a wiec tak: Wczoraj jeździłem i wszystko było spoko cichutko po dziurach przejezdzal, a dzis przy nie duzych dziurach gdy autko siada trzeszczy mi w okolicach lewego koła... Co to moze byc?
Printable View
a wiec tak: Wczoraj jeździłem i wszystko było spoko cichutko po dziurach przejezdzal, a dzis przy nie duzych dziurach gdy autko siada trzeszczy mi w okolicach lewego koła... Co to moze byc?
Ja czasem też mam takie trzeszczenie w okolicy amortyzatora, na początku wydawało mi się, że to sworzeń dolnego wahacza, pojechałem na przegląd i NIC - ZERO luzów niby wszystko "OK", a jednak trzeszczy. Fachowcy nic nie znaleźli i nie udało im się zlokalizować przyczyny. Zaopatrzyłem się w WD40 i zalałem dość mocno tuleję dolnego wahacza oraz sworzeń - PRZESTAŁO być może to przypadek, ale już jest cicho.
jeśli nie tuleja dolnego wahacza to górny wahacz, dość często się zdarza że one normalnie skrzypią...
nie rozumiem co oznacza normalnie skrzypią?? w jakim sensie to oznacza ze moze byc dobry i tylko sobie skrzypi czy poprostu najzwyklej w swiecie sie cos zwalilo :P
u mnie tez cos trzeszczalo po kolizji z kraweznikiem przestalo - nie polecam (opona do wymiany)
Jak coś skrzypi to faktycznie można czymś psiknąć-najlepiej smarem do łańcuchów motocyklowych,one nie wchodzą w reakcję z gumą. WD40 nie jest dobry,można sobie z czasem zrobić niemiłą niespodziankę.
Co znaczy niemiłą niespodziankę?Cytat:
Napisał Garos
Widzisz np. u mnie tak jest. Wymieniłem tydzień temu górny wahacz po lewej stronie i dwa dni po tym zaczął niemiłosiernie skrzypieć na nierównościach. Okazało się, że skrzypi tulejka mocowania tego wahacza. Myślałem, że samo przejdzie, ale gugu, więc dzisiaj podniosłem samochód i psiknąłem na wspomniane mocowanie wahacza właśnie WD-40, po czym przestało...Cytat:
Napisał Alanf
Pozostało teraz pytanie do kol Garosa co miał na myśli mówiąc o niemiłej niespodziewajce...
Pozdrawiam.
- Rafał
witam kolegów!!!niedawno przerabiałem ten temat w mojej alfince...
skrzypiało niemiłosiernie!tak jak bym wozem drabiniastym jechał...
dodatkowo też było słychać stukania(luzy niestety)
zamówiłem dwa górne wachacze (to one tak właśnie hałasowały)na allegro,kiedy przesyłka dotarła,dwie godzinki i problem z głowy...
natomiast przyczynkiem do skrzypienia tych wachaczy jest ich budowa....
w środku są dwa łożyska stożkowe,z zewnątrz ochraniają je dwa oringi metalowo gumowe które nie zawsze dobrze dolegaję do powierzchni.dostaje się do środka woda,piach i łożyska zaczynają rdzewieć,z tąd właśnie to skrzypienie...
a z czasem tworzą się luzy...
w środku też jest znikoma ilość smaru,to dodatkowy "gwóżdż do trumny"
najlepszym sposobem według mnie na pozbycie się na długo skrzypienia,jeśli oczywiście niema jeszcze luzów,jest wyjęcie wachacza...
kiedy wachacz mamy już zdemontowany,należy ostrożnie wyjąć te oringi uszczelniające wymyć co się da benzyną,osuszyć sprężonym powietrzem,a następnie wcisnąć do środka smaru ile się tylko da...
ten dosyć pracochłonny zabieg napewno przedłuży żywotność wachaczy i wyciszy zawieszenie...
WD40 pomoże na krótką metę,ma też właściwości wypłukujące co niekiedy może nawet zaszkodzić.więc tej metody raczej bym nie polecał.
pozdrawiam!
andrzej
U mnie także zaczęło skrzypieć w lewym kole :(
Zaprowadziłem do mechanika i okazało się że właśnie skrzypi dolny wachacz.
Powiedział mi że się rozszczelnił i wyciekło smarowanie.
Pocieszam się tylko tym że nie ma na nim jeszcze luzów. Dzięki za porady :D
Panowie mam do was jeszcze pytanko w sprawie tego wahacza.
Czy są różne rodzaje tych wahaczy :?:
Bo mam dwie różne wersje:
1. Różnica jest w długości (zależne od pojemności silnika) w moim przypadku 2.4 JTD
2. Nie ma żadnej różnicy
I to mnie martwi, bo każdy mówi co innego :shock:
I są podobno z aluminium oraz z żeliwa.
Możliwe to jest???
mam na myśli,że WD40 może wejść w reakcję z gumą i może ją szybciej wykończyć.Cytat:
Napisał alces1
Rozumiem...Cytat:
Napisał Garos
Psiknąłem jednak WD-40 i działało zaledwie 2 dani!
