Witajcie koledzy,
co możecie powiedzieć o tej alfie?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-1-9-jtd-C22013049.html
Może ktoś był i oglądał?
Ja sam mam niecałe 100 km więc i tak pewnie podjadę obejrzeć, ale najpierw chciałbym poznać Waszą opinie?
Printable View
Witajcie koledzy,
co możecie powiedzieć o tej alfie?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-1-9-jtd-C22013049.html
Może ktoś był i oglądał?
Ja sam mam niecałe 100 km więc i tak pewnie podjadę obejrzeć, ale najpierw chciałbym poznać Waszą opinie?
Z samych zdjęć wygląda ładnie tylko jednak cena trochę za niska i przebieg też nie za duży podany, ma napisane bogate wyposażenie a w opisie nic specjalnego nie napisał nie ma też napisane od kogo nie zaznaczył że to osoba prywatna a danych np.komisowych nie ma więc uważaj wiem co piszę bo sam się tak naciąłem...
podany numer telefonu wpisałem w google i wyszło mi jeszcze kilka ofert więc wychodzi na to, że to handlarz. Wszystkie auta na Słowackich blachach. Orientuje się ktoś może jak to jest z autami ze Słowacji? Cena jest właśnie bardzo atrakcyjna. Jest to brutto bo dzwoniłem i dopytałem.
Podobno 100% nie bita, 1 właściciel za granicą, jest książka serwisowa ale tylko 1 kluczyk karta.
W weekend jadę ją obejrzeć, ale czekam jeszcze na Wasze opinie
Cytat:
Napisał lookas
Ze zdjęć, to jak z fusów.
Weź lepiej kolego jakiegoś Alfaholika, jeżeli to Twoja pierwsza AR.
Przede wszystkim sprawdź, czy handlarz sprzedaje to na fakturę VAT z 23%, czy VAT zw. Jeśli VAT zw. - to czerwona lampka - sprawdzamy, czy auto było sprzedawane przez firmę za granicą - wystarczy zerknąć w dowód i zobaczyć, kto był właścicielem auta. Jeśli było sprzedawane przez firmę - dziękujemy panu handlarzowi, jedziemy do domu, zapominamy o aucie. To jest naprawdę bardzo dobra i bardzo cenna w obecnych czasach rada. Chyba, że lubisz spotkania z prokuratorem.
Witajcie
byłem dzisiaj oglądać auto i znalazłem kilka rzeczy, które mnie niepokoiły, nie miałem wcześniej alfy więc proszę was o pomoc co o tym sądzic:
- auto nie odpaliło od razu (podobno stało 2 tyg i akumulator się rozładował, po podłączeniu do prostownika na 5 minut, odłączeniu auto odpaliło po 3-4 sekundach więc może faktycznie aku?)
- po odpaleniu piszał pasek, gdzieś tak przez 1-2 minuty, później się uspokoił (podobno też dlatego, że zimno)
- na wyświetlaczu pojawił się błąd poduszki (podobno dlatego, że rozładował się aku wyświetlił się błąd? alfy tak mają?)
- sterowanie radiem z kierownicy nie działało (trzeba je później jakoś aktywować? bo rozłądowanym aku?)
- koło znaczka przedniego 2 plamki rdzy (to normalne cze raczej nie?)
- przednie nadkola od dołu pojawia się rdza (to normalne czy raczej nie ?)
- scudetto bardzo odrapane i przedni znaczek wypłowiały
- nawiew pasażera tylni odrapany
- szyby przednie lewa i prawa ten sam numer szyby tylne inny numer niż przednie ale obie taki sam
- nr Vin w eperze wyświetla nieprawidłowy? (to normalne?) może ktoś pomóc przy rozkodowaniu?
- tylko jedna karta - klucz (ile kosztuje dorobienie 2?)
Z tym odpalaniem to jak auto postało trochę to normalne, błąd poduszki hmmm możliwe ale przyjrzał bym się temu bardziej, rdzy nie powinno być, chyba że był bardzo mocny odprysk np. od kamienia, plastiki w 159 są niestety powlekane jakaś dziwną gumą którą niestety dość łatwo obdrapać, dorobienie drugiego kluczyka ASO-700zł.
Pozdro
Emblematy Alfy maja slabe,mam auto z konca 2008 i juz wymienilem na nowy.Wszystko uzaleznione od eksploatacji.A rdza jak to rdza wszedzie wlezie i 159 nie jest od niej wolna-to auto tez ma juz kilka lat:)
o emblematach już trochę na forum poczytałem i faktycznie jest to słąby punkt. Tej rdzy nie było również zbyt dużo i prawdopodobnie w wyniku odprysku od kamienia.
Martwi mnie najbardziej ta poduszka ? też tak macie, że po rozładowanym aku się pojawia? Sprzedający twierdzi, że wcześniej tego nie było i można to wykasować i błędu nie będzie
a jak jest ze sterowaniem radiem z kierownicy? po rozładowaniu akumulatora trzeba je ponownie aktywować? czy powinno działać?
czy ktoś z was jeździ 159 w automacie? co sądzicie o tym zestawieniu?
