Witam
Może ktoś z Was wie co to za magiczny kabel. Znalazłem, go podczas wyjmowania radia a jakoś nigdy wcześniej nie wpadł mi w oko.
Alfa 156 SW 2.0 TS rok 2000.
Printable View
Witam
Może ktoś z Was wie co to za magiczny kabel. Znalazłem, go podczas wyjmowania radia a jakoś nigdy wcześniej nie wpadł mi w oko.
Alfa 156 SW 2.0 TS rok 2000.
Kabel od znteny GSM lub GPS.
Hmm? W sumie dziwne, bo nigdy nie miałem czegoś takiego zamontowanego - chyba, że fabrycznie na wszelki wypadek dali. Tylko gdzie teraz szukać drugiej strony/końca?
A masz na dachu lub na tylnej szybie antenkę?
No mam zwykłą dachową - takiego kikuta jak to w SW.
Nic więcej nie ma - na szybie też nie widać.
Nie dopatrzyłem że masz SW, ale chyba u Ciebie też jest antena od radia w tylnej szybie a ta na dachu to od innych systemów.
Nie ważne czy sedan czy SW, antena FM jest wbudowana w (odpowiednio) szybę lub tylny spoiler.
Jeśli masz kikuta na dachu to sądząc po roku Twojej belli - jest to antena GSM
Powinno być do niej radio takie jak te:
Załącznik 40565
Ps. Wisi za stówę na aledrogo
No proszę. A ja przez 11 lat byłem święcie przekonany, że ta antenka - kikut to do radia.
Ciekawe czy można by to wykorzystać do CB + montaż anteny CB zamiast kikucika?
Dzięki za info.
Ja tez mam taki kabelek, ale w modelu po lifcie środka. Czy to sie może do czegos przydac? Wisi mi to luzem miedzy kablami.
Myslałem, ze nada mi sie do radia;) Kiedys jak znajde wiecej wolnego czasu to mam zamiar poprawic odbiór fal radiowych, gdyz radio słabo odbiera.
Odnośnie montażu anteny od CB zamiast kikucika, to jest to wykonalne. Sam mam tak zrobione.
Główka DV pasuje idealnie w miejsce oryginalnej antenki, natomiast pod PL należałoby rozwiercić nieco otwór.
Oczywiście oryginalny przewód, który zamontowany jest do oryginalnej antenki nie nada się do zasilania anteny CB.
jutro szukam i ja tego kabla za radiem :) super sprawa
Oczywiście.
Mi w sedanie zajęło to około godziny.
W SW sprawa jest o tyle łatwiejsza, że poprzez otwarcie klapy bagażnika masz bardzo dobry dostęp, tak więc nie musisz martwić się o pogięcie podsufitki.
Jedyne w czym możesz potrzebować pomocy, to dokręcanie główki antenowej, z racji tego, że nie da się samemu trzymać główki na dachu jednocześnie dokręcając śrubę od wewnątrz.
Powodzenia przy montażu!