Printable View
Koledzy dzisiaj jak wyjezdzałem spod pracy to tak sobie sciąłem prawoskręt, że wjechałem tylnym prawym kołem na krawężnik gdzieś tak przy 15km/h. Auto aż podskoczyło. Myślicie, żeby jechać na kanał obadać czy gdzieś wahacza nie zgiąłem? Czy jezdzić bez stresu. Jutro przyuważe czy mi powietrze nie zeszło...
Najbardziej mnie irytuje to, że wyjezdzałem stamtąd milion razy a dziś sie zagadałem:P
moze nic nie wyjsc na oko raczej na geo trzeba jechac
przeważnie rutyna niszczy .. :)
nie powinno się nic stać, ale lepiej wejść pod auto i sprawdzić, chodź jak coś jest wykrzywione to przy większej prędkości by ci tył latał
Właśnie byłem zobaczyć....powitrze ni schodzi....ale przytarłem dość znacznie dolną listwe;/ Kur** zawsze musze sobie wieczór zje****...Myslicie, ż trzeba bedzie to zabezpieczyć? bedzie gniło?
jak wydasz 400 i doliczysz cenę 17" wraz z oponami na gwarancji to i tak wyjdziesz na tym dobrze :lol:
kurde - jak potem oglądałem ogłoszenia takich jak te co "kupiłeś" to poczułem się jak kurde mikołaj - no prezent kurna zawiozłem
dekle poszły z obsuwą ale poszły :lol:
Nic sie nieprzejmuj nie jesteś sam ja dziś zaliczyłem jedna z naszych kochanych dziur w drodze i tak rąbeło ze kierunkowskaz mi wypadł,JUTRO JADE SPRWADZIC ZAWIESZENIE
No ja wiem :) Okazja jak huhuuu:P To przez Ciebie zarysowałem bo mi pożałowałes:P Nie no zartuje oczywiscie :) a dekielki doszły. Dzieki!
a te twoje z 15" nie pasują ?Cytat:
Napisał FerraEnzo
jak zobaczę na forum że sprzedajesz dekielki to masz lanie
bo ja ci swoje oddał za free bo sam dostałem za free do 18" więc jak by tobie pasowały do obu alu to ty tez możesz za mikołaja robic i oddać kolejnemu
i tak to się kręci ...
ja ostatnio tak w dziure wlecialem ze opona mi pekla -215/45 R17 ;/ niewiadomo jak z felga.. na oko nie jest nigdzie wgieta ale na oko wszystko moze byc ok :D wahacze gorne byly do wymiany to teraz nie wiem czy cos z nich zostalo...
czekam na nowa opone i zobaczymy jak to wyjdzie ;/ jak myslicie co dostalo najbardziej po dupie po takiej dziurze.. wahacze? amortyzatory? moze lozysko?
heh kolego takie życie;p ja usiebie w ulicę też miliony razy skrecałem na letnich oponach zima a pewnego dnia kolo zera się zrobiło i hamulce przy 30km/h koła blokowały... normalnie przejechał bym krzyżówke prosto i bym sobie cofnął ale że jestem ambitny skręciłem w prawo zaciąłem ręczny gazu dodałem (napęd na przód renault 19) iiiii... prawie... pół metra szerokości drogi mi brakło.... wtedy felga się skrzywiła i geometria poszła i łożysko w kole;/ a ostatnio już swoja Alfina na najazdy wjeżdzałem... bo chciałem sobie płytę pod silnik złożyć iii.. też przygoda;/ kanału się kumplowi otwierać nie chciało...
a dzisiaj kurna... Drogowców zima zaskoczyła a drogowcy kierowców... odcinek ok 1km wszystkie studzienki powycinali pachołki postawili znaki zamiast jakieś 50m przed dziurą postawili 5m przed i mało że bym wpadł w dziurę to jeszcze na pachołek i zderzak uszkodził.... w ostatniej chwili zobaczyłem po hantlach dałem nie wiem jak to zrobiłem ale na krawężnik nie wpadłem i jakoś ominąłem jadę dalej a tu slalon po całej drodze... normalnie debile... droga koło centrum miasta... dluga prosta i do tej pory ładna w miare równa droga... a teraz??? kpina
najbardziej po dupie powinien dostac zarzad drog '] ja jak wpadam w dziure to sie nie pier... fotki pismo odszkodowanie juz kilka razy odzyskalem od 200 do 24,000zł wiec warto ...
