Takie małe pytanie z mojej strony. Czy przepływomierz zawsze, musi znajdować się zaraz za filtrem, czy mogę go umieścić za którymś zakolem?
Nie patrzcie na oryginalny dolot, będzie modyfikowany.
Printable View
Takie małe pytanie z mojej strony. Czy przepływomierz zawsze, musi znajdować się zaraz za filtrem, czy mogę go umieścić za którymś zakolem?
Nie patrzcie na oryginalny dolot, będzie modyfikowany.
Na pewno nie musi być zawsze zaraz za filtrem, ponieważ widziałem auta gdzie był on zaraz przed przepustnicą. Tylko nie wiem czy oryginalny przepływomierz (przystosowany do miejsca zaraz za filtrem) nie będzie miał błędnych wskazań jak umieścisz go dalej za kolankami. Na pewno przepływ powietrza będzie inny niż zaraz za filtrem, jednak może będzie się to mieściło w jakiś granicach tolerancji. Może ktoś z własnego doświadczenia próbował czegoś takiego i się wypowie.
hehe... ktoś tu nie uważał w szkole :lol:
Objętość pozostanie ta sama, ale sposób przepływu może ulec zmianie. Każde załamanie, zmiana kierunku i przekroju wpływa na zmiany parametrów przepływu. Jest coś takiego jak warstwa przyścienna, turbulencje itp. Polecam zajżeć do mechaniki płynów. Jeśli przepływomierz mierzy tylko objętość to pomiar powinien być bez zmian, ale sensor jest w jednym konkretnym miejscu. Nie wykluczone że zawirowanie powietrza za kolanem spowoduje że inaczej ułoży się strumień i nie wiem czy sensor odczyta tą samą ilość powietrza... Przepływomierz ma swoją długość itp więc może nie ma to znaczenia ? nie wiem.
Nawet wodomierz (do wody) musi powinien być poprzedzony odcinkiem prostym (przed i za wodomierzem) ;) bo inaczej będzie fałszował pomiar.
im dalej przepływka od filtra tym inny przepływ jest liczony. Mogę się założyć że jak byś dał przepływke zaraz za przepustnicą to pokaże większy przepływ niż w tym miejscu co jest dotychczas. To tak jak z wentylatorem kanałowym, zmierz prędkośc przeplywu tuż przednim w kanale i zmierz np metr dalej ulegnie on zmianie
To wam powiem, że te przepływomierze to tak prymitywna robota, że aż strach. W Almerze N16 przenosiłem przepływomierz z uwagi na wymianę dolotu i robienie zaciągu zimnego powietrza, po tej operacji sprawdzałem wskazania. Nic się nie zmieniło.
MAF jak sama nazwa wskazuje ma mierzyć ładunek objętościowy powietrza, a ten nie zmienia się . Ponadto pomiar jest dokonywany w osi przepływu, gdzie turbulencje i zawirowania są najmniejsze. Gdyby to była przepływka klapowa - zgodzę się, zmiana niesie za sobą pewne fałszowania wskazań (głównie zmianę dynamiki pomiaru), ale w przypadku pomiaru objętości powietrza nie ma to wpływu. Uściślając - nie ma wpływu w tak mało dokładnym urządzeniu.
I ciekawostka: almera lepiej chodzi przy przepływce 15cm od listka przepustnicy. Pomiar wykazał, że przepływomierz szybciej reaguje na gwałtowne wciśnięcie gazu, zninkęło też klękanie silnika przy ruszaniu z małym uchyleniem przepustnicy. Ponadto pomiar IAT podskoczył o 6-13 stopni celsjusza, w zależności od temp. zewnętrznej i stylu jazdy. Spalanie spadło z 8.8 w cyklu mieszanym (1.5 16V) do 7.9 czyli prawie litr.
Gdzies czytalem ze w V6 moze wystapic falowanie powietrza (przod,tyl) i to moze wplywac na bledne pomiary jesli jest zablisko przepustnicy ale to chyba znikome.
No fala odbita... ale to raczej przy zamknięciu przepustnicy po WOT, a wtedy i tak idzie na cut-off więc wskazania przepływki przez ćwierć sekundy mogą być z kosmosu. Ciekawe, może sam tak spróbuję w V6 przy okazji.
Nie koniecznie o to chodzi, poczytaj o działaniu falowym dolotu, runnery [barany] są u nas liczone na konkretne działanie falowe dla konkretnych zakresów RPM, z tego co sprawdziłem w 3.0 jest to od około 4800rpm do około 6500rpm, jak dasz MAF za blisko przepustnicy będzie miał "szarpany odczyt", co prawda sterownik silnika ma na to radę w postaci odpowiedniego próbkowania i uśredniania ale lepiej niech za dużo nie musi uśredniać ;]
do spania...
Czytałem trochę, jak ostatnio o tym rozmawialiśmy (i za przykładem topicu usera SEJBR i dyskusji nad wyższością rury z autodelty od tej z rury od kibla), widać jednak za mało. Sądziłem, że może mieć to znaczenie tylko przy jeździe na pełnym gazie, kiedy na drodze nie stoi właściwie nic. W większości przypadków jednak jazda odbywa się na 20-30% uchylenia przepustnicy.
Z ciekawości i tak zapnę sobie przepływkę bliżej, przed wyjściem z odmy, jak będę wymieniać parszywą harmonijkę na samco.
Jak mają się te wyliczenia do wsadzania w 2.5 baranów z 3.0 o większej średnicy?
ja tam wiem i tak swoje. Znajomy z D&W składał kiedyś 2 identyczne mondea ST 2,5V6, mieli je 2 bracia. Kasy mieli więc nie oszczędzali... robili próby z przesunięciem przepływomierza w obie strony i tak samo z filtrem powietrza. Każe 2-3cm robiły różnicę