wypróbowałem i dziękuję :)
dla Ciebie lub kogoś innego, może a raczej na pewno jest to ciekawa propozycja.
ps. Kobe, oryginalne czyli te z pierwszego montażu ? to troszkę mało, moje miały ok.160 tys km i padły :)
pozdrawiam,
Adam
dzieki wszystkim za info ale na co teraz sie zdecydowac jedni gadaja tak drudzy tak , ja robie 10 tys rocznie , nie wiem jakiej firmy mam stary wachacz ale padl na amen straszne wali jak jade po dziurach reka jak go dotykam to caly lata padl na tej gumie , koledzy a radzicie wymienic 1 czy odrazu 2 drugi zadnych luzow nie ma dodam ze auto mam 3 lata i nic nie wymienialem z przodu poza koncowkami stabilizatora
jak masz pieniądze, to bierz TRW.
Za trochę mniej możesz kupić wahacze Vemy.
co do wymiany jednego czy dwóch. ogólnie zaleca się wymianę dwóch. warto jednak pamiętać, że wahacze nie pracują symetrycznie.
czyli zazwyczaj najpierw pada jeden a potem drugi (często ten od strony pasażera zużywa się szybciej - dziury, studzienki są najczęściej po prawej stronie jezdni).
ja najpierw wymieniłbym jeden, ale w zamian kupiłbym TRW zamiast jakiegoś chińczyka.
pozdrawiam,
Adam
To i ja się dołączę do tematu, mam te stenbergi (pomysłowość sprzedawców jeśli chodzi o nazwy dla chińczyków, nie do pobicia) i do dzisiaj zrobione od stycznia tego roku, około 15000 km, ale moje są ,,własnej produkcji'', to znaczy, szukajcie w dziale ZRÓB TO SAM mojego wątku ,,tuning wahacza górnego'' . Tylko poliuretan. Pozdrawiam, carramba.
Olać VEMĘ tylko TRW
a u mnie jeden dolny 5kkm
Jakieś 3 lata wstecz wymieniałem górne wahacze TRW i jeden dostałem właśnie z taką naklejką jak na aukcji ,porównałem je i trochę się różniły od siebie pomyślałem że może inna seria itp. po około 5 tyś z wahacza z nalepką nie zostało prawie nic a drugi bez nalepki jeździ do dziś czyli około 45 tyś.W czasie reklamacji tego z nalepką od sprzedawcy dostałem informację że trafiały sie takie wadliwe egzemplarze bo TRW zleciło produkcje jakimś podwykonawcom ,ile w tym prawdy nie wiem ale według mnie to ściema sprzedawcy po prostu te z nalepką to podróby.