Ja tez tak robie tym razem jakos sie udało i nic nierozwaliłem ale kiedyś 2 krotnie dostałem kase od zarządu dróg powiatowych oraz miejskich !!!!
jak to trzeba robic? chyba trzeba zaraz po wjechaniu w dziure zatrzymac sie i zadzownic na policje? jak to jest, tak na przylosc juz..
nie policja nie jest potrzabna jesli nie ma ofiar w ludziach wystarczy oswiadczenie lub najlpeiej zaprzyjazniony swiadek zdjecia dziury najlepiej z jakims "atestowanym urządzeniem pomiarowym" - typu gabka do szyb lub skrobaczka bo wtedy da sie ustalic skale :D fotka musi pokazywac dziure najlpiej auto obok i miejscemniej wiecej gdzie dziura nas zaatakowala ( okolice) piszemy pismo do MZD / ZDW / gminy droga jest ubepizeczona dostajemy nr polisy przyjezdza pan robi ogledziny wylicza kasa do reki lub zakres naprawy w aso - auto zastepce jesli pojazd jest niesprawy - zagraza uczestnika ruchu lub nie mozna sie nim poruszac bo noe spelnia wymogow ustawt (zalezy od obrazen) auto nalezy sie :
bezwarunkowo firma / osoba prowadzacym dzialalnosc
osoba przywatnym po oswiadczeniu o niezbednosci do uzywania
okres:
od zdazenia do zgloszenia
od zgloszenia do ogledzin
od ogledzin na czas wydania decyji
od decyjni na czas naprawy ( czasami pisza ze na czas technologoczny a to kowno prawda)
w przypadku szkody calkowitej :
jak wyzej poza ostatnim krokiem bo wtedy nalezy sie do czasu wyplaty odszkodowania na konto
lub do czasu zakupu nowego pojazdu jesli jest to pojazd specjalny
dzwonisz na policje oni przyjeżdżają i robią notatke której i tak ty do reki niedostaniesz ,musisz porobić zdjecia miejsca zdażenia czyli dziure, auto, uszkodzenia,nastepnie dowiadujesz sie czyja to droga (jakiego zarządu dróg powiatowa,miejska itp) udajesz sie do nich wypełniasz papiery (koniecznie wez zdjecia) oni wskażą tobie ubezpieczyciela (drogi maja OC) do którego sie udjesz zgłosić szkode i czekasz na likwidatora z ubezpieczalni !!!! ubezpieczalnia kontaktuje sie z policja w sprawie notatki i z zarządem dróg najlepsze jest to że zarząd dróg musi się przyznać do winy i na tej podstawie wypłacają tobie kase!!!Zazwyczaj troszke to trwa bo oni mają czas !!!!!!to tak w skrucie!!!!Cytat:
Napisał ksiazelasic
jeszcze raz napisze NIE TRZEBA WZYWAC POLICJI jesli nie ma rannych w wwypadku dobre to jest tylko w przypadku mocnego uszkodzenia pojazdu ( np calkowitego urwania kola ) bo wtedy nie ma watpliwosci ze to sie stalo w dziurze a nie na krawezniku ale to tez nei jest konieczne ... jeszcze nigdy nie miałem z tym problemow a tak jak mowie odszkodowania byly od 200zł do 24.000zł za uszkodzenia w pojezdzie wiec chyba mam jakies doswiadczenie ..
