Printable View
Witam.
Mój problem polega na wycieku oleju gdzieś z okolic rozrządu i kończy się na rogu miski olejowej po czym kapie na ziemie.
Po nocnym postoju samochodu widać niewielki wyciek na podłożu.
Niestety wymiana uszczelki pokrywy zaworów nie pomogła.
Jakieś pomysły? Wie ktoś co to może być?
skoro wymiana uszczelki pokrywy nie pomogła, to pewnie któryś uszczelniacz puścił, albo na wale korbowym albo na którymś wałku, górną osłonę łatwo się zdejmuje więc można samemu sprawdzić, no chyba że to uszczelka misy
Miska odpada bo ją wyczyściłem i kapie gdzieś z góry.
Dolna osłona rozrządu zdjęta i jest tam wszystko od czarnego smaru czyli przypuszczam że
olej wycieka od jakiegoś czasu. Tylko jak zdiagnozuję czy to z uszczelniaczy wałków?
Czym się sugerować?
zdejmij jeszcze górną osłonę to sprawa będzie jaśniejsza czy to cieknie z góry (wałki rozrządu) czy na dole (wał
korbowy) nie zwlekaj z tym bo jak olej pójdzie na pasek to może przeskoczyć i rozwalisz silnik
Akurat nie martwił bym się o przeskoczenie paska. Nie jest on zaprojektowany żeby być olejoodpornym, więc kontakt z olejem po jakimś czasie wyraźnie osłabi jego wytrzymałość. Obudowy musisz koniecznie zdjąć, żeby dokładnie zlokalizować miejsce przecieku.
Jutro sprawdzę to dokładnie, zdejmę górną osłonę rozrządu.
No u mnie też pojawił się problem z wyciekiem w górnej części przy rozrządzie - co ustaliłem po informacji mojej Pani, że przy odpaleniu silnika zniknęły jej wszystkie słupki olejowe ;) Wczoraj rozkręciłem górne osłony rozrządu i zdębiałem - zobaczyłem wielką dziurę, a przez nią wałek rozrządu, uszczelniacz po wypadnięciu ładnie się zblokował i nie spadł na pasek rozrządu. Będąc szczęśliwym, że zaoszczędziłem na remoncie silnika udałem się pośpiesznie do sklepu i w garażu delikatnie się ululałem.
Teraz pytanie, czy muszę koniecznie umyć te koła, pasek itd? pasek chyba jest olejoodporny? więc poprzestałbym na obmyciu górnych partii, bo jak sobie pomyślę o odkręcaniu dolnej obudowy to ciary mnie przechodzą.
Uszczelniacz kupię na pewno nowy, ale czy ten stary można wcisnąć na jakiś klej ?(tak z ciekawości) Słyszałem opinię, że stanowi on też tzw. zawór bezpieczeństwa gdy bardzo wzrośnie ciśnienie w silniku ? tylko trochę mi to śmieszne, że akurat w tym miejscu. (silnik 1.9 JTDm)
trzeba umyć, a pasek mimo że jest olejoodporny to osobiście bym wymienił na nowy
Po wizycie w serwisie alfy dowiedziałem się, że element który mi wypadł to korek (zaślepka) kosztuje to około 20 zł. W sumie czekam już piąty dzień (zamówiłem) na nowy i ani słychu i widu. Autko w sumie szybko potrzebuję uruchomić, czekać jednak na nowy korek, czy też mogę ten stary wkleić na jakiś klej, czy lepiej tego nie robić?
Ciekawa teoria - dawno czegoś podobnego nie czytałem.Cytat:
Napisał mac!ek