Printable View
Witam
Pojawił się problem. Olej jest, płyn chłodniczy jest(poziom pomiędzy max a min), elektrowentylator działa a mimo to alfa grzeje się-w korkach(ale tłumaczyłbym to tym, że jest teraz już dość chłodno więc jak rozwine się do setki to chłodzi powietrzem). Nie wiem, może jakiś czujnik czy coś? Instalacja gazowa. Czekam na odp. Pozdrawiam
Kiedy LPG zakładałeś???
A moze konczy sie termostat?
To wtedy albo by się nie nagrzewał, albo by był cały czas przegrzany... raczej odpada taka opcja...
ja bym stawiał na pompę wody lub termostat
Jesteś pewien że faktycznie do tylu się nagrzewa? Sprawdzałeś temp na kompie? Druga sprawa to sprawdź kiedy wentylator się załącza. Pewnie za późno a to oznacza że czujnik masz walnięty. Powinien być gdzieś na chłodnicy blisko wentylatorów.. Jak się nie mylę.
To powiem jak wygląda moja sytuacja...
Sytuacja jak u zgrad'a... łapie do 120*C i się cofa...
Ale zrobiłem test... doszło do 110*C, wyłączyłem auto włączyłem i magicznie trzyma się na 90*C...
Ta sytuacja zaczęła mi się pojawiać po założeniu LPG więc podejrzewam, że tumany od gazu coś zrobili...
Dlatego pytam go kiedy zakładał LPG...?
Aha... jak na liczniku pokazywało okolice 105*C po ostrej jeździe to na kompie było ~93*C...
Opisz dokładniej kolego kiedy się to zaczeło, może przypomnisz sobie jakieś grzebanie przy aucie lub ewentualne naprawy przed pojawieniem się problemu ?
Ja bym najpierw wyeliminował błąd wskaźnika. Może sam wskaźnik fiksować.
sprawdź czy otwiera termostat to znaczy jak złapie temp ok100 czy ciepła jest chłodnica . a i jeszcze pytanko:
- ogrzewanie działa poprawnie
- wyrzuca płyn chłodzący
U mnie nic się nie dzieje, po prostu temperatura skacze i tyle... przypuszczam, że to czujnik, albo coś źle zrobili z instalacją...