Panewki AR 156 SW 1.8 T.S.

W ostatni weekend po weekendowym przejeździe po okolicach (Gdańska) usłyszałem przeraźliwe uderzenia dochodzące z silnika nie wiele zastanawiając się oddałem auto do Pezala gdzie pracuje aby chociaż obejrzeli i stwierdzili co mu jest z ich oględzin okazało się że to panewki i tu pytanie do was co w/g was lepiej zrobić remont silnika czy wymiana.
Jeżeli wymiana to czy uważacie że by przeszkadzało wymienić na 2.0 T.S. czy raczej nie ma sensu i pozostać na 1.8T.S.
P.S. Auto posiadam od 2 miesięcy tym bardziej zależy mi żebym ją uruchomić

To bylo tyle razy na forum ze az wstyd :/

a może orientujesz się kto z forumowiczów posiadał by silnik?

hmm tego nie wiem ale podpowiem ci że wszystko zalezy od tego co chcesz z tym samochodem zrobic
Jak sprzedac to podejzewam ze taniej bedzie kupic jakiegos kolejnego upadajacego TS 1.8 i go poprostu wsadzic
Jesli chcesz sie tym autem jeszcze troche pobawic to remontuj Wydasz raz ( kolo 3000-4000 zł ) ale bedziesz mial spokoj na kolejne 200 tys km :)
Ostatnio byl juz temat jak kolega przelozyl sobie silniczek i drugi raz panewki polecialy

Ja chyba otworze alfa-szlif i bede robil te silniki:D
wymiana silnika to ktokolwiek ci to bedzie wmawial wyrzucenie sporej sumy pieniedzy w glebokie bagno finansowe.
czesci nie sa az tak drogie a na pewno po remoncie jest sporo kilometrow do zrobienia niz np 20tys-moze i 50 ale to juz loteria i wierz mi ciezko sprzedac alfe 156 z TSem w rozsadnych pieniadzach
Pozadny mechanik ktory nie wydoi z ciebie ostatnich pieniedzy za robote silnika i jest spore prawdopodobienstwo sukcesu.Wymiana silnika na inny silnik tez kosztuje
W moim przypadku przy okazji dolne wahacze poszly do roboty i sprzeglo wraz z wysprzeglikiem i stabilizatorem
pozdrawiam i wspolczuje

Stawiam na remont jutro wyjmują silnik prawdopodobnie i myślę o kosztach to już mnie boli :)
myślę wstępnie w zależności od szlifu (czy da rade - raczej nie) bądz zakupu nowego wału rozpoczynam zabawę - orientuje się może ktoś czy może gdzie słyszeli że ma ktoś na sprzedaż taki wał do 1.8 T.S.
Dodatkowo z wstępnych planów jest planowanie głowicy wymiana tłoka na którym panewka się obróciła komplet uszczelek góra dół samochodu nowy rozrząd i olej.
Chyba wszystko czy o czymś zapomniałem??

Zapomniałeś o wariatorze, chyba że masz pewność, że nie dawno był wymieniany. Zleciłbym też sprawdzenie korbowodów.

wariator narazie w/g mnie ok i żadnych błędów jak Ci się te 2.0 spisuje ??

Wariator raczej nie pokazuje błędów, ale skoro nie ma objawów zmęczenia rozumiem, zwłaszcza że czekają Cię znaczne wydatki. Moja oprócz wymienionego czujnika temperatury, przepływki, rozrządu, wariatora i kilku innych drobiazgów spisuje się raczej poprawnie... No może nie do końca ponieważ czeka mnie wymiana sondy lambda

Cytat:

---

Napisał Voyager_1988

Stawiam na remont jutro wyjmują silnik prawdopodobnie i myślę o kosztach to już mnie boli :)
myślę wstępnie w zależności od szlifu (czy da rade - raczej nie) bądz zakupu nowego wału rozpoczynam zabawę - orientuje się może ktoś czy może gdzie słyszeli że ma ktoś na sprzedaż taki wał do 1.8 T.S.
Dodatkowo z wstępnych planów jest planowanie głowicy wymiana tłoka na którym panewka się obróciła komplet uszczelek góra dół samochodu nowy rozrząd i olej.
Chyba wszystko czy o czymś zapomniałem??

