Stalo sie -10 i Alfa nie odpalila:(!

Cos tam moja Alfa ostatnio przegina,co chwile cos sie z nia dzieje ale do zeczy! Wczoraj rano po mroznej nocy (-10) mialem duzy problem z odpaleniem auta,tzn. zapalila bez wiekszego problemu ale strasznie przerywala i po ok. minucie gasla i tak kilka razy!Nie chcialem juz meczyc aku wiec pojechalem do pracy a po powrocie chcialem ja jeszcze raz odpalic i juz wogle nie odpala,rozrusznik kreci a autko nic!Wymienilem filtr paliwa bo pomyslalem ze to to ale nic to nie pomoglo,wogle zdziwilo mnie bo w starym filtrze bylo bardzo malo ropy a gdzies czytalem ze powinno troche tam jej byc a umnie bylo gdzies tak ok.0,5l.Auto zachowuje sie tak jakby nie dostawalo paliwa,dodam jeszcze ze dzien wczesniej mialem przypadek-wracajac z pracy Alfa zgasla mi podczas jazdy 3 razy,musialem odczekac jakas minute o odpalalo,potem juz bylo ok! Zauwazylem jeszcze ze pompa elektryczna w baku dosc glosno pracuje,takie dziwne bzykanie im zimniej tym glosniej!Skonczyly juz mi sie pomysly bo wtryski sprawdzone,jeden troche odstaje od normy ale nie ma tragedi,pompa wysokiego cisnienia byla jakies 4 miesiace temu regenerowana wiec powinna byc ok,swiece nowe,filtr paliwa wymieniony i juz sam nie wiem,auto od wczoraj stoi!

Albo słabej jakości masz paliwo (zamarza) albo pompa w baku ci się kończy. Filtr paliwa powinien być cały w paliwie. Paliło ci wcześniej bo miałeś po jeździe pełen filtr a teraz nie nadąża pompa w baku napełniać go i dlatego gaśnie (tak mi się wydaje) ja nie zmieniałem przed zimą filtra i pali autko na dotyk. Bardziej do paliwa bym się przyczepił

Zatankuj do pełna i dolej dodatku z antyżelem

Zawsze tankuje tylko v-pover diesel,zadziej verve i tylko to,zadnych tam wynalazkow i do tej pory auto palilo nawet przy -25 bez problemu,paliwa w baku zawsze staram sie miec przynajmiej ponad polowe,czasami dodaje srodka STP!Dziwi mnie ten maly stan paliwa w filtrze i odgos pompy bo czym jest zimniej tym glosniej ja slychac,takie przerywane "bzyczenie",problem pojawil sie gdy zrobilo sie chlodniej,najpierw auto zaczelo po nocy ciezej odpalac tzn. musialem dluzej krecic rozrusznikiem a teraz gdy przyszly takie mrozy to juz calkiem lipa!

Że zawsze takie paliwo lałeś to nie znaczy,że nie mogło stracić na jakości ale jeśli wykluczasz tą opcje to pompa w baku siada lub ma galaretowate paliwo

Za mala zawartosc ropy w ropie.Ja bym sprawdzil rowniez cisnienie na pompie paliwowej...

A wiec dzisiaj zdemontowalem pompe paliwowa z baku,wyciaglem ja z kosza i na samym spodzie pod tym siltkiem/filterkiem znalazlem kawalek takiego czarnego,rozmiekczonego jakby papieru ktory rozpadal sie w rekach,wyrzucilem to i zamontowalem pompe z powrotem!
Pompa chodzi duzo ciszej,delikatnie ja slychac ale dalej auto nie odpala,ponadto odkrecilem filtr paliwa a tam prawie nie ma ropy a powinien byc chyba zalany caly,juz myslalem ze to bedzie przyczyna!Chyba sam nic juz nie wymysle wiec jutro zaciagne auto do mechanika!

---------- Post added at 13:58 ---------- Previous post was at 13:17 ----------

Koledzy slyszalem ze mozna odpalic auto na plaka,chodzi mi tylko o to aby sprawdzic czy odpali i dojechac na kolach do mechanika?

Sprawdz pompe w zbiorniku ja z żony peugotem miałem podobne objawy w momecie zalania filtra paliwem auto chodziło jak zgasiłem i po jakims czasie chciałem odpalic to juz niedało rady okazało sie ze pompa w zbiorniku umarła !!!!