Czym i jak można skuteczniej wyeliminować to trzeszczenie, bo kurcze wahacz nowiuteńki TRW, a takie rzeczy się dzieją...
Pozdrawiam.
- Rafał
najlepiej smarem do łańcuchów motocyklowych... są takie co nie wchodzą w reakcje z gumą bo są łańcuchy motocyklowe, które posiadają też uszczelnienia z gumy (czy jakoś tak nie znam sie tak dokładnie) można też silikonem w sprayu.
WD40 jest dobry ale na bardzo krótką metę dlatego ze on wypłukuje bardziej niż konserwuje dlatego może też być po prostu niemiła niespodzianka bo zamiast poprawić to może zepsuć :| :| :|
A ze skrzypią normalnie to właśnie chodziło o to że kupuje sie nowy i on po 3-4 miesiącach już skrzypi, wydaje mi się że pozostaje albo smarowanie silikonem w sprayu, smarem w sprayu albo tak jak kolega andro34 poradził tylko koniecznie użyć smaru który nie wchodzi w reakcje z gumą.
... ztym trzeszczeniem jest tak brzmi troche jak stara kanapa troche jak krzeslo wiem ze to dosc irytujace ale to juz taki urok a wlasciwie nieurok tuleii ktore sa zastosowane w naszych wahaczach i szukanie nic tu nie da bo to krotko mowiac jest pierwszy objaw ze wahacz zaczyna a dokladnie jego tuleje byc jak dorosly powoli zacznie sie starzec a jak juz bedzie podstarzaly pojawi sie lekkie pukanie i dopiero wtedy bedzie mozna zlokalizowac dokladnie ktory to wahacz i ktora tulejka ale do tego jeszcze daleka droga od 1000 do 5000km zalezy jak i gdzie i ile dziur zostanie zaliczonych trzeba to brzydko mowiac olac i jezdzic az zacznie popukiwac wd 40 dziala ale przyspiesza nadejscie smierci tulejki.POZDRAWIAM WAS I KOCHAJCIE SWOJE ALFY NAWET JAK TRZESZCZA
Chyba sobie jaja robisz...Cytat:
Napisał Tacka
Zakupiłem nowy wahacz TRW, nie przejechałem nawet 1000km, a Ty mówisz, że nadchodzi jego kres? Śmieszne raczej...
Pozdrawiam.
- Rafał
Panowie recepta jest taka poliuretany:) np http://www.carhard.pl/ , lub jak kto woli powerflex(maja ladny kiolorek)
Nie tania to recepta. Nie dość, że trzeba nowy wahacz (TRW 160zł), to jeszcze powerflex, który też nie mało kosztuje :/Cytat:
Napisał MAJESTICAR156
Pozdrawiam.
- Rafał
TO NIE JA SOBIE JAJA Z CIEBIE ROBIE TYLKO TWOJ WAHACZ JAK JUZ TAK ZE MNA ROZMAWIASZ TO PO PIERWSZE A PO DRUGIE JAKBYS CZYTAL DOKLADNIE TO BYS NIE SKAKAL MI DO GARDLA Z HASLAMI TYPU - jaja sobie robisz i typu smieszne - bo to nie jest pojedynek na slowa tylko dzielenie sie informacjami -to raz a dwa napislaem wyraznie ze taki urok i budowa tulejek
Nie odbieraj tego w ten sposób, podszedłem z ironią do tego co napisałeś i tylko dlatego, że mój wahacz jest nowy, nie przejechał nawet 800km i zaczął skrzypieć. I nie jest to jakieś no name made in China, ale TRW.Cytat:
Napisał Tacka
Owszem wspomniałeś o "uroku" tulei wahacza, ale zaraz potem
i dalej:Cytat:
Napisał Tacka
Tak więc jak widzisz, mam nowy wahacz i skrzypi, a Ty wyskakujesz mi z tekstem, że maks za 5.000km będzie do wymiany(?)Cytat:
Napisał Tacka
Nie walczę z Tobą na żadne słowa, ale reasumując to co napisałeś i odnosząc do mojej sytuacji, to kupiłem nową, ale zużytą część i to właśnie jest dla mnie śmieszne...
Pozdrawiam.
- Rafał
P.S.
"caps lock" Ci się zablokował.
Nic sie nie dzieje ale tez i nic mi sie nie zablokowalo ...powiem inaczej zrobilem juz troche kilometrometrow zreszta niewazne moj przyjaciel ktory zrobil kolo 170 tys 156 v6 a teraz trzaska kolejne km gta przy tym kocha alfy i prowadzi od lat komis przy polinarze czyli salonie alfa i fiat powiedzial mi gdy dzialo sie to u mnie daj sobie spokoj to oznacza tylko tyle ze wahacz nie jest juz nowy tylko uzywany i mimo ze mialem do przejechania pare dni pozniej 3000 km i mam zonke i mala coreczke pogonil mnie i mial racje bo do pierwszych luzow zrobilem kolo 5000tys a tak swoja droga nie znam sie moze ale 160 zl za aluminiowy wahacz to jakas smiesznie mala cena ...wiec skrzypi...POZDRAWIAM
Dołącze się do tematu koledzy bo mam ten sam problem. Wahacze skrzypią mi jedynie przy przejeżdżaniu przez np progi zwalniające albo dużych uskokach. Podejrzewałem że może poliuretany na stablilizatorach ale widzę że to raczej problem wahaczy. Moje nie mają roku tak więc zastanawiam się jak jest z gwarancją? Widzę że większość kolegów też ma nowe wahacze więc może warto byłoby zastanowić się nad tym? Czy ktoś może już z tego korzystał? Jadę do mojego mechanika w tym tygodniu, sprawdzi mi wszystko i może coś poradzi.
