Witam, mam taki problem przy ruszaniu z 1 biegu, dziwnie szarpie i nie rusza płynnie czy to wina poduszki silnika?
I czasami jak wrzucę z 1 na 2 bieg to tez tak szarpnie (samochód zwolni) czy to normalne?
Printable View
Witam, mam taki problem przy ruszaniu z 1 biegu, dziwnie szarpie i nie rusza płynnie czy to wina poduszki silnika?
I czasami jak wrzucę z 1 na 2 bieg to tez tak szarpnie (samochód zwolni) czy to normalne?
Mam własnie taki sam problem i trochę mnie to zaczyna denerwowac? co moze byc tego przyczyna i ile moze kosztowac ewentualna naprawa?
Ale wy macie 2 różne silniki... Podajcie jakie macie przebiegi. JaTaNu dwumas, tarcza, docisk, łożysko oporowe, wysprzeglik były już robione. Spox a u ciebie czy sprzęgło miałeś już robione
U mnie sprzęgło było wymieniane tzn poprzedni właściciel to robił przed sprzedażą ale nie wiem czy dwumas też wymieniał czy nie. Teraz jakoś nie mam tego problemu rusza płynnie, wydaje mi się że po dłuższej jeździe tak ma że zaczyna szarpać. Ostatnio dużo nie jeżdżę wiec wszystko jest chyba ok, zobaczymy jak bedzie w trasie.
No offence ofc, ale może powodem jest po prostu mało wprawne operowanie pedałami gazu i sprzęgła. Albo jednego za mało, albo drugiego za szybko :rolleyes:
Mam podobnie. Przy ruszaniu szarpie, na 2 już tego nie ma. Przebieg mojego auta to 194 tysiące, sprzęgło robione niedawno. Nie słychać żadnego metalicznego dzwonienia przy gaszeniu. Kiedyś na regionalnym spocie rozmawiałam z kolegą który ma ten sam silnik co ja i również mu szarpie. Obstawiliśmy właśnie dwumas.. Jakieś pomysły?
Mogłoby to być przyczyną, gdyby problem był u jednej osoby, ale nie w takiej ilości przypadków. ;)
Pozdrawiam!
Mi do głowy przychodzą 3 rzeczy:
- wywalone gumy na wahaczach,
- poduszki pod skrzynia i silnikiem
- dwumas (ale przeważnie jak już ma dosyć to dzwoni przy gaszeniu i przy ruszaniu bez gazu delikatnie)
Luzów nie mam. Byłem dzisiaj na szarpakach.
Metalicznego dźwięku też brak przy gaszeniu jedynie szarpnie czasami silnikiem właśnie przy gaszeniu. Co poduszki silnika do wymiany? Jak tak to która :-P
Mi też szarpie jak ruszam bez gazu i czasem lekko zatrzesie przy gaszeniu. Sprawdź wieszaki tłumika, po ich wymianie to szarpnięcie przy gaszeniu zmalało do minimum. Przy ruszaniu obstawiam zjechany docisk bo sprzęgło też mam na wykończeniu (twardo w korkach, koniec ruchu skokowy, brak precyzji). Już zakupiłem i po świętach wymiana, zdam relacje co i jak.
Po wymianie sprzęgła. Wszystko cacy, działa idealnie.
U mnie sprzeglo było wymieniane w zeszłym roku. Najbardziej wkurza szarpanie silnikiem przy jego gaszeniu.
Niestety nie ponieważ sprzęgło wymieniał poprzedni właściciel. Sprawdze jak bede na kanale gumy od tłumika może to on jest winien lub poduszka pod silnikiem. Na razie to mam inny problem ale to już w innym temacie. http://www.forum.alfaholicy.org/147/...go_kola-2.html
u mnie wystepowalo takie szarpanie na 1 biegu i lekko na 2 biegu.
Podejrzenia padaly na dwumas i sprzeglo - komplet sprzegla zostal wymieniony, dwumas sprawdzony i okazal sie sprawny, wiec zostal. Drgania zostaly zminimalizowane o 10%...
Ostatnio przy okazji wymiany pompy wspomagania, padl rowniez regulator napiecia na alternatorze. W trakcie naprawy okazalo sie, ze sprzeglo alternatora jest uszkodzone i blokuje ruch kola pasowego. Po wymianie sprzegla alternatora drgania na 1 biegu sa praktycznie niewyczuwalne. Najlatwiej to sprawdzic lagodnie puszczajac sprzeglo nie dodajac gazu.
@Viggen a na ruszaniu do tyłu(na wstecznym) też miałeś szarpanie? Jak dokladniej sprawdzic sprzęgło alternatora?
U mnie przy ruszaniu zarówno na 1 jak i na R szarpie delikatnie, sprzęgło się nie ślizga ani pedał sprzęgła nie jest twardy. Jest też tak ze jeżeli dodam gazu do obr powiedzmy 1400-1500 to szarpanie jest bardzo zminimalizowane, tylko przy ruszaniu na obrotach bez gazu lub z bardzo małą ilością gazu.
tak do tylu tez szarpalo, nawet bardziej niz na 1...
do tej pory jedynym sposobem niwelacji tego szarpania w moim przypadku bylo tzw ruszanie "z buta" czyli duzo gazu, szybko puszczane sprzeglo - wtedy nie szarpalo. Tak niestety sie nie da jezdzic w korkach...
nie wiem czy da sie zdiagnozowac bez sciagania (a to niestety jest troche roboty), w kazdym razie sprzeglo blokowalo obrot kola pasowego.
W moim mniemaniu (a mechanikiem nie jestem) powodowalo to wiekszy opor na urzadzeniach pomocniczych w momencie najwiekszego obciazenia silnika - przy ruszaniu, bo silnik nie dosc ze musial wprawic mase auta w ruch, to dodatkowo musial pokonac opor tego nieszczesnego sprzegla, i dostawal drgawek przy "normalnej" ilosci dodawanego gazu potrzebnego do plynnego ruszenia.
Jeszcze jest jedna przyczyna, która mało kto bierze pod uwagę, a ja już dwa razy miałem z tym nieprzyjemność sie spotkać.
Otóż powodem drgań przy ruszaniu był siłownik sprzęgła. Stare sparciałe gumy i troszeczkę brudu od strony popychacza zrobiły swoje.
Objawy były takie, że przy wciskaniu i puszczaniu sprzęgła było czuć jakby lekkie drganie, uczucie jakby tłoczek nie działał płynnie.
Wymieniłem gumy, a całość wyczyściłem. Objaw praktycznie zniknął. To co pozostało udało się zlikwidować przez wymianę gumek i wyczyszczenie pompy sprzęgła.
Podpowiem, że aby potwierdzić moje przypuszczenia wlałem strzykawką niewielka ilośc płynu hamulcowego pod osłonę popychacza. Tak aby rozprowadzić płyn po cylindrze. To lekko poprawiło sytuację i pozwoliło mi na stwierdzenie, że to jest powód.
Zestawy naprawcze w postaci gumek są tanie. Pewno coś koło 30 zł. za pompę i popychacz.
Ja ten objaw miałem w V40 ale to ta sama zasada działania. Samochód szarpał na 1 lekko na 2 i najbardziej na wstecznym. Na samym początku tylko na 1.