Printable View
Witam Wszystkich,
jako aspirujący alfitsta chciałbym prosić o radę dotyczącą dwóch poniższych ogłoszeń. W obu wypadkach cena jest trochę niska, na zagranicznych portalach takiego rocznika/wyposażenia i przebiegu za te pieniądze chyba by się nie dostało. Z góry pięknie dziękuję za wszelkie rady i opinie.
Tak w ogóle to szukam czarnego 156 po fl, przekładnia ręczna.
http://moto.allegro.pl/jedyna-taka-a...946535354.html
http://moto.allegro.pl/piekna-alfa-r...951951833.html
JEDYNA TAKA Alfa Romeo 156 2.0JTS 166KM skóra beż!
ten z Płocka, to rzetelny sprzedawca, dużo alf już sprzedał, jedź i zobacz, piękna jest.
Ze zdjęć, to jak wróżenie z fusów.
Komp, miernik i w drogę.
---------- Post added at 14:18 ---------- Previous post was at 14:18 ----------
Tak?Cytat:
Napisał Atl^ntis
A znamy ich dalsze losy?
a Ty znasz los twojego auta?
Nie można wszystkiego negować, nawet w salonie już są robione auta, nie zniechęcaj człowieka, wiadomo że pojedzie i zobaczy na żywo, a auto fajnie wygląda, więc nie wiem o co Ci chodzi
Nie neguję i nie zniechęcam.Cytat:
Napisał Atl^ntis
Jestem też daleki od oceniania aut po zdjęciach.
Ale zasada jest prosta - im lepiej na zdjęciach, tym gorzej w rzeczywistości.
I nie zrozumiałeś mnie - co z tego, że dużo sprzedał, skoro nie wiemy, czy Kupujący po n-miesiącach byli zadowoleni.
Żaden, z tego, co pamiętam nie ujawnił się na forum, za to pamiętam sytuacje, gdzie ktoś jechał do Płocka, oglądał i wychodził raczej mierny obraz. Pod tymi wszystkimi nickami kryje się zapewne ta sama instytucja.
Jeżeli zaś chodzi o byłe losy moich aut - tak, znam i kupuję tylko pewne bolidy.
nie lepiej poszukac jtd niz jts?
Wierz mi istnieja ludzie ktorzy nie uznaja silnikow wysokopreznych jako jednostek napedowych do samochodow osobowych. :)
no tak, ale jts to srednio udany silnik... podobno, bo sam osobiscie nie mialem z nim do czynienia. :)
A to juz inna sprawa... Tez nie mialem nigdy TSa ale z tego co sie nasluchalem to JTS, nie jest wcale wiele lepszy niz znieslawiony TS. Zdecydowanie JTD przyniesie mniej problemow w uzytkowaniu niz JTS. Ale tak jak powiedzialem... Sa ludzie zrazeni do diesli i zapewne do takich nalezy kolega ktory zalozyl temat bo innego wytlumaczenia nie widze... LPG do JTS nie zalozysz, silnik strasznie nazwijmy to delikatny, no a plusow nie ma wcale... Tak ze jedynym sensownym argumentem na zakup JTS jest to ze ktos kompletnie nie uznaje samochodow z silnikiem diesla.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Nie jestem jakoś ideologicznie zrażony do diesli, jeżdżę poniżej 2 kkm na rok, ropa kosztuje ostatnio tyle co benzyna, silnik benzynowy wydawał mi się lepszy w sensie kultury pracy i przyspieszenia. W takich wysilonych turbo dieslach podobno więcej się potencjalnie może zepsuć, ale to pewnie tylko taka potoczna opinia. Jeżeli to JTS jest rzeczywiście takie awaryjne, to się oczywiście zastanowię.
Dzwoniłem do człowieka z Płocka, umówiłem się wstępnie na oglądanie w sobotę, myślę o pojechaniu do ASO Fiata/AR w Płocku, mam nadzieję, że nie siedzą tam sami kumple sprzedającego. Ma to być moja pierwsza alfa, nie chcę zaliczyć jakiejś wtopy, dlatego wdzięczny będę za wszelkie uwagi. Nie jestem jakoś zafiksowany na ten egzemplarz z Płocka, szukam 156 sedana po fl, co do reszty jestem elastyczny.
Cytat:
Napisał hans43
Weź lepiej jakiegoś Alfaholika ze sobą, bo moim zdaniem właśnie jest tak, jak piszesz.
Tym bardziej, że to Twoja pierwsza Alfa.
i policz dobrze te poduszki ,bo ja juz sam nie wiem ile ich powinno byc:confused:
Koleś mocno się przeliczył...Cytat:
Napisał Cubus00
Może nie powinienem, ale co tam - w życiu ten samochód nie ma 100 tys. km. W życiu!
Jezdze JTD po lifcie - 140KM i calkiem fajnie sie to zbiera, katalogowo niby 9,4 do setki. Plus jest taki, ze za 1200-1500 masz program w porzadnej firmie i wychodza okolice 170KM, co znacznie poprawia osiagi.Cytat:
Napisał hans43
Poza tym nie sa to bynajmniej wysilone silniki i jesli trafisz na auto w dobrym stanie, to bedzie jezdzic bezawaryjnie. Ale faktem jest, ze teoretycznie w dieslu wiecej moze sie zepsuc.
