Printable View
Mam pytanie.
Zawieszenie miałem robione rok temu.Zaczęły się mrozy zaczęło skrzypieć, a od nie dawna do skrzypienia doszło stukanie. Stukanie mogę określić jakby waliła półka w hatchbacku, nie jest to jednorazowe pukniecie tylko jakby coś latało.
To jest objaw tulei górnych wahaczy czy inny shit?
To raczej nie z zawieszenia kolego. Tył nie skrzypi ani nie puka w tym aucie. Ewentualnie łączniki stabilizatora, ale szczerze wątpię. Może raczej wydech się obija albo coś w bagażniku.
Z tyłu może się tłuc tuleja zwrotnicy - u mnie tak było. Takie głuche dudnienie, jakby w bagażniku coś latało.
I takie dudnienie to przypomina.Cytat:
Napisał paw2x
Co do szkrzypienia to kolega coś źle mówi, przód mi też skrzypi i to jest powrzechne w 156 zazwyczaj kiedy robią sie mrozy.
W temacie piszesz zawieszenie tył. Tam nie ma co piszczeć, przodu się nie tykam skoro temat o tyle.
Owszem, tuleja może się tak tłuc, ale - na litość boską - pono zawieszenie robione. U mnie 200 tysięcy ponad na liczniku i jeden wahacz poprzeczny się wysypał, a tuleje jak wmurowane.
mi z tylu sie tłukła bardzo irytująca osłona termiczna tłumnika, przegniła i odpały mocowania i się tłukła o tłumik. trochę mi zeszło to zdjagnozowac. A tak zapytam od razu, mozna je wywalić te osłony czy lepiej jakoś je przymocować na nowo?
Co do osłon sprawdzę niebawem.
A dalej jeżeli chodzi o skrzypienie to upieram się, że z moich informacji wynika, że tuleje wahaczy z tyłu skrzypią. Nie raz był poruszany ten temat na forum i proszę nie mów, że nie ma co tam skrzypieć.
Ja jestem na świeżo w temacie auto stoi u mechanika do wymiany tuleje wahacza wzdłużnego,czyli tuleja zwrotnicy,u mnie stukało już trochę czasu ale dopiero teraz jak w nocy przy mroziło zaskrzypiało na progu zwalniającym i trochę mocniej stukało przy mrozie.Od razu do diagnosty i wymiana.Zapewniam cię może stukać i skrzypieć.Jak podczas mrozu stukało mocniej od razu sprawdziłem czy w bagażniku klucz nie lata na nierównościach czy coś ale niestety nie,a taki dźwięk to przypomina.Jutro odbieram auto od mechanika więc mogę ci potwierdzić czy stuki i skrzypienie ustało.Ale to na 99% to ponieważ reszta ok nowa bądź nie ma luzów.
Ok czyli czekam na wiadomość od Ciebie.
A jeżeli chodzi o skrzypienie z przodu....?
przód również wahacze i raczej górne bo one częściej padają.Jak ci tylko skrzypi to może po prostu zima;D albo taki masz rodzaj gumy.Moim zdaniem do póki nie stuka nie ruszaj.Ja miałem rok temu robione zawieszenie wahacze górne itp.i teraz po roku przejechane ok 10 tyś.km prawy wahacz stuka ale do póki lewy nie zacznie nie bd ruszał tym bardziej że przegląd przeszedł.
co do stukania z tyłu, to tak jak inni, obstawiałbym tuleje wahaczy wzdłużnych. Przerabiałem ten temat u siebie - po wymianie cisza i spokój.
Z przodu najpewniej skrzypią górne wahacze. Tutaj rodzi się pytanie jakiej firmy założyłeś przy wymianie.
Jeżeli chodzi o zawieszenie to spsikaj je smarem w sprayu. A stuki mogą być spowodowane klapą bagaznika, czasami lubi ona sobie postukać. Może jakieś kable się odczepiły w samej klapie bagażnika i obijają się o blachę
Alfa wróciła od mechanika,nic nie stuka i nic nie skrzypi,specjalnie pojechałem dłuższą drogą żeby ją na progach zwalniających sprawdzić i jest ok.Za wymianę tych tulei 40zł za stronę.
Czyli jeszcze raz, objawem było stukanie jakby półka latała i skrzypienie?Cytat:
Napisał zwoli
stukało jak bym miał coś luźnego w bagażniku takie głuche puk puk;D skrzypiało jak przejeżdżałem przez progi itp.teraz jest ok.Jak masz wątpliwości czy u ciebie to to samo podskocz na stacje diagnostyczną zaraz ci powiedzą.Bo stukać może wiele rzeczy no ale skrzypieć z tyłu to tylko ta tuleja może.