Sposób na wgniecenia w karoserii

Witam, tak jak w temacie-problem dotyczy kilku wgnieceń w karoserii. Rozważam sprzedaż mojej 159-tki, a lakierowanie obniży znacznie jej koszt.
Ostatnio coraz popularniejsze staje się usuwanie wgnieceń bez lakierowania. Fenomenalna sprawa, warto zobaczyć: http://www.youtube.com/watch?v=CkN19...eature=related. Ktoś z Was mógłby podzielić się ewentualnymi doświadczeniami? W Warszawie firma puller słynie z wysokiej solidności w wykonywaniu tego typu napraw, interesuje mnie ich oferta: http://www.puller.com.pl/. Z góry dziękuję za wszelkie info. Pozdrawiam

Cześć. Możesz też spróbować w www.s-plus.pl. Ja korzystałem z usług tej firmy i jestem zadowolony. CO do lakierowania to zawsze przecież możesz zrobić zdjęcia samochodu i będzie wiadomo że samochód nie jest powypadkowy. Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał bennybon

Witam, tak jak w temacie-problem dotyczy kilku wgnieceń w karoserii. Rozważam sprzedaż mojej 159-tki, a lakierowanie obniży znacznie jej koszt.
Ostatnio coraz popularniejsze staje się usuwanie wgnieceń bez lakierowania. Fenomenalna sprawa, warto zobaczyć: http://www.youtube.com/watch?v=CkN19...eature=related. Ktoś z Was mógłby podzielić się ewentualnymi doświadczeniami? W Warszawie firma puller słynie z wysokiej solidności w wykonywaniu tego typu napraw, interesuje mnie ich oferta: http://www.puller.com.pl/. Z góry dziękuję za wszelkie info. Pozdrawiam

---

To już nie jest taka nowa metoda:) Wiem, ze jest dość popularna, szczególnie właśnie po gradobiciach. W ostatnich tygodniach warsztaty tego typu mają pewnie niezłe wzięcie:)

Ja mam zamiar niedługo sprawdzić pullera.
S-plus nie zrobił na mnie zbyt dobrego wrażenia...

Cytat:

---

Napisał Krusz

Ja mam zamiar niedługo sprawdzić pullera.
S-plus nie zrobił na mnie zbyt dobrego wrażenia...

---

Z tego co mówił mi kumpel to puller jest dobry. Sam co prawda nie byłem (na szczęście jeszcze nie potrzebowałem;-)), ale widziałem jego wozik przed i po naprawie. Różnica nie do opisania.

Taa, szkoda, że psują sobie opinie beznadziejną kampanią reklamową w sieci...
Cały ten pierdzielnik - Puller, jakaś tam super klima i sztuka lakierowania, wszyscy w jednym miejscu, i wszyscy wszędzie wpiedzielają swoją krypto reklamę.
Niby zwykły użytkownik, a 80% jego postów dotyczy usług ludzi z tego kompleksu - chyba przez to zrezygnuję z ich usługi...

A wystarczyłoby wprost zaprezentować ofertę i potraktować ludzi nie jak idiotów tylko jak potencjalnych klientów.

Byłem ostatnio usuwać małe wgniecenia w Car Dent koło Krakowa - http://www.cardent.pl/
Generalnie po 20 minutach nie było śladu po uszkodzeniach. Szczerze polecam.

Krusz dzięki za spocik. Jutro odwiedzę S-pluss na mokotowie i dam znać jakie cenny itd.

Temat jest mi bardzo dobrze znany.
Korzystałem wielokrotnie z takich usług w Warszawie od 2005 roku. W ŻADNYM ale to w ŻADNYM razie nie polecam usług S-Plus.

Są dwie firmy które tą technologię sprowadziły do naszego kraju w 2000 roku i mają największe doświadczenie. Najstarszymi i najbardziej doświadczonymi są panowie z Trotka - tak na prawdę to Oni sa prekursorami tej metody i mają kolosalne doświadczenie.

http://trotek.pl/

Panowie bardzo często mają odległe terminy gdyż współpracują nie dość że z Warszawskimi salonami, to obsługują też place producentów samochodów (Ostatnio plac VOLVO po gradobicu kilkadziesiąt nowych Aut)

Drugim człowiekiem który temat bardzo bardzo dawno temu sprowadził do salonu Hondy będąc jeszcze jego pracownikiem jest Pan Tomek (Pan Tomek jest dodatkowo Lakiernikiem, a ta wiedza też pomaga mu w idealnym załatwianiu tego typu uszkodzeń)

http://www.bezlakieru.pl/index.htm

Jeśli chodzi o Puller'a to z tego co pamiętam jest to przy serwisie Mazdy - w sumie całkiem niezły punkt - kilka razy usuwali mi wgnioty, ale niestety nie tak doświadczony w ewentualnym rozebraniu powiedzmy boczków drzwi aut z poza Mazdy. W konkurencji z nimi Panowie z Trotka to chodzące encyklopedie którym można powierzyć swoje auto.

