Nowy właściciel Belli - rady.

Witajcie.
Witałem się już na stronie powitalnej ale tak naprawdę to pierwszy mój poważny post.
Mieszkam w Irlandii i tu tez zakupiłem tydzień temu moja pierwsza Alfę 159. Jest to model z silnikiem 1.8 lecz jak dla mnie na razie wystarczający.
Chciałem kupić 1.9 JTDM albo 1750 TBI ale Irlandczycy to taką nacją ze jeżdżą najprostszymi technicznie modelami z reguły a te lepsze silniki to towar deficytowy dlatego kosztują dużo dużo więcej.
Auto kupiłem u dealera, jest z 2007r. i ma 65500km przebiegu. Ma dwustrefową klimę ale brakuje np. tempomatu. Z miłości do Alfy wiem jednak że to pierwsza ale na pewno nie ostatnia więc wszystko przede mną. Dealer ten dał mi również 12 miesięcy pełnej gwarancji z assistance wiec po kilkutygodniowych poszukiwaniach Belli zdecydowałem się właśnie na tą. Wcześniej jeździłem Renault Scenic z 2000r. więc jak dla mnie przeskok był i tak masakryczny.
Forum czytam namiętnie od dość długiego czasu ale niektóre rzeczy ciężko znaleźć więc jeżeli ktoś pomoże odpowiedzieć mi na kilka pytań to będę bardzo wdzięczny.
- po pierwsze przymierzam się do zakupu opon wytypowałem sobie kilka rodzai po zagłębieniu się w forum i nie tylko więc z kilku wymienionych powiedzcie które uważacie za najlepszy wybór - ceny są podobne więc tylko kwestia decyzji (Nexen N7000, Barum Bravuris 2, Nokian H, Toyo Proxes T1 sport).
- po drugie chciałem Was zapytać jak jest z "czipowaniem" mojego silnika 1.8. W czerwcu wybieram się autem do kraju i jeżeli jest to możliwe i nie są to jakieś horrendalne koszty to z chęcią się zdecyduję. Ciężko mi na ten temat znaleźć na forum jakąś konstruktywną dyskusję więc proszę o rady. Nie jeżdżę maniakalnie szybko cały czas, ale lubię czuć moc pod nogą. Napiszcie czy fabryczne elementy nie zużywają się szybciej po takiej operacji.
- po trzecie jak ruszam autem to na pierwszym lub drugim biegu słyszę takie "grrrrrrrr", brzmi to jak jakieś plastiki w środku a nie silnik więc podpowiedzcie cóż to mogłoby być.

Rozpisałem się ogromnie jak na pierwszy raz ale to tak elementem zapoznania z Wami forumowiczami :) Będę tu teraz częściej gościł bo mimo że to moja pierwsza Bella to interesuję się nimi nie od dziś. Pozdrawiam wszystkich i z góry dzięki za odpowiedzi. Kostek

Moje autko na fotce pod spodem.

Załącznik 49967

Cytat:

---

Napisał kostek27

po pierwsze przymierzam się do zakupu opon wytypowałem sobie kilka rodzai po zagłębieniu się w forum i nie tylko więc z kilku wymienionych powiedzcie które uważacie za najlepszy wybór - ceny są podobne więc tylko kwestia decyzji (Nexen N7000, Barum Bravuris 2, Nokian H, Toyo Proxes T1 sport

---

Toyo lub Nokian

Cytat:

---

Napisał kostek27

po drugie chciałem Was zapytać jak jest z "czipowaniem" mojego silnika 1.8. W czerwcu wybieram się autem do kraju i jeżeli jest to możliwe i nie są to jakieś horrendalne koszty to z chęcią się zdecyduję. Ciężko mi na ten temat znaleźć na forum jakąś konstruktywną dyskusję więc proszę o rady. Nie jeżdżę maniakalnie szybko cały czas, ale lubię czuć moc pod nogą. Napiszcie czy fabryczne elementy nie zużywają się szybciej po takiej operacji

---

To jest silnik wolnossący, nie ma tu co czipować, można "coś" zrobić, ale koszty będą duże jak na uzyskany przyrost mocy.

Z opon plecam też Uniroyal Rainsport 2

Co do czipowania to tak jak radzik napisał, przy wolnossącym silniku nic nie ugrasz. Można wpakować kupę kasy i zyskać trochę mocy, ale jest to kompletnie nieopłacalne. Lepiej odkładaj na 1.75TBi.

tej klasy opony, a mowisz o klasie budget, niezaleznie co kupisz, pojedzie podobnie, poza koreanskim shitem. Polecam wiec Barumy. Totalnie niedocenione ale są bardzo OK jak na swoją cenę.

Piękna 159ka! Gratuluje zakupu!
Co do odgłosu- -sprawdź, czy masz dobrze przykręconą obudowę pod silnikiem.

Przypadkowo trafiłem na temat, ale pozwolę sobie podbić. Również mam 159 z silnikiem 1.8 i na jałowych obrotach, ruszaniu/cofaniu lub niskich obrotach na dwójce słychać takie jakby warczenie. Zdemontowałem osłonę pod silnikiem i bez zmian, więc niestety to nie to. Generalnie brzmi to bardziej uciążliwie niż poważnie - coś warczy przez sekundę, potem na dwie sekundy przestaje i znowu przez pół sekundy hałasuje w rytm niskich obrotów...

