Miałem troche porysowany panel przy lewarku chciałem pomalować ale znalazłem ciekawsze rozwiązanie. Jak dla mnie mega efekt.
Printable View
Miałem troche porysowany panel przy lewarku chciałem pomalować ale znalazłem ciekawsze rozwiązanie. Jak dla mnie mega efekt.
najważniejsze jest to ze Tobie sie podoba...
:)bo mi.. nie
gusta i gusciki o tym raczej ssie nie dyskutuje.... :cool:
Kiedyś widzialem tu na forum kogoś kto mial czarną 166, czarne skóry i zrobil to na czarny mat. Wtedy przyznam że robilo efekt. Ale carbon? nie do 166.
No jesli dalej sie w to zaglebiamy to AR166 jest nie tuzinkowa limuzyna i raczej "rozowe" dodatki nie beda pasowaly... moje zdanie
A co to za karcioszka w nawiewach siedzi? Jestes taryfiarzem , to cennik?
Nie, to zdjęcie mojego syna
napewno lepiej to wyglada niz to pseudodrewienko , czym to okleiłes??
ja mam czarne wnętrze i środek pociągnąłęm na czarny mat i podoba mi się tylko śpraj nie trwały i musze poprawić ale efekt cacy. Zeby kto zrobił ktoś aluminium polerowane to zanabył bym ale jak się niema co się lubi... czerń mi pasi - jeszcze body folią na czarny mat pociągnę i mam to o czy marzyłem... :D:D:D
Pozdrawiam, Michał
Folie są przeróżne kwestia gustu sa także imitacje aluminium,folia nie droga tylko ze ściągałem z niemiec ok 8 euro rolka 0.5x2m .
Ja też mam a`la karbon i na żywo wygląda niczego sobie :)
ale co jest ciekawe.. przed zakupem mojej belli obejrzałem kilkadziesiąt egzemplarzy z drwenem i doszedłem do wniosków ze były przynajmniej dwie wersje kolorystyczne drewna na ics... jasniejsza i ciemniejsza...
ja swoja kupiłem w tym paskudnym srebnym plastikiem... i jestem w trakcjie przeróbek kierownice i gałke drewno kupiłem.
teraz tylko szukam dobrego pomysłu na ics-sa
[QUOTE=Aroniaa;819958]ja swoja kupiłem w tym paskudnym srebnym plastikiem...
a mi sie to bardzo podoba a ala drewno to jest paskudne:)
a no tak to jest kwestja gusto..
moim zdaniem w 166 a jest to w sumie był flagowy model alfy
troche zaoszczędzili na jakości materiałów..
dziwne.. bo alfa nie była tanim samochodem.. było trzeba zapłacić sporo ponad 100.000 zł na nówkę sztuke..
a tu jakieś dziwne oszczędności..
Za Twoją:
Indicative base price 41 771e
no za 3,0 wersje trzeba było dać 40.000 e czyli około 160.000zł licząc euro 4zł
szkoda ze nie wpisywali ceny w kary gwarancyjne..
bo moje auto jest z polskiego salonu.. to ciekawe ile w Polsce kosztowała
ale co ciekawe fiat zaoszczędził troche na alfie..
a porównując siostrę tez z grupy fiata kappe.
materiały i wykończenie kappy lepsze jakościowo
mam porównanie bo miałem wcześniej kappę z podobnym przebiegiem to teraz mam ar
lancia miała na liczniku 195.000 alfa ma 181.000
oceniając kierownice.. wiem ze to ocena złudna bo to zależny od naskórka danej osoby..
ale kierowica a lanci przy 200.000 dopiero zaczynaja sie robić przetarcia.. a w alfie.. niestety.. wygląda tragicznie.
co do plastików wzrokowo tez bardziej trwalsze...
w kapie tez była lepiej wyciszona niż alfa... przy160 i nie było słychać szumu który przeszkadzał by w dalszej jeździe ..
co o alfie tego nie mogę powiedzieć bo przy 160 jest juz głośno
wsiądziesz teraz w zadbaną kappe z rocznika 95.. w aucie nie ma trzasków dziwnych dźwięków..
w mojej alfie z 99 roku sa juz słyszalne jakies odgłosy z podszybia .. szukam co tam może ćwierkać
kappa była bardziej dopracowana niż alfa niestety kappa skończyła swoja produkcje chyba w 2001 roku
alfa chyba w 2005 nie wiem jak wygląda jakość alfy po lifcie.. może troche lepiej niż z początku produkcji..
ale z mojego doświadczenia po 3 latach jazdy kappa z czystym sumieniem dajej jej 5/5
a alfie po 3 miesiącach daje.. 4/5 moze z czasem to sie zmieni...
