Printable View
Witam,
zbieram materiał do krótkiego artykułu o silnikach bokser Alfy,
chętnie posłużyłbym się opiniami użytkowników - napiszcie mi proszę:
- jakie pojemności, moce i przebiegi mają wasze boksery,
- czy są to 8 czy 16 zaworówki,
- jakie mają przypadłości, usterki,
- jakie zalety :)
- jakie spalanie
Jakie jest wasze subiektywne odczucie o tych silnikach.
Czy ktoś robił generalkę takiego boksera?
dzięki, ten temat przyda się potomnym :)
- 1712 cm3, 129KM, 137tys. (pewnie x2 co najmniej) :D
- 16v
- ponadprzeciętne zużywanie się popychaczy hydraulicznych.
- DŹWIĘK, nie najgorsza dynamika, niski środek ciężkości, łatwość obsługi.
- 7.5l/100km trasa, powyżej 10l/100km w mieście :)
Zdecydowanie dzwięk pracującego boxera jest jego najlepszą stroną
Saroo- mógłbyś coś więcej o tych popychaczach? Sypały się i klekotało? Jak często? Dawałeś oryginalne zamienniki?
U siebie jeszcze nie robiłem i raczej nie będę, chociaż popychacze nieźle już grają :) Ale stukające popychacze to norma w boxerach, przynajmniej do takiego zdania można dojść czytając to forum :). Jest to też pośrednia przyczyna tak częstego obracania się panewek w tych silnikach. Pękają też sprężyny zaworowe. Z dostępnością popychaczy nie ma problemu, tym bardziej że można dopasować zamienniki od VW.Cytat:
Napisał maicher
Można jeszcze dodać że boxery są bardzo wrażliwe na sposób użytkowania. Złotej zasady "nigdy nie kręcić na zimnym" należy bezwzględnie przestrzegać :D
Acha, pompy oleju są już nie do dostania :)
-1351cm3, 90KM, 109tyś.
-8v
-zgodzę się z saroo, popychacze to jest to co najczęściej widzę na forum.
-dźwięk, dźwięk i jak nie wspominałem to jeszcze dźwięk, dobre prowadzenie, łatwy dostęp do podzespołów silnika (niektórych), niektóre części zamienne w dobrej cenie
-7/8l w trasie ; 10/11l w mieście :( (niestety przejeżdżam nią 10km dziennie)
subiektywne odczucie? bronie godności tego silnika, często słyszę, że alfa się psuję itd. opowiadam o swoim boxerku. mój jest nie typowy bo pracuję dość dobrze teraz. niestety miał za sobą remont poważny- "praca na 3 cylindry" to było napisane w protokole z ASO. sprawka mojej mamy, która wyznaje zasadę (sam to zauważyłem) jak się zniszczy to wywalam i nowe np. jak buty. gdy Alfa padła rodzice podjęli się remontu, później jednak znów padła (aku,wahacz) po 2 latach stania w krzakach zabrałem ją pod swoje skrzydła, wpompowałem (jak dla mnie) niebotyczne 3500zl we wszelkie czesci i naprawy by auto doprowadzić do stanu używalności i wyeliminować usterki nagromadzone przez ok. 10lat użytkowania przez mamę (kobieta, wybaczam jej to w sumie bo nie jej głowa myśleć o sworzniach na wahaczu:P) mi do tej pory nie sprawiła problemu, żebym narzekał czy przeklinał bądź wracał z buta. męczy mnie spalanie ale to boxer i swoje wypić musi, kusi też dźwiękiem, zbyt małe przebiegi dziennie robię by obniżyć spalanie. cóż mogę jeszcze opowiedzieć, nie odpalam auta póki nie zgaśnie kontrolka wtryski tzw. marchew, nie cisnę auta gdy nie ma odpowiedniej temp. (nie mogę się doczekać tych 83st :P) dbam o nią bo mam o co ;)
-1596 cm3, 103 KM, 148tyś.