---

Wez tez pod uwagę nowe sprzęgło i wysprzeglik oczywiscie jezeli bedzie taka potrzeba bo przy tej robocie warto wymienic u mnie podczas remontu mialo sie juz ku koncowi. A z walem moze byc problem bo nie latwo go dostac. Oczywiscie mozna kupic nowy ale kosztuje tyle co cale auto:) zreszta sam zobaczysz. Warto tez sie zaopatrzyc w uszczelke pompy olejowej oraz uszczelnienie wejscia bagnetu to przy bloku dostepne w ASO zamienników niema

Z tym sprzeglem kolega dobrze podpowiada akurat,ja mialem jeszcze robote z poduszkami stabilizatora i dolne wahacze przy okazji tez sie zalapaly.Wysprzeglik rozpadl mi sie po zalozeniu skrzyni wiec sciagalem 2 razy...
wariator profilaktycznie mozesz u mnie zreperowac za grosze jesli masz czas na przesylke i robisz cos dalej a jak bys potrzebowal czesci moge podac jakies rady i zalatwic czesci w dobrych cenach
Z walem jesli nie da sie szlifnac to bedzie troche zabawy.Szukaj ew.silnika po strzale z paska.CF2 i CF3 maja taki sam wal ale inne tloki i inne drobiazgi

przechodziłem to samo.Zdecydowanie odradzam wymianę silnika , zrób sobie remoncik i to będzie najlepsze rozwiązanie.U mnie wal już nie nadawał się do szlifu na allegro udało mi się znaleźć w dobrej cenie w raz z panewkami 700 zł wszystko zostało zrobione.Suma jaka mnie wyniosła to 2800 zł .Pamiętaj remontując rób wszystko ja w jednej poleciałem na łatwiznę nie wysyłajać wszystko do sprawdzenia i tylko panewki zostały zrobione i z czymś tam 50 km przejechane i znowu łubut . Szybkiego powrotu do zdrowia alfki pozdrawaim

Przeglądając forum dotyczące TS-a nasuwa mi się pytanie: Kto następny? Od jutra postanawiam sobie:nie przekraczam obrotów powyżej 4 tys, olej wymieniam co 5 tys, a tak w ogóle to więcej jeżdżę Volvo:)

Sprawidzić ciśnienie oleju i wymienić panewki najwyżej prewencyjnie:)
bez przestady:) co zrobić ze tyle nasprowadzanych alf ma krecone liczniki albo zaniedbane silniki.. temat o przekręceniu panewki jest raz na tydzien srednio, a ile sie przekręcają nie forumowiczą, faktycznie epidemia;).

Ja cały czas szukam relacji pierwszego właściciela, który od nowości ma albo zna swoją alfe, i ile taka przejechala na panewkach? moze wymiana co 20 tys jak książka pisze tak zarzyna te panewki? i na zachodzie tak cierpią przez to?

Moje walneły przy 260 tys wg hodometru, 180 wg licznika;)

Niestety perypetie z Alfa ciąg dalszy dałem do mechaników którzy nie bardzo wiedzieli co z tym moim fantem zrobic rozebrali silnik na czesci pierwsze wkoncu sie wkurzylem po czekaniu 1,5 tyg na ogledziny i zostawilem u nich samochod a silnik w kartonach tj w częsciach przewiozlem do zaufanego mechanika Werdykt wydany przez szlifierza wał jest po szlifie jak nie po 2 generalnie nie nadaje sie do niczego dodatkowo nie ma jak po 2 miesiach od zakupu dowiedziec sie ze samochod byl składany pod sprzedaż śruba w korbowodzie prawie okragla ktos ładnie oszczędzał i kombinował.
Tu moje pytanie czy wszystkie wały do 1.8 T.S. są takie same czy musze szukać do tego modelu czy ewentualnie od 2.0 ?

// coraz bardziej myśle czy nie lepiej kupic używkę ?

Wał 1.8 z CF2/CF3 jest ten sam,
Z autopsji znam temat
Udalo mi sie kupic sam dol silnika akurat okazyjnie wiec poszukaj po alledrogo itp
Ten sam wal jest w stilo i coupe oraz barchetta 1.8 to moze uproscic sprawe poszukiwan ale ogolnie to deficyt z tym
Ja mam na pamiatke swoj wal ktory ew.mozna napawac i zregenerowac,4 korbowod wchodzi na 3 szlif niestety

ja tak od siebie tylko zasugeruję, napomknę byś panewki inne założył niż seryjne - ja mam dorabiane od turbo diesla, z całą pewnością dłużej polatają - 60 tys.km już za mną od remontu i odpukać wszystko ładnie chodzi.

Póki co nigdzie nie znajdzie sie dedykowanych pod ten silnik panewek ale po rozmiarze juz mozna cos dopasowac z typu "sputter" i tez bedzie ok
jak u kolegi wyzej ewentualnie panewki.pl

a ja w eperze znalazłem są wymiary podane i chyba na podstawie tego się dobiera :)
i są chyba nominał i I nie pamiętam czy II szlif też ale I na pewno

Np nr kat nominalu to glyco H1096/std i /0.25 oraz 0.50
Czyli sa 2 szlify a jak w eperze sa zwymiarowane to mozna cos wykombinowac,u szlifierza sie wiecej dowiesz

