Przy nagrzaniu gasnie

Witam.
Na poczatku napomne iz moja 155-tka stala ok. 3 tyg. nie odpalana, a moj problem polaga na tym ze auto, dzis rano po nagrzaniu sie, zgaslo przy ok.50°C i dzieje sie tak zawsze jak tylko ponownie sie nagrzeje.Po ostygnieciu mozna bez problemu je ponownie odpalic.
Wczoraj poznym wieczorem natomiast, po odpieciu akumulatora i po 30min. podpieciu ponownie, auto chodzilo az do wlaczenia akumulatora z tym ze trzymalem silnik na obrotach, przy ob. jalowych zgaslo przy ok. 70°C. Dodam ze obroty silnika czasami falowaly.
Wyczytalem na forum ze to czujnik polozenia walu, jesli tak to w jakiej cenie mozna go dostac i czy ciezko go samemu wymienic, poniewaz jestem w delegacji za granica i nie mam dostepu dokanalu.
Czy ponowny restart komputera cos pomoze?

Dziekuje z gory za wszystkie sugestie, mam nadzieje ze problem bedzie nieskomplikowany a rozwiazanie oczywiste poniewaz na poczatku przyszlego tyg. planowalem powrot do Polski :)

Pozdrawiam
Andrzej

Objawy dla czujnika położenia wału dość charakterystyczne. Ja za swój do 147 płaciłem trochę powyżej 100zł. Wymiana wykonywana z kanału bo tylko od dołu dało radę się dostać a dostęp i tak nie był zbyt łatwy. Restart kompa nic tu nie zmieni.

dzieki Pablo udalo sie rozwiazac problem (mam nadzieje bo troche za wczesnie aby sie cieszyc). Na przyczyne, po dluzszym postoju, wskazywal wiazke prowadzaca napiecie do czujnika polozenia walu i po przeczyszczeniu Bella na razie chodzi bez zarzutow, i oby tak zostalo :)
drift-r, Tobie tez dzieki za info, a po rozmowie z Pablo u nas w 8-zaworowkach wymiana czujnika jest o wiele prostsza niz w 16v ;)

U nas czujnik śmiało wymienia się bez kanału, wydaje mi się że jakby się postarać to da się to zrobić od góry:)

Dobrze, że okazało się to coś prostszego. I znowu wyszło, że z 16V jest gorzej :(.

Cytat:

---

Napisał grzybek_bgi

U nas czujnik śmiało wymienia się bez kanału, wydaje mi się że jakby się postarać to da się to zrobić od góry:)

---

Piotrek, mysle ze bylby nielada klopot z odkreceniem czujnika, wolalbym poswiecic pol godz. wiecej i zdjac kolo oraz oslone no ale po forum chodzi fama ze lepszego specjalisty od 8v nie ma ;) wiec skoro tak mowisz to tak tez musi byc :)

Cytat:

---

Napisał drift-r

Dobrze, że okazało się to coś prostszego. I znowu wyszło, że z 16V jest gorzej :(.

---

drift-r, ja 16v nie mialem tak wiec nic do nich nie mam ;) przeciez to tez Belka

Pewnie, że belka i też fajna :)

Andrzeju, nie schlebiaj mi, nie czuję się i nie jestem specem od 8V, może za 2-3 lata jak skończę robotę na silniku i całe auto to będę mógł się za takiego uważać, na razie jestem pikuś, czytając Jima jestem nikim:)
Chociaż wydaje mi się że wystarczy podnieść auto i wsunąć się od przodu pod zderzak i bez ściągania koła się obejdzie, oczywiście coś oprócz podnośnika obowiązkowo musi być, u mnie tą rolę spełnia drewniany pieniek który jest 1cm niższy od rozłożonego na maxa lewarka:D

Cytat:

---

Napisał grzybek_bgi

u mnie tą rolę spełnia drewniany pieniek który jest 1cm niższy od rozłożonego na maxa lewarka:D

---

"Zwykłe rzeczy - niezwykłe wynalazki" :)

Cytat:

---

Napisał grzybek_bgi

Andrzeju, nie schlebiaj mi, nie czuję się i nie jestem specem od 8V, może za 2-3 lata jak skończę robotę na silniku i całe auto to będę mógł się za takiego uważać, na razie jestem pikuś, czytając Jima jestem nikim:)
Chociaż wydaje mi się że wystarczy podnieść auto i wsunąć się od przodu pod zderzak i bez ściągania koła się obejdzie, oczywiście coś oprócz podnośnika obowiązkowo musi być, u mnie tą rolę spełnia drewniany pieniek który jest 1cm niższy od rozłożonego na maxa lewarka:D

---

Piotrek, w takim razie za 2-3 lata bedziesz grzybi_jim ;) na co z niecierpliwoscia czekam i moja 155-tka zreszta tez.
Ale cale szczescie ze Bella szybko sie "zregenerowala" bo jeszcze Niemcy pomysleliby ze Alfy sie psuja, a jak zobaczyliby drewniany lewarek...wole nie myslec ;)

niestety, tak jak pisalem nie ma co sie zbyt wczesnie cieszyc poniewaz Alfa, po calym dniu postoju, w ogole nie chce odpalic.
Czy to rowniez mozna podpiac to pod czujnik polozenia walu ?
Jesli macie jakies pomysly to chetnie je przetestuje poniewaz dzien wyjazdu jest bliski a teraz taki pskius.
Panowie co posprawdzac, gdzie zajrzec, ktos mial podobny przypadek, moze aku za slabe (chociaz calkiem niezle kreci)
Dzeki za jakiekolwiek info

---------- Post added at 11:28 ---------- Previous post was at 01:30 ----------

wlasnie zauwazylem ze nie podaje paliwa na listwe, gdzie szukac rozwiazanie, gdzie sa bezpieczniki od pompy ? moze to bezpiecznik bezwladnosciowy pod fotelem kierowcy? ktos co wie to skrobac ;)

czy moglby ktos zerknac na przekazniki ktore sa za akumulatorem czy je dobrze powpinalem, konkretnie chodzi mi o te dwa od strony silnika (nie kielicha). Patrzac na te numery ...112, ...113 jest wpiete OK ?
Moglby ktos zerknac...

Z gory dziekujeZałącznik 49084

Sprawdź zielony przewód pod schowkiem.Lubi się przepalać na kostce.Przekaźniki nie robią różnicy.Ważne by miały taką samą ilość pinów czyli 5 jak się nie mylę.Ja u siebie je zamieniałem i nie było różnicy.Bezpiecznik od pompy jest koło przekaźnika.Któryś z tych trzech na zdjęciu ale nie pamiętam który.Wyłącznika bezwładnościowego u Ciebie nie ma.Spróbuj podłączyć pompę na krótko.

Lukasz u mnie pod schowkiem zauwazylem 2 zielone przewody:
1. dolaczony do wiazki kabli ktore wedruja gdzies na gore pod deske
2. wychodzacy z grubej wiazki kabli, ktore ida do komputera. Ten jest w koszulce razem z czarnym i na ich koncu jest nie podpieta luzna, czerwona wtyczka.

Chyba ze jest jeszcze jakis glebiej pod schowkiem, jak cos to moge pstryknac fote ;)

Andrzej ten od pompy wychodzi z ECU i jest jeden.Tak wygląda jak by szedł w górę bo jak dobrze kojarzę łączy się z przekaźnikiem.Jak możesz to zrób fotkę.Ja jeszcze looknę w manual:)

na wejsciu na listwe paliwa brak , pompki przy zaplonie tez nic nie slychac.
Jesli to rzeczywiscie pompa to mam wielki problem bo na nim stoi butla LPG 60l i mowia ze naprawa bedzie wynosila ok 1000 euro
Jest jakis inny sposob na sprawdzenie pomki, bez dostawania sie bezposrednio do niej?Załącznik 49100Załącznik 49101

