Printable View
Witam, dzisiaj malowałem zaciski w GT i zauważyłem, że poprzedni właściciel przy zmianie jednego koła nieco wgniótł podwozie :/ jak uniknąć takiego zdarzenia z drugiej strony? Czy wystarczy jakaś podkładka typu deska, żeby ciężar się równomiernie rozkładał, czy znacie jakieś inne metody?
Dzięki i pozdrawiam
przecież masz miejsca gdzie podkłada się lewarek. musisz głębiej zaglądnąć i zobaczysz z przodu i z tyłu.
GT ma szerokie progi i jeśli ktoś za płytko umocuje podnośnik to nie ma siły musi się zgiąć. Wystarczy głębiej mocować podnośnik w miejscu do tego przeznaczonym.
własnie takie miejsca nie widziałem... a podnośnik wsadzony jest prawie do połowy nadwozia. Jest tylko oznaczone, gdzie na długości auta umieścić lewarek, a nie jak głęboko. chyba ze ja źle patrzyłem, ale wydaje mi sie ze nie
Kolego, musisz mieć miejsce do mocowania podnośnika. Jak nie masz to są dwa powody:
1. nie widzisz :P
2. Masz auto z przeszłością mocno wypadkową i wspawaną blachę bez mocowania na podnośnik.. ale to raczej odpada?
tak, raczej odpada, stawiałbym na pkt 1 :P
2. - bez przesady - był już temat o pogiętych progach w GT - wychodzi na to że przez nieidelane podnoszenie po prostu łatwo nieco zagiąc progi i tyle
Ale tu niw chodzi o progi tylko samo podwozie, miejsce pod nogami kierowcy... temat o progach zakładałem nawet ja takze wiem o co chodzi i o to nie pytam
no to pod nogami kierowcy ktoś lewar wkładał ???
ciekawy sposób ...
No to tamten był o wkładaniu lewarka zbyt płytko a w tym jest o wkładaniu za daleko. Czyli morał z tego taki że lewarek trzeba podstawiać tam gdzie trzeba bo w innych miejscach można szkód narobić.
Jak ktoś oparł lewarek na samej podłodze, to przecież można się przebić bez problemu do wykładziny i tyle.. Jest do tego miejsce z garbem jako uchwytem do lewarka za progiem, nigdzie indziej nie wkładamy zwykłego lewarka. Żabę można opierać o różne wzmocnienia na płycie, ale to w każdym modelu jest gdzie indziej. Więc jak drift-r pisał, podnosimy tam, gdzie się powinno :)
Najlepiej użyć żaby i podlewarować za wahacz, nic nie pogniesz. Zwykłym leawarkiem istotnie ciężko podejść pod GT. Możesz pokombinować z jakąś podkładką, ja się kiedys bawiłem z kawałkiem deski:) Ogólnie GT wyjątkowo łatwo pogiąć, sam mam trochę wgniecione progi przez warsztatowe podnośniki niestety...
Własnie o to pytałem :) ale jednak bezpieczniej jest podnosić dokładnie w miejscu wskazanym, nie wiem czemu ktoś na to nie wpadł wcześniej :P ja wczoraj podnosiłem normalnie, na tej nazwijmy to prowadnicy, która podchodzi pod lewarek i było gitCytat:
Napisał slejerek
Generalnie stosując podnośnik inny niż fabryczny , np. żabe to podstawa ze używa się deseczki jakiejś .
Zresztą jak pisał kolega wcześniej , najlepiej za element zawieszenia albo punkt montażowy ( są takie wzmocnione punkty które służą podczas składania samochodu - są pancerne jak cholera ( jednej wycinałem )