Witam muszę kupic oponki na lato i już się zastanawiam jakie to znaczy wiem nie drogie 17 -ki tanie a ciche wasze propozycje :)
Printable View
Witam muszę kupic oponki na lato i już się zastanawiam jakie to znaczy wiem nie drogie 17 -ki tanie a ciche wasze propozycje :)
nowe czy używki ?? Ile sztuk i do jakiej kwoty??
Od siebie mogę polecić opony marki Nokian dokładnie Nokian V. Mam w drugim aucie te opony (tyle że indeks H), latem spisywały się znakomicie, w porównaniu do Kleberów jest znacznie lepiej, szczególnie na mokrej nawierzchni. Najlepiej napisz ile możesz wydać na komplet opon :)
http://www.oponeo.pl/dane-opony/noki...45-r17-91-v-xl
Testy:
http://www.oponeo.pl/artykul/test-op...nich-adac-2012
Falken FK 452
Osobiście jeżdżę na Continental ContiSportContact 1. Niestety już ich nie produkują, ale jak ktoś miałby do nich dostęp to polecam;) Ogólnie Continental ma bardzo dobre opony.
tanie, ciche i całkiem przyzwoite są opony niemieckiej firmy Platin model SP Sport albo Diamant, polecam :)
ja jeżdżę na Bridgestone Potenza i jestem zadowolony jak się nagrzeją to kleją się do asfaltu jak rzep
http://www.oponeo.pl/dane-opony/brid...25-45-r17-91-w
Ja mam i polecam bardzo Toyo Proxes T1R, poprocja cena jakoś chyba najlepsza. teraz potaniały znaczenie. a mialem wcześniej micheliny pilot primacy ( 5 lat temu 700 zł za sztukę) i te Toyo wcale im nie ustępują a na mokrym lepsze a na suchym znacznie lepsze. scieralność ok, zrobiłem na nich z 50 tys i jeszcze zostało z połowę bierznika. opory toczenia ok, dość ciche. jedyna wada to trzeba sie przyzwyczaić do precyzji prowadzenia, auto troche "pływa" przy delikatnych skrętach z większą predkością, tu jedynie te micheliny były lepsze. a i jeszcze bardzo dobrze dają znać kiedy kończy się im przyczepność.
Jednym słowem polecam bardzo i moje natępne też bedą Proxesy T1R . ja mam 205/55 R16
Pirelli P6 - włoskie opony do włoskiego auta :).
toyo , pirelli , bridgestone - a kolega pytał o tanie
a więc - wypadł mi niespodziewanie zakup letnich 17" a że niespodziewanie to i kasa była mała
kupiłem od kolegi z forum nowe barum 215.45/17
po300coś sztuka
i zachowują się bardzo dobrze
fakt że nie jadę na nich w zakręcie tyle co na toyo proxes ( miałem ) ale za taką cenę są super
i ciche są ( a nie jak GY F1 )
podsumowując :
tanie , ciche , dobre , nowe , markowe ( nie china town )
barum bravuris 2 215/45/17 - mnie kosztowały poniżej 1300 za kpl
ale gdybyś miał nieco więcej to toyo proxes - bardzo fajne
Stara prawda ludowa głosi ze na oponach się nigdy nie oszczędza:) więc może lepiej dołożyć trochę i kupić Toyo. kompl niecałe 2 tys. a jak chce się taniej to lepiej zostać przy 16.
Dokładnie, bylebyś się czasem nie pchał w jakieś bieżnikowane.
Wiem no chętnie bym został przy 16 ale samochód kupiłem już na 17 hehe a że oponki się trochę już zużyły to trzeba kupic Załącznik 43231
A ja polecam Vredestein Ultrac Sessanta. za komplet zapłaciłem 1600 zł więc jak za 17" to nie tak dużo. Fajny bieżnik no i bardzo dobre prowadzenie. Pozdrawiam
a ktoś wypowie się co do głośności tych opon ?
nie znam Barum Bravuris ale nie mogę zaufać tej marce. Model Briliants nie nadaje się do niczego. Jeździłem we Fabii i Punto II i są starszne. Nawet mój ojciec, stary wąs stwierdził, że są śliskie i dużo gorsze niż Firestone
Ja polecam Nokian I3, w swojej cenie naprawdę spisują się rewelacyjnie i bardzo przewidywalnie.
