Zagadka? Co tak pierdzi

Witam, otoz wczoraj wracajac alfka do domu co mi zaczelo trzeszczec/pierdzic z tylu, dzwiek jakby skora sie o cos ocierala caly czas. Dzwiek wydobywa sie jak jade, bez roznicy czy na luzie czy na biegu itd Gdy stoje - cisza. Poczatkowo myslalem ze to wlasnie kanapa albo cos w bagazniku, bo grzebalem tam wczesniej, ale teraz mam ju bagaznik pusty i wszystko sprawdzone i nic. Dzisiaj sie jeszcze przejade z tylu na kanapie to moze cos wiecej bede wiedzial. Natomiast pisze bo moze ktos mial cos takiego ;P

Może nadkole. Jakoś tak mi się nasunęło pierwsze skojarzenie.

moze guma trzymająca rurę wydechową

znam dwa przypadki występujące jeden po drugim jeden kolega się śmiał z pierwszego że mu auto opadło na lewym tylnym amorku a tydzień potem jemu się to samo stało.
Dokładnie rzecz ujmując talerzyk amortyzatora przerdzewiał i opadł. Ocierał on o oponę, warto może tam zajrzeć jeżdżąc z tym będziesz miał oponę do wyrzucenia.
Inna sprawa że jak zimno to i mi skrzypi coś z tyłu ale tylko jak przejeżdżam przez leżącego policjanta xD
Pozdro, jak dojdziesz co to napisz na forum

Teściowa na kanapie?

Kolejna ciekawa rzecz to to ze jak np zjezdzam z gorki na wylaczonym silniku to nic sie nie dzieje. [;

Cytat:

---

Napisał Nielat

znam dwa przypadki występujące jeden po drugim jeden kolega się śmiał z pierwszego że mu auto opadło na lewym tylnym amorku a tydzień potem jemu się to samo stało.
Dokładnie rzecz ujmując talerzyk amortyzatora przerdzewiał i opadł. Ocierał on o oponę, warto może tam zajrzeć jeżdżąc z tym będziesz miał oponę do wyrzucenia.

---

a ja znam trzeci przypadek identyczny i w lewym, tylnym kole

Chyba bez zajrzenia w tlną zawieche nic nie zdziałasz;/

jeśli słychać podczas jazdy a nie słychać podczas turlania się z wył. silnikiem a dźwięk ten dochodził z tyłu auta to obstawiam wydech.

Hm z nadkolami itp wszystko w porzadku, niedawno sprawdzalem zawieszenie to tylko guma stabilizatora z tylu do wymiany, ale to bylo przedtem. Sprawdze ten wydech.
Teraz moge dodac jeszcze ze najgorzej jest przy ruszaniu/zatrzymywaniu sie itp manewrach. Gdy sie zatrzymuje dzwiek slychac jeszcze przez 1sec, potem cisza.

puki co samo przestalo, ale dzwiek byl okropny :p

Przestać wozić teściową w bagarzniku to samo przejdzie :)

HA, w życiu byscie nie zgadli :P Wystarczylo wkrecic troche "bolce" od klapy bagaznika ktore sluza do obijania jej po otwarciu kluczykiem, nie wiem jak je nazwac.
Sprawa rozwiazana :))

a może hak potrzymujący wydech i rura stuka gdzieś lub obciera?