Printable View
Witam!
W mojej Alfie 147 padł silnik... nie ma ciśnienia oleju, jest zatarty, panewki mu grają... ogólnie powinien znaleźć się na śmieciach...
Co zrobić?
1. Kupować anglika i przekładać silnik?
2. Kupić sam silnik?
3. Remontować ten (?)
chyba, że ktoś ma jakieś inne pomysły... to chętnie posłucham, bo zupełnie nie wiem co zrobić ;)
Pozdro
Szczepan
włóż jtd 16v
był nawet na forum gdzieś na sprzedaż.
wszystko z 8v będzie pasowało do tego 16v?
kolego ja bym naprawił wyjdzie cię to troszkę więcej niż kupno innego silnika, ale będziesz wiedział, że masz głowice dobrą a silnik możesz kupić do remontu
Żeby włożyć 16v w maskę po 8v lepiej kupić całego dawcę a nie jedynie sam silnik... 16v miały m.in chłodnice oleju których nie posiadały 8v
Wszystko zależy od kosztów... Jak wyremontujesz swój to wiesz co masz. A jak kupisz używkę to wciąż ryzyko - że np 400tyś nawinął na koła...
ja bym kupił silnik, tylko najlepiej taki który jest jeszcze zamontowany w aucie, wtedy można by go sprawdzić, wiem będzie ciężko, a tak z ciekawości to gdzie kupiłeś to autko? Bo jak w komisie to można by się pokusić o reklamacje i zwrot choć części kosztów
ja bym się uparł i wysłał olej który był w silniku na ekspertyzę.
Bez powodu ten silnik tak nie pada.
Jaką ekspertyzę? ;)Cytat:
Napisał omen
niestety przez komis...Cytat:
gdzie kupiłeś to autko?
ja bym kupil anglika bo to sie bardziej oplaca wydasz wiecej ale ile masz czesci zapasowaych a ile jeszcze mozesz sprzedac ! poza swiatlami i deska mozesz sprzedac wszytko ...szukaj bogatej wersji najbardzej sie oplaci zderzaki kola felgi skrzynia osprzet wentylatory chlodnica wnetrze klapa drzwi elektornika to wszytko mozesz uplynnic i ZAKLADAM sie ze wtedy remont CIe wyjdzie 0zł a nawet na plus jak tak kiedys zrobilem z kumplem jak rozwalil a3 chcial kupowac czesci kupil anglika poskladal z anglika dokupil lampy wyszlo ze wydal zamiast 3000 na naprawe 5500 a rszte czesci sprzedał za 6000żł :)wiec byl o 500 do przodu :d
skoro komis to dobrze, można spróbować wyciągnąć od nich kasę że sprzedali Ci auto z ukrytą wadą, tylko trzeba im to udowodnić, do tego przyda się rzeczoznawca który to stwierdzi, bo jeśli tak zrobili to będą musieli zapłacić za remont albo oddać kasę za samochód.
jest to jakiś pomysł... rozważam taką opcję :)Cytat:
ja bym kupil anglika bo to sie bardziej oplaca wydasz wiecej ale ile masz czesci zapasowaych a ile jeszcze mozesz sprzedac ! poza swiatlami i deska mozesz sprzedac wszytko ...szukaj bogatej wersji najbardzej sie oplaci zderzaki kola felgi skrzynia osprzet wentylatory chlodnica wnetrze klapa drzwi elektornika to wszytko mozesz uplynnic i ZAKLADAM sie ze wtedy remont CIe wyjdzie 0zł a nawet na plus jak tak kiedys zrobilem z kumplem jak rozwalil a3 chcial kupowac czesci kupil anglika poskladal z anglika dokupil lampy wyszlo ze wydal zamiast 3000 na naprawe 5500 a rszte czesci sprzedał za 6000żł http://www.forum.alfaholicy.org/imag...lies/smile.pngwiec byl o 500 do przodu :d
---------- Post added at 18:39 ---------- Previous post was at 18:38 ----------
ale na fakturze, która mi wystawili widnieje informacja, że zapoznałem się ze stanem technicznym auta i, że nie będę z tego tytułu wnosił później roszczeń... :(Cytat:
Napisał struna82
Ale to na każdej tak jest umowie. Pomimo tego i tak przysługuje Ci prawo do roszczeń z tego co wiem, ale pewny nie jestem ;)
dokładnie na każdej umowie tak jest, ale nie obowiązuje na wady ukryte, a jeśli faktycznie ukryli to że silnik ma wadę to komis jest w D.... Więc musisz się dowiedzieć jak wyglądają procedury i co musisz zrobić żeby im to udowodnić, najlepiej nic nie rób przy aucie żeby nie powiedzieli że Ty coś zepsułeś. Zadzwoń do Urzędu Ochrony Klienta i Konsumenta UOKiK i tam powinni powiedzieć jak dochodzić swoich praw. Powodzenia
Ja zabrałbym sie za naprawe swojego silnika bo jestem przeciwnikiem używanych części,nie raz juz sie przejechałem a tak naprawisz i wiesz co masz!!! a kupując używany motor możesz czasami kupić gorszy od swojego
walcz o swoje pieniądze skur**** tak naciągają i się smieją ludziom w twarz. idz po rzeczoznawce i sie dowiedz czy to jest do udowodnienia jak tak idz i niech płaca za remont. I tak jak koledzy wyżej pisali lepiej zrobić remont chyba ze masz jakiś pewny silnik to silnik.
