Printable View
Witam.
Przymierzam się do zakupu AR 159 1.9 150KM w Sedanie, końcówka roku 2008.
Będę chciał kupić autko z przebiegiem ok. 120 tys.km., ale widywałem calkiem niezłe oferty z przebiegiem ok. 160 tys.km.
Proszę o informację jakie naprawy prawdopodobnie czekają mnie przy tym większym przebiegu i jaki jest ich orientacyjny koszt.
Pozdrawiam.
1. Rozrząd - wymiana przed 150.000 km. Koszt z pompą wody - ok. 900 PLN (części + robocizna)
2. EGR - czyszczenie lub wymiana (150 do 500 PLN)
3. Turbina - czyszczenie geometrii (kierownic) - ok. 450 PLN
4. Kolektor ssący - nie powinno być problemów, ale jeżeli będzie tam już dużo syfu - regeneracja i wymiana - komplet ok. 1000 PLN
dodalbym do tego jeszcze:
5 - przednie gorne wahacze - okolo 1 200 PLN (części + wymiana)
w 2008 jest już nowy kolektor więc można sobie darować tą usterkę.
Generalnie w 159 są tylko koszty eksploatacyjne, ja po zakupie (odpukać) nie miałem jeszcze żadnej usterki poza wadami istniejącymi (musiałem wymienić jedno łożysko i odpowietrzyć sprzęgło). Aha, jednak nie, żarówka mi się spaliła :)
Cała rodzina 159 to ogólnie bardzo udana i mało awaryjna konstrukcja.
Jeśli nie kupisz auta zajechanego lub klepanego to unikniesz większych problemów. Jeśli nie kupujesz z pewnego źródła wiadomo, że po zakupie auto powinno przejść dokładny przegląd i zawsze coś tam wyjdzie.
Warto dla spokoju wymienić komplet filtrów, olej, płyny. Jeśli nie masz pewnej informacji na temat rozrządu też warto wymienić. Z mojego doświadczenia warsztatowego wynika , ze max. bezpieczny przebieg dla JTD MultiJet to 80 000 km.
co z tego, że kolektor nowy...dalej może być zasyfiony tak, że przepływ powietrza będzie mocno ograniczony.
W ogóle uważam, że takie szacowanie co może być do naprawy to wróżenie z fusów...może być uwalona sprężyna zawieszenia, może być zapchany DPF, nieszczelna i zagrzybiona klimatyzacja, akumulator walnięty itd. koszty moga rosnąć po każdym miesiącu i tak na prawdę zależy od poprzedniego właściciela i szczęścia...
Słuszna uwaga.
Dlatego przy zakupie warto zabraćautko do serwisu który wie o co kaman i zna te auta.
Zapłacisz parę złotych ale będzieszmiał większą wiedzę i świadomość ryzyka.
Przesadzasz DamianS , nasi forumowicze spokojnie dolatują do 140 kkm z pierwszym rozrządem ;)Cytat:
Napisał DamianS
Ja po kupnie wymieniłem rozrząd, oleje , filtry, akumulator ( był fabryczny),łącznik stabilizatora. Zawieszenie jeszcze oryginalne i nic nie stuka. Kolektor nie zasyfiony.EGR zmienił przed sprzedażą poprzedni właściciel.Przebieg 147tkm.Nic więcej.
---------- Post added at 16:30 ---------- Previous post was at 16:29 ----------
Ja doleciałem ale pompy wody już praktycznie nie było :) ostatni gwizdek.Cytat:
Napisał rafter
Sorry kolego ale naprawiałem kilka multijetów spychanych z lawety po awarii napędu rozrządu.
Dla JTD 2 zaworowych bezpieczny przebieg wynosił 120 000. W multijetach szerokość paska rozrządu pozostała niezmieniona podobnie jak kształt zęba a zaworów do napędzenia jest 2 razy więcej.
W JTD 2 zaworowych uszkodzenia napędu rozrządu spowodowane zerwaniem paska praktycznie się nie zdarzałya w 4 zaworowych niestety się zdarzają.
Czy jest możliwe przejechanie 140 000 i więcej na jednym rozrządzie ? Oczywiście , ze tak ale ryzyko poważnego i kosztownego uszkodzenia silnika wzrasta przytakim przebiegu z każdym przejechanym kilometrem.
