Turbo po regeneracji - wkręcanie się na obroty

Witam
Autko staciło moc i bardzo było słychać turbinę, diagnoza niestety jedna - TURBO
Wczoraj odebrałem belle po regeneracji turbo. Nie wybrałem najtańszego warsztatu (w internecie można znaleść regenerowane turbo już za 800 PLN), tyko taki niby "dobry".
Problem polega na tym, że Turbo zaczyna ciągnąć dopiero od ok 2300 obrotów. Wczesniej dmuchało wyraźnie słabiej, ale już od 1900.
Pytanie czy to normalne, czy panowie coś spaprali? Ktoś może ma doświadczenia w tej kwesti, wiadomo regenerowana turbina nie równa się nowej.
Dodam, żę w zeszłym roku czyściłem EGR i mam założoną tą blaszkę.
Autko: 147 1,9 JTD 16v 150KM 2006r.

Witam, ja mam podobny problem. Rano odebrałem autko od mechanika. Wymienianą miałem turbinkę, bo stara spalała olej w nadmiernych ilościach. Po rozgrzaniu silnika próbuję ją trochę podeptać, ku mojemu zdziwieniu bella ma straszne go muła, wolno się zbiera, zdecydowanie tak jak u kolegi w wyższej partii obrotów, jeździ jak auto 90 konne a nie 150. Wykluczam źle zrobioną turbinę, regenerowałem ją w sprawdzonym zakładzie. Przed wymianą turbiny zaświecił mi się check engine. Czy możliwe że silnik dalej chodzi w trybie awaryjnym??Podepnę ją wieczorem pod kompa u kolegi z forum, mam nadzieję, że to jakaś pierdoła.pozdrawiam

turbiny ze zmienna geometria po prostu sie nie regeneruje.
lepiej kupic uzywana nieregenerowana turbine w dobrym stanie niz regenerowac.

a jezeli widocznie pozno sie zalacza turbina to moze cos zle z kierwonicami turbo?

Nie zgodzę się z kolegą, to że nie powinno się regenerować to prawda ale że kupisz w lepszym stanie używaną niż regenerowaną to raczej mało prawdopodobne.

Jeśli chodzi o regenerację to zakład RegStar z pod Mielca, sprawdzony, turbiny wytrzymuja spokojnie po 150 tyś bez żadnych problemów i wbrew obiegowym opiniom że jak tanio to źle to u nich jest bardzo przystępna cena i jest bardzo dobra jakość wykonania.

Co do nowej to obecnie oryginał Garrreta można już kupić za około 2500 pln więc kwestia tegi kto ile ma kaski. Proponuję kontaktować się z Cinkiem.

Kolego a skąd będziesz wiedział, że turbina używana którą kupisz nie była regenerowana??!!Jak nie wiesz to nie pisz bzdur!!

też się z tym nie zgodzę jeśli wybierzesz dobry zakład to powinna śmigać jak nowa poza tym używana turbina to straszna loteria

U mnie od tych 2300 auto zbiera się jak należy, tylko wczesniej jest problem.
PS turbo mam KKK a nie Garreta - tak przynajmniej napisali na gwarancji.
Oryginał gerreta to ok 4200PLN

U mnie jest Garrett, przed wymianą mogłem wyprzedzać nawet na 6 biegu, bo fajnie się zbierała. Teraz to porażka.

Cytat:

---

Napisał Brylancik

Kolego a skąd będziesz wiedział, że turbina używana którą kupisz nie była regenerowana??!!Jak nie wiesz to nie pisz bzdur!!

---

a skad wiesz ze twoja zostala zregenerowana? bo zaplaciles czy dlatego ze slabiej sie zbiera ? :)

po co w ogole te spinki, pisalem "w dobrym stanie" tzn taka ktora mozemy sprawdzic i potwierdzic jej stan. Jeden woli kupic dobra uzywke, drugi zregenerowac, sa dwie "szkoly". Jeden trafi na slaba uzywke, nastepny na slaby warsztat regenerujacy. A najlepiej kupic nowa :)

Cytat:

---

Napisał pasti

U mnie od tych 2300 auto zbiera się jak należy, tylko wczesniej jest problem.
PS turbo mam KKK a nie Garreta - tak przynajmniej napisali na gwarancji.
Oryginał gerreta to ok 4200PLN

---

Jeśli ktoś szuka nowej turbiny to tak jak napisałem niech uderza do Cinka, z tego co się orientuję to tyle kosztowała faktycznie ale jakieś 2 lata temu obecnie ta cena uległa bardzo zmianie na plus:)
Rozmawiałem jakiś czas temu z Cinkiem i mógł załatwić bez problemu za 2400 z tego co pamiętam, jak nie wiecie o kim mówię to proszę szukać www.cinsoft.pl :)

Podczas regereracji była odkręcana sztanga od siłownika, więc jak teraz słabo dmucha to źle została wyregulowana długość sztangi

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Podczas regereracji była odkręcana sztanga od siłownika, więc jak teraz słabo dmucha to źle została wyregulowana długość sztangi

---

rownież skłaniałbym się ku tej tezie, pozostaje wizyta u dobrego tunera i regulacja sztangi.

Dziękuję Panowie za rady. Wieczorem jestem umówiony na podpięcie u kolegi z forum. Sprawdzimy najwyżej turbo pod obciążeniem.

witam dołącze sie do tematu dość często dostaje turbiny po regeneracji vgn lub vgt i problem wygląda tak ze turbo jest zrobione ok tylko problem tkwi w ustawieniu ruchomych kierownic znajdujacych się na pierscieniu efekt jest taki ze turbo za póżno wstaje i na wyższych obrotach przełdowywuje wiec mechanik po montażu powinien podpiać sie kompem i sprawdzic wartosc ciśnienia rzeczywistego a żądane i wtedy wydłuzamy cięgno regulacji kierownic to przy i znow patrzymy parametry i do ustawienia przybliżonych wartosci wowczas jest ok.