-8v
-drogie zawieszenie, LPG też swoje robi, zbyt nisko położona rura kolektora
-dźwięk!, prowadzenie, wygoda, komfort jazdy, przyczepność, agresywność, niesamowity wygląd
-spalanie... 8l/100 trasa, 11l/100 miasto (Benzyna + "Podtlenek" LPG :D)
Subiektywne odczucie? Autko na prawdę wzorowe. Gdyby nie za drogie części i częste naprawy zawieszenia to tak poza tym wszystko wzorowe. Elegancja wyglądu, zadziorność na trasie i komfort jazdy - coś wspaniałego. Nic dodać nic ująć. Autko kupiłem od studenta który musiał sobie ostatni rok opłacić i był on 2 właścicielem pojazdu. Co do auta to wady jakie ma to lekkie obicia i odpryski (do poprawek blacharko-lakierniczych), teraz po naprawie u mechanika poszła znów na wymianę uszczelki kolektora bo łapała lewe powietrze i nierówno pracowała (słabe podciśnienie, zła jazda, ześwirowany przepływomierz). Auto użytkowane przez moją mamę, przeze mnie - nigdy nie katowane !!! z alfą jak z kobietą trzeba o nią dbać :)
Co do remontu generalnego nie wiem czy do takowych można zaliczyć prace ujęte w moim samochodzie. Naprawy jakie były w niej robione to :
- Kompletny rozrząd (wałki, paski, napinacze)
- 2x simmering
- Uszczelki kolektora (które po wymienia jedną wydmuchało i znów siedzi u mechanika)
- uszczelka miski olejowej
- olej
- filtr oleju
- wał korbowy - szlifowanie
- głowica - planowanie i szlifowanie
- panewki
- wahacz przód
- końcówki drążków
- gumy na stabilizatorach, gumy na wahaczach
- kable WN + świece
- 2x amortyzator tylny gazowy Monroe
i to chyba te najważniejsze co się działo w samochodzie :) jak wróci na dniach od mechanika to z chęcią się nią przejadę bo się już stęskniłem a od środy jej nie mam :(
O alfę trzeba dbać :) i pilnować aby się olej nie zaświecił bo później to jak puszka pandory :P nie wiesz co, nie wiesz gdzie a płacić trzeba :)
-1596 cm3, 8v 103 KM, 160tyś.
Z zalet to na pewno Dźwięk, niski środek ciężkości co polepsza "sterowanie" samochodem
Wady jak dla mnie to:
Dość mało dynamiczny
Dużo pali jak na swoją pojemność (około 12 litrów) no tyle tylko, że lubię jeździć agresywniej i to przez to:D
Mam 2 lata samochód i jedyną poważną usterką była wymiana krokowca. Ale jako, że użytkuje samochód sam to moje przebiegi roczne są w granicach 8000 km
Jedynie co robilem przez te 2 lata to wymiana rozrządu jak i 2 razy wymieniałem olej. Samochód odpala od dotyku za każdym razem teraz. Mam nadzieje że nie będę musiał nic więcej robić w silniku. I coś mam z elektryką ponieważ akumulator mi się rozładowuje po dłuższym postoju, a że samochód stoi tydzień nieruszany czasami to doskwiera dość.
Teraz powoli szykuję się za zawieszenie, może jakieś lepsze sprężynki obniżające od razu. W tym roku nie zmieniam opon na zimę ponieważ w tamtą zimę wyjechała z garażu może 2 razy.
- 1351cm3 90km (129tyś)
- 8v
- Spalanie dość duże 9-12l w mieście, ale jak każdy posiadacz tego silnika czekam cierpliwie na 80 stopni i zaczyna się zabawa, więc normalne że tyle wypije. Ja posiadam jeszcze wspomagacz w postaci LPG dzięki niemu mogę zejść do 11-12l gazu na 100.
- Jak dla mnie silnik bezawaryjny, jedze od roku i jak na razie (odpukać) nigdy nie sprawiał problemów. Na pewno jest to jednostka o którą trzeba bardziej zadbać niż zwykłe rzędówki ale odpłaca się dużą dynamiką i ponad przeciętnym dźwiękiem.
Ja tańszego zawieszenie nie widziałem niż te od fiataCytat:
Napisał Larrond
ogolnie chodzi mi o to, że części drogie są :)
w sumie racja, 145zł za solidny wahacz Moog to nie jest drogo ;)Cytat:
Napisał 75andrew155
Podaj jakiś przykład, bo jakoś nie przychodzi mi do głowy szczególnie droga część :)Cytat:
Napisał Larrond
Widzę, że generalnie taki kierunek, że 8v były mniej problematyczne, raczej się potwierdza.
aj czepiacie się :) dla mnie - człowieka szukającego pracy - koszta napraw i kupno części są "drogie" :D choć fakt, części które kupowałem do najdroższych nie należą jak audi, bmw czy mercedes hehe :D
1.4 8v
Awarie jakie dopadły to elektryka na silniku - czyli czujniki które lubily sie zdupic i kostki które sie same wypinaja
padniete uszczelki pod glowica.