Uważam, ze warto forumowiczów o takim ryzyku informować.
ja mialem 144 tys jak wymienialem rozrzad i Tomek i tak mi mowil ze jeszcze z 20 tys bym na nim pojezdzil(zalozyl mi tylko nowy pasek jak regenerowal kolektor).Dla spokoju wymienilem caly rozrzad.
Chyba jak założysz takie ze złota. 700 PLN starcza na wahacze i robociznę. No i też trzeba mieć pecha, żeby w aucie importowanym z zachodu mieć te wahacze wybite.Cytat:
Napisał Gary
---------- Post added at 19:08 ---------- Previous post was at 19:06 ----------
Dziwne masz doświadczenia - serio. Mam wgląd w masę informacji serwisowych, dotyczących przeglądów JTDm-ów. Wymiana rozrządu pomiędzy 120 a 150 tysięcy kilometrów to jest zupełnie normalna rzecz. Nie słyszałem jeszcze o pękniętym pasku w tym silniku. Chyba, że ktoś kupił JTDm-a z przebiegiem licznikowym zgoła odmiennym od rzeczywistego i dojeżdżając do 120 tysięcy kilometrów miał realnie 180 tysięcy przebiegu na pasku.Cytat:
Napisał DamianS
nie wieże w to co czytam:stop:sam pasek? ciekawe...Cytat:
Napisał Czarny_28
sam pasek mi zmienil jak regenerowal kolektor...za tydzien wymienilem caly rozrzad z pompa wody.Czytaj uwazniej
czytałem uważnie i nie pojąłem tylko jednego wymiany samego paska przez warsztat, a to co ty później zrobiłeś to twoja sprawa:)Cytat:
Napisał Czarny_28
tak mi Tomek mowil...niech mnie poprawi jak cos zle napisalem.Z tego co mowil przy zrzuconej listwie od kolektora i jego regeneracji nalezy zalozyc nowy pasek rozrzadu
Słuszna uwaga majster ... Takie są zalecenia w masie materiałów serwisowych dotyczących JTD? Wymiana samego paska ? Gratuluje...
Moje doświadczenia wynikają z kilku lat prowadzenia specjalistycznego serwisu samochodów włoskich (znanego głównie w środowisku Lancii) i setek tysięcy kilometrów nakręconych wszelkiej maści makaronem. Nie zajmuje się juz serwisem więc moja wiedza podlega "erozii" ale póki co mam jeszcze odrobinę zielonego pojęcia.
Koledzy nie straszcie tak mam 143tyś/km realnego przebiegu i właśnie zamierzam zmienić kompletny rozrząd ale dopiero po nowym roku mam nadzieję że do tej pory nic się pozdrowienia........
Dziękuję wszystkim za szybką odpowiedź. W szczególności Tobie Tomku.
Rozumiem, że kupując od Ciebie autko mogę liczyć na porządny przegląd i "zrobienie" wszystkiego co będzie wymagać uwagi na daną chwilę?
Przywiozłem auto z Belgii z przebiegiem 142k km z niezmienionym rozrządem. Zrobiłem to na miejscu w ramach pakietu startowego.
No np wymiana samego paska ,o czym inni czytaja i szczeki im opadaja(przepraszam ale nie moglem sie powstrzymac)
to zalezy ile zrobil poprzedin wlaściciel i w jakim stanie jest auto - moze sie okazac ze jak trafisz dobry egzmeplarz do zrobienia nie będzie nic jesli wszystko bylo na bieżaco. Choć nalezy być realistą i raczej nastawiac i dobrze mieć odłozone w skarpecie troche $ na ewnetulane sprawy po zakupie. Generalnie lepiej sie zaskoczyc ze kasy tej nie wydasz w całości, niż być rozczarowanym że trzeba jeszcze coś dołozyc co nie bylo planowane.
Do listy dopisac regeneracja wtryskiwaczy cena pewnie ok tysiaka
Pisałem to już w jakimś wątku ,ale powtórzę przy okazji , szef serwisu Alfy Romeo w ASO Carserwis Warszawa na moje pytanie kiedy wymieniać rozrząd w JTDM 16V odpowiedział ,ze bezpiecznie jest to zrobić do 90 000 km przebiegu .
I to pokrywa z moją opinią.
