od dłuzszego czasu nie swieciły mi sie swiatła przeciwmgielne z przodu ale jakos nie miałem czasu zeby tam zagladnac az w koncu znalazłem troche czasu wykreciłem halogeny posprawdzałem zarówki i oczywiscie były spalone bez dłuzszego zastanowiania pojechałem do sklepu po zarówki... zadładam zarówki a tu dupa ani 1 nie swieci sprawdzam miernikiem czy jest prad w kabelkach i jest czyli nie ma masy Co z tym poradzić ?