Nie bede robił przeróbki z 1.3 na 1.6 nie starczy mi gotowwki więc jesli ma ktos do sprzedania silnik 1.4 boxer w bardzo dobrym stanie to prosze o kontakt 785 546 820 lub lub prosze napisac w tym poście dziekuje
Printable View
Nie bede robił przeróbki z 1.3 na 1.6 nie starczy mi gotowwki więc jesli ma ktos do sprzedania silnik 1.4 boxer w bardzo dobrym stanie to prosze o kontakt 785 546 820 lub lub prosze napisac w tym poście dziekuje
Nie lepiej remontować ten co masz niż kupować kolejnego trupa?
kurcze remont to minimum 3 tysiace a ja nie mam tyle mialem nagrany 1.6 boxer tylko ze jest jeden problem elektryka i komputer:( to juz opisalem w innym poscie wjec musze sie inaczej ratowac czyli inny motorek 1.4 i odrazu oliwke 5W40 i ma chodzic:)
Tyle że na rynku nie ma używanych boxerów w dobrym stanie. Licz się z tym że za jakiś czas znów silnik Ci padnie, oczywiście nie musi, ale ryzyko jest duże. Co do oleju to dlaczego 5w40? Syntetyk nie jest zalecany do boxera. Na forum poleca się albo Valvoline 10w40, albo Motula 4100 15w50.Cytat:
Napisał Gutek1983
Jeśli wał będzie nadawał się do szlifu to remont powinien wynieść około 1500zł. Za silnik niewiadomego pochodzenia około 1000zł i do tego przekładka... Zastanów się.
Wlej do starego silnika 5W40 to zdążysz się dopisać że kupisz następny silnik .
Jak wsadzisz silnik to sprawdź ciśnienie sprężania oraz ciśnienie oleju na dobrze rozgrzanym silniku żebyś wiedział w jakim stanie jest silnik.
raczej z wału nic nie bedzie juz ostatkiem sil jak jechalem to pisk byl straszny w silniku az stanol ze rozrusznik niemógł przekrecic proba byla zeby go pociagnac i kola sie sunęły po asfalcie czyli klapa straszna a tak wogole to walki byly strasnie powycierane:( wiec za duża inwestycja kurcze i jeszcze jedno to jaki w koncu olej??? wlalem elfa 15W40 bylo zle jak wlalem texaco 10w40 tez mi nie zbyt dobrze w poscie opisali zgupiałem teraz
niestety chłopaki maja rację, na oszczędzaniu jednak sie dwa razy traci. A na pewno nie bedzie miło jak wydasz kase na nowy silnik i przekładke a on za jakiś czas znowu padnie. Przy nowym silniku równie warto by było sprawdzić w jakim jest stanie tech. ( nie mówie o remoncie) - a nie tylko zalać olejem i jeżdzic.
powodzenia życze i pozdrawiam
1990mb - Michał
Masakra zbaraniałem:/
10W40 owszem dobry wybór ale szukaj sprawdzonych na forum Markach nie texaco nie shell nie Mobil tylko Valvo, Motul
jak zrobie autko to wleje jeden z tych ktory proponuje kolega 75andrew155
pitu pitu...,ja kupiłem używany i narazie nie narzekam ,komprecha sprawdzona,pumpa też .zalałem helixa 10w/40,wiec nie taki diabeł straszny jak go malują,powiem tak używany to używany czy to boxer ,czy 16v zawsze kot w worku ,staraj sie z gwarancja kupić,ja po kupnie zaraz na kompreche podjechałem,miskę pościągałem panewki lukłem i pompę,auto gada ,teraz mam problem z osprzetem ,ale to wina poprzedniego właściciela pozdro
Czuję się niedoceniany... ;)Cytat:
Napisał Gutek1983
Ważne że Ja Cię doceniam :DCytat:
Napisał saroo
Jestem pozytywnie zaskoczony :DCytat:
Napisał 75andrew155
A żeby nie było że offtopuje.
Stary remontuj tego boxera, albo sprzedaj co się da, troszkę dołóż i kup 155 T.S. koniecznie 8V! Gwarantuję że problemów z silnikiem mieć już nie będziesz :D
kolego saroo miałem piękną 155 1.8 ts czarną perełke i żalujeze ja sprzedałem poszła na szrot rozbili ja :( skurrrrr.......czybyki ale bylo minelo lubie tą marke i zostane narazie przy 145 (saroo pytanko mam Znasz Płoskiego Jarka z Nidzicy ? kolo z woja:).)
Współczuje :/ Twego kumpla niestety nie znam.Cytat:
Napisał Gutek1983
ja zawsze miałem słabość do 155:P,lecz żonka była na nie i mam 156 ,a sama kupiła maleńkie 145 bx:mad:,i nonstop coś muszę naprawiać,juz ostatnio cos przygaduje o sprzedaży bx i zmianie na 16v lub td,ale ile ja dostane za takie auto ,a ostatnio wsadziłem w niego z 1700zł, z tej pół rocznej przygody wnioskuje ze boxera to teraz można kupić do wekendowych wypadów na krótkie wycieczki za miasto ,żeby ducha i ucho nacieszyć
Ja nie wiem co Wy macie do boxerów, moja 145 jeżdziła prawie 2 lata w kurierce pod kierownictwem mojego syna w Warszawie i z silnikiem nigdy nie było problemu a nastukał troche kilometrów
Andrzej bo dobry olej i filtr to podstawa:) i nie ma 3/4 problemow:)
Ja do boxerów nic nie mam kolega ma alfe 33 1991r i nic przy niej nie robił oprócz podstawowych spraw exploatacyjnych typu oleje filtry hamulce itd a ma przejechane ponad 280 000 i pjeknie mu chodzi znowu nastepny kolega ma subaru jakies stare nie pamjetam jaki model ma 2.2 boxera a autko jest 88 albo 89 r i tez hula tylko ja trafilem na jakiś niefart ale czego nie robi sie dla Ali :)
to nie tylko ty trafiłeś:),ostatnio to samo przerabiałem,a subaru to inna liga