80 000 - chuchanie na zimne
100 000 - czas najwyższy
120 000 - wymienić natychmiast
ponad 120 000 - rosyjska ruletka
Damian zgadzam się z Tobą całkowicie, lepiej wymienić szybciej niż później. Na pewnych rzeczach NIE wolno oszczędzać. A swoją drogą czytam i w pewne wypowiedzi nie mogę aż uwierzyć. Tak wszyscy wychwalają na forum, jak to nie dbają o swoje śliczne cacka, a tu przeciągają do końca wymianę paska, wiedząc czym to grozi. Dla mnie graniczną cyfrą wymiany rozrządy jest cyfra co 90.000 tyś lub co 5 lat. Tak robiłem, robię i mam nadzieję, że będę nadal robił.
Ludzie jak widzę opinie typu bo nie wymieniam bo On mi powiedział, że jeszcze 20 tyś km robię to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera...
Tomek, szkoda w takim razie, ze z Poznania mam do Ciebie troche daleko ;-)Cytat:
Napisał Tomek_KRK
Podalem cene za oryginalne wahacze z wymiana w dobrym nieautoryzowanym warsztacie w Poznaniu
to samo uslyszalem w Poznaniu w Pol-carze ale skoro nie było przypadkow zerwanych paskow przy znacznie wyzszych przebiegach i producent podaje 150 tys (polska instrukcja z 2008 roku) to uwazam to za zdecydowana przesade.Cytat:
Napisał rafter
Wyjątkiem jest oczywiście sytuacja, kiedy pasek ma 5 lat, bo wtedy należy go wymienic niezaleznie od przebiegu
Podepnę się lekko pytaniami - jeśli przed zakupem pojadę do ASO sprawdzić auto,to w jakim zakresie jest ono sprawdzone,czy muszę podpowiadać/prosić o sprawdzenie czegoś i jeśli ogólna ocena jest pozytywna,to czy spokojnie furę kupować?Dzięki za ewentualne odpowiedzi.Pozdrawiam.
kolego julowalker nie wymienilem bo mysle ze pijesz do mnie z tymi 20 tys do przejechania??Czytaj moze ze zrozumieniem.Chyba napisalem ze wymienilem po tygodniu calutki rozrzad.Nie wiem umiecie tu czytac czy tylko pisac swoje madrosci.Twoje madrosci sa njwazniejsze jak ciagniesz watek po kilka stron i wychodzi z niego maslo maslane,a tu jak cos napisze to od razu tak zrobilem bo napisalem.Ktorys raz w tym watku pisze to samo bo ktorys juz z rzedu uzytkownik nie potrafi przeczytac ze zrozumieniem tego co napisalem.A i nastepny rozrzad zrobie po ok.70-80 tys albo po 5 latach o ile jeszcze bede mial auto
Widocznie nie przeczytałeś dokładnietego co pisałem - naprawiałem kilka silników JTDM po strzale rozrządu.Cytat:
Napisał Gary
Nie twierdzę , ze jest to nagminne jak w przypadku TS-ów i trzeba siać panikę. Wystarczy mieć świadomość istniejącego problemu i zwyczajnie nie przeginać. Temat wałkowałemw kilku wątkach na forum i nie chce powtarzać w kółko tego samego. Każdy czytający może wyciągnąć własne wnioski.
---------- Post added at 00:18 ---------- Previous post was at 00:13 ----------
Jedziesz do ASO - płacisz za wiedzę i doświadczenie- to oni mają wiedzieć co sprawdzić (przynajmniej w teorii). Najlepiej wprost powiedzieć , ze planujesz zakup i oczekujesz pełnej informacji na temat stanu auta, powłoki lakierniczej i wszystkich możliwych informacji z Examinera.Cytat:
Napisał Węgorz
W pewnym stopniu do Ciebie. Chodziło mi o to , że nie da się stwierdzić ile wytrzyma pasek. Paski w 99% wyglądają idealnie i nagle wielkie bum i pęka...Cytat:
Napisał Czarny_28
W niektórych ASO (np. Twardowski w Wawie) jest taka usługa, kosztuje 350zł i obejmuje kompleksowy przegląd z podpięciem pod examiner i sprawdzaniem elementów mechanicznych, historii auta itd. zajmuje to około 2-3h po czym dostaje się wszystkie wydruki oraz wycenę napraw jakie trzeba ewentualnie wykonać z ich kosztem. Ja w taki sposób uratowałem się przed kilkoma felernymi egzemplarzami.Cytat:
Napisał Węgorz
Cytat:
Napisał Węgorz
Witam,
dość długo szukałem swojej 159, w związku z tym miałem okazję obdzwonić kilka ASO. Śmiało mogę stwierdzić, że wsyztskie znacząco się różnią od siebie.
