Printable View
Witajcie, mam pakiet sportpack w swojej belli(na pewno kompletny-wraz z zawieszeniem). Musze wymienic amortyzatory z przodu. Szukałem i szukałem i się okazało, że chyba są tylko dostępne w salonie Alfy z przerażającą ceną 640 zł za sztukę!!! Macie jakiś pomysł gdzie można jeszcze poszukać, żeby troszkę cenę przyciąć:)
Bilstein B6
na przód kupisz za ok 800
na tył są 2 razy droższe
A Bilstein B4?
B4 to odpowiednik orginału "kanapowej" wersji zawieszenia, do sportpacka B6.
Jea też mam sportpacka i tak sobie myślę, że gdyby przyszło wymieniać amory to chyba zdecydowałbym się na wymianę sprężyn od wersji kanapowej i do tego zwykłe amory.
Przynajmniej nie miałbym problemów z jazdą po wrocławskich dziurach.
jest też coś takiego - amortyzatory TRW. jest napisane, że do zawieszenia sportowego, więc mniemam że będzie pasować do sportpacka???
ja kupilem za 500 zl 2 sztuki na tył bil b4, wiec trzeba poszukac:) dobrze
ja mam dokładnie to samo, na przód Bilstein B4 i nie narzekam - skok mniejszy od serii, twardsze lekko, wyczuwalne, do tego jeśli ktoś chce to sprężyny eibach sportowe i może by starczyło? Ja sprężyny na razie kupiłem seryjne i nie narzekam. W następbym roku planuje na tył Bilstein B4 amory i sprężyny obniżające do całego auta.Cytat:
Napisał odzi
Może i nie mam sportpacka, ale z dobrymi sprężynami to i B4 chyba starczą? A przynajmniej drogie nie są.
ja za oryginały płaciłem 515zł za szt.
a jakiej firmy byly oryginały??? kayaba,KYB???
Oryginalnie kanapki to pewnie sachsy.
Użytkownik allegro: tanifiat
Nie pamiętam, ale oryginały sportpack 300 albo 400zł/sztuka.
Do sportpacka masz mało zamienników.
Jak tylko 2szt - to nei masz za bardzo wyboru i musisz szukać oryginału. B6 ma całkowicie inną charakterystykę (LEPSZĄ !!!) od twardych-hardcorowych sportpacków alfy, ale jak tył ok, to nie ma co szaleć z 4-rema B6-tkami...
Tanifiat miał je za 559zł/szt.
Mam jeszcze stare amorki to sprawdze co tam za firma na nich widnieje.
twardy inna charakterystyka tzn?
tzn, że jak używasz samochodu do jeżdżenia, a nie do uzyskania wyniku na trzepakach, to taki np. B6 całkowicie inaczej wybiera nierówności niż sportpack i włożenie na jedną oś innych amorków może skończyć się niespodzianką.
B6 lepiej sprawdza się na dziurach i nierównościach, sportpack lepszy na równe asfalty i szybkie pokonywanie łuków. Takie jest moje odczucie, a miałem okazję pojeździć na jednych i drugich.
Może i ja dorzucę swoje 3 grosze.
Kilka dni temu równiez miałem podobny dylemat jak autor tematu. Na trzepaku wyszło,że przednie amortyzatory wymagają wymiany. Na dodatek samochód (156 sportpack) siedział jakoś podejrzanie nisko i dzwonił na "małych i szybkich" dziurach (np kostka brukowa). Dzwoniłem i szukałem - w ASO w Zielonej Górze koszt przednich amorków sportpack to około 1200-1300zł (pracownik twierdził,że lewy i prawy się różnie stąd lewy kosztował 500,a prawy niecałe 800). Na dodatek twierdził,że to na 90% magneti marelli. Do tego doliczając spręzyny i nowe orginalne,górne wachacze robiła sie niemała sumka.
Ostatecznie Kupiłem Bilstein B4 560/kpl(+ odboje,osłona i górna poduszka), spręzyny Lesjofors 260/2szt, wachacze od sprzedawcy Tanifiat za 240/szt. Bałem się,że samochód będzie stał jak na lewarku, tym bardziej,że tyłu nie ruszałem. Dobiła mnie informacja,że stare spręzyny są całe,a nowe o 5cm wyższe. Odbierając samochód zdziwiłem się,że mechanik chyba nie zrobił roboty, bo bryka nie stała podejrzanie wysoko (przynajmniej dla mnie). Orginalne sprężyny jak się okazało były ubite,tak więc samochód stał niżej niż seryjnie powinien sportpack. Dzwoniącym elemenetem okazał się kawałek amorka.