nie chodzi mi o mruczenie silnika tylko o szum z opon szum wiatru,.
w kappie było ciszej nie dochodziło tyle dźwięków z zewnątrz
ale to chyba dlatego ze kappa ma miękinie zawieszenie
Miekkie zawieszenie nie ma nic do szumow. A chalas od toczenia zalezy od opon a nie auta. Masz subiektywne odczucia - rozne opony. Ale fakt ze po tylu latach uszczelki w 166 nie leza juz tak jak trzeba i powoduja szumy owiewajacego je wiatru przy wiekszych predkosciach. Zwlaszcza w tylnych drzwiach. Po prostu zastosowano uszczelki przylgowe zamiast dociskowych jak w kappie. Ma to swoje plusy ale po latach nie sa juz idealne.
opony zostały mi po kappie i w kapie ciszej chodziły. ale mniejsza z tym,..
no uszczelki na pewno sa juz.. do wywalenia..
pytanie tylko czy można dokupić takie uszczelki fabrycznie nowe..
i mieć gwarancje ze po zmianie uszczelek nie będzie jeszcze gorzej;/ ??
Można kupic wszystko. Pytanie tylko za ile:)
allegro nie ma nowych uszczelek:) sa jakieś używki w śmiesznych cenach ;/
ciekawe czy uszczelki można wulkanizować hehehe :)
zapytaj tanifiat na allegro, on sprzedaje oryginały, sam kiedyś kupowałem uszczelke do bagażnika do swojej 166.
w ubiegłym roku uszczelka drzwi w tanimfiacie kosztowała 250 zł sztuka (trzeba wybrać kolor), ale cena mogła sie od tego czasu zmienić, bo zdaje się, że Fiat Polska po alarmie podniesionym przez dealerów/autoryzowane serwisy przyhamował taniegofiata (a zwłaszcza jego ceny).
Co do wygłuszenia - przy 160 km/h jest po prostu cicho. Ciszej niż w fabrycznie nowym Mondeo - piszę to na podstawie osobistych doświadczeń. Piszę o jtd a benzyniaki chyba nie są głośniejsze od diesla.
Jeśli przy tej prędkości Twoja alfa hałasuje, to przyczyna musi tkwić gdzieś poza fabryką. Może Twój egzemplarz był bity i kiepsko poskładany?
nie bita nie była na 100% a hałas powyżej 160 to ewidentny wiatr hulający z tyłu ..
jedna uszczelkę drzwi z tyłu mam poważnie pęknięta i obgryzioną .. i to raczej dla tego
I jeszcze odstające trójkąciki. Często się to zdarza po tylu latach choć są aluminiowe.
No trójkąciki mnie dobijają. U mnie oba są identycznie wygięte. Jest na to jakiś patent żeby je wyprostować, czy tylko wymiana?
Uszczelkę drzwi kierowcy też muszę wymienić, bo jak walczyłem z oklejaniem słupków to uszczelka mi się zerwała i świszczy teraz...
Jeśli chodzi o wcześniejszą dyskusję na temat ceny, to kupowałem swoją bellę w Polsce od pierwszego właściciela i pokazywał mi swoją fakturę zakupu z salonu na zdaje się 180tys PLN :). A przebiegu miała wtedy 165tys (na pewno nie kręcony) i w zasadzie kiera, podłokietnik i gałka wyglądały bardzo kiepsko. Największe wrażenie na mnie zrobiło jak pierwszej zimy na mrozie po nocnym postoju na jedynce wrzuciłem wsteczny i "skórzany" mieszek dźwigni zmiany biegów pękł z trzaskiem :).
Kurde musze spróbować bo u mnie te trójkąty też już powyginane... Dużo z tym odkręcaniem roboty jest?:beerglass::alberteinstein:
Nie :)
a ja nie wiem o jakich wy trójkącikach mówcie?
Chodzi o te w narozniku tylnej bocznej szyby.
Załącznik 50029
o ten "trójkącik"
u mnie nie widze tam nic powaznego...
za to na łaczeniach progów.. zaczynają robić sie bombele..
ale tak widziałęm ze duzo 166 na włąsnie w tych miejscach ogniska rdzy..
trzeba bedzie to jakoś dobrze zabezpieczyć
@Aronia: ale widzisz nawet na tej fotce co wkleiłeś to chyba się nieco ten trójkącik wygiął w górnej części i odstaje. U mnie są wygięte znacznie bardziej i nie dość że dziwnie to wygląda to jeszcze chyba świszcze podczas jazdy.
a no a no wiem o co go ..
u mnie o dziwno... nie ma problemów z tymi elementami ..