W kazdym razie, grunt to porzadne przeswietlenie auta prezed zakupem.
Ja osobiscie wolalbym JTD, choc fanem diesli nie jestem. Najlepiej TI, bo fajnie wyglada i srodek ma ciekawy. ;)
No ale wiadomo, ze kazda sroczka swoj ogonek chwali. ;)
Aha, co do poduszek, to pewnie ma 2 z przodu, 2 w przednich siedzeniach i 2 kurtyny. Sa jeszcze jakies dodatkowe w 156?
wniektórych wersjach widziałem jeszcze kurtyny na tylnich słupkach
Z tego co ja wiem, to kurtyny sa po jednej na strone. Sa na calej dlugosci auta, wiec nie ma dodatkowych na tylnych slupkach.
po co auto ?Cytat:
Napisał hans43
2kkm /12 mscy = 167km miesięcznie
z takimi przelotami to kurde 3.2 V6 i tyle
Racja, zabrakło zera, chociaż nie miałbym nic przeciwko 3.2 V6.Cytat:
Napisał bocian
---------- Post added at 22:46 ---------- Previous post was at 17:44 ----------
Czy ktoś z Kolegów z Mazowsza miałby czas w nadchodzącą sobotę? Zwracam oczywiście wszelkie koszty.Cytat:
Napisał szerszeń
---------- Post added at 22:52 ---------- Previous post was at 22:46 ----------
Czyli cofnął licznik? To pewnie w Polsce norma, ale może mimo tego samochód jeszcze trochę pojeździ?Cytat:
Napisał szerszeń
Pozwole sobie sie nie zgodzic. Ja mam 156TI z 2004r. i mam kurtyny w tylnych slupkach...Cytat:
Napisał kfz
taaaa
i pewnie są osobno z tymi z przodu co ? i odpalają jedynie na tył ?
Na szczescie nie mialem okazji sprawdzic, ktore, jakie i skad wyskakuja, ale jakies poduchy w tylnych slupkach siedza. Chyba, ze w fabryce dla zabawy powklejali owalne zaslepki z napisem SRS air bag :)
no napisy sa, z przodu i z tylu, ale to caly czas jest jedna kurtyna.
nawet jak diagnozujesz, to masz bledy dotyczace kurtyny kierowcy i pasazera, bez podzialu na przod i tyl.
to, ze jest 10 czy 12 napisow "air bag" nie oznacza, ze tyle poduch faktycznie siedzi w aucie.
Dziękuję raz jeszcze za wszystkie dotychczasowe rady. Płock odpuściłem, ale moje poszukiwania cały czas trwają. Myślę ostatnio o poniższym egzemplarzu. Nie jest on tani, cena z góry widełek, mam nadzieję, że przebieg prawdziwy i że będzie jeździć. Co sądzicie?
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/sh...e&id=153531057
ładna sztuka... pamiętaj tylko ze u nich styczen 2004 to u nas rok produkcji 2003 :)
Słuszna uwaga. Zacząłem również patrzeć na końcówkę 2003 i znalazłem coś takiego:Cytat:
Napisał szefuni0
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/sh...e&id=155013410
Zadzwoniłem do człowieka, powiedział, że auto od 3 miesięcy w Polsce i że "szumi rolka w rozrządzie". Zakładam, że w razie kupna pojechałbym prosto do warsztatu wymienić cały rozrząd, traktując ten pojazd jako bazę do dalszych inwestycji (mam nadzieję, że w rozsądnych granicach).
Czy ktoś oglądał już może ten samochód lub miałby czas pomóc w przyszłym tygodniu w oglądaniu?
Pozdrawiam przedświątecznie.
Cytat:
Napisał hans43
Zobacz najpierw, ile kosztują bolidy (i nie tylko) w DK, a potem zapytaj tego człowieka, czy dopłaca do interesu.
Po sprowadzeniu, z jego zarobkiem, samochód z 2003 roku, z przebiegiem 130 tys. kosztuje połowę tego, co większość pojazdów wystawionych przy duńskich salonach.
Toż to damping!
No właśnie. Też się nad tym zastanawiam, jak ci handlarze to robią, porównując ogłoszenia dotyczące tych samych roczników np. w DE i u nas. Myślałem o tym w ten sposób, że kupię taki dziwny egzemplarz za 10 kzł, wymienię rozrząd, zawieszenie i co będzie trzeba za drugie 10 i będę przynajmniej wiedział co jest w środku. Można też kupić coś takiego jak ten z Berlina powyżej za 27 kzł, ale dokładanie pieniędzy do niego, gdyby była taka potrzeba, to już nie interes.Cytat:
Napisał szerszeń
Ciekawie to zabrzmiało ;)Cytat:
Napisał hans43
A co do autka - tania sztuka, ale czasem lepiej kupić taniej i doinwestować, by za kasę egzemplarza z górnego (lub średniego) przedziału cenowego mieć auto pewne :)