Remont - kapitalke robilem sam
Cała góra splanowana dotarte gniazda zaworowe nowe UPG nowe uszczelniacze simmeringi itd
Panewki posprawdzalem - jak nówki wiec ich nie wymieniałem.
Najwiekszy ból- dostać części jest ich po prostu brak.
No i najlepszym przyjacielem boxerowicza to silikon wysoko temperaturowy i pasta uszczelniajaca do kolektora wydechowego.
Obsługa banalna - każdy kto potrafi trzymac klucz wymieni rozrząd czy naprawi podstawowe usterki
no i ten dziweeek
1.4 8v
Zalety to na pewno dźwięk i prowadzenie, nie ma siły żeby oderwać ją od nawierzchni :)
Wadą jest spalanie, chociaż dzwięk kusi zeby wcisnąć i pewnie dlatego spalanie rzędu 13-14 litrów...
Belle posiadam od kilku miesięcy więc za wiele nie powiem...
jak ją kupiłem to była w opłakanym stanie zawieszenie wybite, hamulców zero...
wahacze i drążki kierownicze wymeniłem i wahacze(TRW) x2 drążki x2 wyszło mnie razem 280zł :)
ostatnio wymieniony rozrząd i olej koszty - 340zł dwa napinacze, dwa paski, pompa wody, olej, filtr oleju
Części nie są drogie chodz nie które ciężko dostepne :/
przy czyszczeniu zacisków hamulcowych pękły "bolce" co trzyma zacisk z jarzmem :) część nie do dostania i tylko rzeźba u tokarza.
Przez ten krótki czas większe usterki mnie nie spotkały, więc jak najbardziej zadowolony z samochodu !
Zaletą może być także jak dla mnie agresywny wygląd !
Od starego POLO/LUPO pasująCytat:
Napisał Raina
Dobrze wiedzieć !Cytat:
Napisał mattom
Tylko nie powiem dokładnie z jakiego - ale jak mój sie skrzywił (zapieczone hamulce musiałem wybijać bolce młotkiem)
To kolega poszedł do swojej złomowni i za 15 minut przyniósł mi prościutkie - i mówił właśnie że to od jego starej polówki którą pociął na części.
moja (już ex) 1,4 8v 90KM, spędziła u mnie 4lata
przebieg przy zakupie: 260 000km, sprzedaż: 310 000km
zrobiona generalka zaraz po zakupie (przeskoczył pasek), koszt 4 000zł
od tego czasu nie było żadnych problemów z silnikiem, ale psuło się wszystko inne co tylko mogło, średnio 1x/m-c trzeba było coś wymienić.
spalanie: minimum 10l, max 14l/100km gazu, samochód posiadał fabryczną instalację gazową vialle (holandia)-wg mnie najlepsza instalacja jaka mogła być, zero problemów z nią, wymieniony jedynie silnik krokowy (300zł)
plusy: wygląd zewnętrzny jak i wewnątrz
dźwięk boxera ale tylko na zewnątrz (w środku głośno)
tanie części i dobry dostęp (podkarpacie)
minusy:duże spalanie (jak na 1.4)
słaba dynamika
częste drobne usterki unieruchamiające auto
nieprecyzyjna skrzynia biegów
Oczywiście plusów i minusów więcej ale teraz tylko takie przychodzą mi na myśl.
Witam. Posiadam Boxera 1.6 8V przebieg 220 000 km. Przy 210 000 km robiony remont. Co do zalet jak większość uważam, że dźwięk. Co do wad miękkie wałki rozrządu. Wszystko musi być robione na czas włącznie z wymianą oleju a autko na pewno się odwdzięczy.
Dzięki za pomoc, artykuł powstał i jest tu:
http://forum.alfapomorze.pl/viewtopi...=110934#110934
mam nadzieję, że moderatorzy wybaczą link do bratniego forum, czuję że jestem go winny osobom, które mi pomogły przy pisaniu, czyli Wam.
Świetny artykuł/poradnik boxerów, co prawda przydała by się jeszcze większa ilość osób dzieląca się informacjami (zarówno z 33 jak i z 145/146), ale co nieco można już wywnioskować odnosnie boxera by AR.