Znikający płyn chłodzący

Witam
Mam mały problem. Posiadam Alfę Romeo 146 z silnikiem 1,4 TS i zauważyłem że ostatnio zaczyna mi ubywać płyn chłodzący. Sprawdziłem czy nie dostaje się on do oleju, lecz zmian w stanie oleju nie zauważyłem, będąc zmieniać olej, mechanik powiedział mi że na skrzyni są ślady jakiegoś płynu, oleju lub czegoś innego i że trzeba byłoby sprawdzić stan oleju w skrzyni, lecz na razie tego nie robiłem (bo jeszcze nie wiem jak :P). Ale podejrzewam że ten płyn to właśnie płyn chłodzący. Stojąc w garażu nie zauważyłem żadnej nawet kropelki śladu jakiegoś płynu pod samochodem, ale dzisiaj zaglądając pod maskę w okolicy termostatu, a nawet niżej "namacalnie" wyczułem że blok silnika (albo coś przykręconego do silnika pod termostatem po prawej stronie po otwarciu maski:D) jest mokry. Tu moje pytanie czy podchodzą tam, jakieś uszczelki, czy gdzieś indziej szukać przyczyny, niestety na chwile obecną nie mam możliwości podniesienia samochodu. Dlatego proszę o jakieś pomysły gdzie zaglądnąć i co jeszcze sprawdzić.

Coś mokrego pod termostatem to prawdopodobnie płyn hamulcowy z nieszczelnego wysprzęglika i nie ma to związku z ubytkiem płynu chłodniczego, ale sprawdź poziom w zbiorniczku.
Wyciek chłodzącego może być gdześ na połączeniach w czasie pracy silnika, kiedy płyn jest w obiegu i ciężko to zauważyc, bo to co wycieknie od razu odparowuje. Trzeba dokładnie obejrzec na uruchomionym silniku wszystkie miejsca od góry i od dołu.

Sprawdź czy zbiorniczek wyrównawczy nie jest pęknięty.

To, czy to jest płyn chłodzący można sprawdzić w bardzo prosty, choć może mało higieniczny sposób, po prostu spróbować ;)

...moze sasiad alkoholik podbiera przez slomke ? :) ida mrozy, a amatorow mocnych trunkow nie brakuje :)

jeszcze nie miałem okazji wjechać na kanał (brak czasu = studia)

Cytat:

---

Napisał maras145

...moze sasiad alkoholik podbiera przez slomke ? :) ida mrozy, a amatorow mocnych trunkow nie brakuje :)

---

no nie pomyślałem, ale już mi się nawet ktoś po benzynę dobierał, miałem pękniętą klapkę wlewu, ale pewnego razu na parkingu zauważyłem jej brak, leżała obok samochodu, a korek trochę zrysowany. Dobrze że ktoś nie miał narzędzi bo by mógł mi belle uszkodzić. Dlatego teraz to już prawie we wszystko uwierzę :P

No to może sąsiad podpijał benzynkę i przepijał płynem chłodniczym :)

A tak na poważnie to sprawdź czy na włączonym silniku Ci nic nie kapie.

Sprawdź chłodnice a dokładnie miejsce gdzie jest zgrzewany plastik z aluminium. Dodatkowo oba elementy są ściśnięte taką metalową ramką, która lubi przegnić na dole.

przypatrzę się w sobotę. A mam jeszcze takie pytanko bo zakupiłem termostat i będę go chciał wymienić, no i się zastanawiam czy stało by się coś gdyby go jeszcze przy montażu uszczelnić silikonem do uszczelek (taki jak do podklejenia uszczelki przy misie olejowej)

ja tam zawsze krecę termostaty na 'viktora' (bez uszczelki) i wszystko gra

Albo uszczelka pod głowicą...

na razie "odpukać" po wymianie termostatu nie ubywa płynu, ale podejrzewam że problem tkwił w starych (oryginalnych) opaskach na wężach, bo jedna wydawała mi się niekompletna :P a termostat zakleiłem na silikonie do silników i jest sucho :P dzięki za podpowiedzi :D jakbym miał jeszcze problem z chłodzeniem to się zgłoszę ;)

Najważniejszymi elementami są tu łączenia przewodów bo np. przy wjechaniu w dziurę może się coś poluzować lub pęknąć.

Aby nie zakładać nowego tematu to się podłączam. U mnie również ubywa płyn chłodzący. Nie ma "masła" pod korkiem od wlewu oleju, do zbiorniczka z płynem nie przedostaje się olej, silnik prawidłowo się nagrzewa i nie ma skoków temepratury, nie ma również plam na miejscu w garażu, Alfa nie kopci na niebiesko. Niedawno był wymieniony termostat ponieważ silnik był niedogrzany i skakała temperatura. Czy jakby coś było z nieszczelnością to po nocy powinno chyba być coś na ziemi tego płynu? Jakieś pomysły?

Kolego sprawdź zaworek nagrzewnicy bo tam najczęściej kapie a płyn masz w srodku auta więc na zewnątrz nie wycieka