To na pewno nie jest ten zielony przewód.On jest dość gruby ok.2mm średnicy.Jak zdjąłem cały schowek wtedy go zobaczyłem.
Co do przekaźników to się róznią według manuala choć ja przekładałem jak chciałem i wszystko działało pod warunkiem że doły są takie same.Co do manuala jeszcze to tam jest taki kibel że wszystko jest zamazane i ciężko mi cokolwiek rozszyfrować.
Ciężko będzie sprawdzić pompę bez dostania się do niej,bo jak jest przerwa w kablach to gdzie byś się nie podpiął i tak nie zadziała,więc trzeba bezpośrednio zapodać jej napięcie.To,że butla jest nie jest takim problemem.Wystarczy odłączyć przewody miedziane od butli,odpiąć mocowanie butli i robi ona wyjazd.Nie ma z tym dużo roboty.Ci co krzyczą 1000 euro mają grubo nasrane w głowie.

jak nie masz sekwencji to nalej z 30-40 ml benzyny do kolektora. Jak odpali to przełącz na gaz.

Rafal, mam sekwencje i mysle ze to przez nia musialo cos sie spieprzyc poniewaz kontrolki od wskaznika napelnienia butli wariuja. W bagazniku non stop sie pala (nawet bez zaplonu) natomiast w srodku po przekreceniu kluczyka gasna po 1-2 sek.i jesli taka sytuacja sie utrzymuje to auta na pewno nie odpale.
Zreszta, przytrzymujac przelacznik gaz/benzyna i zapalajac auto nie raz odpalalem tak bezposrednio z gazu ale teraz jak sie zesr... to doslownie wszystko.
Wczoraj o 1.30, tzn dzis, kontrolki te funkcjonowaly normalnie i udalo mi sie odpalic bezposrednio na gazie, ale niestety po 10 sek. zdechla.
Jutro dzwonie po ADAC, jak stwierdza ze to pompa to laweta w PL juz czeka.
Dzieki chlopaki za zaangazowanie.

A próbowałeś odłączyć centralkę gazową?

A sprawdzałeś czy iskrę masz?

Cytat:

---

Napisał Lukasz A.

A próbowałeś odłączyć centralkę gazową?

---

Lukasz, odlaczalem juz sterownik LPG ale to w niczym nie pomaga, nawet chcialem ominac wtryski gazu jak podpowiedzial GrzesiekK ale one nie sa na wtyczkach, gdzie mozna byloby je przepiac tylko wlutowane w intalacje elektr.Trzeba byloby mostkowac piny w zlaczu ale nie az taki odwazny nie jestem ;)

Cytat:

---

Napisał 75andrew155

A sprawdzałeś czy iskrę masz?

---

Andrzeju, prawde mowiac nie sprawdzalem, poniewaz z gory zalozylem ze to wina pompy a to dlatego, ze na przewodzie paliwowym przed listwa wtryskowa, przy kreceniu nawet nie "siknela" paliwem :confused:

Tu jest jeszcze odnośnie tego przewodu zasilającego pompę.Może masz inny kolor.

http://www.forum.alfaholicy.org/145_..._odpala-2.html

Lukasz, sprawdzilem chyba wszystko i nie zauwazylem nic co wskazywaloby na przyczyne awarii, no oprocz tej pompy ktora jest pod butla.
Załącznik 49190
Jak narazie szukam w miare taniego transportu do PL bo tutaj bez kanalu i tak nic nie zrobie (butla jest przykrecona od spodu).
Facet z autopomocy nawet miernika do reki nie wzial tylko od razu chcial mnie holowac do serwisu (pytajac sie na miescie ile kosztuje roboczogodzina wlos mi sie jezyl jak uslyszalem w malym warsztacie 100 euro/h )

Ale schowka nie odkręciłeś;) U mnie ten przewód ukazał się właśnie po jego wyjęciu,bo ja tego przewodu nigdzie nie widzę u Ciebie.To jest pojedynczy przewód łączony pośrodku konektorami.Spróbuj sprawdzić czy przekaźniki pstrykają po włączeniu zapłonu.Ten gaz mnie trochę rozwala bo może coś namieszał w ECU ale tego do końca przekonany nie jestem.A butla nie jest przypadkiem przykręcona do ramy a rama do blachy bagażnika?Chyba że rama butli przeszkadza Ci się do niej dostać ale i tak bym się nie poddał:) Przy wyciaganiu butli trzeba zapamiętać jej położenie (najlepiej zrobić dokładne zdjęcie) żeby po montażu wskaźnik dobrze wskazywał ilość gazu w butli.Najgorsze jest to że to jest prosty schemat.Przekaźniki,przewody,ecu,pompa a tyle to gówno potrafi problemów przysporzyć.

