Naprawiona

Jak w temacie:) Samochód na chodzie. Wymiana silnika + generalny remont nowego. W tym również wymiana wszelkich uszczelek, rozrządu,panewek, świec, kabli itp, itd. Nowa chłodnica - nowa, nie używana. Nowy wysprzęglik, sprzęgło, koło zamachowe no i zawieszenie przód. 7k pękło ale warto.

Nie hartowałem panewek. Nowe panewki podczas wytłaczania pokrywane są specjalną substancją dzięki czemu mają lepszy ślizg na wale no i nie zużywają się tak szybko. Hartowane, byłyby wytrzymalsze tyle że bez tej substancji, co za tym idzie, hartowane byłyby bardziej podatne na złamanie w wyniku np uderzenia i prowadziłyby do ścierania wału, również istnieje możliwość, że mogłyby grzechotać wewnątrz silnika:/ niby by to nie przeszkadza ale przyzwyczaj się do brzdąkającego silnika:P

Gratuluje i łączę się w bólu, bo niedawno w swojego JTS's władowałem 6800 :)

Aaa... to już nie kute te panewki, tylko hartowane, ale ogólnie zwyczajne.
To jak już wszystko wybebeszyłeś to i turbina założona, czy tam... kompresor?
Nie no... joke.
Jeździj i dbaj.

może się przejęzyczyłem ale cały czas chodziło mi o hartowanie panewek. Kompresora nie będzie za dużo zachodu, mała turbinka tylko, już sobie załatwiłem rozwalaną, więc taniej się kupi regenerowana. Nie zależy mi na mocy tylko na lepszym ciągu od dołu dlatego małe turbo. Używka bo chce spróbować jak to będzie, taniej wiec nie szkoda potem wyrzucić:)

Z tego co się orientuję, z turbinką jest też sporo zachodu

Cytat:

---

Napisał Sasza

może się przejęzyczyłem ale cały czas chodziło mi o hartowanie panewek. Kompresora nie będzie za dużo zachodu, mała turbinka tylko, już sobie załatwiłem rozwalaną, więc taniej się kupi regenerowana. Nie zależy mi na mocy tylko na lepszym ciągu od dołu dlatego małe turbo. Używka bo chce spróbować jak to będzie, taniej wiec nie szkoda potem wyrzucić:)

---

skoro chcesz wyrzucać ,to moze nie zakladaj,a co do hartowania ,chcialbym to zobaczyc ,zyje juz bardzo długo i nie slyszalem zeby te stopy sie hartowalo,co innego utwardzania ,ale moze ja sie nie znam

Z tymi panewkami to chodzi tylko i wyłaczenie o to ze panewki w silnikach spalinowych pracują hydrodynamicznie. czyli pod wpływem ciśnienia oleju w panewce wytwarzany jest klin smarny z oleju. czyli wał korbowy nie dotyka nigdy panewki, jeśli dotknie to juz pozamiatane. dlatego panewki są własnie wykładane specjalnymi stopami alby zapewnić dobre tworzenie klina smarnego. tulejka ma być miekka z natury!, bo to ona się wyciera a nie wał. hartowana panewka załawiła by wał przy pierwszym uruchomieniu silnika. bo właśnie przez krótką chwile po zapaleniu łożyska slizgowe pracują na "sucho" lub na resztkach tego co nie ściekło. Dlatego też auta często zapalane ( krótkie odcinki, będą bardziej zurzyte niż jeżdzone na trasach) nie wiem czy to prawda ale gdzieś czytałem ze jedno odpalenie zimnego silnika to jak przejechanie 500 km.

Dodam tylko ze policzenie najprostrzego łożyska z smarowaniem hydrostatycznym lub hydrodynamicznym do pare ładnych wieczorów liczenia:)

Nie wspominam już o precyzji w wymiarach panewek aby utrzymać zadane parametry smarowania. dlatego hartowane panewki to jakiś rzemieślniczy wynalazek.

Poza tym także życze bezawaryjnej ekspoatacji i mniej szalonych pomysłów a bardziej docenic to co alfa daje w standardzie, a daje bardzo dużo.

amen

Kolega Kacper_agh słusznie prawi - panewek się nie utwardza.

Z soft turbo nie tak wiele zachodu. Kolektor, DP, ustawienie wastegate na ciśnienie 0.2-0.3bar. Przepływka przed turbo, i malutki IC, taki z JTD będzie akurat. Powinno to jeździć bez strojenia, jesli adaptacja się nie skończy.

Więcej to już paliwo, strojenie, blow-off itp

a koszt takiej zabawy?

Panewki to był tylko pomysł, chęć spróbowania czegoś nowego:) trzeba iść nieszablonowo i sprawdzać nowe pomysły, bo bez tego pewnie byśmy i wcieraczek nie mieli:P

Dziś już pękł przewód sprzęgła hehe, uroki Alfy:P, na szczęście jeszcze nie wyjechałem od mechanika. Dodam jeszcze, że po wymianie wariatora silnik brzmi cudownie:) muzyka dla uszu

No to szerokosci,ja tez w zeszlym miesiacu 5 tysia na naprawe calej gory silnika wywalilem

O kolega z Włocławka:P Silnik u was kupiłem, zgaduje, że pasek rozrządu koledze poleciał:P

To panewka ma się wytrzeć, a nie wał :)
Panewek nie wzmacniamy.Takie wynalazki przy mocno wysilonych motorach kończą się......wiadomo.
Jestem po dużo bardziej poważniejszym remoncie silnika.....bez "udziwnień" i nie boje się cisnąć mojej AR do MAX obr przez długi czas i pod dużym obciążaniem (po remoncie przejechane ok 50kkm)
Na Twoich wynalazkach bym się troszkę bał :P

Przeciez napisalem ze tego nie bede robil. To byl tylko pomysl przedyskutowany z innymi osobami, wszystkie za i przeciw i jest wniosek że to sie nie opłaca wiec nie bedzie robione. Nie jestem mechanikiem z wykształcenia więc czysto teoretyzuje. Interesuje się tym czysto hobbystycznie. Dlatego są to takie wariacje na rozne kombinacje

Ale tu chodzi ze to nie jest jakas wariacja na dany temat tylko całkowity bezsens. I ktoś to bedzie potem czytał i sie zastanawiał skąd wziąć hartowane panewki.
Można sie zastanawiać też czy kłaść gładź łopatą, albo trawnik kosić cepem, ale czy to ma jakiś sens?