Cytat:

---

Napisał TOMAJ

Sprawdz pompe w zbiorniku ja z żony peugotem miałem podobne objawy w momecie zalania filtra paliwem auto chodziło jak zgasiłem i po jakims czasie chciałem odpalic to juz niedało rady okazało sie ze pompa w zbiorniku umarła !!!!

---

Gdybyś czytał uważnie to dostrzegłbyś,że pompe wymontował i dalej lipa.

problem w tym ze w momecie pisania posta przyszedł post kolegi ktorego juz niewidziałem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No wlasnie pompa zostala wymontowana,wyciaglem jakis syf ale dalej nic,chodzi duzo ciszej ale dalej jakby auto nie dostawalo paliwa!

---------- Post added at 15:06 ---------- Previous post was at 14:31 ----------

Podpowiedzcie mi czy moge sprobowac tego tricku z plakiem,chce sprawdzic czy zapali!Gdzie go ewentualnie psiknac?

zdejmujesz rurę która wchodzi do kolektora dolotowego i psikasz druga osoba włącza rozruch a silnik odpala i głośno klekocze. Ale to druciarski sposób i nie polecam bo komp nałapie błędów bo cały dolot pomijasz. Mechanicy tego używają widziałem parę razy.

Wiem sposob moze glupi ale chce zobaczyc czy odpali i jakos dojechac do mechanika o wlasnych silach,chodzi ci zeby zdjac ta gruba rure ktora wchodzi zaraz za filtrem powietrza do silnika?

Kolego mi ciężko tez pali... już oddałem ją do mechanika więc zobaczymy jaki będzie finał tego. Wiesz mi to aż rozrusznik rozłącza wiec pewnie tez tuleje do wymiany są. Podobno jak jest luz na tulei też ma ciężko zapalić bo rozrusznik nie daje pełnej mocy. Ja wczoraj swoją męczyłem z 7 minut non stop aż zapaliła, potem już pali na dotyk. tylko pierwsze odpalenie jest problemem. Niech ktoś podjedzie innym samochodem podłącz kable od jego samochodu do Twojego i go męcz a napewno zapali :) Ja już kulka razy tak miałem i po małych męczarniach zapalał tylko potem poleciał mały kopeć z tłumika i zapach jak by star zapalił :)

A wiec sposob z plakiem zadzialal,auto odpalilo odrazu bez zadnego problemu i narazie wszystko jest ok ale zobaczymy co bedzie dzialo sie rano!

dobry akumulator , i dolej uszlachetniacz do paliwa :)

No dobra ale czy ktoś czytał co kolega pisze? Wyjął pompe, wyczyścił, wyjął papierki i włożył z powrotem starą pompe. Chodzi ciszej ale dalej nie pompuje bo jak wspomniał nie ma paliwa w filtrze,filtr powinien być pełny ropy po pompowaniu,na plaka odpala od strzała,ropa zakłada ze jest okej czyli: kolego,zdejmij na początek wężyk (jest na zapinke) doprowadzający paliwo do filtra paliwa (pod maską) z baku. Weź go do jakiejś butelki wsadź albo na żywca do góry daj tak żebyś go widział, przekręć na moment kluczyk i zobacz czy w ogóle sika z niego paliwo. Jeżeli sika (musi dość żwawo) to włóż z powrotem na filtr paliwa i przekręć kilkakrotnie kluczyk on/off (tylko za kazdym razem odczekuj aż pompa sie sama wyłączy!),żeby pompa napompowała cały filtr,uwierz nie stanie sie to za pierwszym razem i dopiero próbuj odpalić. Ja jak nie miałem ropy w filtrze musiałem z 8-10 razy kluczykiem majtać żeby cały filtr nabiło i układ odpowietrzyło. Plan B to jak nie bedzie pompa pompować,a jak widzę poradziłeś sobie z wyjęciem pompy to poradzisz sobie drugi raz. Kup dobrą pompe i ją wymień na nową.

Narazie odpukac zapala bez problemu ale wszystko okaze sie rano,jak nie odpali to zrobie tak jak pisze kolega michal_Ic4!Nie wmontowalem na wszelki wypadek siedzenia z tylu zeby jakby co miec latwy dostep do pompy!
A wogle to dziwne z tym plakiem,na jakiej zasadzie to dziala ze auto odpala?

też od wczoraj walczę z podobnym problemem tylko co jest ciekawsze filtr paliwa pełny, po poluzowaniu śruby na filtrze i przekręceniu kluczyka występuje dość spore ciśnienie paliwa a nie chce odpalić, nawet na plaku...