Rybnik - kumaty gość przy telefonie, poinformował mnie, że kolektory sprzed 2007 były wadliwe i że sprawdzają czy kolektor został wymieniony na nowszy typ.
Radom - gość nie był pewny czy w tym aucie jest DPF, oraz czy można odczytać przebieg za pomocą Examinera.
Warszawa (Twardowski) - bardzo konkretne podejście do klienta, wystawiają swoją rekomendację na temat zakupu sprawdzanego egzemplarza. Niestety najdroższa usługa, o ile pamiętam coś ponad 400zł. Na pocieszenie mogę dodać, ze jak przywieziesz trupa to nie ciągną auta przez wszystkie testy, dzięki czemu ewentualny koszt przeglądu może być dużo niższy.
Powyższy opis wywnioskowałem jedynie z rozmów telefonicznych, na miejscu może być zupełnie inaczej.
Osobiście byłem w Bielsku, przy sprawdzeniu zawieszenia bardzo miło porozmawiałem sobie z panem diagnostą, natomiast pan od examinera i powłoki lakierniczej nie był już taki miły, zasłaniając się przezpisami BHP wyprosił mnie do poczeklalni... Po 1,5h otrzymałem wszystkie wydruki wraz z krótkim komentarzem na ich temat.
Tak więc podsumowując, nie ma reguły. Lepiej się nastawić na totalne amatorstwo (lenistwo) i ewentualnie ciągnąć na miejscu za język.
Damian, przeczytalem ale czy masz pewnosc, ze przebiegi w tych JTDMach z zerwanymi paskami były oryginalne?Cytat:
Napisał DamianS
I ile było takich przypadkow, bo jeżeli kilka, a Ty jestes chyba jedyna osoba na forum, która o nich pisze to dla mnie to wyjatkowe sytuacje. Paski pekaja przeciez tez czasami w praktyczie nowych samochdach, bo np. producent wypuscil jakas wadliwa partie
Pamiętam 7 takich przypadków. Lancia Thesis 2.4 JTDM 175KM w automacie , AR 166 z takim samym silnikiem , 2 AR 147 1.9 JTDM , Fiat Croma 1.9 , AR 159 2.4 , AR 159 1,9. W 5 przypadkach przebieg był pewien.
Mam trochę kontaktów wśród innych serwisów zajmujących się grupą Fiata. Swego czasu "w branży" były dyskusje na temat czy po strzale rozrządu w JTDM zdejmować głowice czy wymieniać tylko dzwigienki zaworowe i regulatory hydrauliczne bez ruszania głowicy.
Podkreślam, że w JTD poprzedniej generacji - 2 zaworowych takie problemy praktycznie nie występowały.
Pozdrawiam
czyli w 159 1.9 16V tylko jeden przypadek. To chyba dobra wiadomość.
Pytanie tylko czy rozrząd, który poszedł był ori i czy nie było innej przyczyny niż zużycie jak np. zerwany pasek wielorowkowy, co czasem się zdarza w jtd.
Silniki diesla w całej grupie Fiata są takie same. Różnią się jedynie osprzętem. Z punktu widzenia rozrządu można uznać , ze są identyczne.
Oprócz przebiegu drugim kreyterium wymiany jest czas. Teoretycznie 5 lat trwałości paska. W praktyce kazdy z producentów zaleca co 3 lata:) Rekomendacje za szkolen skf, gates, dayco, ina, optibel i flennor:) wszędzie takie same. może zmowa, pytanie czy warto się odważyć i jej zaprzeczyc:)
Ale po co wogóle tak kombinować i liczyć na to że może się uda jeszcze pojeździć kilkla/kilkanaście tysięcy km? Skoro kupuje auto za 40.000PLN dodatkowy tysiąc nie powinien być problemem żeby wymienić rozrząd i mieć święty spokój. 159 mam 2 tygodnie i wczoraj właśnie wymieniłem kompletny rozrząd + pompa wody + pasek micro. Koszt części 450 zł + robocizna 350 i mam spokój na kilkadziesiąt tys km.
Bardzo dobre podsumowanie tematu.
Gratuluję zdrowego rozsądku :)