Warczenie nie ma wpływu na pracę silnika i nie jest "wyczuwalne" inaczej niż słuchanie pracy maszyny. Dobrze myślę, że drgać może tłumik?

Cytat:

---

Napisał KRS

tej klasy opony, a mowisz o klasie budget, niezaleznie co kupisz, pojedzie podobnie, poza koreanskim shitem. Polecam wiec Barumy. Totalnie niedocenione ale są bardzo OK jak na swoją cenę.

---

tez polecam barumy bravuris 2.Na takich jezdze.Tanie i dobre chociaz mam je dopiero 4-5 miesiecy.Zrobilem na nich jakies 3 tys.km

Przejechałem w życiu jakieś 600k km, zrobiłem zatem parę kilosów i trochę gum zostawiłem na asfalcie.
Jeżdziłem na:
Fulda (Carat Progresso) - dość wolno się zgubiły, na mokrym słabo, szybko zrywało trakcję, dość twardy bok.
Dayton (D210, D310) - wchodziły w suche zakręty rewelacyjnie, ale skończyły się po 12 - 15k km :)
GoodYear (Excellence) - jeden z moich faworytów, duży przebieg, świetnie na mokrym, twardy profil do zakrętów, hamowanie w miejscu - można zęby wybić na kierownicy :). Polecam.
Good Year (Eagle F1) - idealne do głębokiej wody, twardy profil do zakrętów, stosunkowo duży przebieg, trzymały parametry aż do "slicka", ale lubiały zerwać trakcję przy przyspieszaniu.
Bridgestone (Turanza) - mój drugi faworyt. W Maździe 6 jeździły aż druty wylazły właściwie bez straty właściwości. Polecam.
Bridgestone (Potenza) - świetna guma, twarda mieszanka, pewne prowadzenie, na mokrym również.
Uniroyal (RainSport2) - świetne na wodę, ale suche szybkie zakręty nie dla nich - bardzo się kładą na profilu, występuje efekt pływania, ja się nie umiałem przyzwyczaić.
Toyo (Proxes T1) - na głęboką wodę miodne, ale leci bieżnik w oczach, szybko zrywa trakcję i włącza się ABS. Dość miękka mieszanka, twardy bok.
Firenza (ST08) - jak na budżetową klasę dawały radę, ale na mokrym tył uciekał na szybkich zakrętach. Robiło się czasem niebezpiecznie.
Kleber (Dynaxer HP3) - na mokrym strach. Jedne z najbardziej kładących się gum na zakrętach, szybko włączał się ABS.
Barum (Bravuris 2) - szybko zrywały trakcję, lubiały uciekać na zakrętach, ale dość długo się trzymały.

Nie bierz chińskich Nexenów jak chcesz żyć. Nokiany miałem tylko zimowe i były świetne. Z Toyo jak w opisie nie miałem do czynienia. Polecam Excellence lub Bridgestone.
Nie miałem do czynienia z żadną Michelin.

Co do buczenia to prawdopodobnie element tłumika rezonuje jak ruszasz z bardzo niskich obrotów na dwójce.

Silników wolnossących się raczej nie czipuje. Za mały przyrost w stosunku do ceny. Nie warto, bo właściwie nic nie osiągniesz.
1750TBi pewnie by się nadał.
Fiatowskie 2.0 R5 TB z Coupe z 230KM dochodzą do 500KM, podobnie jak Volvo T4, z seryjnych 210KM ponad 500KM, ale musi być turbina, czy VW 1,8T. Przyrosty mocy są ogromne, ale i mechanicznie też trzeba od siebie dołożyć.

Cytat:

---

Napisał Kattom

Bridgestone (Turanza) - mój drugi faworyt. W Maździe 6 jeździły aż druty wylazły właściwie bez straty właściwości. Polecam.
.

---

Na tych oponach jeżdżę już drugi sezon 235/45/18 i jak dla mnie są po prostu rewelacyjne świetnie trzymają się na zakrętach i na wodzie z góry polecam guma droga ale warta każdej złotówki....

Temat jest z marca tego roku więc do tej pory myślę że już cos kupił.......

Może się przyda kolejnym szukającym opon.
Zjeździłem trochę tego, a kolega z Krk potwierdził wybory.

Co tu się rozpisywać o oponach do naszych Alf...i tak wiadomo, że jedynie słuszne to opony Pirelli ;)

Tylko ta firma potrafi nadać oponie tak piękną nazwę jak np. P Zero Rosso :)

Rozrzewniłeś mnie tym.
Jednak co prawda to prawda ..

Do właścicieli nowych: na jakich letnich gumach wychodziły z fabryki Wasze 159ki ?

Cytat:

---

Napisał Kattom

Do właścicieli nowych: na jakich letnich gumach wychodziły z fabryki Wasze 159ki ?

---

Moja właśnie na Pirelli P Zero Rosso.