Kolego mieszkam w holandii dzisiaj o 7 rano jadę do znajomego mechanika w servisie alfy robic sprzęgło sprowadzają tam alfy z anglii na części wszystkie z przebiegiem poniżej 100 kkm i sądzę że taki wał będzie miał ponieważ części do alfy praktycznie wszystkie posiada jak mi robił remont silnika okazało się że 3 tłoki były popękane heh założył mi "nowe" używki z korbowodami 3 sztuki za 20 euro :D nie wspominając o innych duperelach typu świece wariator czy przepustnica i napinacz do rozrządu które dostałem za free więc jak wrócę popołudniem to ci napiszę czy ma i za ile

Wały korbowe do 1.8 TS są bez problemu dostępne a cena około 200 euro nie wiem czy to dużo czy mało bo nie znam cen w pl

Remontuj, jak chcesz pojeździć piękną włoszką :) nawet jak będą Ci mówić że te silniki nie nadają się do remontu i padną po 20kkm.....nie padną jak szlifierz i mechanik dobrze zrobią swoje:)

Moja jest po pierwszym szlifie i tulejowaniu cylindrów.10kkm po dotarciu dostaje cały czas po 6700obr/min i żyje.Po remoncie 45kkm.

Cytat:

---

Napisał kabanow

Remontuj, jak chcesz pojeździć piękną włoszką :) nawet jak będą Ci mówić że te silniki nie nadają się do remontu i padną po 20kkm.....nie padną jak szlifierz i mechanik dobrze zrobią swoje:)

Moja jest po pierwszym szlifie i tulejowaniu cylindrów.10kkm po dotarciu dostaje cały czas po 6700obr/min i żyje.Po remoncie 45kkm.

---

jakich firm stosowałeśczęści?

Cytat:

---

Napisał p@sik

jakich firm stosowałeśczęści?

---

Bardzo szczerze??he he Nie wiem....

Szlifierz podobno najlepszy we Wrocławiu, robił szlif wału i tulejowanie cylindrów (cylindry nie wiem jakiej firmy)
Panewki też dobierał, nie wiem jakiej firmy
Uszczelkę pod głowice kupowałem sam i mechanik stwierdził że są kiepskie....nie wiem czemu , ale kazałem zakładać.

Jak chcesz szczegółów to potrzebuję ok 2 dni że się dowiedzieć.
-jakie panewki główne/korbowodowe
-jakie tuleje
-uszczelka

aa i jeszcze tuleje korbowodowo-tłokowe też nie wiem jakiej firmy....:D

PS jeszcze planowanie bloku/osiowanie, palnowanie głowicy/remont

http://www.fmecat.eu/selProd2.asp?ma...Ver=&engseal=1

A ja podlacze sie pod temat i zapytam czy w TS musi zawsze kiedys dojsc do smierci panewek nawet jesli z pietyzmem podchodzi sie do oleju ? (poziom, rodzaj, termin wymiany)

Słyszałem opinie że jak orginalnie jest zrobione z 150 kkm to doradza sie pozmieniac panewki w sumie wydatek nie wielki i roboty dużo nie jest a większa pewność a i chyba głównym problemem jest pompa oleju gdyby byłu tu wskazniki jak w mojej poprzedniej alfie romeo 155 cisnienia oleju szybciej by można działać i uchornic się od w/w skutków.
Choć u mnie problem niestety leżał u sprzedawcy który coś kombinował i szlifował wał o czym nie miałem bladego pojecia niestety widać nawet to po śrubach w silniku zjechane że aż problem był z odkręceniem. Druga sprawa to potrzebny Ci mechanik po 1 zaprzyjaźniony i pedantyczny wtedy smiało można działać :)
A nie orientujecie się może czy wał od 2.0 będzie pasował ?? bo JTs chyba już nie ?
a co do wałów to cena jak w polsce tylko za wysyłkę trochę już więcej :)
PS
Macie pomysł/ znajomości jak auto bez silnika przeciągnąć z Gdańska do Włocławka laweta zaprzyjaźniona czy jakiś transport ? bo niestety tam gdzie zaczął robić to w ogóle to nie ma sensu brak pojęcia i przedewszystkim chęci dochodzi do tego brak przyznania się do nie wiedzy.

Jeśli chodzi o remont silnika to części od nich brałem wszystkie przeważnie od ręki dostępne nie ma problemu z dostaniem panewek pierścieni uszczelek i innych rzeczy
same ceny również przystępne http://www.iparts.pl/auto/alfa-romeo...635-14785.html

Koledzy a orientuje się ktoś może czy motor 2.0 bez wymiany skrzyni i komputera podejdzie pod moją belle ?bo bym zrobił mały remont jego i taki włożył nowy pomysł się pojawił :) zawsze to parę kucyków i momentu

Z tego co się orientuję to taki przeszczep jest możliwy bez problemu ale jeśli masz silnik cf2 to na taki musi byc zmieniony