hehe, niezle podsumowanie ;)
Schowek to ja rozbieralem przy zmianie deski wiec problemow nie bedzie, ale z ta butla to musze zerknac bo teraz to namieszales mi w glowie,
chyba jutro pojade busem do PL a za 1,5 tyg wracam wiec wtedy bede cos kombinowal
Szczerze juz mam wszystkiego dosyc, tymbardziej ze w pracy musze siedziec po 12h a po ciemku to mozna sobie....

Tak sobie siedzę i męczę tego manuala bo jednak mam w bardziej czytelnej wersji i tak:są dwa punkty łączące pompę z przekaźnikiem.Jeden koło skrzynki bezpieczników kolor zielono-czarny i w okolicach schowka kolor ten sam.Jeżeli bezpiecznik,przekaźnik,pompa lub kablarnia jest ok nie pozostaje Ci nic innego jak wymiana ECU.W manualu jest opisane co i jak sprawdzać więc jak co to daj znać to pomogę:)
Męczy mnie ta instalka gazowa.Skoro świeci Ci się co nie co mimo wyłączonego zapłonu to obawiam sie najgorszego.Możliwe że ECU przez jakąś zwarę dostało w dupę ale nie traktuj tego jako wyrocznię.Najpierw trzeba posprawdzać najprostsze rzeczy a później się zagłębiać;) Szkoda że nie mam dostępu do Twojej lalki bo już bym tam łapy wsadził:P

Cytat:

---

Napisał Lukasz A.

... Szkoda że nie mam dostępu do Twojej lalki bo już bym tam łapy wsadził:P

---

Lukasz, powiedz tylko slowo a Belka bedzie Twoja na caly nastepny tydzien bo pozniej znow nia wracam do Monachium, aczkolwiek kilka razy juz slyszalem ze najlepiej byloby ja zezlomowac ;)
Wczoraj nawet rozebralem sterownik LPG, w nadzieji ze moze cos sie przysmarzylo ale wyglada na OK, niestety paliwa na listwie brak.
Dzisiaj wymontowalem schowek, przeczyscilem wszystke wtyki, posprawdzalem kable i....dalem sobie spokoj - jutro rano przyjezdza laweta i zabieram ja do Pablo Garage i niech ja Pawel wskrzesza, ale gdybys bardzo chcial to moge podrzucic ja Tobie tylko na 18-tego musze ja miec spowrotem, aby niektorym co nieco udowodnic, hehe.
Mimo wszystko, za zaangazowanie i meczenie oczu masz u mnie beczke piwa :)

Andrzej to lepiej wywieź ją do Pawła bo on przynajmniej ma gdzie robić a ja mam miejsce tylko pod chmurką:( Mi też mówili żebym zezłomował to powiedziałem trzy słowa do księdza prowadzącego i temat się zakończył.

Co do męczenia oczu to czasem tak trzeba tym bardziej że odświeżyłem sobie pewne rzeczy:)

Panowie,
powodem całego zamieszania okazała się zgnita/skorodowana wiązka elektryczna, którą wędruje napięcie z aku do komputera pod schowkiem.
Jak twierdzi elektryk, dzieje się to w autach dosyć często ponieważ przechodzi nią duże napięcie powodujące wytwarzanie ciepła, a że jest ona dodatkowo osłonięta izolacją, wspomaga to proces korozji/gnicia.
W moim przypadku wiązka ta była przegnita dokładnie pod tymi czterema przekaźnikami.
Wycięcie wadliwej części i zastąpienie jej nową, ożywiło Belle która znowu śmiga po dziurawych drogach lubelszczyzny :)

Pozdrawiam wszystkich i raz jeszcze dzięki za wszystkie podpowiedzi.
Andrzej