Printable View
Witam,jadac dzis autkiem tak sobie rozmyslalem:)Kiedys Holek podczas kampani o przejazdach kolejowych mowil co zrobic jak autko np zgasnie na przejezdzie,mowil aby wlaczyc drugi bieg i przekrecic kluczyk wtedy auto zjedzie z przejazdu,drugi przyklad auto psuje sie na srodku drogi,aby zjechac z drogi na pobocze robimy to samo.Wiec czy te nowe systemy sa tak do konca przemyslane?
Nie bardzo rozumiem o co Ci tak naprawdę chodzi.
To co miał Hołowczyc na myśli to to, że jak nie możesz zapalić samochodu to kilka metrów w sytuacji krytycznej możesz przejechać na rozruszniku, chodziło mu o to żeby nie panikować i nie czekać w samochodzie.
Przemyslane to one sa tak,jak dzisiejsze telefony.Gdzie funkcja dzwonienia jest na ostatnim miejscu.Tendencja jest teraz taka ze najlepiej zeby bylo wszystko.Ogladalem gdzies jakis programik-do kluczyka chca wprowadzic mozliwosc placenia ,tak jak karta i cala mase innych danych.Wiec i tu wkrotce funkcja otwierania,odpalania,bedzie wkrotce.Swoja droga jakby auto zdechlo mi na torach,pewnie cisnalbym start na tej 2 i probowal zjechac,chocby na rozruszniku.A jak nie to,Czesc jak czapka,ja sie zrywam,a auto zostaje.W konfrontacji z pociagiem-cienko widze przebywanie wewnatrz:eek:
No wlasnie a my w 159 nie przejedziemy na rozruszniku ani kawaleczka
chyba chodzilo o wprowadzenie do kluczyka ksiazki serwisowej
Zgadza sie zostawiam auto i spadam ale jesli mam jeszcze np dwojke dzieci z tylu w fotelikach?Mysle ,ze ktos nieprzemyslal tego do konca,
Gleboka mysl ........................
Tylko te rozwiazania nie pochodza z kraju gdzie sporo przejazdow ,szlabanow nie dziala.Droznicy leca na podwojnym zasilaniu,a zeby przejechac przez przejazd kolejowy musisz zwolnic do 3 km h.
To i tak pol biedy.Pojezdzilem ostatnio sporo kilometrow nowa A4 i nowiutenkim Mercedesem C-klasse.Z automatycznym start-stop.Samochod gasnie Ci na kazdym skrzyzowaniu.to dopiero jest awaria.Szczegolnie w miescie.Chcesz depnac,a auto spi :P
---------- Post added at 19:54 ---------- Previous post was at 19:51 ----------
Do tego dochodza asystenty przerwy...Wali Ci po oczach,dobrze ze jescze mozna niektore funkcje wylaczyc.Pewnie w nastepnych,nie bedzie mozna wylaczyc.Bedziesz jezdzil jak z tachografem
a ja myślę że system jest dobrze rozwiązany... mój 6 letni synek jak chce sobie posiedzieć za kierownicą to nie odpali auta bo musiałby trzymać sprzęgło lub hamulec żeby zakręcić rozrusznikiem... a co do zjazdu na rozruszniku myślę że wciskając hamulec lub sprzęgło zaczniemy kręcić rozrusznik to po ich puszczeniu nadal będzie kręcił... oczywiście nie sprawdzę tego bo szkoda mi auta ale podejrzewam że tak właśnie jest :)
no widzisz a z kluczykiem to pewnieby odpalil i odjechal,a zostawiasz kluczyk ?jesli tak to gratuluje.moze sie kiedys zamknie w srodku a ty bedziesz mial daleko do domku po zapasowy kluczyk:)
heh może nie masz dzieci ale uwierz że taki 6 latek potrafi nie wiadomo kiedy znaleźć się tam gdzie się akurat tego nie spodziewałeś... różne są sytuacje i uważam że system jest dobry chociażby dlatego że każe odpalać na sprzęgle co oszczędza dwumasę... Co do kluczyków to nie zostawiam ale kto wie czy kiedyś przez przypadek mi się to nie przytrafi... Poza tym takie dzieciaki są dosyć ciekawskie... :)
mam coreczke w wieku twojego szkraba wiec znam ten temat:)a ja nawet jak mam auto odpalane na kluczyk to zawsze wciskam sprzeglo
a powiedz mi jeszcze czy ktos kiedys przejmowal sie dwumasem?w tych nowych wynalazkach trzeba uwazac i oszczedzac wszystko,jak nie DPF to EGR ,dwumasa itd