Dodam tylko że wymieniłem:
Wachacze góra dół i gumy stabilizatora na poliuretany, do tego łączniki stabilizatora
Łączniki stablizatora z tyłu, gumy stab tyl również na poliuretany oraz ostatnio tulejki z tyłu.
Ogólnie tył się uspokoił i jest cichy ale mam drobne stuki w prawym przodzie i sławetne skrzypienie.
Jeżeli ktoś ma pomysły co może stukać jeszcze z przodu to bardzo proszę o wskazówki.
Pozdrawiam!
Nikt mi nie odpowiedział na moje pytanie czy jest jakaś różnica pomiędzy wahaczami, ale z tego co widzę jednak jest.
Pozdrawiam
Znam Polinar, za czasów gwarancyjnych serwisowałem tam swoją poprzednią Alfę, bo tam też ją nabyłem.Cytat:
Napisał Tacka
Nie bardzo rozumiem, z tego co piszesz, jest możliwość, że mój wahacz jest używany. Wątpię w to. Kupiłem go w sklepie, razem z drugim wahaczem (obie strony), zapakowane oryginalnie w opakowanie TRW (kupowałem też łączniki TRW), co do ceny to nie pamiętam tak naprawdę, musiałbym zerknąć na fakturę, ale wiem, że była to niezła cena, natomiast jest na 100% wykonany z aluminium. Zobaczymy jak się będzie sprawował. W sobotę kupiłem smar w sprayu firmy BOLL i psiknąłem na skrzypiące tuleje. Wczoraj przejechałem 300km i póki co jest OK. Zastanawiam się jednak, czy nie zareklamować tego wahacza... Co o tym myślisz? Pytam, bo lewy skrzypi, a prawy nie, a są kupione razem...
Pozdrawiam.
- Rafał
mam pytanie do Ciebie Garos...mozesz mi podac dokladna nazwe tego smaru do łańcuchów motocyklowych,bo poszlam dzis do sklepu z czesciami i tlumacze i tlumacze i oni nie wiedza co ja mam na mysli...cos mi pokazali ale to zupelnie nie to o co pytalam. pomoz mi nie wiem jak juz mam im to tlumaczyc zeby samemu nie wyjsc na ufoludka-no bo baby niewiele wiedza, aha no i jeszcze ewentualnie ten silikon w sprayu moze wiesz jaki to moze byc,bo sama tez nie chce zawalic i kupic dziadostwa...dzieki z gory i pozdrawiam wszystkich... <piwo> a potem wypije za wasze zdrowie...
A tak wogole moze sie jeszcze okazac ze z czasem przestanie ci gadac ten wahacz ja nie do konca sugerowalem ze wahacz jest sciemniony czyli uzywany ...takiej opcji raczej nie ma ja raczej nie obrazajac nikogo twierdze ze firma trw to gowno nie firma a dobry aluminiowy wahacz to wydatek kolo 500 zl a nie 160 ...tyle to kosztuje gowniany stalowy wahacz do golfa 2 .Sama wartosc alumunium uzytego do odlania takiego wahacza jest wieksza niz gotowy produkt tak wiec...NO NIC POZDRAWIAM
Hm... TRW uchodzi za jedną z lepszych firm produkujących części zamienne i chyba nie jestem jedynym, który tak uważa...Cytat:
Napisał Tacka
Pozdrawiam.
- Rafał
Zwłaszcza, że wahacze kupione w ASO to właśnie nic innego jak TRW. Ja kupiłem Delphi za ~205zł za szt (trw były tańsze - sprawdź IC) i też skrzypią, mało tego skrzypiały zaraz po założeniu, czyli jak wyjeżdżałem z serwisu :/. Myśle że u mnie to co innego. W moim przypadku to raczej tył skrzypi, i to głównie na progach zwalniających.
Okazłao się, ze jest to dolny wachacz... Wymieniłem na nowy marki Delphi, wyjechałem i jak narazie jest super zero hałasu :D
poszukaj np.takiego http://www.sklep.motocykle.pl/index....t&prod_id=1401Cytat:
Napisał bija22
pewno to był typowy sklep z częściami do samochodów ?Cytat:
Napisał bija22
eeeetam jak tak nie uważam,a czytając Twoje posty to wiedzę masz sporą o dobrą.Pozdrawiam :DCytat:
Napisał bija22