Wszystkie poza tymi możliwe ale:Cytat:
Napisał lookas
- błąd poduszki przez aku? - pierwsze słyszę sam niejednokrotnie odłączałem aku (w 156) i nigdy nie wyskakiwał błąd
- to napewno nie ma nic wspolnego z aku - szedł bym raczej w kierunku, że była wymieniana kierownica i coś nie halo ze sterowaniem i poduchę a czemu była wymieniana sam sobie odpowiedz
- szyby - co przód zrobili w 2006 a tył rok później :) - ewidentnie coś tu nie gra.
- podaj tego VINa
to jak w końcu błąd poduszki jest możliwy przez rozładowany akumulator czy to kompletna bajka?
Co do rdzy w okolicy przednich nadkoli to może to być skutkiem tzw. "piaskowania nadkoli" niby tam fabrycznie jest naklejona folia aby temu zapobiegać ale nie do końca to zdaje egzamin.
Moją AR użytkuję mało- już o tym pisałem dlaczego i nie chcę się dalej rozpisywać- zdarza się, że nawet trzy tyg nie jest odpalana. Jednak gdy przyjdzie czas na jej eksploatację, to odpala mi zawsze na dotyk - silnik kręci max do 3 sek i pracuje ( auto stoi w ocieplanym garażu ). Nie wyświetlają się żadne błędy na wyświetlaczu, sterowanie w kierownicy pracuje prawidłowo. Dla mnie ten konkretny egzemplarz jest bardzo podejrzany. Rdza w AR - toć to w bezwypadkowych pojazdach jest niemożliwe. Ja na Twoim miejscu poszukałbym sobie innego egzemplarza. Pamiętaj, ze kiedyś będziesz chciał go sprzedać.
Kolego to jest elektronika... W teorii wszystko jest mozliwe jednak w praktyce malo prawdopodobne zeby przez rozladowany alumulator wyskakiwal blad poduszki... Skojarz fakty... Mamy samochod pare tys zl ponizej sredniej rynkowej i swieci sie blad airbaga... Czy cos wiecej trzeba mowic? Co do odpalania auta to moja byla 166 raz stala poltorej miesiaca w garazu gdy przyszedl czas na odpalenie silnika kompletnie zero problemow. Moim zdaniem jak szukasz alfy 159 to doloz troszke pieniedzy i kup egzemplarz ktory nie budzi zastrzezen. W dziale bazar masz pare ciekawych ogloszen, coprawda drozszych ale tez pewniejszych...Cytat:
Napisał lookas
Przy rozładowanym akumulatorze po odpaleniu może pojawić się kontrolka akumulatora, błąd abs, wskaźnik paliwa może sfiksować, ale po kolejnym odpaleniu błędy gasną. Ale co do poduszek to bardzo mało prawdopodobne. Moja stała ostatnio 10 dni w nieogrzewanym garażu i mimo słabszego akumulatora odpaliła bez problemów.Cytat:
Napisał lookas
dzięki koledzy za pomoc, po sprawdzeniu VIN-u w ASO raczej temat odpuszczam, a czy ktoś z Was oglądał tą alfe w Warszawie?
http://allegro.pl/alfa-romeo-159-1-9...025235279.html
może ktoś z Was coś o niej powiedzieć?
Powtórzę to, co już nie raz pisałem - na DOBRĄ 159 JTD w takiej opcji jak tutaj masz trzeba mieć w okolicach conajmniej 34 tysięcy złotych i raczej nie ekscytowałbym się autami z Polski.Cytat:
Napisał lookas
Za takie pieniądze kupuje się dobrze utrzymany rocznik 2005/2006.
Daj sobie poprawkę na parę rzeczy. Tutaj masz samochód, który zrobił po Polsce prawie 200.000 km. Zawieszenie będzie w stanie takim, jakby przyjechało auto z Niemiec z przebiegiem 350 tysięcy. Nie chcę być złym prorokiem, ale jak Ci przyjdzie walczyć ze skrzypiącymi lub wybitymi tulejami w tylnych zwrotnicach, to 95% mechaników odeśle Cię z tematem do serwisu, gdzie zostawisz c.a. 1000 PLN za jedną zwrotnicę + koszty wymiany + najprawdopodobniej nowe piasty (jeżeli stare się nie rozpadną przy ich wyprasowywaniu). Więc przy odrobinie pecha będzie to koszt rzędu 4000 PLN za zawieszenie tylne. Problem da się ogarnąć taniej, ale niestety realia są takie, że mało komu będzie się chciało nad tym usiąść i zastanowić.
Jedyną opcją, że ten samochód będzie w stanie zadowalającym, jest to, że właściciel miał fioła na punkcie samochodu i dzielnie go serwisował, ADEKWATNIE do stanu naszych dróg. To oznacza niestety konieczność wymiany większości elementów zawieszenia przy przebiegu pomiędzy 100 a 150 tysięcy kilometrów, jeżeli facet bardzo delikatnie jeździł - może dojeździć do 180 tysięcy km. Potem zaczynają się spore wydatki. I albo kupisz auto od osoby, która już te wydatki poniosła, albo poniesiesz je sam.
Kolego lookas,
jeśli masz troszkę grosza, to najlepiej umów się z właścicielem na przegląd autka np. w ASO Twardowski w Warszawie. Fakt taki przegląd kosztuje u nich 350 PLN, ale cena usługi idzie w parze z jakością i moim zdaniem warto wydać te pieniążki, aby poznać realny stan auta. Z drugiej strony Tomek_ KRK podał cenne uwagi, które powinieneś wziąć pod uwagę.