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Podczas regereracji była odkręcana sztanga od siłownika, więc jak teraz słabo dmucha to źle została wyregulowana długość sztangi

---

kurde te zaklady biora nawet za wyczyszczenie turbo po tysiac zlotych i takie cos potrafia spieprzyc ech,

tu jest ten filmik - poradnik jak wyczyscic turbo oraz m.in. jak wyregulowac ta sztange
http://www.youtube.com/watch?v=7v94DGI2h7I

tak od 7min10sek zaczyna gadac o dokreceniu sztangi i wyregulowaniu cisnienia, ze niby jak sie zatrzyma ta sztange to ma byc 17 psi czyli 1.1721 bara, i to jest ten caly zabieg regulacji sztangi turbo ??

a skad on wzial to cisnienie 1.17 bara ?

książkowe doładowanie dla tego silnika

Cytat:

---

Napisał nodi

książkowe doładowanie dla tego silnika

---

czekaj ale on w tym filmiku nie wspomina o zadnym konkretnym silniku ?

a skad wziac książkowe doładowanie dla konkretnego silnika ?

pasti przyjrzyj się pracy sztangi, czy po zapaleniu dźwiga się do góry i ile się dźwiga... Moga być przewody podciśnieniowe, zaworek vgt, albo jak ktoś już wspomniał źle wyregulowana sama sztanga...

albo overboost nawala, ja tak miałem

żeby wykluczyć zaworek proponuje podpiąć podciśnienie pomijając sam zaworek ( tylko nie przekraczać 2500obr/min, bo awaryjny gwarantowany) wtedy turbo powinno dmuchać na maxa od dołu...

Miałem identyczny problem po regeneracji, turbo wstawało dopiero przy 2500rpm i samochód zaczynał jechać. Po podpięciu kompa i zmierzeniu ciśnienia doładowania pod obciążeniem okazało się, że w żadnym zakresie obrotów nie osiągało ono wartości zadanej, a najwięcej brakowało właśnie poniżej 2500rpm. Było to spowodowane źle wyregulowaną zmienną geometrią. Co więcej, turbina padła po tygodniu i facet od regeneracji przyznał się, że wstawił jakąś podejrzaną muszlę. Za drugim razem już przyłożył się lepiej do roboty, wziął pod uwagę moją sugestię na temat regulacji zmiennej geometrii i od tej pory turbina działa prawie dobrze. Logi pokazują, że minimalnie brakuje ciśnienia poniżej 2000rpm, ale jest to na tyle mała wartość, że nie ma sensu już kombinować, bo wszystko działa prawidłowo. Tak jak ktoś już tu napisał, zazwyczaj dobrze regenerują turbiny, ale bardzo często pojawia się problem z prawidłowym ustawieniem zmiennej geometrii.

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Podczas regereracji była odkręcana sztanga od siłownika, więc jak teraz słabo dmucha to źle została wyregulowana długość sztangi

---

Już wszystko jasne, autko podpięte, turbo sprawdzone pod obciążeniem. Pozostaje wizyta w celu wyregulowania poprawnie sztangi. Bardzo dziękuję za pomoc.

i kto by pomyślał... fachowcy nie wyregulowali gruszki... i to nie jeden przypadek..
może myślą że to nie gra roli ? albo zwykły kowalski będzie wiedział i sam w garażu to wyreguluje ;s
zacne..
dobrze że doszliście co i jak.. przynajmniej teraz ktoś po regenerowanym turbo będzie wiedział..

hehe teraz by wypadało samemu wyregulować i podjechać do warsztatu spytać się ile za to zapłacą że ich się wyręczyło;p chciałbym te miny widzieć;p

powiedzą że wszystko było dobrze bo nie przyjechałeś z reklamacją ;p

ba, by powiedzieli że ktoś grzebał i że tracisz gwarancje ;d

to jechać i przy nich to zrobić;p zobaczą że było nie tak;p i powinno im zależeć żeby się to nie rozeszło więc i gwarancja by była;p ale można gdybać:)

Oddałem ponownie autko do turbiarza i zasugerowałem Wasze pomysły. Serwis zdziwił, się, że przyjechałem, bo sam główny mechanik podobno przejchał się wcześniej moim autem i nic nie stwierdził, żeby było NOK. Ale przejechaliśmy się jeszcze raz i faktycznie stwierdził, że co jest nie tak. poprosił o pozostawienie auta.
Co się okazało, to problem występuje głównie na 1 i 2 biegu, im wyżej tym turbo niżej "chwyta". i tak:
Twierdzi, że sztangi nawet nie ruszał i są na niej nawet oryginalne plomby a więc ustawiona jest jak w była w fabryce.
Podpiął do kompa i ciśnienie oładowania jest nawet wyższe od standardowego.
Jedyny błąd jaki komputer pokazał to błąd czujnika vss (vehicle speed sensor)
Stwierdził, żę turbo jest OK i nie wie gdzie jest błąd. Sugerował właśnie ten czujnik vss ( jak dla mnie to nie jest on niczym z turbo związany) albo fakt, że EGR mam częściowo zaślepione ( W ASO). Zasugerował też shamowanie auta.
Macie Panowie jakieś pomysły co teraz robić?
dzięki

Cytat:

---

Napisał pasti

....
Podpiął do kompa i ciśnienie oładowania jest nawet wyższe od standardowego.
...

---

Na tym polega własnie przeładowanie. Jedź do ASO na egzaminer i szczytanie błędów