A ja polecam Michelin Pilot Sport3, trochę droższe, ale wrażenia z jazdy niesamowite. Wcześniej jeździłem na Bridgestone'ach ER300 Turanza i przy Michelinie to kartoflaki, co najwyżej pólka Baruma i innych podobnych. Poza Michelinem znajomi chwalą sobie BF Goodrich
Każdy poleca głównie to co ma aktualnie... mało kto rzuca konkretami i porównaniami..
Co do Baruma... Szału nie ma ale bez szaleństw da się na tym jeździć. Jakość na podobnym poziomie co np. Nexen
Ciut lepszy będzie np. Kleber.
GY, Toyo, Dunlopa czy Micheline w dobrej cenie można poszukać np. z używek po 1 sezonie... na pewno będzie to dobra opcja w cenie nowych budżetówek...
Przy szerokości opony 215 nigdy nie będzie cicho i na suchym zawsze będzie trakcja... co innego na mokrym :)
Jeśli oczekujesz od opon aby były ciche... nie kupuj kierunkowych ( bieżnik jodełka np. GY F1, Toyo T1r ) gdyż ze względu na budowę są głośniejsze.
No przepraszam ale ja porównałem swoje Toyo do wczesniej posiadanych Michelinów. I Toyo "jodełka" wcale nie jest głośna. Napewno nie głośniejsza niż Michelin Pirmancy. Ja powtórzę jeszcze raz, zebrać kasy troche poczekać, pożyczyć czy nie wiem , ale opony kupić porządne. Na pewno nie pożałujesz tych pieniędzy. A co to jest 1 tys przy alfie, na byle przegląd tyle idzie.
Ja też się podpisze pod Vredestein Ultrac Sessanta, kpl 235/45/17 kosztowal mnie okolo 1700 ( zdaje sobie sprawe ze ceny od tego czasu poszly w gore), w porownaniu do poprzednich Falkenow 912 niebo a ziemia, od Pirelli P Zero tez moim zdaniem pewniejsze prowadzenie, szczegolnie trakcja na mokrym . Jedyne czego jeszcze nie wiem to kwestia ścieralnosci, bo zrobilem na nich dopiero okolo 10000km. Jako dodatkowy bonus masz wzor bieznika :)
jak za 100zł masz olej i filtry, to tylko pożałować tego łosia, co kupi Twoje auto :P
No co Ty, on pewnie mówił o dużym przeglądzie :)
hehe wesoło mu chodziło o przegląd jaki musisz zrobic w kontroli pojazdów :)
czytałem o oponach Toyo i ludzie sobie bardzo je chwalą. Podobno są ciche mimo jodełki. Prawda? Czy lepiej kupić jakieś asymetryczne? z wdłużnymi rowkami
Nie patrz wizualnie, a po właściwościach jezdnych.
michelin rulezzzzz
Wcześniej w Audi A4 B5 (przed Alfą było) miałem założone Bridgestony Turanza ER300. Wtedy jeszcze w rozmiarze 205/65/R15. W zakrętach prowadziły się pewnie, kleiły się do drogi. Zużycie opony też spokojnie, dużo kilometrów na nich nakulałem. Obecnie w Alfie mam Kumho Ecsta HM (na takich kupiłem już). W porównaniu z Bridgestonami są myśle troszke słabsze, ale też nie narzekam. Na zimę jakby kolega szukał to od razu poradzę że nie miałem nigdy lepszej opony niż Michelin Primacy Alpin. Wszystko co do Alfy (nawet na zime) w rozmiarze 225/45/17 oczywiście :)
Turanzy bardzo poprawne gumy, miałem kiedyś w 146.