Na plaku musi zapalić.Jesli nie chce to albo niema ciśnienia spreżania czyli rozrząd lub słabo kręci rozrusznik. Plakiem omijasz cały układ wtryskowy i nawet komputer wiec nie ma opcji żeby nie ruszył.

no właśnie podczepie sie pod temat

taz mam problem tylko przez ostatnie dzni moja stała na mrozie ok -22st rozrusznik kreci a ona łapie jak by nie mogła zaskoczyc odczekam moment i za nastepnym razem juz odpala tylko chmura czarnego dymu za mną

moje pytanie brzmi; zauwazylem ze pompka sie chyba nie wylacza tyklo ja slysze prawie cały czas czy powinno tak byc , wydaje mi sie ze chyba powinna po chwili sie wylaczyc a buczenie słysze nadal nawet przez kilka sekund po przekreceniu kluczyka z powrotem?????

świece żarowe

---------- Post added at 18:48 ---------- Previous post was at 18:46 ----------

świece żarowe,plak ułatwił zapłon

Dzisiaj rano przy -12 stopniach auto odpalilo bez zadnych problemow i ciesze sie z tego bardzo,jeszcze zobaczymy co bedzie jutro rano bo ma byc jeszcze zimniej!
Polecam w awaryjnych sytuacjach sposob z plakiem!

U mnie rano -20 stopni!!! odpaliła lekko choć rozrusznik wolno kręcił. Mam takie pytanie do posiadaczy jtd macie wyzsze obroty silnika po odpaleniu. U mnie zawsze jest po odpaleniu ok800obr/min nawet przy wspomnianej temperaturze

No i kurde dzisiaj rano znow lipa...!
-14 i auto zapalilo chyba za 10 razem,dobrze ze mam porzadny aku,normalnie rece opadaja-nie wiem co jest grane!Dzwonilem dzisiaj do dwoch mechanikow,jeden stwierdzil ze to jest normalne ze diesel w tych temperaturach nie odpala (glupota jak nie wiem) a drugi powiedzial ze jezeli auto pali na plaka to albo swiece do dupy (to odpada bo wymieniane 2 tygodnie temu na Beru) albo poprostu cofa sie paliwo-uklad sie zapowietrza i na to bym stawial ale jak to wykryc?Pisalem wczesniej ze wyciaglem pompe z baku i byl tam jakis paproch w koszu,pompa chodzi teraz duzo ciszej ale jak odpale rano auto i dodaje gazu pompa glosno wyje,czym wiecej gazu tym gorzej-potem to ustaje!Wiec bede walczyl dalej...!

no ja dziś odebrałem Belle od mechanika też miałem problemy z odpalaniem, rozrusznik zregenerowany, układ zapłonowy przejrzany, podobno wszystko ok, Jeszcze co do aku są małe zastrzeżenia... jutro wielki dzień od rana zobaczymy jak się Bella spisze

Załącznik 45807

Cytat:

---

Napisał ogi27

U mnie rano -20 stopni!!! odpaliła lekko choć rozrusznik wolno kręcił. Mam takie pytanie do posiadaczy jtd macie wyzsze obroty silnika po odpaleniu. U mnie zawsze jest po odpaleniu ok800obr/min nawet przy wspomnianej temperaturze

---

wydaje sie ze tak ma być dzis -20 co zapaliła normalnie ale (przekrecałem kluczyk chyba z 8 razy az pompka nabije dobrze paliwa) i ok wiec wydaje mi sie ze cofa mi sie paliwo, jak to zdjagnozować co moze byc walniete
i odpowiadajac koledze ogi 800 obr/min i grama wiecej przy - 20 st

Cytat:

---

Napisał danloo23

Dzwonilem dzisiaj do dwoch mechanikow,jeden stwierdzil ze to jest normalne ze diesel w tych temperaturach nie odpala (glupota jak nie wiem)

---

No głupota "mechanika" wychowanego na traktorach. Nowej generacji sprawne diesle nie mają praktycznie zadnych problemów z odpalaniem na mrozach,baa cześciej nawet benzyna nie odpali jak taki diesel. Moja odpalała normalnie przy -36 jak bylo dwa lata temu,a przy -20 to mi normalnie odpalał stary Fiat Tipo 1.9 TD :P

U mnie ten sam problem. Czy na układzie z pompy paliwa tej w baku jest jakiś zwrotny zaworek aby nie schodziło paliwo?