są laboratoria które przeprowadzają badania paliw, więc i oleju także.Cytat:
Napisał Szczepan
Myślę, że przed sprzedażą wlali Ci jakiegoś doktora. A teraz prawda wyszła na jaw
http://www.ecol.com.pl/oferta_8.php
http://www.aptekaolejowa.olsztyn.pl/...-badanie-oleju
jutro zadzownie, ale nie wiem czy gra jest warta świeczki, bo sprawa w sądzie może się ciągnąć bardzo długo a ja potrzebuje mieć czymś jeździć... :(
Kup sobie na ten czasu auto za 2-4 tys jeszcze najlepiej z LPG, jakiegoś Uno, Tipo, Clio, Saxo, itd - takie auto sprzedaż za kilka miesięcy praktycznie bez straty :)
dzięki za słowa otuchy ;)
Jutro zadzwonie do Ochrony Konsumentów i się dowiem co i jak :)
dam znać co mi powiedzieli i czy podejmuje walkę ;)
w urzędzie miasta masz rzecznika spraw konsumenta idz sie dowiedz wizyta jest na darmo... zobaczysz co Ci powie i wtedy myśl o remoncie... z anglikiem jest to jakis pomysl jak masz miejsce na postawienie anglika na podwórku... ktoś tam 16V proponował... do tego skrzynie byś musiał dać 6 bo mocowanie do silnika jest inne z tego co wiem a nie wiem jak to sie później ma do lewarka czy sprzęgła... i chyba komputer byłby do wymiany... czy coś jeszcze jest inne? nie wiem...
---------- Post added at 19:46 ---------- Previous post was at 19:46 ----------
aha i powiedz mi jeszcze ile czasu minęło od zakupu?? więcej jak 14 dni??
---------- Post added at 19:50 ---------- Previous post was at 19:46 ----------
widziałem że wyświetlał Ci się jakiś komunikat z olejem... w innym temacie... czasami pompa olejowa Ci nie siadła??? i stąd zatarty silnik??
dokładnie, za pieniądze które teraz byś wydał na reanimację Alfy kup coś do jazdy żeby przetrwać i wyrwij im te kasę na którą Cię brzydko powiem zwałowali. Bo teraz piją za Twoje pieniądze i śmieją się jaki to kit Ci wcisnęli że autko jest igła.Cytat:
Napisał kiler_911
Możesz dociekać swoich praw tylko twoje auto musi być podane szczegółowym badaniom co zapewne nie będzie problemem. Uderzysz do prawnika i do poprzedniego właściciela auta wiadomo troche to potrwa,ale wszystko jest do udowodnienia. Jakby nie było poprzedni właściciel sprzedał Ci padło i myślać,że umieści taki anekst w umowi uniknie odpowiedziałności. Dzwoń do rzecznika on dokładnie naświetli Ci sprawe. Jakiś czas temu koleżanka Karola nie pamiętam nicku dokładnie przerabiała ten temat tez nacieła się także możesz odkopać ten temat.Cytat:
Napisał Szczepan
Akurat każda usterka wewnątrz silnika jest wadą ukrytą, więc jak najbardziej możesz walczyć o swoje. Nie wierzę, że nic o tym nie wiedzieli. No i zrób im jeszcze "odpowiednią" reklamę.
No nie zazdroszczę kolego, teoretycznie sprawa śmierdzi na odległość ale żeby się koniec końcem nie okazało że to złośliwość rzeczy martwych.
Jeśli silnik pracował na bardzo małym ciśnieniu oleju na zwiększone tacie były narażone wszystkie elementy pracujące na filmie olejowym.
- panewki
- pierścienie tłokowe
- tuleje cylindrów i płaszcz tłoka (na cylindrach i tłokach mogły pojawić się rysy)
- krzywki na wałku rozrządu
- łożyska ślizgowe w turbinie
Po rozebraniu silnika może się okazać , ze uszkodzenia są większe niż tylko panewki co podwyższy koszty naprawy.
Z tego punktu widzenia zakup całego używanego silnika okazuje się opcją wartą rozważenia.
Ale nie dowie sie jeśli dopóki nie rozbierze silnika. Ja będąc na jego miejscu raczej szukałbym używanego silnika.Cytat:
Napisał DamianS