witam. Czy ktoś może określic żywotnośc silnika 2.4 jtd w a.r 166 ?? przy raczej regularnych wymianach. a mam juz 300tyś. auto z włoch sprowadzone.
Printable View
witam. Czy ktoś może określic żywotnośc silnika 2.4 jtd w a.r 166 ?? przy raczej regularnych wymianach. a mam juz 300tyś. auto z włoch sprowadzone.
ja mam 200 tys i jak pierwszy raz wsiadlem do niego to nbie moglem uwierzyc a mianowicie chodzi jak nowka, zadnego dymienia, zadnego brania oleju itd tylko ze byl serwisowany w alfie romeo wiec pewnie dlatego
ale mialem passata i mial 150 tys wszystko w nim latalo , gwizdalo trzeslo sie i pelno napraw mialem podobnie honda civic brala olej az milo:-) choc honde lubie mimo wszystko sa to super autka
w kazdym razie mysle ze wytrzyma jeszcze spokojnie nastepne 100tys
pozdro
300 tysiaków w 2001 rok ...ładny wynik... prawie 43 tysiace rocznie, jak dla mnie kosmos..jak regularnie serwisowany to do 500 pojeździ w takim razie...Cytat:
Napisał darino23
Gratuluje świetnego autka, tarfiłes chyba na dobry egzemplarz i broń Boże nie ujmuje tym marce, bo ją kocham...
Pozdrawiam
nie przejmuj się przebiegiem, jeśli tylko dbasz o autko to żaden przebieg nie jest straszny-ja mam prawie 400000 km natłuczone w BMW 750i i śmiga jak marzenie-ale dbam o auta bardzo i wszystko co tylko troszkę niedomaga natychmiast jest wymieniane lub naprawiane.Niech autko śmiga Ci następne 300 tyś i nie martw się o nic jeśli tylko będziesz należycie je serwisował 8) :D
Jak narazie alfa sprawuje sie bez zarzutów , tylko slychac kolo prawego przedniego kola jeden napinacz od paska klinowego , taki ze sprezynka, i przez to chyba szwankuje mi wspomaganie :? bo jak nacisne na pedal gazu to wtedy dziala, pompa natomiast wogole niewyje i niewydaje zadnych dziwnych dzwiekow. dzieki za odpowiedz , pozdrowienia :D
czyli jesli moja ma 180,000 i bedzie onia dbane to spokojnie zrobie nastepne 180,000 :) :lol:
Spokojnie zrobisz - JTD były projektowane z założenia na przebieg 400tys km
Gdzieś czytałem o rekordzie 950kkm w JTD. Wiec auto pojezdzi jeszcze troche. A co do przebiegu to kazdy samochod firmowy ma 200kkm w ciagu ok. 2lat nastepnie idzie do komisu, gdzie licznik "zapomina" ok. 100-140kkm (w zaleznosci od wieku). Ludzie kupuja 2 letniego diesla z przebiegiem 80kkm bo tyle powinien miec samochod zeby sie przedal.
Dokladnie, kolega ma racje. wiekszosc aut sprowadzanych z zagranicy ma dobrze ponad 200tys. tylko jakis dziwnym trafem u nas w kraju wiekszosc aut ma pod 200tys. niewiem, moze u nas w kraju mniej sie jezdzi :D pozdrawiam :D
Dokladnie, kolega ma racje. wiekszosc aut sprowadzanych z zagranicy ma dobrze ponad 200tys. tylko jakis dziwnym trafem u nas w kraju wiekszosc aut ma pod 200tys. niewiem, moze u nas w kraju mniej sie jezdzi :D pozdrawiam :D
No to ja wam opowiem następującą historię w 100% prawdziwą- pracowałem z kolegą w niemczech, kolega mechanik- dobry fachowiec- przyjeżdża gość i mówi, że równo rok temu był na serwisie w serwisie :) nie ważne jaka marka, i teraz chce jechać, ale auto przejechało w ciągu roku 100tys. i trzeba cofnąć 80tys.- ok. biznes is biznes- licznik cofnięty o 80tys., kolo jedzie do serwisu, wbijają mu pieczątkę i "legalnie" ma o 80tys. mniej- czy to jest do wykrycia :shock: Na 100% nie- konkluzja- oglądajcie samochody, a nie liczniki!!!
Też słyszałem o takiej historii :mrgreen: tylko,że moja miała miejsce w Belgii. Dokładnie na licznik nie ma co patrzeć bo w 95% przypadkach jest on fałszywy no chyba,że ma ktoś sprawdzone auto i widział je gdzieś długo jak jeździło i wie coś o nim więcej oraz czasem spoglądał na przebieg. Przebiegi cofają tylko dlatego bo jak mniejszy mogą więcej krzyczeć za auto i większośc ludzi jak widzi przebieg 150kkm to już mówi,że za dużo więc woli mieć 3 razy kopnięty ale na wyswietlaczu powinno byc 120kkm. W Niemczech książka serwisowa wraz z pieczątkami gdzie wpisujesz sobie co chcesz kosztuje 50euro i masz ładny komplecik.
Pieczątka może się przydać na wiele innych aut,ale książkę trzeba nową. Już wiele przekrętów widziałem i na pewno wiele zobacze.
Cytat:
Napisał Maciek-156
zresztą 'dół' silnika jeżeli się nie mylę , pochodzi ze sprawdzonej jednostki 1,9 D i TD - Fiat Tipo
Z przebiegami jest tak, że naprawdę możemy się domyślać ile auto ma przejechane, Jak szukałem Alfy w zeszłym roku w roczniku 1999 - 2000 to większość miała około 130tyś, troszkę to dziwne "wszyscy jeżdżą tak samo?". Kupiłem 2000r z przebiegiem 180tyś i nie wnikam czy to oryginalny przebieg, mieszki są całe nie spękane, pedały nie wytarte, fotele w dobrym stanie itp. Na 200tyś (w kwietniu) wymieniłem rozrząd, filtry olej. Teraz mam 210tyś i szykuje sie do wymiany oleju, na bagnecie jest tyle co po nalaniu więc to dobrze świadczy o silniku. Jeżeli przestrzegać wymian płynów silnik jest w stanie przejechać dość sporo kilometrów. A na marginesie słyszałem, że handlarze, po kupieniu auta zamieniają pedały,mieszki, nawet kierownicę, jeżdżą autem, a do sprzedania zakładają części ładne nie zniszczone - polak potrafi.... Jeżeli silnik pracuje równo, ma swoją moc, nie stuka i puka, nie bierze oleju itp. to nawet przy 300tyś świadczy że to dobry silnik. A zresztą jak ktoś sie mnie pyta jaki mam silnik w Alfie- mówię "2.4 JTD" i słyszę "Ooooo TO BARDZO DOBRE SILNIKI" --- i tak jest!
moja ma 180tyś leje motul synergie6100 wymiana oliwy co 9-10tyś chodzi jak marzenie 5garów rzędowych pięknie klekocze symfonia :gitara: