Pierwsza awaria

Dzisaj zaliczylem swoja pierwsza awarie swoja niunia.
Stoje sobie na parkingu chcialem troszke szybciej ruszyc mialem okolo 2500 obrotow puszczam sprzeglo i autko ruszylo zachwile slychac jak cos trzaslo bieg mi wybilo na luz i tyle biegi teraz nie reaguja :(
Znaczy sie moge sobie powrzucac biegi ale nijak nie przeklada sie to na kola :( moge sobie nawet wrzucic bieg bez sprzegla na odpalonym silniku i nic.
Autko zostalo w innym miescie a ja musialem wrocic autobusem teraz bede czekal do poniedzialku wieczor zeby uslyszec koszt naprawy i co sie stalo :(

Zawsze musi być ten pierwszy raz :?
Na posieszenie powiem, że wracając dzisiaj z festynu dla dzieci rozkraczyła się nasza Lancia, za chwilę bedę ją ładował na lawetę :roll:

Stawiam na przegub:)

he a ja niestety dla właściciela stawiam na skrzynie.

Lepiej zeby to nie byla skrzynia bo sie chyba pochalastam z radosci przy tych wydatkach na ten miesiac jeszcze tylko mi brakuje zakupu nowej skrzyni :(

na dobrą sprawe autko ma 13 lat wiec wybacz swojej niuni taka pierwsza powazna awarie.zycze powodzenia

Jak zrobisz to napisz co sie Alfetce stalo i jaki koszt.

Pozdr.

Cytat:

---

Napisał DDEvil

a ja musialem wrocic autobusem

---

W oczekiwaniu na moja belle, pare miesiecy pomykalem komunikacja miejska i podmiejska ponad 100 km dziennie, ale oplacalo sie tyle czekac :)

Cytat:

---

Napisał AR_33

rozkraczyła się nasza Lancia

---

A co sie stalo Lybrze?


Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał Korczu

na dobrą sprawe autko ma 13 lat wiec wybacz swojej niuni taka pierwsza powazna awarie.zycze powodzenia

---

No wyjscia nie mam jak jej to poprostu wybaczyc, tylko ten miesiac juz mnie z kosztami dobija a tu jeszcze taki numer :/ aczkolwiek odkad ja kupilem to praktycznie mozna by powiedziec ze to jest pierwsza awaria a tez jak napisales autko juz swoje latka ma jutro na wieczor mam dzwonic do mechanika to mysle ze bede juz cos wiedzial.
A narazie trza sie przesiasc na renault clio II 1.2 silnik :| troche mulowate ale przynajmniej jest czym jezdzic

Bylem dzisaj u mechanika i co sie dowiedzialem to to ze nic jeszcze nie wie co sie moglo stac bo jeszcze nie udalo mu sie rozebrac skrzyni biegow moze jutro sie cos okaze

DDEvil powiem Ci że tak to jest z tymi wydatkami :( też ostatnio miałem dużo to mi się ktoś do samochodu dobierał i musiałem z tym powalczyć a z kasą krucho... złośliwość rzeczy martwych chciałoby się powiedzieć ale Alfie wybacz bo i tak mówileś że nie narzekales odpukać :)

pozdrawiam

Wlasnie rozmawialem z mechanikiem rozebral skrzynie biegow i sie okazalo ze pekly 2 satelitki i sa do wymiany. Laczny koszt naprawy wraz z czesciami 1000 zl :( wrrr ale to i tak dobrze ze nie bede musial szukac calej skrzyni biegow bo i z tym byl problem.