W momęcie kiedy wezwiesz policje i oni spożądza notatke masz 100% pewnosc wypłaty odszkodowania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!! tylko że może ja sie NIEZNAM!!!!!! ZAWSZE JEST LEPIEJ JAK BEDZIESZ MIAŁ PODKŁADKE OD POLICJI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pisałeś że jakiś pewny świadek a jaki świadek będzie pewniejszy od policjanta i jego notatki??? nie trzeba dzwonić ale to też znaczy że możemy zadzwonić... a nie jak to często bywa będą robić problemy... bo coś mają wątpliwości.... Ty nie miałeś ale każdy przypadek jest indywidualny... czasami brakuje jednego stwierdzenia i juz robią problem... ja tam zdjęcia i dokumentacje bym robił ale po policje też bym dzwonił... dla pewności:)
I OTO WŁAŚNIE MI CHODZI !!!!!! ZAWASZE UBEZPIECZALNIA MOŻE SZUKAĆ DZIURY W CAŁYM ..... A TAK JEST KWIT OD POLICJI I PASUJE !!!!!! A JAK NIEMASZ ŚWIADKA?????JECHAŁEŚ SAM?JEST GODZ 24 CIEMNO I BRAK LUDZI NA ULICACH?SKAD ŚWIADEK CYT "najlpeiej zaprzyjazniony swiadek" co to znaczy????bo jeżeli to co myśle to jest to oszustwo !!!!!!!!!!!!!!!!niewiem czy kolega wie ale zanim ubezpieczalnia wypłaci odszkodowanie to zarząd dróg musi sie przyznac do winy jezeli wyczują że jest jakaś dziura to sie bedą jej łapać!!!!!Cytat:
Napisał RoBeRt 147
felgi nieznaną ilość razy
opony tak samo
wahacze kilka sztuk
galki keirownicze
przekldanie chyba 2 albo 3
2 skrzynie biegów po kilkanasie tysiecy złotych kazda (automat i manual)
amortyzatory o zmiennej charakterystyce
za kazdym razem pojazd zastepczy na czas likwidacji
to tylko takie prywatne ...
WIĘC MOGE SIĘ NIE ZNAĆ W SUMIE ;]
zwlaszcza ze jedym z moich zajeć jest dochodzenie odszkodowań ...
i nikt sie nie przyczepił
przyznanie sie zarzadu drog jest formalnoscia bo jedzie ich czlowiek sprawdzic czy jest taka dziura o ktorej mowa i tyle i na tym sie sprawa zamyka nikt sie nie ma nawet prawa dopytywac ...nikt sie niczego nie lapie .... na poczatku tez dzwonilem wzywalem policje zahcodu bylo ... teraz fotka pismo dziekuje dobranoc ....
byles wpadles sfotografowales ... z policja jest jeden minus to własnie oni zawsze wesza i potem mowia a mogl pan ominac .... a to tak a siak a zagrozenia na drodze a nie dostoswanie predkosci do warunkow .... mandat ... i to nie jest z palca wyssane
I NIE ZAPOMINAJMY ZE MOZNA NA NICH CZEKAC NAWET 3H JAK MAJA RUCH W INTERESIE I WYPADKI SMIERTELNE ALBO RANNYCH...
policja w ostatecznosci jak masz fotki z miejsca i przy okazji swiadka ... to sprawa rozgrywa sie tylko na plaszczynie zakresu uszkodzen
czyli czy uszkodziles felge opone i zawieszenie czy tylko opone czy zawieszenei moglo ucierpiec i takie tam nikt nie kwestionuje miejsca i okolicznosci bo dziur ma nie byc ! ocenie podlega tylko zakres uszkodzen ! nigdy nie zdazylo mi sie aby odmowiono mi naprawy pojazdu czy to było auto czy motor
jest dziura jest dowod w postaci fotek nie ma gadania tutaj obowiazuje zasada wzajemnego zaufania ( zgłszajacy zgłasza szkode w dobrej wierze - nie wyludza odszkodowan)
powtarzam jeszcze raz
masz kolizje z dziura nie ma rannych policja nie jest potrzebna
masz swiadka moze byc poprosza tylko o jego oswiadczenie (nic to nei zmienia)
najwazniejsze sfotografowac dziure ! bo moze zniknac nastepnego dnia
zgłosic z rzeczwym pismem do wlascicela
czekac na ogledziny
dyskusji podlega tylko zakres uszkodzen i rodzaj naprawy nigdy okolicznosci