Jak jest po zmianie? Dużo lepiej niż było, jednak sportpack już nie jest sport :) Nie martwi mnie to, bo bardziej jak " sportowa" jazda,ważniejszy jest dla mnie komfort i bezpieczeństwo. Nic nie dobija, nie stuka. Jeśli ktoś obawia się,że samochód będzie stał jak pokraka po wymianie na "wysokie spręzyny" to chętnie zrobie zdjęcie poglądowe jak wyglądała przed i po operacji. Nie ukrywam,że obawiałem się czy zawieszenie nie będzie za miękkie,ale jest naprawde ok. Dziwią mnie opinie,że b4 to śmietnik (jak ktoś szukał informacji przez google i wpisywał fraze "156 i bilstein b4" to pewnie trafil na temat gdzie padały takie opinie).
Jak już będe miał GTV to wtedy sobie będe montował sportowe zawiasy ;)
Gdyby ktoś z Zielonej Góry chciał info gdzie za 20zł chłopaki fajnie przetrzepią zawieszenie to chętnie podziele się info na PW
Ja jestem zadowolony z b4 (siedza na tyle) i samochod fajnie pokonuje nierownosci:)Cytat:
Napisał Torino
Szykuje sie w niedalekiej przyszlosci wymiana z przodu, poniewaz pokonujac 90 stopniowe zakrety na mozliwym "dopuszczalnym gazie", tre zderzakiem o ziemie. Chce podnieść przód lekko
Jeżeli możesz wrzucić fotki to chętnie zobaczę jak to wygląda.Cytat:
Napisał Torino
Przymierzam się do podobnej operacji.
Ok, jutro mniej więcej o tej porze załącze fotki ;)
Jak wygladala Alfa (sportpack) przed wymiana, mozna zobaczyc tutaj:
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...szy_zyciu.html
A jak po wymianie (póki co sam przód) na bilstein b4 + sprężyny lesjofors
http://img838.imageshack.us/img838/5...00large.th.jpg
http://img833.imageshack.us/img833/6...02large.th.jpg
http://img822.imageshack.us/img822/5...03large.th.jpg
A jak z użytkowaniem? Nie odczuwasz jakichś dziwnych zachowań samochodu?
Mam podobny problem, ale u mnie jest tył do wymiany (także wersja sportpack). Czy mogę zrobić podobnie jak kolega Torino i wymienić sprężyny i amorki na seryjne, ale tylko na tylnej osi? Tył jest mniej dociążony, a z tyłu nikogo nie wożę, więc obawiam się trochę, że może pójść bardzo do góry. No i jak z bezpieczeństwem. Czy nie jest to ryzykowne posunięcie?
sport pack ,zakup bilstein b4,już pisałem milion razy ze jest ok /są również przeciwnicy tego rozwiązania,ale czy wszyscy maja tak samo,,nie/inni kochają srebrne auta,a ja tylko czarne i białe,a jeśli ktoś powie ze kup tu alfę od alfisty,bo i z takimi się spotkałem,niech wpadnie do mnie i zobaczy kto lepiej o swoje statki dba,rocznik 2001 a jak by wczoraj z salonu wyskoczyła
Mi chodzi o to czy jak wrzucę na tył bilsteiny b4 i zwykłe sprężyny, to czy tył mi nie podskoczy za bardzo. Przód jest bardzo dociążony zwłaszcza w 2.4, więc może wtedy zmiany tak bardzo nie widać, ale tył jest znacznie lżejszy, no i u mnie rzadko kto zasiada na tylnej kanapie. Nie ukrywajmy, że efekt wizualny też jest istotny. Druga sprawa to bezpieczeństwo, bo amorki będą różne na każdej z osi i obawiam się problemów związanych z prowadzeniem.
Nie mogłeś pisać milion razy, bo masz 472 posty (no chyba, że się powtarzałeś w jednej wypowiedzi), ale może to na innym forum było.Cytat:
Napisał borsukmax