Co może tak hałasować w trakcie jazdy?

Ten hałas to bardziej coś jak dżwięk wirnika ,łożyska.Pojawia się po przekroczeniu około 40 km na godz.W miarę zwiększania prędkości narasta.Myślałem że to może któraś z opon,ale dzisiaj założyłem opony zimowe i jest tak samo ,więc opony wykluczyłem.Prawdopodobnie nie może to być turbina gdyż kiedy rozpędzę auto do np.100 km i wrzucę na luz dzwięk nie słabnie a silnik pracuje na wolnych obrotach.Dżwię znika gdy na luzie zwolnię do ok.40 km na godz. Gdy przy znacznej prędkości wrzucę na luz na ten dżwięk nie ma wpływu wciskanie i puszczanie sprzęgła ani zmiany biegów. Co to może być, może łożysko koła,albo łożysla podporowe przegubów w skrzyni biegów,może coś innego.Czy naprawiał ktoś coś podobnego.Proszę o radę.

potrafisz określić z której strony dobiega ten dźwięk?

Nie potrafię dokładnie określić z której strony, z pewnością z przodu,i może z lewej strony,ale to może tak słyszę bo siedzę z lewej strony.

A dźwięk jest jednostajny (wycie) czy bardziej "okresowy" (łup, łup, łup)?

jeżeli ten dźwięk jest niezależny od załączenia/rozłączenia napędu i występuje przy toczeniu może być to łożysko - przypomina huczenie/wycie?

Ten dżwięk to bardziej wycie ,brzęczenie i raczej dżwięk jednostajny.Narasta w miarę zwiększania prędkości.Myślałem o łożyskach.ale nie chcę wymieniać czegoś na chybił trafił.Da się z tym jeżdzić,ale jest to denerwujące.

Jeżeli do tego wycia dochodzi grzanie się felgi (głównie na środku) oraz zmiana głośności wycia przy skręcaniu (np. w lewo bardziej wyje, a w prawo mniej) to będzie to łożysko.

Przy skręcaniu dżwięk się raczej nie zmienia,ale sprawdzę po dalszej jeżdzie może któraś felga się bardziej zagrzeje.

stawiam na łożysko...

Wiesz, to nie są obligatoryjne objawy uszkodzonego łożyska - także bez nich zdarza się, że to łożysko jest winne.
Jednak gdy już występują, to z dużym prawdopodobieństwem można obstawiać łożysko.

Witaj Romek, u mnie tez bylo cos takiego jak u Ciebie, szukalem tego dwa tygodnie i znalazlem poprostu jak jest wlot powietrza (chodzi mi o wlot na podszybiu ktory idzie na filtr pylkowy i na wirnik dmuchawy powietrza do srodka auta) musisz odkrecic plastikowe podszybie kolo wycieraczek od strony pasazera i tam bedziesz widzial wlot powietrza, na probe wez go sobie zatkaj czyms i sie przejedz abys byl pewny ze to jest to. Ja mialem mate wygluszajaca i nalozylem ja tak zeby powietrze wlatywalo po bokach a nie bezposrednio we wlot i jest spokoj, mam nadzieje ze to samo jest u Ciebie nie daje sobie reki obciac bo nieslysze tego u Ciebie, ale wnioskujac po Twoim poscie to na 90% jest to.

witam. ma te same objawy co kolega Romek i lukas83, i powiem tak na pewno nie jest to łożysko ani hamulce, bo tez do tego dochodziłem , u mnie słychać to od zakresu 40km/h do 80-90km/h i jest to specyficzne brzęczenie. Spotkałem się z opinią że niektóre modele tak mają że niby hałasuje napęd. Ale ja w to nie wierze :P
ps. hałas przypomina jakby coś wpadło do wirnika.

Dzieki za rady,mam nadzieję,że pomoże to co poradził kolega lukas83,ale szczerze mówiąc szanse żeby to samo było w moim aucie są marne .Z pewnością napisze czy pomogło czy nie.

Możesz z ciekawości zobaczyć post z opisem mojego odgłosu: http://www.forum.alfaholicy.org/159_...tml#post717850
Prędkości przy jakich występuje jak i brak wpływu wciskania sprzęgła na ten dźwięk są identyczne w obu przypadkach. Co prawda u mnie dźwięk jest okresowy, a nie stały, ale może coś Ci to pomoże.