[166 2,4jtd] Okresowe dymienie

Witam mam pytanie czy ktoś z Was zna możliwą przyczynę dziwnego dymienia na niebiesko. Mianowicie ostatnio zauważyłem, że po przejechaniu jakiegoś dłuższego odcinka trasy tak ok 200-300km i zatrzymaniu się na chwile np przed światłami i ponownym ruszeniu z rury wydechowej wylatuje chmura niebieskawego dymu. Jest to dosłownie chwilowe 3-5 sek i znika tak szybko jak sie to pojawia auto nie traci na mocy w chwili tego dymienia. Olej mam wymieniany co 10tys, turbine mam nową , może ktoś z was miał już taki przypadek?

Normalne jest to, że diesel przykopca troszkę zwłaszcza przy ruszaniu,jesteś pewien ,że to dym niebieskawy a nie siny?? jak siny to nic groźnego tak może być i nic się nie martw...

Co do koloru to może to on i jest siny bo widze go we wstecznym lusterku a dymi dosyć intensywnie tak jakby turbina całkiem padła takie kołtuny jakby białe.

Jeżeli moc jest ta sama to nie wiem;/ może później ktoś będzie wiedział o co chodzi i Ci napisze skoro straszne kotły dymu sie wydobywaja,a nie regulował ci ktos wtrysków paliwa?? bo jak one maja złe cisnienie to przez to moze dymić. filtr powietrza tez robi swoje jak jest zatkany. poczekaj później ktoś sie zaintersuje tematem moze ktos miał podobny przypadek. pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał alfaholik-Bioły

Normalne jest to, że diesel przykopca troszkę zwłaszcza przy ruszaniu,jesteś pewien ,że to dym niebieskawy a nie siny?? jak siny to nic groźnego tak może być i nic się nie martw...

---

Aleś przywalił, jak łysy grzywą o kant kuli, siwy dym nieszkodliwy na rozgrzanym motorze?, a uszczelka pod glowica to co nic takiego, może być spokojny???

Pewnie przez internet i tak nie da się znaleść odpowiedzi ale na pewno żaden dym czy to niebieski czy siny nie jest objawem normalnym, mój jtd po żadnej trasie czy długiej czy krótkiej nie dymi przy ruszaniu - no chyba że bym ruszył bardzo sotro to coś tam się pojawi ale to wyłącznie trochę czarnego dymu i na tyle mało że w lusterku prawie go nie widać i to jest normalny objaw diesla. We wtyskach nie ma nic do regulowania więc albo są uszkodzone albo nie, może to być objaw uszkodzonej uszczelki pod głowicą ale wtedy ubywało by płynu chłodniczego i tem by podskoczyła.

Cytat:

---

Napisał gryzli74

Witam mam pytanie czy ktoś z Was zna możliwą przyczynę dziwnego dymienia na niebiesko. Mianowicie ostatnio zauważyłem, że po przejechaniu jakiegoś dłuższego odcinka trasy tak ok 200-300km i zatrzymaniu się na chwile np przed światłami i ponownym ruszeniu z rury wydechowej wylatuje chmura niebieskawego dymu. Jest to dosłownie chwilowe 3-5 sek i znika tak szybko jak sie to pojawia auto nie traci na mocy w chwili tego dymienia. Olej mam wymieniany co 10tys, turbine mam nową , może ktoś z was miał już taki przypadek?

---

Jezdzisz ostro czy delikatnie? Bo jak jezdzisz delikatnie to ten dym bedzie bardziej widoczny przy ruszaniu po dluzszym okresie delikatnej jazdy w stosunku do kogos, kto pogoni troche auto na trasie.

Pewnie EGR się niedomyka - pomóc może czyszczenie - jak nie to wymiana lub zaślepienie.

Z tą jazdą jest różnie jak jest gdzie to cisne ostro, a pytam sie o to dymienie bo jest to dość dziwne płynu nie dolewałem od zeszłego lata, oleju też mi nie ubywa nawet powiem ,że od wymiany do wymiany wcale go prawie nie ubywa. Zauważyłem to dymienie pare razy w przeciągu 2mcy.byłem w warsztacie podłączony do komputera i diagnosta nie stwierdził żadnych nieprawidłowości, a zjawisko się powtarza. Kolega zasugerował mi że przyczyną może być zapychający sie katalizator który po jakimś czasie wypala resztki osadów, nie wiem co o tym myśleć, w warsztacie nie widzą problemu i rozkładają ręce, a liczyłem ,że może ktoś już przerabiał kiedyś taki numer.Wracając do poprzednika to moja alfa nawet przy bardzo ostrym deptaniu do 4,5tys nie dymi ani trochę, z tąd mój niepokój o te niebieskie cholerstwo.

Podejrzewalbym , tez niewlasciwy sklad mieszanki , paliwowo powietrznej, niedopalone paliwo dopala sie w gruszce tlumika i wtedy zaczyna dymic , jezeli pojawia sie na chwile gdy depniesz do deski to nic strasznego , w klekotow to norma , natomiast jak zaczyna dymic na niebiesko to musi w paliwoe byc olej i wtedy robi sie nieciekawie

Kumpel w Mondziaku wymienił wtryskiwacze i dymienie ustapiło...Majster mu powiedział że zabił wtryski paliwem które lał do autka...

Może wtryski się kończą? Co na to komputer mówi?


Pozdrawiam

Czytam o tym dymieniu i powiem Wam co mnie kiedyś spotkało, choć wtedy chodziło o dym raczej biały...co od razu poskutkowało moimi domysłami na temat uszczelki pod głowicą. Dymienie było okresowe, za to bardzo intensywne. Dosłownie zasłona dymna ;) Spece od silników dumali, sprawdzali i nic nie znaleźli. Aż pewnego dnia ktoś zapytał mnie o to, jaka pogoda jest wtedy, gdy dymienie występuje. Poczatkowo popatrzyłem na niego jak na wariata, po czym okazało się...że miał rację. Tajemnica dymienia tkwiła w nieszczelnym układzie wydechowym. Jak padało i ogólnie była duża wilgotność w końcowym tłumiku zbierała się woda. Po rozgrzaniu tłumika zaczynała intensywnie parować i jeszcze intensywniej dymić :) Jak nie padało i było ciepło...nie dymiło :)) Czasem diabeł nie taki straszny jak...uszczelka pod głowicą :))) Co do niebieskiego dymu niestety raczej powyższe nie ma zastosowania, ale...myślę że warto wiedzieć, aby nie szukać jak ja kłopotów silnikowych :)

Moja Alfa 156 2.4JTD tez czasami potrafi gdy ostrzej wcisne gaz zakopcic!
Czy to jest normalne?

Cytat:

---

Napisał danloo23

Moja Alfa 156 2.4JTD tez czasami potrafi gdy ostrzej wcisne gaz zakopcic!
Czy to jest normalne?

---

Jeżeli zakopci na czarno przy ostrym dodaniu gazu jest to raczej normalne - można to zmniejszyć poprzez wyczyszczenie lub wymianę zaworu EGR ( w starszych modelach możliwe zaślepienie).