Jeśli chodzi natomiast o S-Plus to niestety z dwoma punktami w Warszawie mam bardzo złe doświadczenia. Wgniecenia wyciągnięte niedbale, pozostawione rysy na szybach po wyciąganiu poprzez szparę na szybę w drzwiach pourywane spinki od boczków i tym podobne sprawy.

Generalnie tam zazwyczaj "jako tako" zna się jedna osoba na cały warsztat, niestety ta osoba tylko mówi co i gdzie zrobić, rękoma do wykonywania tej pracy są najczęściej ludzie z łapanki, bez odpowiedniego doświadczenia, po prostu bierze się człowieka z ulicy trochę mu tłumaczy i biznes się kręci .... masówka

Wszyscy Ci którzy się cenili i byli coś warci nie pracują za groszę w S-Plus tylko wyrobili sobie własne marki ....

Mi włos się na głowie zjeżył gdy oddałem do detalingu samochód klienta (ML 63 AMG) o doprawdy zacnej wartości ... zostawiłem auto na małe polerowanie, i likwidację kilku rysek na zderzaku od wózków pod marketem -> traf chciał że czegoś nie ustaliłem i musiałem wrócić po kilkunastu minutach .... gdy zobaczyłem że "pracownik" wpier.....la się w brudnych i mokrych drelichach na praktycznie nową skórzaną tapicerkę, po czym gazuje sobie oporowo silnik aż całym autem buja, na koniec włącza sobie jakąś muzykę z taką głośnością że szyby rezonują i z piskiem wjeżdża na hale .... to mało komuś krzywdy nie zrobiłem za brak poszanowania cudzej własności.

Tak jak napisałem wcześniej, korzystam z ww usług już kilka ładnych lat i kilkunastoma samochodami. Za tych których wymieniłem na początku mogę ręczyć.... przede wszystkim nie naciągają klienta (a to w dzisiejszych czasach też ważne).

Byłem u Pana Tomasza na Aluzyjnej ze swoim powgniatanym błotnikiem (rowerysta). Nie dość, że udało mu sie własnymi rękami powygniatać mi te wgniecenia to jeszcze nawet nie chciał ode mnie żadnych pieniędzy. Właściwie blotnik wygląda jak nowy. Pan Tomasz dodał, że jak tylko będę chciał to zrobić już tak na maxa na 100% za niewielką kaskę zaprasza.
Pierwszy raz trafiłem z samochodem na tak porządnego człowieka.

Dla porównania byłem rano w S-pluss. Tam kolesie od razu powiedzieli, że napewno nic sie z tym zrobić nie da i trzeba nowy blotnik i malować. Koszt takiego malowania wycenili na 600 zł. :) + blotnik

- - - Updated - - -

Dzięki "tygrysio" uratowałeś mi skórę tym postem

Dokładnie tak, też o s-plusie nie mam dobrej opinii.
Niby reklamują swoją usługę lakierowania spot, a jak zobaczyli rysę to odrazu "oojjj będzie malowanie" - też 600. Przy czym odrazu szczeniak który oglądał moje auto zaproponował, że pomaluje u siebie w garażu taniej...

A do jednego z wcześniej opisanych panów napewno zajadę - już jakiś czas temu ich znalazłem :)
Przynajmniej nie używają marnej kryptoreklamy...

Cytat:

---

Napisał PrzemekB

Dzięki "tygrysio" uratowałeś mi skórę tym postem

---

Nie ma sprawy, to czysta przyjemność polecić fachowca :)

Ps. Jako ciekwostke z tematyki tych wgniotow napisze ze ostatnio Trotek naprawia hurtowo punto i bravo bo w fabryce ktos za mocne cisnienie w przyssawkach ustawil ktore pobieraja dachy do spawania. Efektem tego sa auta na placach ktre maja jako nowe 5 wgniotow od tych przyssawek :) chłopaki to wyprowadzają :) i klient tego nigdy nie zobaczy :)

Cytat:

---

Napisał PrzemekB

Byłem u Pana Tomasza na Aluzyjnej ze swoim powgniatanym błotnikiem (rowerysta).

---

Błotnik z przodu czy z tyłu? Przednie błotniki są tak miękkie, że można wyginać w rękach.

Z przodu ale i tak fachowcy z s-pluss sobie z tym nieporadzili. Nie chodzi o to czy jest to łatwe czy nie ale o podejście do klienta.

Wiem, że podejście do klienta w wielu firmach jest takie, że na wejściu już wrzuca się człowiekowi wsteczny w myślach. Chciałem tylko zaznaczyć, że przedni błotnik w 147 jest bardziej miękki niż by się można było tego spodziewać.

http://www.msmart.pl/index.html

Czy może ktoś miał doświadczenia z tą firmą? Chciałbym powierzyć GT na usunięcie paru wgniotek, rysek i polerowanie?