Cytat:

---

Napisał tomrk@r

odpowiadajac koledze ogi 800 obr/min i grama wiecej przy - 20 st

---

U mnie na początku są wyższe obroty ok 1100 obr/min. Po ok.3-4 minutach obroty spadają na 800. Zawsze tak miałem że po odpaniu auta obroty ustawiały się na 1100, dopiero po jakimś czasie schodziły na 800. W lecie dzieje się to znacznie szybciej. Zauważ też że jak jedziesz z jakąś prędkością i wbijesz luz to obroty nie spadają do 800 tylko utrzymują się na 1100 a dopiero jak się zatrzymasz spadają do 800. Tak jest przynajmniej u mnie i u mojego taty w Lucynie 2.4 jtd.

---------- Post added at 18:16 ---------- Previous post was at 18:14 ----------

Cytat:

---

Napisał kak-tus

U mnie ten sam problem. Czy na układzie z pompy paliwa tej w baku jest jakiś zwrotny zaworek aby nie schodziło paliwo?

---

Wydaje mi się że taki zawór jest w pompie wysokiego ciśnienia. Przynajmniej w starych dieslach był a tej pompy jeszcze nie rozbierałem i mam nadzieję że nie będę musiał :D

A co do odpalania to odpukać też bez problemowo. Dwa razy podgrzeje świece, trzy obroty rozrusznika i już klekleklekle. A auto cały czas pod chmurką no i nie jeżdze nią codziennie, co 2-3 dni. Swoją drogą rozrusznik prosi się o regenerację bo ciężko kręci i miałczy strasznie. Mam nadzieję że te mrozy jeszcze wytrzyma bo nie chce mi się teraz tego robić:)

A co poradzicie jesli swiece sa w 100% sprawne cisnienie nabija na listwie ok 420 barow czyli takie jakie powinno byc a trzeba jeszcze z 5 sek krecic?. Wtryski? ale jak juz odpali to dziala wszystko idealnie. Zadnego dymka przy obciazeniu dynamika wzorowa

No i u mnie niestety wielki problem... wczoraj kupiłem nowy aku i nadal nie odpala :| już nie wiem co mam myśleć o tym... W samochodzie ostatnio naprawiany był rozrusznik i przegląd instalacji grzania świec, meches mówi że wszystko ok ale błąd wywala P0380 skasuje się i za chwile wraca... Już nie wiem czy to wina tego czy może to wtryski bądź pompa paliwa :|

Kolego a gaśnie Ci kontrolka wtrysku? Bo ja juz dwa dni stoje i chyba coś zamarzło i wtrysk nie gaśnie alfa nie zapali.:(

Koledzy podpowiedzcie...chodzi o to ze podpiolem sie programem FiatEcuScan pod auto i nie wiem na ktory parametr mam zwracac uwage przy odpalaniu auta (bledow nie bylo zadnych)bo dzisiaj znow mialem rano problem-alfa nie chciala zapalic!Najciekawsze jest to ze wczoraj obudzilem sie o 2.00 w nocy i poszlem sprawdzic czy autko zapali i zapalilo bez problemu przy temp. -18 a po 5 godzinach czyli ok.7.00 juz nie chcialo!!!

Wymienilem wczoraj pompe niskiego cisnienia ta w baku i znajduje sie tam taka aluminiowa cienka rurka ktora wychodzi na zewnatrz,czy ona powinna byc do czegos podlaczona bo rozumiem ze to jest jakies odpowietrzenie?Druga sprawa to dzisiaj w czasie jazdy slyszalem takie syczenie z tej wlasnie pompy chyba wlasnie z tej rurki,po chwili ustalo ale czy tak ma byc?

Nie wiem w którym temacie pisało ale jak ktoś nie mógł w ogóle odpalić diesla to należy sprawdzić klapkę przepustnicy - tam jest taki tłoczek który ma pociągać klapkę , u siebie miałem przypadek, że się zacięło i nie można było w ogóle odpalić auta.

Koledzy ponawiam pytanko odnosnie tej cienkiej rurki przy pompie paliwa w baku-post wyzej?